-
11. Data: 2015-04-13 11:21:53
Temat: Re: w końcu
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2015-04-13 o 10:30, RadoslawF pisze:
> W dniu 2015-04-13 o 10:04, Marcin N pisze:
>
>>>> http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczens
two/news-chca-wyciac-drzewa-sa-grozne-dla-kierowcow,
nId,1715282
>>>>
>>>>
>>>
>>> A co, biedaku, jakieś drzewo cię zaatakowało znienacka? :)
>>
>> Czyżbyś należał do tych obrońców drzew, którzy uważają, że ci, którzy
>> się na nich rozbijają - sami sobie są winni?
>>
> A nie są ?
> "Jechałem wolno, spokojnie i przepisowo aż nagle zobaczyłem
> pędzące na mnie z dużą prędkością przydrożne drzewo" :-)
"Jechałem spokojnie. Nagle spomiędzy drzew wyjechał w poprzek drogi
traktor. Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po
uderzeniu w drzewo."
Tak mógłby napisać mój kolega.
Jesteś idiotą skoro uważasz, że w drzewa uderzają tylko ci, którym się
to należało.
--
MN
-
12. Data: 2015-04-13 11:24:23
Temat: Re: w końcu
Od: "Hinek" <h...@f...pl>
A mnie zastanawia jak ma się do bezpieczeństwa stawianie znaków drogowych
po środku jezdni? To ma służyć niby "uspokojeniu ruchu"...Mini wysepka w
osi jezdni ze stojącym na niej znakiem nakazującym mijanie jej z prawej
strony jest wyjątkowo bezpieczną rzeczą, szczególnie w nocy i przy
złej widoczności :/ Warto zwrócić uwagę jak często są zdemolowane te
znaki! Ciężarówka pewnie po czymś taki pojedzie dalej, osobowy się
rozwali a motocyklistę zabiorą w worku. Dla mnie jest to paranoją, że robi
się
coś takiego - a z drugiej strony wycina się drzewa. Warto też zauważyć, że
jest u nas moda na głębokie rowy przydrożne - równie niebezpieczne jak
drzewa. Jakoś nie słyszę nawoływania do ich zasypywania.
--
Hinek
-
13. Data: 2015-04-13 11:29:56
Temat: Re: w końcu
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2015-04-13 o 10:30, RadoslawF pisze:
> W dniu 2015-04-13 o 10:04, Marcin N pisze:
>
>>>> http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczens
two/news-chca-wyciac-drzewa-sa-grozne-dla-kierowcow,
nId,1715282
>>>>
>>>>
>>>
>>> A co, biedaku, jakieś drzewo cię zaatakowało znienacka? :)
>>
>> Czyżbyś należał do tych obrońców drzew, którzy uważają, że ci, którzy
>> się na nich rozbijają - sami sobie są winni?
>>
> A nie są ?
> "Jechałem wolno, spokojnie i przepisowo aż nagle zobaczyłem
> pędzące na mnie z dużą prędkością przydrożne drzewo" :-)
>
>
> Pozdrawiam
Stare spróchniałe topole i inne chwasty w trakcie wichur tak właśnie się
potrafią zachować ;)
--
Pozdrawiam
Lewis
-
14. Data: 2015-04-13 11:38:29
Temat: Re: w końcu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pawel O'Pajak" napisał w wiadomości
Powitanko,
>> http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczens
two/news-chca-wyciac-drzewa-sa-grozne-dla-kierowcow,
nId,1715282
>Taa, w Zabolandzie. U nas wolimy kilkaset osob rocznie odeslac do sw.
>Piotra, niz wyciac pare drzew lub je oddzielic barierka
>energochlonna.
W Zabolandzie jest dopiero dyskusja.
U nas juz dawno sporo wycieto.
Oczywiscie zlosliwi twierdza, ze to nie dla poprawy bezpieczenstwa,
tylko aby rodzina wojta zarobila podwojnie - i na wycince, i na
"utylizacji" drzewa.
A tak prawde mowiac, mam mieszane uczucia.
Na jednych drogach drzewa stoja wyjatkowo blisko i az sie prosi o
wycinke,
na innych stoja troche dalej, czy predkosc mniejsza i nie powinny byc
zagrozeniem,
zostaja te, co to czasem na nich mlodziez wracajaca z dyskoteki sie
rozbija ...
J.
-
15. Data: 2015-04-13 11:44:46
Temat: Re: w końcu
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2015-04-13 o 09:06, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Mon, 13 Apr 2015 06:42:29 +0200, megrims napisał(a):
>
>> http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczens
two/news-chca-wyciac-drzewa-sa-grozne-dla-kierowcow,
nId,1715282
>
> A co, biedaku, jakieś drzewo cię zaatakowało znienacka? :)
>
Nie życzę, żebyś musiał dokonywać wyboru - czołówka z autem z
naprzeciwka czy drzewo...
-
16. Data: 2015-04-13 11:44:54
Temat: Re: w końcu
Od: "Hinek" <h...@f...pl>
Użytkownik "Marcin N" napisał
>
> Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po uderzeniu w
> drzewo."
>
> Tak mógłby napisać mój kolega.
