-
11. Data: 2015-10-14 18:35:37
Temat: Re: zakup uszkodzonego samochodu przez laika
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Bolko"
... po zrobieniu trasy Kraków Toruń i z powrotem niezależnie jakie to było
auto
to zawsze na następny dzień byłem zdziwiony dlaczego to radio
tak głośno chodzi :)
---
W lepiej wyciszonym samochodzie też jest odpowiednio głośniej przy szybkiej
jeździe. Natomiast radio może samo zgłaśniać się przy zwiększaniu prędkości.
-
12. Data: 2015-10-14 19:21:12
Temat: Re: zakup uszkodzonego samochodu przez laika
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 14.10.2015 o 17:07, Bolko pisze:
>> napisz jeszcze ile masz kasy, to może coś doradzimy.
> 30 kzł na gotowo
to niema tematu. za 30 tyś spokojnie znajdziesz auto nie zajechane, w
dobrym stanie. Ja myślałem że chcesz kupić za 3 tyś....
ToMasz
-
13. Data: 2015-10-14 19:22:51
Temat: Re: zakup uszkodzonego samochodu przez laika
Od: adam <a...@p...onet.pl>
>
> Znajomy przyjechał na kołach z Hamburga mazdą 5 za 22,5 kPLN,
> pięcioletnią, poniżej 100 tys, kupiona od I właściciela. Do zrobienia
> drzwi (przytarte, ale wystarczy podmalować, bez szpachlowania czy
> klepania. No i do tego oczywiście opłaty+rejestracja. Gościowi z którym
> pojechał dał 500 PLN i dorzucił się do paliwa. Może bez cenowych
> rewelacji, ale z pewnością nie przepłacił, a przynajmniej wie, co kupił.
Jestes pewien ze to byla Mazda 5 a nie 2?
Cena duzo za niska.
Pzdr
Adam
-
14. Data: 2015-10-14 19:44:47
Temat: Re: zakup uszkodzonego samochodu przez laika
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2015-10-14 17:07, Bolko wrote:
> 30 kzł na gotowo
> dla rodziny 2+2 czyli kombi
To kup po leasingu od dealera, najlepiej gdyby samochód był u niego
kupowany i leasingowany. Przynajmniej w miarę wiarygodną historię
bedziesz miał. Wbrew obiegowym opiniom mało kto takimi samochodami
jeździ po wertepach. W tej cenie możesz jeszcze znaleźć coś z gwarancją.
A i mały kredyt nie stanowi problemu jak by trzeba było wydać 35. IMHO
pewniejsze niż klepane przystanki z zachodu, choć może nie tak wypasione.
-
15. Data: 2015-10-14 20:20:21
Temat: Re: zakup uszkodzonego samochodu przez laika
Od: "abn140" <a...@g...com>
>Generalnie jakie to b będzie auto mi nie zależy.
>No może poza tym żeby był duuuuuuuuży bagażnik.
>Pytanie jak znaleźć TO auto.
Laguna 2 po FL. Z silnikiem 2.0 dci.
w cenie w okolicach 30k mozesz wybierac z najlepszych modeli.
Lub Laga 3, ale tu nie wiem czy cena sie lapie
-
16. Data: 2015-10-14 21:47:00
Temat: Re: zakup uszkodzonego samochodu przez laika
Od: Bolko <s...@g...com>
> to niema tematu. za 30 tyś spokojnie znajdziesz auto nie zajechane, w
przebieg do 150 tys
do 5 lat
pierwszy właściciel
kombi
do 35 tys zł
http://tiny.pl/gm253
wynik 47 aut na całą polskę !!!!!!!!!!!
Z czego połowa to albo w na drugim końcu polski
a druga pierwszy właściciel to był ale w Niemcczech
-
17. Data: 2015-10-14 22:18:25
Temat: Re: zakup uszkodzonego samochodu przez laika
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Wed, 14 Oct 2015 06:09:30 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
> Witam
> Auto potrzebuje kupić.
> Na nowe mnie nie stać.
> Używane nie śmigane niemiec płakał jak sprzedawał.
> Trudno mi uwierzyć.
> No to może pójść w drugą stronę.
> Kupić powypadkowe i samemu zawieść do blacharza.
>
> Czy to dobry pomysł?
