> i z Poland.com
i z arena.pl

do góry

On Wed, 03 Mar 2004 14:35:25 +0100, Marcin 'Qrczak' Kowalczyk
<q...@k...org.pl> wrote:

>> Pytanie brzmi czy fakt przedstawiania się nazwiskiem i imieniem
>> (które mogą być wyssane z palca) czy też ksywą ma jakiekolwiek
>> znaczenie co do wiarygodności rozmówcy. Czy też ważniejsze nie
>> jest przypadkiem to co pisze, czy też jak się zachowuje.
>
>Równie dobrze można by pytać, czy styl ubierania się ma jakiekolwiek
>znaczenie co do wiarygodności.

Niezupełnie. Aby analogia była kompletna: w RLu nie mógłbyś się ubrać
w dresa z paskiem i wmówić wszystkim dookoła że to najnowszy garnitur
Pierre Cardin :)
Natomiast twój podpis w usenecie... Grzegorz Brzęczyszczykiewicz to
oczywista prowokacja, ale co powiesz na Jan Kowalski? Albo Psikuta
(bez "s")? A jeśli się nadawca tak naprawdę nazywa? Czy podpisujące
się tak osoby, mimo że działają "zgodnie z zaleceniami" będą dla
ciebie wystarczająco wiarygodne czy nie?

>Przecież ważniejsze jest, co człowiek mówi. Nauczyciel, urzędnik czy
>lekarz mógłby przecież mieć podarte ubranie, agrafkę w uchu i czapkę
>z daszkiem do tyłu...
>
>Na pewno mógłby? Byłby tak samo traktowany?

Oczywiście że nie... tyle tylko, że jak mówiłem, jest to zupełnie nie
trafiona analogia.

>Czy chcesz czy nie, sposób podpisywania się w jakimś stopniu świadczy
>o człowieku. Jeśli kogoś nie znamy, to to jest elementem uprzedzeń.
>Człowiek podpisujący się samą ksywą sam się stawia na gorszej pozycji
>startowej pod względem zaufania z powodu statystycznej korelacji między
>takim sposobem podpisywania się a byciem niepoważnym. Z mnóstwem
>wyjątków w obie strony co prawda, ale jednak. Nic na to nie poradzisz.

Być może, ale staram się wykazać iż takie podejście jest nielogiczne.
A robienie z niego "żelaznego" punktu netykiety jest nie tylko
nielogiczne ale wręcz szkodliwe. Bo w ten sposób taka netykieta staje
się oderwana od rzeczywistości, a nic tak nie prowokuje potencjalnego
newbie do olania regulaminu jak jego a) brak logiki b) rozdźwięk
między zapisem a faktycznym wykonywaniem przez innych.

richie
--
Unik jaki zastosował rzadko ogląda się na naszych ringach...
złapano go dopiero przy szatni, jak odbieral koszulkę.

do góry

On Wed, 3 Mar 2004 14:38:04 +0100, "Andrzej P. Wozniak"
<u...@f...onet.pl> wrote:

>> A to fajnie. Wczoraj odświeżyłem sobie zasady(http://netykieta.prv.pl)
>> i cieszę się że żyje w pełnej z nimi zgodzie.
>
>Będziesz żył, jeśli potrafisz wskazać, gdzie tam jest napisane o grupach
>dyskusyjnych. Skup się - o *grupach*, nie o e-mailach, komunikatorach czy
>forach.

Ufff... proszę o wybaczenie. Zapomniałem że usenet to zupełnie inne
medium, nie mające nic wspólnego z w/w przez ciebie. Oczywiście, moja
wina.

>A może coś Ci mówi taki nagłówek, żartownisiu:
>
>Mini Netykieta grup news i list dyskusyjnych
>http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

A mówi, mówi.. wszak to się od niego wszystko zaczęło.
Ale skoro tak już weszliśmy na powyższą stronę, co powiesz na
zawartość linków istniejącej na niej. Ot, np. "Etykieta Usenetu"
autorstwa Jarosława Rafy http://www.wsp.krakow.pl/papers/netykiet.html
Czy będę żył, jeżeli w powyższym dokumencie nie znajdę ani słowa,
mówiącego o tym jakże to superważne i wymagane jest podpisywanie się
imieniemi i nazwiskiem w wysłanych postach w usenecie?
Jeszcze ciekawszy jest pierwszy link: "SIEC, WSKAZÓWKI DLA
UŻYTKOWNIKOW I ZASADY ETYKIETY" (rok 1992)
http://urethan.chem.pg.gda.pl/docs/S_S_vivre.txt
W dziale p.t. "KOMUNIKACJA ELEKTRONICZNA (E-mail, grupy LISTSERV,
Usenet, Mailing lists)" /na marginesie, czyżby autor tejże netykiety
ośmielił się zapakować do jednego worka emaile i usenet? nie żebym się
czepiał/ przeczytać możemy:
"W stopce przesylki pocztowej zalaczaj swoje dane (signature)" /hmm,
pocztowej? czy to dotyczy też usenetu?/ "Powinny one zawierac: imie,
nazwisko, stanowisko, komorke organizacyjna, adres E-mail i byc nie
dluzsze niz 4 linie. Dodatkowo mozna podac adres pocztowy i nr
telefonu."
Szanowny panie Andrzeju: nie widzę w pańskiej stopce ani stanowiska,
ani komórki organizacyjnej. Braku numeru telefonu ani adresu
pocztowego wytykać nie będę, bo są one tylko - jak widać - opcjonalne.
No, ale najciekawszy cytat zostawiłem sobie na deser:
"Nie uzywaj sieci akademickich do celow handlowych i prywatnych"

