-
11. Data: 2013-04-08 23:50:53
Temat: Re: Anatomia upadku hdd
Od: Michal <s...@d...mailexpire.com>
W dniu 2013-04-08 07:03, qwerty pisze:
>> rezultacie wymiana mechanicznego HDD na SSD 128 GB i od początku
>> września jest OK - prędzej rozbije w drobny mak wszystko inne niż
>> uszkodzi mechanicznie SSD.
>
> SSD padnie sam z siebie
Ależ oczywiście - powtarzaj mu to jak Kaszpirowski przed snem ;P
>> Jak dla mnie oba te HDD mechaniczne dostały po prostu głowicami po
>> talerzach w czasie pracy - wystarczy do tego co bardziej energiczne
>> postawienie na drewnianym stole.
>
> Proszę cię. Wiesz ile G wytrzymuje hdd podczas pracy?
Proszę cię - te teoretyczne 300-400G można sobie w buty włożyć, skoro
kolejny dysk dostaje głowicami po talerzach i nadaje się tylko do kosza
przy co bardziej energicznym postawieniu laptopa na drewnianym stole w
trakcie pracy. Akurat SSD w laptopach ze względu na odporność na
wstrząsy spisuje się rewelacyjnie i aż dziwię się że w 2013 r. większość
laptopów sprzedawana jest nadal z HDD mechanicznymi. Ale z drugiej
strony producent dając na nie 1-2 lata gwarancji zarobi na tym - i tak
spora część userów będzie musiała z konieczności wymienić te dyski.
--
/MB
-
12. Data: 2013-04-09 00:15:28
Temat: Re: Anatomia upadku hdd
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witaj Michal, 08 kwi 2013 w news:kjvek8$4r8$1@mx1.internetia.pl
napisałeś/aś:
> Proszę cię - te teoretyczne 300-400G można sobie w buty włożyć,
> skoro
> kolejny dysk dostaje głowicami po talerzach i nadaje się tylko do
> kosza przy co bardziej energicznym postawieniu laptopa na drewnianym
> stole w trakcie pracy.
>
He he, przypomniało mi się - znajomy ogladał na laptopie mecz Polska -
Rosja na ostatnim eruo, kiedy ruscy strzelili gola, walnął mocno pięścią
w stół i dysk padł. Zabawne było to,że w dodatku facet nie przepada za
piłką..
-
13. Data: 2013-04-09 00:24:27
Temat: Re: Anatomia upadku hdd
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"pueblo" 5163417f$0$1260$6...@n...neostrada.pl
> He he, przypomniało mi się - znajomy ogladał na laptopie mecz Polska -
> Rosja na ostatnim eruo, kiedy ruscy strzelili gola, walnął mocno pięścią
> w stół i dysk padł. Zabawne było to,że w dodatku facet nie przepada za
> piłką..
Szkoda, że nie walnął w matrycę. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
14. Data: 2013-04-09 06:44:58
Temat: Re: Anatomia upadku hdd
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Michal" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kjvek8$4r8$...@m...internetia.pl...
> Ależ oczywiście - powtarzaj mu to jak Kaszpirowski przed snem ;P
Przy mocnej eksploatacji komórki się zużyją.
> Proszę cię - te teoretyczne 300-400G można sobie w buty włożyć, skoro kolejny
> dysk dostaje głowicami po talerzach i nadaje się tylko do kosza przy co
> bardziej energicznym postawieniu laptopa na drewnianym stole w trakcie pracy.
> Akurat SSD w laptopach ze względu na odporność na wstrząsy spisuje się
> rewelacyjnie i aż dziwię się że w 2013 r. większość laptopów sprzedawana jest
> nadal z HDD mechanicznymi. Ale z drugiej strony producent dając na nie 1-2
> lata gwarancji zarobi na tym - i tak spora część userów będzie musiała z
> konieczności wymienić te dyski.
Popatrz, to czemu ja jeżdżę samochodem z włączonym laptopem i jakoś od razu nie
uśmierca to dysku? Czemu po rzuceniu na łóżko dalej działa (także włączony)?
Przecież uderzenie głowicy o talerze uniemożliwia poduszka powietrzna wytworzona
dzięki wirowaniu talerza. Mój WD7500BPKT wytrzymuje 350 G gdy jest włączony.
Nawet jeżeli jest to wartość 10x większa od prawdy to oblicz z jakiej wysokości
musi spaść, aby otrzymać przyśpieszenie 35G.
-
15. Data: 2013-04-09 08:55:54
Temat: Re: Anatomia upadku hdd
Od: Doman <b...@g...ru>
>> Jakim kluczem kierujesz się, wybierając miejsca, w które wstawiasz emotikony?
>
> Tajnym oczywiście. Zazwyczaj tajnym, bo bywa, że poufnym.
A mógłbyś zdradzić, w jakim celu to robisz?
-
16. Data: 2013-04-09 19:23:39
Temat: Re: Anatomia upadku hdd
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Doman" kk0e1q$73q$...@s...aioe.org
>> Tajnym oczywiście. Zazwyczaj tajnym, bo bywa, że poufnym.
