http://biznes.onet.pl/14,1451326,,3254,ft.html?MASK=
37077932

Europejska Komisarz ds. mediów Viviane Reding wezwie we wtorek
do
liberalizacji cenionych zasobów w celu dopuszczenia do zakresu UHF
sygnałów wi-fi, komórkowych oraz innych usług.

Jednak część przedstawicieli przemysłu telewizyjnego niechętnie
odnosi się
do rezygnacji z kontroli nad spektrum, które stanie się dostępne, kiedy w
2012 r. Unia Europejska zakończy proces przechodzenia z telewizji
analogowej na cyfrową.

Europejska Unia Nadawców (EBU - European Broadcasting Union),
do której
należą m.in. niemieckie ARD i francuskie TF1, ostrzega, że dopuszczenie
niektórych technologii do nowego zakresu fal może być powodem zakłóceń.
Jeden z przedstawicieli EBU powiedział:" Zakłócenia mogą być sporym
problemem. Trzeba bardzo wiele uwagi poświęcić temu, jak ten problem
rozwiązać".

Grupy telewizyjne są również poważnie zainteresowane wykorzystaniem
fal
UHF do nowych, zaawansowanych usług. Krytycy obawiają się natomiast, że
przemysł telewizyjny chce zwyczajnie zagarnąć częstotliwości, aby nie
mogli z nich korzystać inni.

Działania lobbingowe zbiegają się z zamiarem Reding ogłoszenia we
wtorek
planów dużych zmian w unijnym sektorze komunikacji elektronicznej, wartym
300 mld euro rocznie.

Oprócz wspomnianych zmian, plany obejmują również powołanie europejskiego

regulatora, którego celem będzie zwiększanie konkurencji na rynku
telekomunikacyjnym. Reding chce również, aby regulator miał możliwość
dzielenia dużych telekomów, takich jak Deutsche Telekom i hiszpańska
Telefonica, na osobne firmy zajmujące się infrastrukturą telekomunikacyjną
oraz usługami. Miałoby to ułatwić dostęp do sieci rywalom.

Kroki te są przyczyną dużych kontrowersji, jednak buntownicza komisarz

Reding przysięgła w poniedziałek, że będzie "pchała" sprawę do przodu i
oczekuje "dobrej debaty".

W wywiadzie dla Financial Times Deutschland powiedziała: - Europa musi
jak
najlepiej wykorzystywać swój rynek wewnętrzny, którego potencjał wynosi
500 mln konsumentów. Tylko wtedy możemy zagwarantować rozwój, miejsca
pracy i międzynarodową konkurencyjność.

Reding przeforsowała w tym roku przepisy ograniczające ceny komórkowych

rozmów międzynarodowych w ramach roamingu, mimo ogromnego i zaciętego
sprzeciwu branży. Operatorzy komórkowi są jednak w grupie podmiotów
mających nadzieję na korzyści wynikające ze zwolnienia częstotliwości,
zwane również cyfrową dywidendą.

France Telecom w zeszłym tygodniu publicznie poparł apel Reding o
otwarcie
ściśle kontrolowanego rynku częstotliwości. Również ministerstwa skarbu
poszczególnych krajów członkowskich mają nadzieję na duże wpływy w
przypadku organizacji przetargów na nowe zasoby.

W propozycjach, do których dotarł FT, czytamy: "Cyfrowa dywidenda odniesie

sukces tylko wtedy, jeśli Europa połączy siły. Jedynie skoordynowane na
poziomie unijnym działania uwolnią w pełni ogromny potencjał". Ale 27
unijnych krajów prowadzi zróżnicowaną politykę o



--
futszaK
0601061867
firmy windykacyjne byly skuteczne dopóki ich nie bylo