-
91. Data: 2010-01-27 06:27:41
Temat: Re: nowe spostrzezenia
Od: Karolek <d...@o...pl>
Michał Gut pisze:
> wniosek: lancuch jest caly,
> moze przeskoczyl jak plaszczyca sugeruje (chociaz ow brat stwierdzil ze to
> bardzo malo prawdopodobne ze wzgledu na to ze lancuch sie sie napina pod
> wplywem mrozu a nie rozluznia - chyba ze napinacze polecialy...)
>
> co moze dawac jeszcze takie objawy? upg?
>
>
Tak to wielce prawdopodobne, ze lancuch przeskoczyl.
Lepiej wiecej nie krec juz, bo moze zawory jeszcze masz cale.
Musisz sprawdzic teraz ustawienie rozrzadu i bedziesz juz wszystko
wiedzial (powinno wystarczyc zdjecie pokrywy zaworow, ustawienie silnika
w GMP i sprawdzenie czy walki sa w odpowiednim miejscu).
--
Karolek
-
92. Data: 2010-01-27 07:27:55
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
> To rozumiem z bezwładnością, ale mi chodziło o szybkość rozchodzenia
> się fali mechanicznej - przy stałych obrotach, a przy nagłej jej
> zmianie. W przypadku przyspieszania obrotów silnika przez łańcuch
> przykazywany jest jakiś moment ciągnący, większy niż przy obrotach
jesli wiec silnik nie napompowal oleju do napinacza to lepsza jest
nierownomierna praca na biegu jalowym i szarpanie czy lekkie przegazowanie
go zeby a)szybciej wzroslo cisnienie oleju b) pracowal rownomiernie?
-
93. Data: 2010-01-27 07:29:27
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
>> ano hydrauliczny - ale przeciez zawsze przy uruchamianiu silnika na
>> poczatku
>> nie ma smarowania i cisnienie sie pojawia po chwili dopiero - przeciez by
>> sie sypalo tak non stop
>
> Ale to jest przy samym uruchamianiu, kiedy obroty są malutkie. A jak Ty
> przegazowałes motor i luźny łańcuch zaczął przewijać się po zębatkach, to
> nic dziwnego, że skoczył.
nie pamietam tego z doskonala chronologia ale AFAIR to w momencie zgasniecia
pracowal na normalnych wolnych obrotach na 4 cylindrach bo chcialem juz
wyjsc z samochodu (zapalilem go zeby rozgrzac).
-
94. Data: 2010-01-27 07:32:51
Temat: Re: nowe spostrzezenia
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
> To by sugerowało albo solidne przestawienie rozrządu, albo już uszkodzenie
> polegające na niezamykających się jakimś zaworze wydechowym.
> Albo pęknięty wydech.
> Spaliny do dolotu mogą się też dostawać przez odmę.
ale zawor wydechowy niedomkniety powodowalby lecenie spalin przez rure
wydechowa a tam ani sladu a conajmniej zapach powinien byc/
>> wniosek: lancuch jest caly,
>> moze przeskoczyl jak plaszczyca sugeruje (chociaz ow brat stwierdzil ze
>> to bardzo malo prawdopodobne ze wzgledu na to ze lancuch sie sie napina
>> pod wplywem mrozu a nie rozluznia - chyba ze napinacze polecialy...)
>
> Łańcuch się napina pod wpływem napinacza - to czy łańcuch się minimalnie
> wydłuży czy skróci pod wpływem temperatury jest tu pomijalne.
ale gdy nie jest napiety przez napinacz to chyba nie lata jak zyd po pustym
sklepie (nie widzialem nigdy na zywo lancucha rozrzadu zalozonego) i jakos
tych zebatek sie trzyma
>> co moze dawac jeszcze takie objawy? upg?
>
> Wątpliwe, chyba że ją zupełnie wydmuchało.
