-
121. Data: 2009-07-23 17:34:20
Temat: Re: A teraz dla odmiany sprzetowo
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
h...@p...onett.pl pisze:
> wybor miedzy vista a win7? a to mi wybor, prawie jak z deszczu pod deszcz :)
> widziales testowe (najnowsze) 7?
Narzekamy jak zwykle, a za parę lat (a może wcześniej) jakieś magiczne
ludki zrobią narzędzia do wygryzienia z tej krowy tego, co jest os-em
jak dziś z xp można zrobić system zajmujący półgigabajta, instalujący
się bez pytania w 10 minut.
Tak w ogóle powinien to zrobić sam microsoft na zasadzie np. slaxa. Komu
potrzeba messengera, edytora video czy driverów scsi?
(nota bene slax właśnie byłby moim systemem gdyby szop miał swego
odpowiednika jak openoffice).
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dojrzałość to czas, gdy już wszystko człowiekowi wisi i to jest fajny czas/
-
122. Data: 2009-07-23 17:49:26
Temat: Re: A teraz dla odmiany sprzetowo
Od: l...@l...localdomain
W poście <h4a6ar$oko$1@news.wp.pl>,
Janko Muzykant nabazgrał:
> l...@l...localdomain pisze:
>> Ja powiem inaczej - jak już ktoś ma 3kpln na jeden program, to
>> może sobie ten 1.2kpln(*) do maka dopłacić i nadal nie musieć
>> męczyć się z wyrobami Microsoftu.
>
> Ale dlaczego męczyć? Wszystko pracuje znakomicie, szybko, niezawodnie i
> dużo taniej.
Tak mówisz, bo już przeszedłeś tą trudną część. Ale widząc te wszystkie
Windowsy które ,,same się'' oraz ilość babrania potrzebnego, żeby je
dobrze ustawić, stwierdzam że to strasznie męczący system.
> Poznałem trochę maka i to nie jest nic lepiej od ms, a drożej.
Zależy od punktu siedzenia. Dla mnie mak ma poważne zalety,
za którymi Linux nadrobi pewnie za 5 lat, Windows za 15. Dla
mitycznego ZU mak jest lepszy, bo już po wyciągnięciu z pudełka
jest dobrze ustawiony.
Choć z drugiej strony ów ZU straci tyle czasu na zmianę przyzwyczajeń,
że spokojnie naprawiałby sobie Windowsy przez następne parę lat. Ale się
nie przyzna, że wydał tyle kasy i mu się nie podoba.
> A swoją
> drogą, polityka jabłka mnie znacznie mocniej denerwuje niż ms.
A to prawda. Nie ma gorszych sukinsynów na całym rynku IT.
Gdyby tylko ich produkty nie były takie dobre.
--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;
-
123. Data: 2009-07-23 18:09:42
Temat: Re: A teraz dla odmiany sprzetowo
Od: "Thomas" <a...@b...pl>
Użytkownik <l...@l...localdomain> napisał w wiadomości
news:slrnh6h8l9.its.lrem@localhost.localdomain...
>W poście <h4a6ar$oko$1@news.wp.pl>,
> Janko Muzykant nabazgrał:
>> l...@l...localdomain pisze:
>>> Ja powiem inaczej - jak już ktoś ma 3kpln na jeden program, to
>>> może sobie ten 1.2kpln(*) do maka dopłacić i nadal nie musieć
>>> męczyć się z wyrobami Microsoftu.
>>
>> Ale dlaczego męczyć? Wszystko pracuje znakomicie, szybko, niezawodnie i
>> dużo taniej.
>
> Tak mówisz, bo już przeszedłeś tą trudną część. Ale widząc te wszystkie
> Windowsy które ,,same się'' oraz ilość babrania potrzebnego, żeby je
> dobrze ustawić, stwierdzam że to strasznie męczący system.
>
>> Poznałem trochę maka i to nie jest nic lepiej od ms, a drożej.