>
>
Dalsze wersje:
Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po
uderzeniu w:
1. fotoradar
2. latarnię
3. bramę viatol
4. reklamę
5. chałupę Zenka
6. kapliczkę
itd..
Zakażmy wszystkiego!
--
Hinek
-
17. Data: 2015-04-13 11:47:48
Temat: Re: w końcu
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2015-04-13 o 11:44, Hinek pisze:
> Użytkownik "Marcin N" napisał
>>
>> Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po uderzeniu w
>> drzewo."
>>
>> Tak mógłby napisać mój kolega.
>>
>>
> Dalsze wersje:
> Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po
> uderzeniu w:
> 1. fotoradar
> 2. latarnię
> 3. bramę viatol
> 4. reklamę
> 5. chałupę Zenka
> 6. kapliczkę
> itd..
> Zakażmy wszystkiego!
Pierwszy krok zrobiony - przyznałeś, że przydrożne artefakty mogą
zabijać niewinnych. Im mniej tych artefaktów tym bezpieczniej. Tu też
się chyba zgodzisz?
--
MN
-
18. Data: 2015-04-13 11:53:39
Temat: Re: w końcu
Od: masti <g...@t...hell>
twistedme wrote:
> W dniu 2015-04-13 o 09:06, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Mon, 13 Apr 2015 06:42:29 +0200, megrims napisał(a):
>>
>>> http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczens
two/news-chca-wyciac-drzewa-sa-grozne-dla-kierowcow,
nId,1715282
>>
>> A co, biedaku, jakieś drzewo cię zaatakowało znienacka? :)
>>
> Nie życzę, żebyś musiał dokonywać wyboru - czołówka z autem z
> naprzeciwka czy drzewo...
jedź wolniej
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
19. Data: 2015-04-13 11:54:32
Temat: Re: w końcu
Od: masti <g...@t...hell>
Marcin N wrote:
> W dniu 2015-04-13 o 10:30, RadoslawF pisze:
>> W dniu 2015-04-13 o 10:04, Marcin N pisze:
>>
>>>>> http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczens
two/news-chca-wyciac-drzewa-sa-grozne-dla-kierowcow,
nId,1715282
>>>>>
>>>>>
>>>>
>>>> A co, biedaku, jakieś drzewo cię zaatakowało znienacka? :)
>>>
>>> Czyżbyś należał do tych obrońców drzew, którzy uważają, że ci, którzy
>>> się na nich rozbijają - sami sobie są winni?
>>>
>> A nie są ?
>> "Jechałem wolno, spokojnie i przepisowo aż nagle zobaczyłem
>> pędzące na mnie z dużą prędkością przydrożne drzewo" :-)
>
> "Jechałem spokojnie. Nagle spomiędzy drzew wyjechał w poprzek drogi
> traktor. Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po
> uderzeniu w drzewo."
>
> Tak mógłby napisać mój kolega.
jakby jechał tak jak pozwala widoczność nie byłby zaskoczony drzewem.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
20. Data: 2015-04-13 12:03:25
Temat: Re: w końcu
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2015-04-13 o 11:54, masti pisze:
> Marcin N wrote:
>
>> W dniu 2015-04-13 o 10:30, RadoslawF pisze:
>>> W dniu 2015-04-13 o 10:04, Marcin N pisze:
>>>
>>>>>> http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczens
two/news-chca-wyciac-drzewa-sa-grozne-dla-kierowcow,
nId,1715282
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>
>>>>> A co, biedaku, jakieś drzewo cię zaatakowało znienacka? :)
>>>>
>>>> Czyżbyś należał do tych obrońców drzew, którzy uważają, że ci, którzy
>>>> się na nich rozbijają - sami sobie są winni?
>>>>
>>> A nie są ?
>>> "Jechałem wolno, spokojnie i przepisowo aż nagle zobaczyłem
>>> pędzące na mnie z dużą prędkością przydrożne drzewo" :-)
>>
>> "Jechałem spokojnie. Nagle spomiędzy drzew wyjechał w poprzek drogi
>> traktor. Odruchowo ostre hamowanie i paniczny skręt. Umarłem po
>> uderzeniu w drzewo."
>>
>> Tak mógłby napisać mój kolega.
>
> jakby jechał tak jak pozwala widoczność nie byłby zaskoczony drzewem.
Znaczy - zasłużył na śmierć?
A gdyby to była Twoja żona z Twoimi dziećmi? - Też? Też byś tak
mędrkował, że należało jej się, bo jechała za szybko a przecież powinna
30 km/h?
W wypadkach częściej umierają niewinni niż sprawcy. Rzadko kiedy sprawca
sam odchodzi z tego świata.
Obrońcy drzew używają tak kretyńskich argumentów, że choć trochę
logicznie myślący człowiek aż nie może uwierzyć, że taki durny sposób
myślenia można dziś uskuteczniać.
Rację miał ktoś, kto napisał, że obrońcy drzew powinni zalecać
wprowadzenie przyłożenia każdemu brzytwy do gardła, żeby ostrożniej
jeździli. Na pewno wypadków będzie mniej, za to każdy najmniejszy błąd
zostanie natychmiast ukarany śmiercią.
--
MN