-
41. Data: 2017-08-14 22:39:11
Temat: Re: AMD na topie w rankingu?
Od: slawek <f...@f...com>
On Mon, 14 Aug 2017 22:30:51 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Bez watpienia. Teraz uważaj: z ich punktu widzenia programisisci to
nie
> tylko przygłupy ale 3-ci sort.
Ciekawe kto jest 2-gim?
-
42. Data: 2017-08-14 22:45:02
Temat: Re: AMD na topie w rankingu?
Od: slawek <f...@f...com>
On Mon, 14 Aug 2017 22:30:51 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Czyli Fortran, jak w mordę strzelił.
Poszukaj sobie w Google czym jest NASTRAN i potem strzel sobie w
mordę z liścia. Niezbyt mocno.
Komputerek w kabinie to nie wszystko. Nota bene obliczenia korekty
trajektorii były robione na Ziemi.
-
43. Data: 2017-08-14 22:48:47
Temat: Re: AMD na topie w rankingu?
Od: slawek <f...@f...com>
On Mon, 14 Aug 2017 22:37:33 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Co ma z tym wspólnego Apple?
A co ma z tym wspólnego Excel?
-
44. Data: 2017-08-14 23:11:10
Temat: Re: AMD na topie w rankingu?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 8/14/2017 10:45 PM, slawek wrote:
>> Czyli Fortran, jak w mordę strzelił.
> Poszukaj sobie w Google czym jest NASTRAN i potem strzel sobie w mordę z
> liścia. Niezbyt mocno.
> Komputerek w kabinie to nie wszystko. Nota bene obliczenia korekty
> trajektorii były robione na Ziemi.
W ten zabawny sposob za chwile dojdziesz do wniosku że Apollo polecial
na księzyć dzięki kartom i ołówkom obslugi naziemnej bo to też prawda.
Ehh... to chyba jakiś rodzaj ADHD newsowego.
NASTRAN powstał jakies kilka lat po starcie programu Apollo.
https://en.wikipedia.org/wiki/Nastran
"The NASTRAN system was released to NASA in 1968"
https://en.wikipedia.org/wiki/Apollo_program
"Apollo ran from 1961 to 1972"
No i do obliczeń materiałowych to jest. Nie wykluczam że ktoś tym cos
liczył innego, ale dostarczono go dla NASA prawie w roku lądowania na
księżycu i nie przypuszczam aby brali to pod uwagę jako główny komputer
obliczeniowy bo go nie mieli na etapie projektu.
Jak widać wniosek z tego że program Apollo faktycznie miał coś wspólnego
z Fortranem, to tylko jakieś pieniacze pokazują palcem na AGC jako
komputer który fizycznie nawigował, faktycznie najwidoczniej schowany
gdzies pod stołem inzynier sterował całością z poziomu Fortrana ... Ale
nas oszukali!
-
45. Data: 2017-08-14 23:13:42
Temat: Re: AMD na topie w rankingu?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 8/14/2017 10:48 PM, slawek wrote:
>> Co ma z tym wspólnego Apple?
> A co ma z tym wspólnego Excel?
To samo co ma wspólnego uzywanie języków programowania z brakiem silnego
typowania i wymuszanych deklaracji a statystyka prostych błedów.
Komputer jest w tym wypadku niewinnny.
Excel jest winien bo jest gównianym narzedziem stosowanym w systemach
dużego ryzyka finansowego, bez kontroli i bardzo podatnym na proste błedy.
-
46. Data: 2017-08-14 23:23:53
Temat: Re: AMD na topie w rankingu?
Od: slawek <f...@f...com>
On Mon, 14 Aug 2017 23:11:10 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> No i do obliczeń materiałowych to jest.
No bo taka rakieta Saturn V to dobro niematerialne.
I fakt - mieli sawanta do obliczeń numerycznych - ale ty Seba
trajektorie na Marsa... , Saturna, to w obliczasz w pamięci własnej,
bez kartki i ołówka, bez fuj Excela, z dokładnością do około pół
centymetra. W real-time.
-
47. Data: 2017-08-14 23:29:15
Temat: Re: AMD na topie w rankingu?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 8/14/2017 11:23 PM, slawek wrote:
>> No i do obliczeń materiałowych to jest.
> No bo taka rakieta Saturn V to dobro niematerialne.
Pierwszy Saturn V poleciał w kosmos w 1967 o ile pamiętam.
Wniosek: znowu wijesz sie jak wąż, bo to dwa lata wczesniej niż NASTRAN.
> I fakt - mieli sawanta do obliczeń numerycznych - ale ty Seba
Znowu uciekasz w wyciaczki osobiste?
No więc wyjaśnijmy sobie: Apollo poleciało na księzyc dzieki AGC i kupie
kodu napisanego w asm i pseudo makrach, cześciwo interpretowanych.
Fortrana tam nie było, nie na etapie lotu. Być może byl używany tu i tam
przy projektowaniu, ale nie bral czynnego udziału w locie na księzyc,
przynajmniej nie była to rola istotna jak AGC.
I nie drąż bo w końcu wpadniesz po uszy.
-
48. Data: 2017-08-14 23:33:25
Temat: Re: AMD na topie w rankingu?
Od: slawek <f...@f...com>
On Mon, 14 Aug 2017 23:13:42 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> Excel jest winien bo jest gównianym narzedziem
Nie. To nie Excel. To Apple.
A że nie mam na to żadnych dowodów?
A jakie ty masz na Excela? Nawet nie wiesz czy tam był Excel czy
jednak Lotus!
P.S. Nie będę opisywał produktów przemiany materii, bo to - inaczej
niż jak widać tobie - nie sprawia mi przyjemności. Ale nie wiem -
może ludzie ze wsi tak lubią nawóz naturalny, że wszystko wydaje się
im z niego ulepione?
-
49. Data: 2017-08-14 23:45:41
Temat: Re: AMD na topie w rankingu?
Od: slawek <f...@f...com>
On Mon, 14 Aug 2017 23:29:15 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> No więc wyjaśnijmy sobie: Apollo poleciało na księzyc dzieki AGC i
kupie
> kodu napisanego w asm i pseudo makrach, cześciwo interpretowanych.
> Fortrana tam nie było, nie na etapie lotu. Być może byl używany tu
i tam
> przy projektowaniu, ale nie bral czynnego udziału w locie na
księzyc,
> przynajmniej nie była to rola istotna jak AGC.
W czasie startu rakietą Saturn sterował komputer analogowy.
Korekta była obliczania, na komputerze cyfrowym, na Ziemi. O ile
pamiętam aby mieć na to czas robiono ekstra okrążenia Ziemi.
Czy to był program w Fortranie? Trzeba sprawdzić, ale to
prawdopodobne: Fortran był jedynym rozsądnym językiem do obliczeń
numerycznych. Wtedy. A i dziś jest całkiem niezły do takich rzeczy.
Poczytaj sobie:
https://space.stackexchange.com/questions/4017/fortr
an-and-the-apollo-1
1-mission
-
50. Data: 2017-08-15 00:01:10
Temat: Re: AMD na topie w rankingu?
Od: slawek <f...@f...com>
On Mon, 14 Aug 2017 23:29:15 +0200, Sebastian
Biały<h...@p...onet.pl> wrote:
> I nie drąż bo w końcu wpadniesz po uszy.
Ale, szczerze, gdzie są twoje uszy? Bo coś mi się wydaje że na dnie
Bałtyku lub jeszcze głębiej.
Poczytaj sobie oficjalne stanowisko NASA w sprawie Fortranu:
https://history.nasa.gov/computers/Ch1-3.html