-
11. Data: 2010-01-03 11:09:05
Temat: Re: zima jednak jest straszna
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Yans van Horn" <y...@n...spam> napisał w wiadomości
news:hhpou5$aef$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Z dalszego badania: UG7+ czy TS830 ?
Cóż, nie miałem żadnej z tych, ale lancerniki zastanawiają się tylko czy
UG7+ czy też Pirelli SottoZero lub Nokiany WR G2, inne podobno w grę nie
wchodzą (nokiany źle wypadły w jakimś teście).
(źródło: mitsumaniaki.pl)
--
Yogi(n)
-
12. Data: 2010-01-03 11:30:39
Temat: Re: zima jednak jest straszna
Od: Yans van Horn <y...@n...spam>
Yogi(n) wrote:
> Użytkownik "Yans van Horn" <y...@n...spam> napisał w wiadomości
> news:hhpou5$aef$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Z dalszego badania: UG7+ czy TS830 ?
>
> Cóż, nie miałem żadnej z tych, ale lancerniki zastanawiają się tylko czy
> UG7+ czy też Pirelli SottoZero lub Nokiany WR G2, inne podobno w grę nie
> wchodzą (nokiany źle wypadły w jakimś teście).
> (źródło: mitsumaniaki.pl)
Ciekawe.... niby według tego testu:
http://www1.adac.de/Tests/Reifentests/Winterreifen/2
05_55_R16H_2009/default.asp?ComponentID=268441&Sourc
ePageID=8979#
te dwie pozostale wypadly znacząco słabiej - a TS830 pobiło UG7+.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
13. Data: 2010-01-03 12:23:01
Temat: Re: zima jednak jest straszna
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Yans van Horn" <y...@n...spam> napisał w wiadomości
news:hhprp7$99q$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Ciekawe.... niby według tego testu:
>
> http://www1.adac.de/Tests/Reifentests/Winterreifen/2
05_55_R16H_2009/default.asp?ComponentID=268441&Sourc
ePageID=8979#
No, rzeczywiście ciekawe ;-)
Pamiętam jakiś test z zeszłego roku, w którym najlepiej wypadły dunlopy,
potem nokiany a reszta słabiej...
Byc może na forum mitsubishi pod uwagę brany jest także stosunek do ceny i
dostepność rozmiaru R16 205/60, bo w niektórych modelach może być z nią
problem (lub kosmiczna cena rzędu 600 z/szt.).
--
Yogi(n)
-
14. Data: 2010-01-03 13:47:34
Temat: Re: zima jednak jest straszna
Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
Użytkownik "Yogi(n)" <y...@t...pl> napisał w wiadomości
news:hhofpv$9br$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Yans van Horn" <y...@n...spam> napisał w wiadomości
> news:hhof36$n0f$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Nauczyłem się kiedyś w czasie bliższego spotkania z rowem (niedaleko
> Limanowej), że na oponach nie ma sensu oszczędzać - na szczescie skończyło
> się tylko na wymianie felgi i fotela, bo tak mną zakręciło, że go złamałem
> (no i opon oczywiście).
A nie nauczyłeś się dostosowywać prędkości do warunków i możliwości pojazdu?
Miałeś wypadek i w ogóle nie czujesz się winny. Winą obarczasz pojazd...
-
15. Data: 2010-01-03 14:09:28
Temat: Re: zima jednak jest straszna
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisał w wiadomości
news:hhq3l4$3dr$1@news.onet.pl...
>
>> Nauczyłem się kiedyś w czasie bliższego spotkania z rowem (niedaleko
>> Limanowej), że na oponach nie ma sensu oszczędzać - na szczescie
>> skończyło się tylko na wymianie felgi i fotela, bo tak mną zakręciło, że
>> go złamałem (no i opon oczywiście).
>
> A nie nauczyłeś się dostosowywać prędkości do warunków i możliwości
> pojazdu?
Czy Ty sie dobrze czujesz? Wpadłem do rowu z powodu łysych opon - czy ja
twierdzę, że to jest wina pojazdu? To wina kierowcy, czyli mnie, bo
zwlekałem ze zmianą, az trafiłem na deszcz, podczas którego pośliznąłem się
przy 60 km/h. Było to w lipcu, cała trase przejchałem nawet szybciej, a
przed zakrętem (poza zabudowanym) zredukowałem do 60-ciu, zresztą jechałem
za innych samochodem i za mną jechał inny samochód - na szczęście z
naprzeciwka nie jechało nic, bo miałbym czołówkę. O niedostosowaniu
prędkości nie może być mowy, poza tym kontekstem, że moej opony były zbyt
łyse na warstewke wody na jezdni.
> Miałeś wypadek i w ogóle nie czujesz się winny. Winą obarczasz pojazd...
Wiesz co, albo powinieneś się wyspać, zalbo zacząć leczyć....
Winą obarczam siebie, to znaczy głupie oszczędzanie na oponach. Czegoś
jeszcze nie zrozumiałeś z mojego postu?
--
Yogi(n)
-
16. Data: 2010-01-03 14:43:01
Temat: Re: zima jednak jest straszna
Od: "Przemek" <s...@s...pl>
Yogi(n) wrote:
>
To wina kierowcy, czyli mnie, bo
> zwlekałem ze zmianą, az trafiłem na deszcz, podczas którego
> pośliznąłem się przy 60 km/h. Było to w lipcu, cała trase przejchałem
> nawet szybciej, a przed zakrętem (poza zabudowanym) zredukowałem do
> 60-ciu, zresztą jechałem za innych samochodem i za mną jechał inny
> samochód - na szczęście z naprzeciwka nie jechało nic, bo miałbym
> czołówkę. O niedostosowaniu prędkości nie może być mowy, poza tym
> kontekstem, że moej opony były zbyt łyse na warstewke wody na jezdni.
