-
141. Data: 2015-10-18 16:13:29
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-10-18 o 14:05, Zenek Kapelinder pisze:
> Moje zyczenia na gwiazdkę dostaliscie wczesniej.
Biedaku, naucz się pisać tak, aby było wiadomo co i do kogo.
Ciekawe czy zaadresowanie kartki świątecznej też cię przerasta i muszą
za ciebie to wnuki robić?
--
Liwiusz
-
142. Data: 2015-10-18 16:20:36
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Spierdalaj przymuła bagienny. Ciekawy jestem za którym razem zdasz egzamin na PJ.
Obstawiam ze z dziesięć razy będziesz zdawał.
-
143. Data: 2015-10-18 18:22:57
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-10-18 o 16:20, Zenek Kapelinder pisze:
> Spierdalaj przymuła bagienny. Ciekawy jestem za którym razem zdasz egzamin na PJ.
Obstawiam ze z dziesięć razy będziesz zdawał.
Zenuś, do kogo się plujesz, bo z tego bełkotu to nie wynika?
--
Liwiusz
-
144. Data: 2015-10-18 19:51:01
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Liwiusz"
> Spierdalaj przymuła bagienny. Ciekawy jestem za którym razem zdasz egzamin
> na PJ. Obstawiam ze z dziesięć razy będziesz zdawał.
Zenuś, do kogo się plujesz, bo z tego bełkotu to nie wynika?
---
Popularne czytniki jakoś to pokazują
-
145. Data: 2015-10-18 20:31:15
Temat: Re: A jednak ... pierwszeństwo.
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "HubertO"
Niedawno była jakąś drogowka w TV. Zgłoszenie ze piesza na przejściu
została potrącona. Dojechali pytają kierowcę jak było. Mówi ze jechal z 30
przed przejściem bo zwolnił. I wlazla pod kola. Policjanta gadke szmatke nr
3 ze przejście itp. Ale jest monitoring i zaraz sprawdza. Widać ze wjechał
na przejście razem z pizda co na nie weszła. No to policjanta ze winny bo
ona juz była na przejściu jak ja trafił. Widać ze jechał wolno i jak dym
spod przednich kol poszedł. Dostała przy minimalnej prędkości. Nic się jej
nie stało. Frajer przyjął mandat. Ale na monitoringu widać było ze pizda
weszła na przejście z marszu, na dodatek rozmawiała z koleżanką i durny łeb
miała zwrócony w jej kierunku w prawo a dostala z lewej.
=================
piszę w dialekcie zenkogdaka.
Pizdo, frajerze zenkogdaku zrozum, jeżeli on "wjechał na przejście razem
z pizda co na nie weszła", to nie mogła wleźć pod koła i nie mógł
"ją trafić"; co najwyżej mogła wleźć w bok samochodu. Jeżeli "ją trafił"
to ona już była na przejściu, a on dopiero dojeżdżał do przejścia.
Jeżeli "dym spod przednich kol poszedł", to on nie jechał wolno.
Gość wolał zapłacić, bo wiedział, że jest winny.
---
Gość przyjął bo jest GŁUPI. Zapewne wolał uniknąć dalszych konsekwencji i
tyle.
Musiał ją widzieć z daleka, bo nie wyszła zza krzaków, mimo to uderzył
w nią, gdy była na przejściu.
---
Widział i uderzył ? Ty byś tak zrobił ?
Wina kierowcy jest bezsporna.
---
Jest raczej wątpliwa. Nikt nie przejeżdża pieszych jak może tego uniknąć.
Inna sprawą jest to, że piesza też może byc winna, jeżeli nie zachowała
szczególnej ostrożności i weszła na przejście bezpośrednio przed jadący
pojazd.
---
To jednak mogła wejść przed pojazd ?
-
146. Data: 2015-10-18 20:58:54
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2015-10-18 o 19:51, re pisze:
> Popularne czytniki jakoś to pokazują
A z jakiego popularnego czytnika korzystasz?
-
147. Data: 2015-10-19 00:04:52
Temat: Re: A jednak ... pierwszeństwo.
Od: "HubertO" <j...@f...pl>
Użytkownik "re" <r...@r...invalid> napisał w wiadomości
news:n00oi3$8rt$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "HubertO"
>
> Musiał ją widzieć z daleka, bo nie wyszła zza krzaków, mimo to uderzył
> w nią, gdy była na przejściu.
> ---
> Widział i uderzył ? Ty byś tak zrobił ?
