-
11. Data: 2015-12-08 23:53:46
Temat: Re: wymiana żarówek
Od: Kaczin <j...@p...interia.pl>
W dniu 08.12.2015 o 23:48, Kaczin pisze:
> W dniu 08.12.2015 o 22:05, masti pisze:
>> Kaczin wrote:
>>
>>> W dniu 08.12.2015 o 21:34, Jarek pisze:
>>>>
>>>>
>>>>> doświadczenie uczy, że jak właśnie spaliła się jedna, to wkrótce
>>>>> poleci i druga. Wiec zamiast dwa razy zabierać się za robotę to warto
>>>>> to zrobić za jednym razem i mieć na jakiś czas święty spokój.
>>>>
>>>> Wymień od razu wszystkie jakie masz w samochodzie, będziesz miał na
>>>> jakiś czas święty spokój ;)
>>>>
>>>
>>> Głupkowata rada Jarku. I raczej nieśmieszna.
>>
>> obejrzyj się. To małe włochate co cię gryzie w dupę to ironia
>>
>
> P.S. Od czego pochodzi twój nick?
> Bo mam pewną teorię...
>
Ale to chyba nie to, bo ponoć od tego się ślepnie.
A jakbyś był ślepy jak kret, to jak byś pisał na grupę?
No chociaż, w Androidzie można dyktować.... ;->
--
Kaczin
-
12. Data: 2015-12-09 00:15:43
Temat: Re: wymiana żarówek
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** g...@g...com pisze tak:
> Żarówka się spaliła (H7), to wymieniłem.
> Ale żonka się upiera że powinno się zmieniać parami
ale nie powinno się.
> i grozi rozwodem jeśli tak nie będę robił ;)
Podobno nie takie głupoty robią mężczyżni dla kobiet żeby był spokój.
Budują zamki z szemrzącym ruczajem, kupują samochody pod kolor, kupują
Peugeoty, jeżdzą do Chorwacji na wakacje, wyprowadzają o 6oo rano psa,
kupują tanie żarcie, po kryjomu kupują fajki na rynku i trzymają w
samochodzie.
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
-
13. Data: 2015-12-09 00:49:07
Temat: Re: wymiana żarówek
Od: PlaMa <m...@w...pel>
W dniu 2015-12-08 o 20:51, g...@g...com pisze:
> Żarówka się spaliła (H7), to wymieniłem.
> Ale żonka się upiera że powinno się zmieniać parami, i grozi rozwodem jeśli tak nie
będę robił ;)
> Ktoś z Was też może zmienia parami? Dlaczego?
łolaboga, jakbym zmieniał parami w mojej byłej cytrynie to bym chyba na
bruku skończył. W 3 lata używania 4 spaliła mi się lewa mijania, prawa
działała (chyba) od fabryki.
-
14. Data: 2015-12-09 06:11:48
Temat: Re: wymiana żarówek
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2015-12-08 o 20:51, g...@g...com pisze:
> Żarówka się spaliła (H7), to wymieniłem.
> Ale żonka się upiera że powinno się zmieniać parami, i grozi rozwodem jeśli tak nie
będę robił ;)
>
> Ktoś z Was też może zmienia parami? Dlaczego?
>
Widzę, że Kolega z niedużym stażem małżeńskim ;-)
1. iść posłusznie do garażu
2. zająć się czymś przyjemnym (żarówki nie ruszać)
3. wrócić i zameldować wymianę drugiej żarówki
4. cieszyć się świętym spokojem
5. ignorować fakt podania się
Jak się druga faktycznie później przepali, to będzie argument przeciwko
żonie, że "widzisz - dopiero co założona nowa i już się spaliła"
Jacek
-
15. Data: 2015-12-09 07:13:13
Temat: Re: wymiana żarówek
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .12.2015 o 00:15 PiteR <e...@f...pl> pisze:
(...) jeżdzą do Chorwacji na wakacje, (...)
co jest nie tak z Chorwacją? - zastanawiam się nad tym kierunkiem...
TG
-
16. Data: 2015-12-09 08:50:09
Temat: Re: wymiana żarówek
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 09 Dec 2015 07:13:13 +0100, Tomasz Gorbaczuk
> co jest nie tak z Chorwacją? - zastanawiam się nad tym kierunkiem...
No właśnie, nie dalej jak tydzień temu rozmawialiśmy
ze znajomymi o tym kierunku w wakacje...
--
Pozdor
Myjk
-
17. Data: 2015-12-09 09:22:04
Temat: Re: wymiana żarówek
Od: masti <g...@t...hell>
Kaczin wrote:
> W dniu 08.12.2015 o 22:05, masti pisze:
>> Kaczin wrote:
>>
>>> W dniu 08.12.2015 o 21:34, Jarek pisze:
>>>>
>>>>
>>>>> doświadczenie uczy, że jak właśnie spaliła się jedna, to wkrótce
>>>>> poleci i druga. Wiec zamiast dwa razy zabierać się za robotę to warto
>>>>> to zrobić za jednym razem i mieć na jakiś czas święty spokój.
