-
1. Data: 2010-12-15 22:38:25
Temat: 11 godzin Berlin-Poznań - tirmani odmóżdżyli sie dokumentnie
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Niech ktos obeznany wytlumaczy mi, czy za przekroczenie dozwolonych czasow
pracy (na tacho) rozstrzeliwuja na miejscu?
Od samej granicy do Swiebodzina jeden wielki korek - tir za tirem. Geneza
tego mega korka to spowolnienia na utrudnieniach przy budowie A2, ale co
najciekawsze, glownym powodem postojow po 2 godzinki to inteligentni inaczej
tirowcy!
Niektorych w czasie owych spowolnien zlapal czas na przymusowy odpoczynek.
Panowie wybrali sobie rewelacyjne miejsca do odpoczynku - droge krajowa nr 2
a dokladnie prawy pas... Oczywiscie nie trzeba tlumaczyc, ze kazdy slon,
chcac wyprzedzic takich "spiochow", musial odczekac na spory kawalek wolnego
pomiedzy jadacymi z przeciwka...
--
Picasso
-
2. Data: 2010-12-15 22:47:10
Temat: Re: 11 godzin Berlin-Poznań - tirmani odmóżdżyli sie dokumentnie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 15 Dec 2010 22:38:25 +0100 osobnik zwany P_ablo
wystukał:
> Niech ktos obeznany wytlumaczy mi
a umiesz czytać coś więcej niż fakt czy se?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
3. Data: 2010-12-15 22:59:18
Temat: Re: 11 godzin Berlin-Poznań - tirmani odmóżdżyli sie dokumentnie
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
poszukaj sobie ile wynoszą kary to przestaniesz pitolic glupoty.
mojemu klientowi za brak jakiegos jednego swistka (jednej kartki papieru)
ITD naliczyla bodajze 15kpln kary. kierowca zwyczajnie zapomniał wziąć z
firmy. ja sie ani troche nie dziwie ze przestrzegaja przepisow. kary sa
drakonskie.
-
4. Data: 2010-12-15 23:06:14
Temat: Re: 11 godzin Berlin-Poznań - tirmani odmóżdżyli sie dokumentnie
Od: to <t...@a...xyz>
begin Michał Gut
> poszukaj sobie ile wynoszą kary to przestaniesz pitolic glupoty. mojemu
> klientowi za brak jakiegos jednego swistka (jednej kartki papieru) ITD
> naliczyla bodajze 15kpln kary. kierowca zwyczajnie zapomniał wziąć z
> firmy. ja sie ani troche nie dziwie ze przestrzegaja przepisow. kary sa
> drakonskie.
Jest jakiś przepis który karze jechać do ostatniej minuty i zatrzymać się
wprost na drodze i spać? Trzeba było zjechać na parking odpowiednio
wcześniej, a nie kimać na pasie. Nic nie tłumaczy takiego debilizmu.
--
ignorance is bliss
-
5. Data: 2010-12-15 23:17:40
Temat: Re: 11 godzin Berlin-Poznań - tirmani odmóżdżyli sie dokumentnie
Od: Przemysław Gubernat <r...@W...r3pc10.pl.na.newsach>
W dniu 2010-12-15 23:06, to pisze:
> begin Michał Gut
>
>> poszukaj sobie ile wynoszą kary to przestaniesz pitolic glupoty. mojemu
>> klientowi za brak jakiegos jednego swistka (jednej kartki papieru) ITD
>> naliczyla bodajze 15kpln kary. kierowca zwyczajnie zapomniał wziąć z
>> firmy. ja sie ani troche nie dziwie ze przestrzegaja przepisow. kary sa
>> drakonskie.
>
> Jest jakiś przepis który karze jechać do ostatniej minuty i zatrzymać się
> wprost na drodze i spać? Trzeba było zjechać na parking odpowiednio
> wcześniej, a nie kimać na pasie. Nic nie tłumaczy takiego debilizmu.
>
Jadąc/stojąc w korku nie zawsze masz taką możliwość.
--
[WRC] Biały Scenic 2000 1,9 dTI
CB: Intek M-490 ML 145
+-=-=-=-=-=-=-=- Przemysław Gubernat -=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-+
| _API Internet_ A. Stolarczyk i P. Gubernat Spółka Jawna |
+-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
=-=-=-=-+
-
6. Data: 2010-12-16 00:00:48
Temat: Re: 11 godzin Berlin-Poznań - tirmani odmóżdżyli sie dokumentnie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On 15 Dec 2010 22:06:14 GMT, to wrote:
>Jest jakiś przepis który karze jechać do ostatniej minuty i zatrzymać się
>wprost na drodze i spać? Trzeba było zjechać na parking odpowiednio
>wcześniej, a nie kimać na pasie. Nic nie tłumaczy takiego debilizmu.