>
> Zależy od punktu siedzenia. Dla mnie mak ma poważne zalety,
> za którymi Linux nadrobi pewnie za 5 lat, Windows za 15. Dla
> mitycznego ZU mak jest lepszy, bo już po wyciągnięciu z pudełka
> jest dobrze ustawiony.
Dla mnie osobiscie Mak jest nie do przyjecia. Z prostego powodu. Nie
korzystam z kompa tylko li do edycji foto, czy netu. Lubie sobie czasem
pograc.. w Wiedzmina, NWN, czy inne takie i tu Mak niestety pasuje. Dla
mnie nie ma innego systemu jak Win. Dobrze ustawiony system z Win jest
rownie dobry jak Mak. Tyle, ze nie jest z pudelka. Trzeba samemu, lub dac
komus zeby ustawil.
> Choć z drugiej strony ów ZU straci tyle czasu na zmianę przyzwyczajeń,
> że spokojnie naprawiałby sobie Windowsy przez następne parę lat. Ale się
> nie przyzna, że wydał tyle kasy i mu się nie podoba.
>
>> A swoją
>> drogą, polityka jabłka mnie znacznie mocniej denerwuje niż ms.
>
> A to prawda. Nie ma gorszych sukinsynów na całym rynku IT.
> Gdyby tylko ich produkty nie były takie dobre.
Nie sa dobre. Ludzie dali sobie wmowic, ze sa. Apple ma swietny marketing,
uczyc sie od nich trzeba. Ogolnie rzecz bioac swietnie pozycjonuja produkty
na amerykanski rynek, do ich realiow. Mistrzostwo. W tym tkwi ich sila.
Thomas
-
124. Data: 2009-07-23 18:13:13
Temat: Re: A teraz dla odmiany sprzetowo
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
l...@l...localdomain pisze:
>> Ale dlaczego męczyć? Wszystko pracuje znakomicie, szybko, niezawodnie i
>> dużo taniej.
>
> Tak mówisz, bo już przeszedłeś tą trudną część. Ale widząc te wszystkie
> Windowsy które ,,same się'' oraz ilość babrania potrzebnego, żeby je
> dobrze ustawić, stwierdzam że to strasznie męczący system.
Pewnie tak, ale dziś nie mam powodu do nauki czegoś nowego, co jest
droższe i mało popularne (a żyję także z robienia windowsom dobrze).
>> A swoją
>> drogą, polityka jabłka mnie znacznie mocniej denerwuje niż ms.
>
> A to prawda. Nie ma gorszych sukinsynów na całym rynku IT.
No, nie wiem czy adobe nie gorsze. Za mordowanie dobrej konkurencji
należałoby się im... coś by się należało w każdym razie (cooledit, rsp i
kupa innych).
> Gdyby tylko ich produkty nie były takie dobre.
Nie wszystko, cała komercja ajfonowa to zamknięte, ograniczone... może
nie dziadostwo, ale nic nadzwyczajnego.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie ma już chleba, ale są czipsy/
-
125. Data: 2009-07-23 19:50:29
Temat: Re: A teraz dla odmiany sprzetowo
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze Pan Peresada:
>>W Amidze CAŁA pamięć była przeznaczona na ram dysk. Zawsze miał tyle wolnego
>>miejsca, ile było wolnej pamięci.
>
> Na Amidze byl jescze RAD dysk, ktory przezywal nawet reset komputera, dopiero po
wylaczeniu z pradu
> znikal (lub czasami przy guru meditation :-) )
Ale RAD już nie był "flexible".
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
126. Data: 2009-07-23 19:57:17
Temat: Re: A teraz dla odmiany sprzetowo
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
Roger from Cracow pisze:
>> Który programik? Gavotte Ramdisk czy VSuite Ramdisk?
>
> Govate ten drugi smiga i zaklada max 4096 MB
Też zmieniłem, bo jakiś ładniejszy, wszystko śmiga piknie.
