On Mon, 14 Aug 2017 20:11:16 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> To troche jak by latać w kosmos używając w tym celu BCPL. No można,
ale
> po cholerę?

No bo Apollo miało kuźwa soft napisany w C++ 2017 i trochę w Adzie 95.

I po cholerę lecieli na ten Księżyc?

do góry

On 8/14/2017 8:44 PM, slawek wrote:
>> Korpo niezwykle rzadko odkrywa że popełnia błedy.
> Sorry cię bardzo. Akurat znam kogoś kto robi takie audyty. I to
> niezależnie od "ja niekciem" danej firmy.

Firma ubezpieczeniowa źle szacuje ryzyko. Ubezpieczają cos
nieopłacalnego. Tego nie da się wykryć byle audytem.

> Do tego kontrola skarbowa itp. itd.

Nic nie ma do gadania. To nie sa błedy księgowe. To sa błedy z zupełnie
innych dziedzin jak ujawnianie tajemnicy przedsiebiorstwa, ujawnianie
danych nogocjacyjnych, złe szacowanie zyskow/strat itd, zły biznesplan,
złe szacowanie kosztów. To nie ma nic wspólnego z księgowoscia, to ma za
to duzo wspólnego z zarzadzaniem i sterowaniem.

> Nie da się "zgubić" paru miliardów dolarów ot tak jakoś mimowolnie.

Da się ich NIE zarobić.

> Arkusze Excela itp. to jedno. Ale konta bankowe itd. to już nie Excel.
> Więc takie bajki to dzieciom można opowiadać. A i tak mądrzejsze ci nie
> uwierzą.

Dalej nie pojmujesz na czym polega problem.

do góry

On 8/14/2017 8:52 PM, slawek wrote:
>> To troche jak by latać w kosmos używając w tym celu BCPL. No można,
> ale
>> po cholerę?
> No bo Apollo miało kuźwa soft napisany w C++ 2017 i trochę w Adzie 95.

Miało napisany w asm ze wspomaganiem makr symulujących nieco wyzszy
poziom. Kod źrodłowy jest dostepny na necie razem z symulatorem.

Problem w tym że o ile programiści softu do AGC mieli pojęcie co robią
to przygłupy po marketingu i zarzadzaniu wciskające przypadkowe formuly
do excela nie mają żadnego. A to też programowanie, tylko bez żadnej
sensownej inzynierii.

> I po cholerę lecieli na ten Księżyc?

Bo mogli. Inni nie mogli. Kiedyś to było ważne.

do góry

On 8/14/2017 8:47 PM, slawek wrote:
>> Tak, ale tak samo można powiedzieć
>> że żadna róznica czy piszemy w BASICu czy Javie,
> Współczesny Visual Basic bardzo niewiele różni się od Javy.

Jak rownież niewiele ma on wspólnego z BASIC.

do góry

On Mon, 14 Aug 2017 21:06:21 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Tego nie da się wykryć byle audytem.

Sorry, ale na audycie to ty się nie znasz.

> Nic nie ma do gadania. To nie sa błedy księgowe.

Jeżeli w arkuszu są błędne formuły, to nie zgadzają się obliczenia.
Jeżeli obliczenia się nie zgadzają to kwoty są nie zgodne z tym co
powinno być. A jeżeli ty uważasz, że to nie są błędy księgowe to
powiedz czym według ciebie są błędy księgowe.

> Da się ich NIE zarobić.

A ja dzisiaj nie używałem Excela i NIE ZAROBIŁEM 15 tysięcy dolarów
australijskich. Acha... używałem komputera Apple. Więc używanie
komputerów firmy Apple przynosi mi straty w wysokości 15000 dolarów
austalijskich razy 365 przynajniej.

do góry

On 8/14/2017 10:01 PM, slawek wrote:
>> Nic nie ma do gadania. To nie sa błedy księgowe.
> Jeżeli w arkuszu są błędne formuły, to nie zgadzają się obliczenia.

Z czym się nie zgadzają?

> Jeżeli obliczenia się nie zgadzają to kwoty są nie zgodne z tym co
> powinno być.

A co powinno być?

> A jeżeli ty uważasz, że to nie są błędy księgowe to powiedz
> czym według ciebie są błędy księgowe.

Na pewno czyms innym niz odpowiedź akrusza "tak, to możemy ubezpieczyć".

Błedem księgowym to może być bład że zapłaciłem $1 podatku mniej. Błedem
nie-ksiegowym bedzie błąd w arkuszu Excela z ktorego wynika czy kupujemy
czy nie konkurencyjną firmę.