Kierowca ma na poparcie zapis z tacho, ze poprzedni parking mijal
godzine wczesniej i w planie mial jeszcze przejechanie trzech :-)
Niestety - durne przepisy trzeba zwalczac nimi samymi.
Skoro doprowadzili do tego zbsolutnie pod zadnym pozorem nie wolno
minuty dluzej, to stajemy i wieszamy kartke "pretensje kierowac W-wa
ul Wiejska".
Zakladajac oczywiscie ze jest w tym troche prawdy, a nie np madrzy
tirmani uslyszeli ile tego korka jest, wiec udali sie na zasluzony i
przymusowy odpoczynek, bo przez najblizsze 2h i tak nigdzie nie dojada
..
J.
-
7. Data: 2010-12-16 00:02:47
Temat: Re: 11 godzin Berlin-Poznań - tirmani odmóżdżyli sie dokumentnie
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 15 Dec 2010 22:38:25 +0100, P_ablo wrote:
>Niech ktos obeznany wytlumaczy mi, czy za przekroczenie dozwolonych czasow
>pracy (na tacho) rozstrzeliwuja na miejscu?
No tak cos na ksztalt rozstrzelania.
I niekoniecznie na miejscu - kontrola moze wpasc znacznie pozniej ..
J.
-
8. Data: 2010-12-16 02:55:48
Temat: Re: 11 godzin Berlin-Poznań - tirmani odmóżdżyli sie dokumentnie
Od: to <t...@a...xyz>
begin Przemysław Gubernat
> Jadąc/stojąc w korku nie zawsze masz taką możliwość.
CB im zamarzło?
--
ignorance is bliss
-
9. Data: 2010-12-16 03:41:00
Temat: Re: 11 godzin Berlin-Poznań - tirmani odmóżdżyli sie dokumentnie
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości news:
> Od samej granicy do Swiebodzina jeden wielki korek - tir za tirem. Geneza
> tego mega korka to spowolnienia na utrudnieniach przy budowie A2, ale co
> najciekawsze, glownym powodem postojow po 2 godzinki to inteligentni
> inaczej tirowcy!
>
> Niektorych w czasie owych spowolnien zlapal czas na przymusowy odpoczynek.
> Panowie wybrali sobie rewelacyjne miejsca do odpoczynku - droge krajowa nr
> 2 a dokladnie prawy pas... Oczywiscie nie trzeba tlumaczyc, ze kazdy
> slon, chcac wyprzedzic takich "spiochow", musial odczekac na spory kawalek
> wolnego pomiedzy jadacymi z przeciwka...
W poniedziaek muszę dostać się do Berlina.
Może lepiej przez Kostrzyn w takim przypadku?
-
10. Data: 2010-12-16 05:32:01
Temat: Re: 11 godzin Berlin-Poznań - tirmani odmóżdżyli sie dokumentnie
Od: to <t...@a...xyz>
begin J.F.
> Kierowca ma na poparcie zapis z tacho, ze poprzedni parking mijal
> godzine wczesniej i w planie mial jeszcze przejechanie trzech :-)
Nie widział śniegu za oknem i nie słyszał na CB, że jest korek?
> Niestety - durne przepisy trzeba zwalczac nimi samymi. Skoro
> doprowadzili do tego zbsolutnie pod zadnym pozorem nie wolno minuty
> dluzej, to stajemy i wieszamy kartke "pretensje kierowac W-wa ul
> Wiejska".
Ale przepis wcale nie jest durny. Jak sobie inaczej ustalenie takiego
limitu? Gdyby było powiedziane, że w pewnych warunkach kierowca może
jechać dłużej to z całą pewnością nagle okazałoby się, ze te "pewne
warunku" występują co drugi dzień.
> Zakladajac oczywiscie ze jest w tym troche prawdy, a nie np madrzy
> tirmani uslyszeli ile tego korka jest, wiec udali sie na zasluzony i
> przymusowy odpoczynek, bo przez najblizsze 2h i tak nigdzie nie dojada
> ..
Jestem pewien, że 99% takich przypadków to efekt celowego działania (i
tak jestem spóźniony to przekimam gdziekolwiek, a resztę mam w dupie) lub
w najlepszym razie bezmyślności.
--
ignorance is bliss