Szkoda tylko, że nie można zamapować jako A:
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dopóki mogę to napiszę, że są takie rzeczy, które mi się nie podobają/
-
127. Data: 2009-07-23 20:00:06
Temat: Re: A teraz dla odmiany sprzetowo
Od: "Roger from Cracow" <r...@s...pl>
> Też zmieniłem, bo jakiś ładniejszy, wszystko śmiga piknie.
> Szkoda tylko, że nie można zamapować jako A:
no też sobie szkodowałem ale trudno.
Roger
--
Marcin Roger Pojałowski
http://wrota-bieszczadow.pl ; http://studio-roger.pl
tel: 509-872-935 GG:27797
-
128. Data: 2009-07-23 20:49:43
Temat: Re: A teraz dla odmiany sprzetowo
Od: l...@l...localdomain
W poście <h4a98t$qc8$1@news.wp.pl>,
Janko Muzykant nabazgrał:
>>> A swoją
>>> drogą, polityka jabłka mnie znacznie mocniej denerwuje niż ms.
>>
>> A to prawda. Nie ma gorszych sukinsynów na całym rynku IT.
>
> No, nie wiem czy adobe nie gorsze. Za mordowanie dobrej konkurencji
> należałoby się im... coś by się należało w każdym razie (cooledit, rsp i
> kupa innych).
Adobe ,,morduje'' wykupując konkurencję. Apple pozywa do sądu
dzieciaka, który narysował ikony podobne do jabłkowych. Sam
wybierz co gorsze.
--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;
-
129. Data: 2009-07-23 21:01:10
Temat: Re: A teraz dla odmiany sprzetowo
Od: l...@l...localdomain
W poście <h4a8vf$42q$1@srv.cyf-kr.edu.pl>,
Thomas nabazgrał:
> Dla mnie osobiscie Mak jest nie do przyjecia. Z prostego powodu. Nie
> korzystam z kompa tylko li do edycji foto, czy netu. Lubie sobie czasem
> pograc.. w Wiedzmina, NWN, czy inne takie i tu Mak niestety pasuje.
Wiesz, gdyby to nadal było PPC, to bym przyznał rację.
Ale teraz nic nie zabrania mieć Windows na drugiej partycji.
Apple nawet nazwało takie rozwiązanie ,,technologią BootCamp'' :D
>> Gdyby tylko ich produkty nie były takie dobre.
>
> Nie sa dobre. Ludzie dali sobie wmowic, ze sa. Apple ma swietny marketing,
> uczyc sie od nich trzeba.
Rozumiem więc, że dałem sobie wmówić <2s wstawanie systemu,
że to marketing Apple rozgłosił wredną plotkę że Windows nie jest Uniksem
oraz robactwo pod Windows to tylko bajka dla dzieci? Choć w to ostatnie
jestem prawie w stanie uwierzyć ;)
Tak czy owak mówiąc serio, to wszystko zależy od punktu siedzenia.
W tej chwili w mojej pracy (powiedzmy programista) OSX ma narzędzia,
które są w tylko jednym innym systemie. Który używalnością przypomina
mi Linuksa sprzed 10 lat. Dla mnie wniosek jest prosty.
--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;
-
130. Data: 2009-07-23 21:05:45
Temat: Re: A teraz dla odmiany sprzetowo
Od: bakulik <i...@n...polska>
Świat już nigdy nie będzie taki sam, odkąd Janko Muzykant napisał(a):
>> Govate ten drugi smiga i zaklada max 4096 MB
>
> Też zmieniłem, bo jakiś ładniejszy, wszystko śmiga piknie.
> Szkoda tylko, że nie można zamapować jako A:
"This EULA grants you the following rights:
License to.
The SOFTWARE PRODUCT is only licensed to person for *non-commercial*
purposes in *non-business*, *non-commercial* environment. Any commercial
purpose or other than personal use, you must get author's authorization
before using it."
--
Pozdrawiam, Łukasz Bakuła.
www.bakulik.pl | www.bakulik.com.pl | GG: 2243156 | Tlen: bakulik
pisząc na priv skonstruuj adres e-mail wg wzorca z nagłówka
Twoja sygnaturka to zwykła sygnaturka, a moja to czikita.