> Możesz sprawdzić skąd lecą te spaliny - jeżeli między głowicą a blokiem to
> pewnie tak, jeżeli z dolotu to nie upg.
trdno mi tak samodzielnie to sprawidzic, ale jak go meczylem i poszedlem do
komory silnika to z rury ssacej wydobywal sie bardzo powoli dymek (dosc duzo
dymku
-
95. Data: 2010-01-27 07:34:01
Temat: Re: nowe spostrzezenia
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:vf2vl5t4kai6e3mbtjnlmojfiqiqlkb35a@4ax.com...
> On Tue, 26 Jan 2010 22:39:54 +0100, Michał Gut wrote:
>>wniosek: lancuch jest caly,
>>moze przeskoczyl jak plaszczyca sugeruje (chociaz ow brat stwierdzil ze to
>>bardzo malo prawdopodobne ze wzgledu na to ze lancuch sie sie napina pod
>>wplywem mrozu a nie rozluznia - chyba ze napinacze polecialy...)
>
> A serwisowke czytales ?
> Jak tam sa mocowane kola rozrzadu .. moze na stozek/wcisk ?
nie czytalem nie mam dostepu (przynajmniej atm)
-
96. Data: 2010-01-27 07:35:20
Temat: Re: nowe spostrzezenia
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
> Tak to wielce prawdopodobne, ze lancuch przeskoczyl.
> Lepiej wiecej nie krec juz, bo moze zawory jeszcze masz cale.
> Musisz sprawdzic teraz ustawienie rozrzadu i bedziesz juz wszystko
> wiedzial (powinno wystarczyc zdjecie pokrywy zaworow, ustawienie silnika w
> GMP i sprawdzenie czy walki sa w odpowiednim miejscu).
ok to pozostaje mi kwestia zatachania tego do mechanika.... jakis gnojek
zap.. mi spod firmy hak holowniczy jaki mialem wkrecony bo kogos tam
wczesniej ciągałem.....
bez haka nawet na lawete nie wciagne chyba ze caly zderrzak sciagne..
-
97. Data: 2010-01-27 07:37:46
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" <k...@c...net> napisał w
wiadomości news:slrnhlurit.gi9.karmmnie@chloru.net...
> Dnia 26.01.2010 Michał Gut <m...@w...pl>
> napisał/a:
>>> Troll czy ignorant ? ;-)
>>
>> trol nie wiec rozwin ignorant
>> jestem informatykiem a nie mechanikiem - staram sie pozyskiwac wiedze na
>> pms, autokaciku punto i wsrod znajomkow i tyle. cos pominalem istotnego?
>
> Brak świec zapłonowych w silniku o zapłonie samoczynnym.
no wiem ze nie ma swiec zaplonowych i rozrozniam roznice pomiedzy dieslem a
benzyna. nie zmienia to faktu ze zaplony moga wypadac (czytaj mieszanka z
jakichs powodow skompresowana nie eksploduje). wlasnie po to sa swiece
zarowe zeby przy uruchamianiu latwiej ta detonacja nastepowala jak jest
lodowaty silnik
-
98. Data: 2010-01-27 07:39:09
Temat: Re: nowe spostrzezenia
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
> Nie katuj już tego silnika :(
nie katuje ale nie mam w 100% wiarygodnego mechanika wiec musze z jak
najwiekszym prawdopodobienstwem okreslic przyczyne sam...
-
99. Data: 2010-01-27 08:14:48
Temat: Re: nowe spostrzezenia
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
Michał Gut pisze:
> co moze dawac jeszcze takie objawy? upg?
>
>
Już Ci napisałem co ;) szukasz dalej czy odstawiasz do mechanika ??
Pozdrawiam !!
-
100. Data: 2010-01-27 08:17:22
Temat: Re: -27,8 i pekl mi lancuch rozrzadu...
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
Adam Płaszczyca pisze:
> Nie znam tego silnika, jednak to co opisujesz wskazuje na przeskoczenie
> łańcucha rozrządu. Jeśli silnik ma hydrauliczny napinacz łańcucha, to jest
> to wielce prawdopodobne - olej gęsty, napinacz nie działał, luźny łańcuch i
> przeskok.
> Gdybyś miał zerwany łańcuch, to by nie kręcił bezstukowo.
>
Przecież już dawno mu to napisałem ;)
Pozdrawiam !!