Teoretycznie pomysł niezły, bo przynajmniej masz duże szanse że znasz
przyczynę dla której ktoś sprzedaje auto, całkiem możliwe że nie będzie się
sprzedawcy chciało cofać licznika czy robić innych piców w aucie które i
tak nie jeździ.
Pytanie czy nie mając doświadczenia dasz radę.
Bo podstawowa sprawa to ocena tego co jest do zrobienia - pozornie lekkie
uszkodzenie (błotnik, zderzak, lampa), może urosnąć jak się okaże że
jeszcze wózek, kolumna, wahacz, albo i podłużnica się przekosiła.
A żeby takie rzeczy oceniać to warto mieć doświadczenie a i obejrzeć nie
jeden samochód.
Bo potem jak zaczną rozbierać Ci takie auto to się okaże że koszty będą 3x
takie jak myślałeś.
Warto też mieć doświadczenie w danym modelu żeby mieć ogląd na to jakie
części są dostępne, z czym jest problem, co ile czasu się robi.
Do tego dodatkowe opłaty - laweta czy ktoś kto to zrobi.
Warsztat niekoniecznie będzie chciał garażować Ci na wpół zrobiony samochód
podczas kiedy będziesz szukał części na Allegro itp. itd.
-
18. Data: 2015-10-14 22:24:42
Temat: Re: zakup uszkodzonego samochodu przez laika
Od: "Yogi\(n\)" <y...@k...pl>
Użytkownik "adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:mvm31c$4rh$1@node1.news.atman.pl...
>
>>
>> Znajomy przyjechał na kołach z Hamburga mazdą 5 za 22,5 kPLN,
>> pięcioletnią, poniżej 100 tys, kupiona od I właściciela. Do zrobienia
>> drzwi (przytarte, ale wystarczy podmalować, bez szpachlowania czy
>> klepania. No i do tego oczywiście opłaty+rejestracja. Gościowi z
>> którym
>> pojechał dał 500 PLN i dorzucił się do paliwa. Może bez cenowych
>> rewelacji, ale z pewnością nie przepłacił, a przynajmniej wie, co
>> kupił.
>
>
> Jestes pewien ze to byla Mazda 5 a nie 2?
> Cena duzo za niska.
Właśnie dlatego jechał po nią do Hamburga. Z opłatami, kosztami i
naprawą drzwi wyszło mu (pewnie, bo nie pytałem) ~ 25, może 26, ale to
wciąż dobra cena.
--
Yogi(n)
-
19. Data: 2015-10-15 05:35:15
Temat: Re: zakup uszkodzonego samochodu przez laika
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2015-10-14 o 15:09, Bolko pisze:
> Czy to dobry pomysł?
Nie znając się dobrze masz dużą szansę na zakup samochodu, w którego
porządną naprawę trzeba włożyć 3x tyle, ile ci się wydaje. A to i tak
przy założeniu, że cała reszta oprócz widocznych uszkodzeń jest OK. A
wszelkie okazje, które da się połatać po taniości są rozdrapywane przez
handlarzy na pniu. Ja tam bym się nie pchał.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08
MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03
-
20. Data: 2015-10-15 08:09:33
Temat: Re: zakup uszkodzonego samochodu przez laika
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2015-10-15 o 05:35, LEPEK pisze:
> W dniu 2015-10-14 o 15:09, Bolko pisze:
>
>> Czy to dobry pomysł?
>
> Nie znając się dobrze masz dużą szansę na zakup samochodu, w którego
> porządną naprawę trzeba włożyć 3x tyle, ile ci się wydaje. A to i tak
> przy założeniu, że cała reszta oprócz widocznych uszkodzeń jest OK. A
> wszelkie okazje, które da się połatać po taniości są rozdrapywane przez
> handlarzy na pniu. Ja tam bym się nie pchał.
>
> Pozdr,
Może śmieszna teoria podchodząca pod spiskową, ale... Jak swego czasu
odwiedzałem ze znajomym komisy, to odnieśliśmy wrażenie ze 2-3 razy, że
samochód był po dość poważnych naprawach blacharskich, a miał zostawione
lekko porysowane np. drzwi lub zderzak czy inną pierdołę na wabia :)
Człowiek się skupi na tej małej rysce i z góry uważa, że to właśnie była
przyczyna sprzedaży auta. Trzeba uważać, bo to dżungla :)