>>>>
>>>> Wymień od razu wszystkie jakie masz w samochodzie, będziesz miał na
>>>> jakiś czas święty spokój ;)
>>>>
>>>
>>> Głupkowata rada Jarku. I raczej nieśmieszna.
>>
>> obejrzyj się. To małe włochate co cię gryzie w dupę to ironia
>>
>
> Może zajrzyj do słownika. Bo używasz słów, których znaczenia nie rozumiesz.
O'RLY?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
18. Data: 2015-12-09 09:32:30
Temat: Re: wymiana żarówek
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 8 grudnia 2015 20:51:25 UTC+1 użytkownik g...@g...com napisał:
> Żarówka się spaliła (H7), to wymieniłem.
> Ale żonka się upiera że powinno się zmieniać parami, i grozi rozwodem jeśli tak nie
będę robił ;)
>
> Ktoś z Was też może zmienia parami? Dlaczego?
>
Ja wymieniam pojedynczo.
I jakoś nie widzę tego syndromu że jak jedna poleci to za chwile druga.
Mialem nawet i tak że żarówka (H4) zgasła ale przy wyjmowaniu klosza sie zaświeciła i
świeciła na tyle długo że przeżyła tę z drugiego klosza.
Ja nie widzę powodu aby zmieniać parami, szczególnie że w aucie wożę gumowe
rękawiczki a wymiana dwu żarówek trwa 2x tyle co wymiana jednej...
-
19. Data: 2015-12-09 09:59:32
Temat: Re: wymiana żarówek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:06e73765-170f-4033-9cac-cb8a309460cd@go
oglegroups.com...
>Ja wymieniam pojedynczo.
>I jakoś nie widzę tego syndromu że jak jedna poleci to za chwile
>druga.
Musisz kupic "lepsze", one tak maja :-)
>Mialem nawet i tak że żarówka (H4) zgasła ale przy wyjmowaniu klosza
>sie zaświeciła i świeciła na tyle długo że przeżyła tę z drugiego
>klosza.
>Ja nie widzę powodu aby zmieniać parami, szczególnie że w aucie wożę
>gumowe rękawiczki a wymiana dwu żarówek trwa 2x tyle co wymiana
>jednej...
No wiesz, jesli zalozyc, ze druga wkrotce padnie (i ze nowa dlugo
wytrzyma), to lepiej wymienic za wczasu w dogodnej chwili, niz potem
kombinowac po nocy, w deszczu na mrozie ...
J.
-
20. Data: 2015-12-09 11:41:16
Temat: Re: wymiana żarówek
Od: s...@g...com
W dniu środa, 9 grudnia 2015 09:59:38 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:06e73765-170f-4033-9cac-cb8a309460cd@go
oglegroups.com...
> >Ja wymieniam pojedynczo.
> >I jakoś nie widzę tego syndromu że jak jedna poleci to za chwile
> >druga.
>
> Musisz kupic "lepsze", one tak maja :-)
>
Ano pewnie tak. Kupuje zazwyczaj zwykłe, bez żadnych +200% czy blue cośtam...
> >Mialem nawet i tak że żarówka (H4) zgasła ale przy wyjmowaniu klosza
> >sie zaświeciła i świeciła na tyle długo że przeżyła tę z drugiego
> >klosza.
> >Ja nie widzę powodu aby zmieniać parami, szczególnie że w aucie wożę
> >gumowe rękawiczki a wymiana dwu żarówek trwa 2x tyle co wymiana
> >jednej...
>
> No wiesz, jesli zalozyc, ze druga wkrotce padnie (i ze nowa dlugo
> wytrzyma), to lepiej wymienic za wczasu w dogodnej chwili, niz potem
> kombinowac po nocy, w deszczu na mrozie ...
>
No niby tak. Ale jak żarówke sie wymienia prosto (dwa wkrety na ombus, dostepne zaraz
pod klapą maski i jeden czy dwa zaczepy aby wyjąć klosz plus pare zaczepów na klapce
zaślepki i drucik sprzężynujący trzymający żarówke) to nawet po ciemku przy świetle
pozycyjnej żarówki i lampce z telefonu wymienia sie bezproblemowo.
Mi tam nie wadzi że ciemno. A jak deszcz leje to wole pojechać na stacje benzynowa i
tam se wymienić...
Ale rzeczywiście jak auto jest zrobione dla ninja/ginekologa to rzeczywiście lepiej
zrobić sobie jak jest jasno i przy piwku...