Każdemu może to się zdarzyć, jeżeli nie zachowa szczególnej ostrożności
i odpowiednio nie zmniejszy predkości.
> Wina kierowcy jest bezsporna.
> ---
> Jest raczej wątpliwa. Nikt nie przejeżdża pieszych jak może tego uniknąć.
Nikt nie chce zginąć w wypadku drogowym, a jednak ludzie giną.
Uniknąć wypadku może tylko ten kto myśli i to nie zawsze.
> Inna sprawą jest to, że piesza też może byc winna, jeżeli nie zachowała
> szczególnej ostrożności i weszła na przejście bezpośrednio przed jadący
> pojazd.
> ---
> To jednak mogła wejść przed pojazd ?
Nie wiem. Opis zenkogdaka jest nieprecyzyjny.
Napisałem "może" i "jeżeli".
-
148. Data: 2015-10-19 01:11:22
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
On Friday, October 9, 2015 at 11:07:01 PM UTC+10, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Wieśniaku, prawa fizyki nie ustępują przed kulturą. Samochód w miejscu
> się nie zatrzyma a ofiarą będzie pieszy a nie kierowca.
Wyobraz sobie, ze jednak w innych panstwach "prawa fizyki" nie przeszkadzaja kierowcy
zwolnic _przed_ przejsciem. Podchodze do przejscia i samochody sie zatrzymuja. I to
naprawde dziala. Nie ma wymowek - masz obowiazek jechac tak zebys mogl sie zatrzymac
i ludzie to respektuja. Nie widzisz przejscia/pieszych przy przejsciu to moze nie
powinienes jezdzic samochodem. Chyba ze w Indiach....
Pozdrawiam,
Iguan
--
Tu i tam:
https://picasaweb.google.com/iguan007
-
149. Data: 2015-10-19 02:42:26
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
W sumie mnie to lata. Jakiś czas temu pobieralem naukę jeżdżenia zgodnie z
przepisami, zwłaszcza tymi dotyczącymi nie przekraczania prędkości. Na poczatku
trudno było bo chyba strasznie wkurwialem innych kierowców. Mogę zwalniać przed
każdym przejściem do prędkości umozliwiajacej mi zatrzymanie się w każdej sytuacji.
Spale na miesiąc pol litra paliwa więcej. A ze w miesiącu robię czasami sto
kilometrów a czasami sto pięćdziesiąt to stać mnie żeby dołożyć do interesu dwa
złote. To ze znowu będę innych kierowców wkurwial lata mi i powiewa. Jutro muszę
gdzieś pojechać. Potrenuje. Może być zabawnie. A jak ktoś będzie w pobliżu przejścia
to na bank się będę zatrzymywał. Jak się okaże ze nie chciał przejść to trudno, taka
karma.
-
150. Data: 2015-10-19 03:01:40
Temat: Re: A jednak piesi nie beda mogli bezkarnie wlazic pod kola
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
On Monday, October 19, 2015 at 10:42:29 AM UTC+10, Zenek Kapelinder wrote:
> W sumie mnie to lata. (...). Mogę zwalniać przed każdym przejściem do prędkości
umozliwiajacej mi zatrzymanie się w każdej sytuacji. Spale na miesiąc pol litra
paliwa więcej. A ze w miesiącu robię czasami sto kilometrów a czasami sto
pięćdziesiąt to stać mnie żeby dołożyć do interesu dwa złote.
Prawidlowo. Nie pedzisz slepo 100km/h na osiedlowych skrzyzowaniach zeby "oszczedzic
na paliwie", nie ma powodu zeby robic to na przejsciach.
>To ze znowu będę innych kierowców wkurwial lata mi i powiewa.
Dobrze, w tym wypadku powinno. Tez nie przejmowalbym sie "kierowcami" ktorych wkurwia
zwalnianie przed przejsciem. Ich problem.
>Jutro muszę gdzieś pojechać. Potrenuje. Może być zabawnie. A jak ktoś będzie w
pobliżu przejścia to na bank się będę zatrzymywał. Jak się okaże ze nie chciał
przejść to trudno, taka karma.
Swietnie, takie podejscie sie chwali. Z czasem bedzie takich ludzi coraz wiecej.I
moze wtedy spoleczenstwo zrozumie, ze jezdzimy w Europie, nie w Azji.
Pozdrawiam,
Iguan
--
Tu i tam:
https://picasaweb.google.com/iguan007