-
81. Data: 2010-02-28 16:38:19
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
neelix pisze:
>
> Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <p...@s...maupa.tlen.pl>
> napisał w wiadomości news:hmdj06$25im$1@news2.ipartners.pl...
>
>> To samo jak z prawej z podporządkowanej dojeżdża samochód, też staram
>> się zrobić mu > miejsce.
>
> Przecież to jest chore. Mnie absolutnie nie odpowiada pozycja lokaja
> czekającego na kiwnięcie palcem ze strony otoczenia. Przepisy są od
> tego, by na podporządkowanej ustąpił pierwszeństwa, a nie odwrotnie.
Nie pisałem o tym, że zawsze staję i puszczam samochody z
podporządkowanej, to by faktycznie było chore zachowanie.
Co jest w tym chorego?: Jak widzę z prawej, na podporządkowanej samochód
który chce skręcic w prawo to zwalniam prawy pas aby sobie na niego
wjechał. Coś mi się stanie jak komuś ułatwię życie?
Tak samo jak jadę samochodem po autostradzie i z prawej pojawia sie
samochód na rozbiegówce. Zmieniam pas na środkowy aby kierowiec sobie
wjechał. Mam jechać prawym pasem do końca i blokować?
A z drugiej strony jak skręcam w lewo na dwukierunkowej na rowerze czy
samochodem, niejednokrotnie widzę, że w sznurze samochodów jadących z
przeciwka znajduje się taki, co trochę zwolni i da znać światłami, abym
przejechał w lewo.
Takie drobne uprzejmości nikomu nie szkodzą a czasem usprawniają ruch.
-
82. Data: 2010-02-28 16:39:40
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: to <t...@a...xyz>
neelix wrote:
> To już inna para kaloszy. Przy prędkośćiach rozwijanych przez motocykle
> do prawidłowej sygnalizacji potrzeba chyba robota. neelix
To niech jadą tak, żeby byli w stanie czytelnie sygnalizować swoje
manewry. Tu jest mowa o pustej drodze, skoro chciał zmienić pas na prawy
to mógł włączyć kierunkowskaz odpowiednio wcześniej, nie widzę żadnego
problemu.
--
cokolwiek
-
83. Data: 2010-02-28 16:42:17
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-02-28 15:08:11 +0100, to <t...@a...xyz> said:
> osobiście raczej nie włączam się do ruchu, gdy widzę
> motorek za sobą,
A nieosobiście włączasz się?
Jak?
--
Bydlę
-
84. Data: 2010-02-28 16:43:37
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: DoQ <p...@g...com>
neelix pisze:
> A włączający się do ruchu ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i
> ustąpić pierwszeństwa. Zresztą on sam wie, że wymusił.
Odkad to samochód przebywający na prawym pasie ruchu staje się
zdegradowany do poziomu włączającego się ?
Pozdrawiam
Paweł
-
85. Data: 2010-02-28 16:43:59
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hmdssj$12g$1@news.interia.pl...
> Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hmdbns$7t6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
> Wlaczylem kierunek i wyjezdzam... Pacjent musial zmienic
>> pas kilka metrow przedemna i to teoretycznie ja zajechalem mu droge nie
>> ustepujac pierwszenstwa.
>> Oczywiscie ryj na mnie na niedaleko zlokalizowanych swiatlach...
> Ruch na drodze w miescie ma pewien rytm a motocyklisci sie z niego
>> wylamuja...
> Może zmienił bo musiał, może zmienił bo chciał. Pojeździj jakiś czas na
> motocyklu - zrozumiesz o co chodzi.
> Jeżeli nie pojeździsz nigdy nie pojmiesz oglądu sytuacji z pespektywy
> dwóch kółek.
I z obserwacji wynika, nie wnikając w szczegóły, że motocykle zapierniczają
dużo szybciej niż jest dozwolone. Dlatego powstają takie konflikty i
niebezpieczne sytuacje. Kierujący motocyklem też powinien zdawać sobie
sprawę z przyśpieszenia i zagrożenia wynikającego z nagłego pojawienia się
na wolnym pasie. Czy motocyklista moze być aż tak odmóżdżony? Przecież nic
go nie chroni.
neelix
neelix
-
86. Data: 2010-02-28 16:44:10
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-02-28 15:40:42 +0100, Adam Płaszczyca
<t...@o...spamnie.org.pl> said:
> Dnia Sun, 28 Feb 2010 01:16:52 -0800 (PST), tadek napisał(a):
>
>> zacznij przestrzegać przepisów zanim zaczniesz się "czepiać" innych.
>> Trzeba było go przepuścić bo mu się to należało i żadne twoje
>
> Wybacz, ale przy jednoczesnym wjeździe na pas
Masz chyba inny internet:
> Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hmdbns$7t6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
>> Ruszam z pasa do parkowania
> pierwszeństwo ma ten z prawej...
Jakie pierwszeństwo przy włączaniu się do ruchu?
--
Bydlę
-
87. Data: 2010-02-28 16:45:22
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4b8a89c7$1@news.home.net.pl...
> "Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
> szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
> uczestnikowi ruchu."
I dlatego wszelka dyskusja jest zbędna.
neelix
-
88. Data: 2010-02-28 16:47:43
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: to <t...@a...xyz>
DoQ wrote:
> Teraz praktycznie:
> Jedziesz prawym pasem, zatrzymuje sie przed Toba samochod, zalozmy
> skrecajacy w prawo i przepuszczajacy pieszych - ty tez stajesz. Na
> srodkowym pasie nic nie jedzie, wiec wlaczasz kierunek zjezdasz na ten
> pas. W tym samym momencie robi to gosc jadacy lewym pasem - tj. zjezdza
> na srodkowy. Czyja wina?
Jego, przecież nie włączałeś się wtedy do ruchu, więc miałeś
pierwszeństwo.
--
cokolwiek
-
89. Data: 2010-02-28 16:48:19
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hmdt1o$16c$1@news.interia.pl...
> Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:hmdqqe$c6u$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>
> W Grudziądzu ?
W Poznaniu ;)
--
Picasso
-
90. Data: 2010-02-28 16:48:38
Temat: Re: wiosna idzie, ptaszki spiewaja i motocyklisci wyjechali
Od: to <t...@a...xyz>
neelix wrote:
> I dlatego wszelka dyskusja jest zbędna.
Ale w przypadku ew. wypadku miałoby znaczenie, czy motocyklista
sygnalizował manewr i z jaką prędkością jechał. Tyle, że to pierwsze
trudno byłoby udowodnić...
--
cokolwiek