-
91. Data: 2013-05-30 09:07:43
Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-05-30 08:56, Cavallino pisze:
> I zakaz włażenia pod jadący pojazd.
> Czego właśnie nie zrobił.
Czyli z defaultu przy potrąceniu pieszego winny jest zawsze pieszy. Bo
wszedł pod jadący pojazd. Iście kobieca logika.
--
Liwiusz
-
92. Data: 2013-05-30 09:09:23
Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Walkowicek" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ko6s0d$t7b$1@node1.news.atman.pl...
>> Wskaż konkretny zapis prawny, na podstawie któego jesteś w stanie
>> udowodnić winę pieszego.
>
> Wina pieszego wynika z PoRD Art. 13.1 i Art. 13.3.
> Opisałem to w poscie z dn. 30.05.2013 07:01
Cały czas pomijasz Art. 13 pkt. 2 i fakt, że ten pieszy nie załamał
prawa.
-
93. Data: 2013-05-30 09:36:17
Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Walkowicek" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ko6svg$u32$1@node1.news.atman.pl...
> Winien kierowca i winien pieszy.
>
> Kierowca winien, bo :
> Art. 26.1
> 1. zbliżając się do przejścia dla pieszych nie zachował szczególnej
> ostrożności, czyli w tym przypadku nie przewidział, że na jezdni
> mogą być samobójcy i/lub debile.
Nie zachował także nalezytej ostrożności zbliżając się do skrzyżowania,
na którym mógł się spodziewać pieszych.
> Pieszy winien, bo :
> Art. 13.3
> 1. idąc po jezdni nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi,
Ustąpił. Widać, ze zdecydowanie zwolnił i wszedł na przejście widząc, ze
ciężaróka się zatrzymuje celem ustąpienia pierwszeństwa pieszym.
> 2. do przeciwległej krawędzi jezdni nie szedł drogą najkrótszą,
> 3. nie szedł prostopadle do osi jezdni,
Nie szedł, lecz to nie miało bezpośredniego związku z wypadkiem, gdyż
wypadek się stał, kiedy pieszy szedł po pasach w spoóśb prawidłowy.
> Art. 13.1
> 4. nie korzystał z przejścia dla pieszych,
W chwili wypadku oraz przed samym wypadkiem korzystał z przejścia.
Wcześniejsze przechodzenie przez jezdnię nie doprowadziło do wypadku, a
więc nie ma związku z tym wypadkiem.
> 5. nie zachował szczególnej ostrożności, czyli wlazł pod jadący
> samochód
> i wlazł w takim miejscu gdzie był niewidoczny dla kierowcy.
Zachował. Zwolnił przed pojazdem, a kiedy się upewnił, że pojazd się
zatrzymuje w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym, postanowił przejść
na drugą stronę wraz z innymi pieszymi w sposób zgodny z PoRD.
Wcześniejsze zachowanie pieszego może być tylko i wyłącznie
okolicznością łagodzącą wyrok dla kierowcy ciężarówki, ale napewno nie
zdejmującym z niego winy.
-
94. Data: 2013-05-30 09:45:39
Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:51a70044$0$1249$6...@n...neostrada
.pl...
>
> Użytkownik "Walkowicek" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:ko6tgm$ukl$1@node1.news.atman.pl...
>
>>> Cały czas pomijasz Art. 13 pkt. 2
>>
>> Z art. 13.2 nie wynika kto jest winny. Dopiero art.13.3 może wskazywać
>> winnego.
>>
>>> i fakt, że ten pieszy nie załamał prawa.
>>
>> Przeanalizuj art. 13.1 i art. 13.3 i wtedy oceń czy doszło do złamania
>> prawa.
>
> Twój błąd polega na tym, że interpretujesz pojedyncze punkty prawa.
> Prawo składa się z zakazów i nakazów oraz wyjątków od tych reguł, które Ty
> pomijasz.
> Takim wyjątkikem w stosunku do Art. 13 pkt. 1 jest pkt. 2
> Pkt. 3 natomiast tylko określa warunki (doprecyzowuje), które należy
> spełnić, aby móc skorzystać z prawa zawartego w pkt. 2
>
> Czy przechodzenie pieszego w taki sposób stworzyło zagrożenie
> bezpieczeństwa w ruchu
Oczywiście.
Dowód masz na filmie.
-
95. Data: 2013-05-30 09:46:42
Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "uzytkownik" <a...@s...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
> Piszesz tak jakbyś się wychowywał i mieszkał na "zabitej dechami" wsi i
> nigdy na oczy nie widział przejść dla pieszych przy dużym ruchu pojazdów.
> Wyobrażasz sobie jak wygląda ruch na drodze w mieście?
Argumentów zabrakło, więc pyskówki sobie urządzasz?
PLONK WARNING !!!!
-
96. Data: 2013-05-30 09:51:45
Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Walkowicek" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
news:ko6tgm$ukl$1@node1.news.atman.pl...
>> Cały czas pomijasz Art. 13 pkt. 2
>
> Z art. 13.2 nie wynika kto jest winny. Dopiero art.13.3 może wskazywać
> winnego.
>
>> i fakt, że ten pieszy nie załamał prawa.