Ręce opadają :-)
Dostosowanie prędkości w zakręcie polega właśnie do ustalenia jej na takim
poziomie, jaki pozwoli na bezpieczne pokonanie go przy obecnym stanie
jezdni, Twojego samochodu (w tym opon), poziomie umiejętności jazdy itp.
Jeden zestaw pojazd + kierowca przejedzie dany zakręt z prędkością 57 km/h,
inny będzie w stanie zrobić to z prędkością 64 km/h. Skoro przy 60 km/h
wyleciałeś z zakrętu, to pewnie trzeba było jechać 50 km/h, albo i mniej. A
po prostu nie uwzględniłeś przyczepności swoich opon i to jest Twój
ewidentny błąd jako kierowcy.
Pozdrawiam,
Przemek
-
17. Data: 2010-01-03 15:02:42
Temat: Re: zima jednak jest straszna
Od: "Karol" <l...@w...pl>
> http://www1.adac.de/Tests/Reifentests/Winterreifen/2
05_55_R16H_2009/default.asp?ComponentID=268441&Sourc
ePageID=8979#
>
> te dwie pozostale wypadly znacząco słabiej - a TS830 pobiło UG7+.
Mam TS 830 i są rewelacyjne, bardzo dobra trakcja na śniegu i na mokrym, ABS
praktycznie bezużyteczny :-), mogę je spokojnie polecić, fakt są trochę
drogie ale myśle że warto je kupić...
--
Pozd. Karol
LII PhI 1.9 dCi
-
18. Data: 2010-01-03 15:07:38
Temat: Re: zima jednak jest straszna
Od: "Yogi\(n\)" <y...@t...pl>
Użytkownik "Przemek" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:hhq6t8$okp$1@inews.gazeta.pl...
> Ręce opadają :-)
To może podeprzyj? Najlepiej mądrym argumentem...
> Dostosowanie prędkości w zakręcie polega właśnie do ustalenia jej na takim
> poziomie, jaki pozwoli na bezpieczne pokonanie go przy obecnym stanie
> jezdni, Twojego samochodu (w tym opon), poziomie umiejętności jazdy itp.
> Jeden zestaw pojazd + kierowca przejedzie dany zakręt z prędkością 57
> km/h, inny będzie w stanie zrobić to z prędkością 64 km/h. Skoro przy 60
> km/h wyleciałeś z zakrętu, to pewnie trzeba było jechać 50 km/h, albo i
> mniej. A po prostu nie uwzględniłeś przyczepności swoich opon i to jest
> Twój ewidentny błąd jako kierowcy.
Nie uwzględniłem wilgotności powietrza i trasy przelotu kondorów? Przecież
prędkośc można dostosować w oparciu o dostępne i możliwe do przeanalizowania
czynniki, a przy jeździe z prędkością 60 km/h, w miejscu gdzie dozwolone
jest 90, co jeszcze można było zrobić? Jeździłęm tą trasą od półtora roku, w
zimie, przy deszczu, we mgle itd. - tym razem okaząło się, ze moje opony
były za słabe na ten zakręt. Może mądralo, zamiast wygłąszać kolejne
idiotyzmy i truizmy powiesz mi JAK miałem dostosować prędkość, nie wiedząc,
że będzie w tym miejscu aż tak ślisko? Po fakcie, to znaczy po wylotce z
jezdni zmieniłem opony, choć wystarczyłoby jeździć na tym zakręcie 50 km/h,
prawda?
A co do tego miejsca - to błąd wykonawcy drogi (jej projektanta), który
wyprofilował w ten sposób zakręt, że prędkość odśrodkowa obniża przyczepność
na zakręcie "zewnętrznie wypukłym". Widziałem w tym miejscu trzykrotnie
samochody w rowie, nie przypuszczałem tylko że wystarczy 60-tka, zeby tam
wylecieć... Teraz już wiem.
--
Yogi(n)
-
19. Data: 2010-01-03 16:03:32
Temat: Re: zima jednak jest straszna
Od: "cef" <c...@i...pl>
Yogi(n) wrote:
>> to jest Twój ewidentny błąd jako
>> kierowcy.
>
> Nie uwzględniłem wilgotności powietrza i trasy przelotu kondorów?
Nie pogrążaj się.
> powiesz mi JAK miałem dostosować prędkość, nie wiedząc, że będzie w
> tym miejscu aż tak ślisko?
Niewiedza Cię nie tłumaczy. Trzeba było użyć
wyobraźni, której Ci zabrakło. Jak ktoś wypada
z drogi na zakręcie (nie zepchnięty przez innych użytkowników ruchu czy
wiewiórkę) to znaczy, że jechał za szybko jak na te warunki.
Nie ma tu juz o czym dyskutować.
-
20. Data: 2010-01-03 19:16:24
Temat: Re: zima jednak jest straszna
Od: "smichu" <s...@i...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hhqbpt$fri$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>Jak ktoś wypada
> z drogi na zakręcie (nie zepchnięty przez innych użytkowników ruchu czy
> wiewiórkę) to znaczy, że jechał za szybko jak na te warunki.
> Nie ma tu juz o czym dyskutować.
Tia... :
http://tinyurl.com/niedostosowanie
pozdr
smiechu