Ze tak sobie pozwolę na filuterne podsumowanie - gdyby tak
rzeczywiście wszyscy w Polsce stosowali się do zaleceń tej netykiety
to... pewnie nie byłoby o czym dyskutować na polipie. A już
w szczególności o bramkach POL34-TPNET bo podejrzewam że przysłowiowe
"2Mbps na krzyż" by wszystkim wystarczyło ;) Tak się jakoś dziwnie
składa że świat posunął się te 10 lat do przodu, ale niektórzy nie
potrafią zrozumieć że część zapisów w tamtej netykiecie umarło już
śmiercią naturalną.

richie
--
Unik jaki zastosował rzadko ogląda się na naszych ringach...
złapano go dopiero przy szatni, jak odbieral koszulkę.

do góry

Osoba podpisana jako richie <u...@p...wp.pl> w artykule
<news:ck8f40hllv3v7c12t6cc57ie5nu1oujmn4@4ax.com> pisze:
> On Wed, 3 Mar 2004 14:38:04 +0100, "Andrzej P. Wozniak"
> <u...@f...onet.pl> wrote:
>> A może coś Ci mówi taki nagłówek, żartownisiu:
>> Mini Netykieta grup news i list dyskusyjnych
>> http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
> A mówi, mówi.. wszak to się od niego wszystko zaczęło.
> Ale skoro tak już weszliśmy na powyższą stronę, co powiesz na
> zawartość linków istniejącej na niej. Ot, np. "Etykieta Usenetu"
> autorstwa Jarosława Rafy http://www.wsp.krakow.pl/papers/netykiet.html
[...ciach wykopaliska z Archeo...]

Spójrz na daty aktualizacji obu plików i przestań bredzić, jeśli nie
chcesz trafić jako eksponat na prhn.

Jeśli zaś chodzi o poniższy akapit...

Listy powinny być zawsze podpisywane prawdziwym imieniem i nazwiskiem ich
autora. Przesyłki anonimowe często traktowane są po prostu jako mało
poważne, mogą byc także w pewnych okolicznościach automatycznie odrzucane.

...to jesteś kolejną osobą, która przez swą zdolność rozumowania
ograniczoną do pierwszego zdania tego akapitu idealnie pasuje do jego
drugiego zdania. Zatem pisz sobie co chcesz i podpisuj się jak chcesz, aby
Polska rosła w chómor, a ludzie żyli weselej.

--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień z<->h w adresie)
Grand Inquisitor pl.comp.bazy-danych No.1
Grand Inquisitor clipper_mini_faq No.1
Male Inquisitor pl.news.nowe-grupy Trust No.1

do góry

MaRaS wyrzeźbił(a):
> i z arena.pl

no. i z poland.com.

depesz

p.s. bp, ppnmsp.

--
*---------------------------------------------------
--------------*
czaderskie dywaniki do łazienki lub przed łóżko:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=118
670

do góry

richie <u...@p...wp.pl> writes:

> Niezupełnie. Aby analogia była kompletna: w RLu nie mógłbyś się ubrać
> w dresa z paskiem i wmówić wszystkim dookoła że to najnowszy garnitur
> Pierre Cardin :)

Bledne jest przekonanie jakoby to, co sie dzieje w sieci Internet,
nie bylo czescia rzeczywistosci.
--
Krzysztof Halasa, B*FH

do góry

Z dziennika pijanego naczelnika:
Skazaniec Wiesiek naskrobał na ścianie:

>> Nigdzie nie napisałem, że nie ma. Pytanie != czepianie się.
> Zauwaz Darku to, ze jak jest ogloszona upadlosc, to zapewne niedlugo
> syndyk sie pojawi i zacznie po woli zwijac sprzet.
> To jak na razie tylko insynuacje, ale trzeba sie przygotowac przed
> spamerami ktorzy maja konta na @wp.pl - bo im przestanie "chodzic".
> Ot moze sie powtorzyc sytuacja ktora byla z formusem.

Sadze ze syndyk juz wkroczyl......
oto potwierdzenie:
http://q3arena.gry.wp.pl/board/?akcja=t&forum=2&tema
t=11038


--
Yaboll ( yaboll(at)interia(dot)pl )
Kiedy ci na swiecie zle, gdy zakochasz sie w dziewczynie,
A ta larwa nie chce cie, wypij wino to ci minie.

do góry

Wiesiek <s...@o...pl> napisał w
news:ale840dk3ihbqa5ljsafsop8r3a7m8qdgc@4ax.com:

> Zauwaz Darku to, ze jak jest ogloszona upadlosc, to zapewne
> niedlugo syndyk sie pojawi i zacznie po woli zwijac sprzet.
> To jak na razie tylko insynuacje, ale trzeba sie przygotowac przed
> spamerami ktorzy maja konta na @wp.pl - bo im przestanie
> "chodzic". Ot moze sie powtorzyc sytuacja ktora byla z formusem.

Możesz przybliżyć temat ? A konkretnie związek upadłości Formusa
ze spamerami ?

--
pzdr
Zeus

do góry