>
> Przeanalizuj art. 13.1 i art. 13.3 i wtedy oceń czy doszło do złamania
> prawa.
Twój błąd polega na tym, że interpretujesz pojedyncze punkty prawa.
Prawo składa się z zakazów i nakazów oraz wyjątków od tych reguł, które
Ty pomijasz.
Takim wyjątkikem w stosunku do Art. 13 pkt. 1 jest pkt. 2
Pkt. 3 natomiast tylko określa warunki (doprecyzowuje), które należy
spełnić, aby móc skorzystać z prawa zawartego w pkt. 2
Czy przechodzenie pieszego w taki sposób stworzyło zagrożenie
bezpieczeństwa w ruchu lub utrudniło ruch pojazdów jest bardzo trudne do
orzeczenia i zapewne sądy także miałyby duży problem z takim
orzeczeniem, gdyż to podlega ocenie subiektywnej.
Moim zdaniem pieszy przechodzac w ten sposób ani nie stworzył zagrożenia
w ruchu, ani też nie utrudnił ruchu pojazdom, ponieważ żadnego z
uczestników nie zmusił do nagłego hamowania czy też zmiany toru jazdy
lub innej reakcji (np. trąbienia).
Gdyby sytuacja wyglądała nieco inaczej tzn. kierowca zauważył tego
pieszego i gwałtownie zaczął hamować lub go omijać, a pieszy mimo
wszystko wszedłby przed maskę samochodu, choćby nawet na przejściu to
wtedy wina byłaby pieszego.
-
97. Data: 2013-05-30 10:01:28
Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
wiadomości news:51a6f809$0$1247$65785112@news.neostrada.pl...
>> Zgodnie z tym zapisem pieszy nie łamie prawa przechodząc poprzez
>> skrzyżowanie w dowolnym jego miejscu poza przejściem, jeżeli do
>> najbliższego skrzyżowania jest mniej jak 100m.
>
> Przejścia.
> Ale tekst od czapy, bo nie ma żadnego związku z omawianą sytuacją.
>
>> Ma natomiast zgodnie z pkt. 3 ustąpić pierwszeństwa pojazdom.
>
> I zakaz włażenia pod jadący pojazd.
> Czego właśnie nie zrobił.
Niezupełnie pod jadący pojazd.
Piszesz tak jakbyś się wychowywał i mieszkał na "zabitej dechami" wsi i
nigdy na oczy nie widział przejść dla pieszych przy dużym ruchu
pojazdów.
Wyobrażasz sobie jak wygląda ruch na drodze w mieście?
Piesi przechodzą przez przejście, a kierowcy dosłownie przepychają się
pomiędzy tymi pieszymi, nierzadko zatrzymując się i ruszając po kilka
razy na przejściu.
Także i tu pieszy przechodził przez przejście przed pojazdem, którego
kierowca ustępował pierwszeństwa pieszym znajdującym się na tym
przejściu. Zachowanie kierowcy było jednozanczne dla wszystkich
pieszych, ze ustępuje im pierwsześńtwa. Także i ten, nieszczęsny pieszy
miał prawo ufać, że kierowca go widzi i także jemu ustępuje
pierwszeństwa na przejściu.
Wejście pod jadący pojazd byłoby wtedy, kiedy z zachowania kierowcy
jednoznacznie wynikałoby, że nie chce lub nie jest w stanie się on
zatrzymać przed przejściem. Naprawdę nie myl w tym przypadku pojęcia
"jadący pojazd" z "pojazdem ustępującym pierwszeństwa".
-
98. Data: 2013-05-30 10:08:03
Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
wiadomości news:51a703a4$0$26697
>> Czy przechodzenie pieszego w taki sposób stworzyło zagrożenie
>> bezpieczeństwa w ruchu
>
> Oczywiście.
> Dowód masz na filmie.
Widocznie obejrzałeś inny film :)
-
99. Data: 2013-05-30 10:11:34
Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
wiadomości news:51a703e3$0$26693$65785112@news.neostrada.pl...
>> Piszesz tak jakbyś się wychowywał i mieszkał na "zabitej dechami" wsi
>> i nigdy na oczy nie widział przejść dla pieszych przy dużym ruchu
>> pojazdów.
>> Wyobrażasz sobie jak wygląda ruch na drodze w mieście?
>
> Argumentów zabrakło, więc pyskówki sobie urządzasz?
> PLONK WARNING !!!!
Argumentów Ci zabrakło to zaczynasz straszyć plonkami.
Nie krępuj się tylko od razu wrzuć mnię do KF-a.
Będzie to tylko z pożytkiem dla grupy jak przestaniesz odpisywać na moje
wypowiedzi, pisząc bzdury :)
-
100. Data: 2013-05-30 10:16:41
Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
Od: mlodz <b...@m...pl>
Dnia Thu, 30 May 2013 07:01:56 +0200, Walkowicek napisał(a):
> nie przewidział, że na jezdni mogą być samobójcy i/lub debile.
Czyli gdybym przejeżdżał przez przejście dla pieszych i w tym momencie
rzuciłby mi się pod koła człowiek, który wcześniej stał metr od jezdni
i tyłem do przejścia - to byłaby moja wina?