> A mógłbyś zdradzić, w jakim celu to robisz?
Azali jam zdrajcą?
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
17. Data: 2013-04-09 20:21:04
Temat: Re: Anatomia upadku hdd
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"qwerty" kk1l6o$6sh$...@u...news.interia.pl
> Przy mocnej eksploatacji komórki się zużyją.
> Popatrz, to czemu ja jeżdżę samochodem z włączonym laptopem i jakoś od razu nie
uśmierca to dysku? Czemu po rzuceniu na łóżko
> dalej działa (także włączony)? Przecież uderzenie głowicy o talerze uniemożliwia
poduszka powietrzna wytworzona dzięki wirowaniu
> talerza. Mój WD7500BPKT wytrzymuje 350 G gdy jest włączony. Nawet jeżeli jest to
wartość 10x większa od prawdy to oblicz z jakiej
> wysokości musi spaść, aby otrzymać przyśpieszenie 35G.
Wysokość może być bardzo duża -- samoloty lądują z bardzo dużej,
ale lądują powoli, czyli długo. Mój WDC chyba był odporniejszy
na uderzenia niż obecny Seagate. Nie tylko liczba [czy punkt?]
G jest istotna -- także czas trwania przeciążenia. Poduszka
poduszką, ale głowica ma swoją bezwładność.
Obok wysokich temperatur i uderzeń są jeszcze szybkie zmiany
temperatur oraz wibracje...
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
18. Data: 2013-04-10 02:47:14
Temat: Re: Anatomia upadku hdd
Od: "h.w.d.p." <h...@i...yfd>
>Mój WD7500BPKT
> wytrzymuje 350 G gdy jest włączony.
a czy cos w tych twoich dywagacjach zmieni fakt ze te 350G dotyczy czasu
dzialania max 2ms? tak podaje producent.
moim zdaniem pracujacy dysk, spuszczony swobodnie w pozycji poziomej, z
15cm na twarda powierzchnie bedzie nadawal sie na smieci (nie wiem ile
to bedzie G). natomiast jakby spadl pionowo, to nic by mu sie nie stalo
ze wzgledu na przyspieszenie dzialajace w kierunku naturalnego ruchu
glowic dysku. przypuszczam ze wtedy wytrzymal by duzo wiecej G :-)
pomijajac te dywagacje, to jeszcze nie zdarzylo mi sie aby mi padl
jakikolwiek dysk do wstrzasow. w tym w laptopach z ktorymi wcale nie
obchodze sie jak z jajkiem.
-
19. Data: 2013-04-10 03:45:54
Temat: Re: Anatomia upadku hdd
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"h.w.d.p." kk2cqj$b95$...@n...news.atman.pl
> a czy cos w tych twoich dywagacjach zmieni fakt ze te 350G dotyczy czasu dzialania
max 2ms? tak podaje producent.
Ale dla 1 ms będzie to 185 G. :) Bo to o inne milisekundy chodzi.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
20. Data: 2013-04-10 07:57:38
Temat: Re: Anatomia upadku hdd
Od: Michal <s...@d...mailexpire.com>
W dniu 2013-04-09 06:44, qwerty pisze:
>> Ależ oczywiście - powtarzaj mu to jak Kaszpirowski przed snem ;P
> Przy mocnej eksploatacji komórki się zużyją.
To ile TB/dzień na tym laptopie zapisujesz?
> Popatrz, to czemu ja jeżdżę samochodem z włączonym laptopem i jakoś od
> razu nie uśmierca to dysku? Czemu po rzuceniu na łóżko dalej działa
> (także włączony)?
W sumie mnie nie padł nigdy żaden HDD, ani w laptopach, a nie w
stacjonarnych. Nawet WDka 20MB z końca lat 80 i Maxtora 80 MB z 1992 r.
rozbierałem przed oddaniem do utylizacji by mechanicznie zniszczyć
talerze i głowice, no ale ja laptopami nie rzucam.
Nie zmienia to faktu że uszkodzone mechanicznie laptopowe HDD trafiają
się wielokrotnie częściej niż padnięte SSD, pomijając niesławne OCZ Agility.
> Przecież uderzenie głowicy o talerze uniemożliwia poduszka powietrzna
> wytworzona dzięki wirowaniu talerza.
Teoretycznie. W praktyce wystarczy uderzenie w stół obok laptopa przy
"sukcesach" naszej wspaniałej kadry, czy postawienie pracującego laptopa
na drewnianym stole.
> Mój WD7500BPKT wytrzymuje 350 G gdy jest włączony. Nawet jeżeli jest
> to wartość 10x
> większa od prawdy to oblicz z jakiej wysokości musi spaść, aby otrzymać
> przyśpieszenie 35G.
10x - optymista. Ktoś przed chwilą pisał o 2 ms. Te 350G liczone są
podobnie jak moc POMPO w chińskich plastikowych głośnikach za 15 zł o
"mocy" 2000W (też na ułamek sekundy). Do RMS ma to się podobnie jak
te 350G dla HDD.
--
/MB