>> Da się ich NIE zarobić.
> A ja dzisiaj nie używałem Excela i NIE ZAROBIŁEM 15 tysięcy dolarów
> australijskich. Acha... używałem komputera Apple. Więc używanie
> komputerów firmy Apple przynosi mi straty w wysokości 15000 dolarów
> austalijskich razy 365 przynajniej.

Nic nie kumasz. Co zrobić, wszak jesteś geniuszem.

do góry

On Mon, 14 Aug 2017 21:09:10 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Problem w tym że o ile programiści softu do AGC mieli pojęcie co
robią
> to przygłupy po marketingu i zarzadzaniu wciskające przypadkowe
formuly
> do excela nie mają żadnego. A to też programowanie, tylko bez
żadnej
> sensownej inzynierii.


Primo, dlaczego nazywasz zupełnie nieznanych sobie ludzi przygłupami?
Trochę to nieładne. Zwłaszcza że te "przygłupy" potrafią przelać na
konta we Szwajcarii parę miliardów dolarów... a ty nawet nie wiesz
kiedy i jak.

Po drugie, nie masz pojęcia o możliwościach Excela.

Po trzecie - i najważniejsze - pisałeś że nie ma sensu pisanie w BCPL
gdy program ma służyć do latania w Kosmos.

Na co dostałeś ironiczną odpowiedź, że misję Apollo oprogramowano w
Adzie 95. Nie zrozumiałeś ironii?

I jeszcze drobiazg. Programy do misji Apollo to także masa rzeczy
napisanych w Fortranie.

do góry

On Mon, 14 Aug 2017 22:05:28 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Co zrobić, wszak jesteś geniuszem.

Masz rację.

No to jak - używanie komputerów Apple przynosi gigantyczne straty
finansowe czy nie?

Beka na maksa, jak mówi nieco młodsze pokolenie.

do góry

On 8/14/2017 10:18 PM, slawek wrote:
> Primo, dlaczego nazywasz zupełnie nieznanych sobie ludzi przygłupami?

Trochę ich znam.

> Trochę to nieładne.

Bez watpienia. Teraz uważaj: z ich punktu widzenia programisisci to nie
tylko przygłupy ale 3-ci sort. Taka wojna klas. Ludzie z korpo,
szczegolnie ze świata finansjery poza nielicznymi wyjątkami kończą
śmieciowe studia. Na pewno nie na tyle przydatne aby miec pojęcie jakie
zagrożenia stanowi Excel i pisanie makr bez przygotowania
programistycznego i matematycznego. Dlatego powinni zatrudniać ludzi
którzy wiedzą. Ale koszta.

> Zwłaszcza że te "przygłupy" potrafią przelać na
> konta we Szwajcarii parę miliardów dolarów... a ty nawet nie wiesz kiedy
> i jak.

Fascynujace. Potrafią już wciskać Enter? Naprawdę to czy ktoś potrafi
robić przelew na dolara czy milion swiadczy o mądrości? Serio? Łomatko.

> Po drugie, nie masz pojęcia o możliwościach Excela.

Nie masz pojecia o czym mam pojęcie. Dośc nerwowo dyskutujesz. Masz tam
jakieś zawody z okolic kto odpowie na najwięcej postów?

> Po trzecie - i najważniejsze - pisałeś że nie ma sensu pisanie w BCPL
> gdy program ma służyć do latania w Kosmos.
> Na co dostałeś ironiczną odpowiedź, że misję Apollo oprogramowano w
> Adzie 95. Nie zrozumiałeś ironii?

Wyprostowałem pojęcie aby była jasność na czym polega analogia.
Programowaniem powinni zajmować sie inzynierowie. Niestety w korpo
zajmują sie nimi "analitycy finansowi" dla których Excel jest szczytem
rozwoju i robią to źle.

> I jeszcze drobiazg. Programy do misji Apollo to także masa rzeczy
> napisanych w Fortranie.

Oczywiście.

https://github.com/chrislgarry/Apollo-11/blob/master
/Luminary099/ALARM_AND_ABORT.agc

https://en.wikipedia.org/wiki/Apollo_Guidance_Comput
er#Software

"AGC software was written in AGC assembly language and stored on rope
memory."

Czyli Fortran, jak w mordę strzelił. Jeśli fakty przeczą teorią,
najprościej zmienić fakty.

do góry

On 8/14/2017 10:23 PM, slawek wrote:
> No to jak - używanie komputerów Apple przynosi gigantyczne straty
> finansowe czy nie?

Co ma z tym wspólnego Apple?

do góry