Witam,

w gniazdku jak poniżej, nie wiemy gdzie będzie faza, więc bezpiecznik
być można będzie na fazie a być może na neutralu. Pytanie co się stanie
jeśli będzie na N?

http://www.aliexpress.com/item/HIGH-QUALITY-Red-Ligh
t-Power-Rocker-Switch-Fused-IEC-320-C14-Inlet-Power-
Socket-Fuse-Switch/32639960373.html

do góry

W dniu 2016-05-29 o 17:56, Nikt pisze:
> Witam,
>
> w gniazdku jak poniżej, nie wiemy gdzie będzie faza, więc bezpiecznik
> być można będzie na fazie a być może na neutralu. Pytanie co się stanie
> jeśli będzie na N?

To samo.

do góry

W dniu 2016-05-29 o 18:02, Tomasz Wójtowicz pisze:

> To samo.

(o ile po przepaleniu bezpiecznika nikt nie otwiera urządzenia w
nadziei, że tam już nie ma napięcia, ale chyba nikt normalny tak nie robi)

do góry

On 2016-05-29 18:39, Luke wrote:
> (o ile po przepaleniu bezpiecznika nikt nie otwiera urządzenia w
> nadziei, że tam już nie ma napięcia, ale chyba nikt normalny tak nie robi)

Nikt normalny tak nie robi, ale zbiór ludzi nienormalnych w tym temacie
jest zasadniczo większy niz normalnych. Ten bezpiecznik nie służy
zabezpieczaniu ludzi przed porażeniem.

do góry

Nikt pisze tak:

> w gniazdku jak poniżej, nie wiemy gdzie będzie faza, więc
> bezpiecznik być można będzie na fazie a być może na neutralu.
> Pytanie co się stanie jeśli będzie na N?

Nic się nie stanie. Na N też zabezpieczy przed pożarem. W Polsce nie
mamy rozróżnienia L N we wtyczkach jak to jest w Anglii. Obudowa
metalowa urządzenia jest połączona trzecim przewodem z PE lub z N
(lub z niczym ale to już wina użytkownika).

--
Piter

Let me see your war face.

do góry

Użytkownik "PiteR" <e...@f...pl> napisał w wiadomości
news:XnsA617E0F4EFE3EPanElektronik@localhost.net...
> Nic się nie stanie. Na N też zabezpieczy przed pożarem. W Polsce nie
> mamy rozróżnienia L N we wtyczkach jak to jest w Anglii. Obudowa
> metalowa urządzenia jest połączona trzecim przewodem z PE lub z N
> (lub z niczym ale to już wina użytkownika).

Niekoniecznie. User może być święcie przekonany, że urządzenie jest
uziemione. Dość szybko wpadłem na coś takiego, niechcący rozdeptując wtyczkę
od zasilacza dysku, który przypinam do przelotki ata/sata-USB. Wtyczusia się
uszkodziła, trzeba było urżnąć i dać nową. Pomijam, że żyłki cieniutkie,
chyba ledwo dają radę ten prąd, co do zasilaczyka, choć kabel gruby jak
pyta. Ale, żyłki są tylko dwie. Łatwo zgadnąć, że uziemienie jest iluzją, że
go po prostu nie ma. Ktoś w dobrej wierze kupuje, że ma ochronę, a tu wuj,
ochrony niet, o czym mogłem się przekonać dopiero po przecięciu kabla celem
zarobienia nowej wtyczki.

--
Ludzie, którzy podniecają się swoim IQ, to frajerzy.
(C) Stephen Hawking
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

do góry