-
131. Data: 2010-03-10 11:54:37
Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
Od: Mario <c...@s...onet.pl>
kamil pisze:
>
>
> "szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
> news:hn61jm$oj$1@newsread1.aster.pl...
>>
>> Uzytkownik "kamil" <k...@s...com> napisal w wiadomosci
>> news:hn5s64$im9$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>
>>> I jak to rozwiazesz? Placisz 300zl i mozesz toczyc sie rodzinnym
>>> vanem 1.6tdi albo wsiasc do EVO?
>>
>> a dlaczego nie?
>>
>> takich samych szkod mozesz narobic jadac maluchm jak 6 litrowa corvetta
>
> A ilu jest dzidkow kupujacych 1.6TDI z mysla (popale gumy na parkingu),
> a ilu takich kupuje nastoletnie BMW?
>
>
ok, nie żebym popierał mizerną próbę palenia gumy przez bmw ale czy
przez taką czynność mogą wg Ciebie ucierpieć inni? Tzn. czy palenie gumy
może narobić szkód? Pytam, bo Twój przedpiszca piszę o szkodach, o
Corvecie a Ty o paleniu gum w bmw.
pozdrawiam
mario
-
132. Data: 2010-03-10 11:55:37
Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Massai pisze:
> Nie wydaje mi się żeby było specjalnie szkodliwe gdyby na rynku
> funkcjonowały dwa rodzaje "ubezpieczenia" OC: jedno "pełne" (droższe),
> drugie z regresem ubezpieczyciela do wykupującego (znacznie tańsze).
>
> I istniałby przymus żeby któreś z nich mieć.
>
> W ten sposób potencjalne ofiary byłyby zabezpieczone (zawsze
> odszkodowanie by było wypłacone przez ubezpieczyciela), a ci którzy
> jeżdżą bardzo mało albo uważają że bezwypadkowo - mieliby możliwość
> wykupienia bardzo taniego OC.
Załóż firmę ubezpieczeniową i wprowadź te "bardzo tanie" OC. Zobaczymy,
ile pociągniesz, zanim ciebie zlicytują do ostatniej koszuli ;->
-
133. Data: 2010-03-10 11:58:42
Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Mario pisze:
> ok, nie żebym popierał mizerną próbę palenia gumy przez bmw ale czy
> przez taką czynność mogą wg Ciebie ucierpieć inni? Tzn. czy palenie gumy
Tak.
> może narobić szkód? Pytam, bo Twój przedpiszca piszę o szkodach, o
> Corvecie a Ty o paleniu gum w bmw.
Na początek: niszczenie nawierzchni.
-
134. Data: 2010-03-10 12:05:27
Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> wrote in message
news:slrnhpdcbu.4tt.samotnik@localhost.localdomain..
.
> Dnia 09.03.2010 niusy.pl <o...@o...op.invalid> napisał/a:
>>> Ale dlaczego EVO albo 6l Corvette ma być bardziej szkodowe? Szkody
>>> powodują
>>> ludzie, a nie samochody. Statystyki są jasne - szkodowi są mężczyźni
>>> poniżej 26. roku życia.
>>
>> Znaczy każdy ? Jak nie każdy to o co Ci właściwie chodzi ?
>
> Chodzi mi o to, że trzeba identyfikować 'wypadkowych' ludzi. Ich
> wynajdywanie poprzez samochód, który posiadają, jest wybiórcze, często
> nietrafione i bez sensu.
Rownie wybiorcze jest wynajdywanie ich przez wiek. I nie odpowiedziales na
moje pytanie - czy czlowiek w wieku 25 lat i 11 miesiecy powoduje
statystycznie wiecej wypadkow od 26-latka w dzien po urodzinach?
> Dla mnie to jest proste - klient <26 lat i pierwszy rok ubezpieczenia -
> składka dużo podwyższona. W drugim roku spada do poziomu podstawowego i
> dopiero potem są zniżki. Jakakolwiek szkodowość i od razu leci z powrotem
> 200% stawki, czy ile tam TU uważa za stosowne. Samochód jest nieistotny.
A ja znam mlodych, ktorzy jezdza rozsadnie, ktorzy musza placic wiecej.
Dlaczego Twoj podzial jest cacy, a podzial wedlug samochodow juz nie jest,
chociaz te same wzory statystyczne pokaza, ze pewne samochody rozbijaja sie
i gina czesciej, niz inne?
> Znam 'chopaków' posiadających naprawdę niesamowicie tatusiowate samochody
> i robiących z nimi najbardziej mroczne eksperymenty drogowe, włącznie z
> powrotami w sześć osób po pijaku z imprezy i innymi zachowaniami z
> katalogu z trupią czaszką na okładce.
Pozazdroscic Tobie glupoty, ja nie mialbym skrupolow przed zgloszeniem
takich "znajomych" gdzie trzeba. Bo dobrymi znajomymi nie zostaliby na
pewno.
Pozdrawiam
Kamil
-
135. Data: 2010-03-10 12:06:36
Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
Od: "kamil" <k...@s...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:ohidp5ddr0mht526bojau0clo29577ld0p@4ax.com...
> On Tue, 9 Mar 2010 15:56:46 -0000, kamil wrote:
>>"krzysiek82" <s...@u...pl> wrote in message
>>> tak gdzieś wyczytałem, podobno jesteśmy jednym krajem europejskim z tak
>>> niskimi stawkami za ubezpieczenia obowiązkowe. Przy okazji jesteśmy
>>> pewnie
>>> jedynym krajem w którym ludzi robi się w balona przy rozliczaniu szkód
>>> :)
>>
>>Z pewnoscia jednym z niewielu krajow, gdzie stawki sa idiotycznie
>>obliczane
>>od pojemnosci i tatus z 2-litrowym dieslem placi tyle samo, co tatus w EVO
>>albo 6-litrowej corvette. ;)
>
> Wszystkimi trzema pojazdami latwo przekroczyc bezpieczna predkosc :-)
A ktore sa kupowane glownie w takim celu?
Otworz Youtube. Wpisz "Dzidek rozwala Espace", "Jazda Espace 250 na
rosyjskiej autostradzie" albo "nocny drifting espace po warszawie". Pochwal
sie iloscia wynikow. :)
Pozdrawiam
Kamil
-
136. Data: 2010-03-10 12:06:52
Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
Od: LEPEK <n...@n...net>
Bydlę pisze:
> To, że od odpowiedzialności CYWILNEJ ubezpiecza się PRZEDMIOT.
Masz samochód? Masz OC? To przeczytaj, co jest napisane na polisie, bo u
mnie jest "ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiadacza
pojazdu". Ja jestem posiadaczem i ubezpieczonym, a ewentualne szkody -
przedmiotem ubezpieczenia. Tyle, że jak posiadam więcej samochodów, to
muszę się ubezpieczyć na każdy.
> Mieszkania nie ubezpieczasz od odpowiedzialności CYWILNEJ.
Ubezpieczysz na takiej samej zasadzie, jak OC komunikacyjne: jak
wyrządzisz swoim mieszkaniem jakąś szkodę (zalejesz sąsiada, skrzynka na
kwiaty spadnie na jego psa, itp.), to TU zapłaci za powstałe szkody. I
takie ubezpieczenie może być przypisane do konkretnego lokalu
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
137. Data: 2010-03-10 12:09:06
Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Mark" <t...@a...w.pl> wrote in message
news:1smo36rcv833n$.dlg@smok.wot...
> Dnia Tue, 9 Mar 2010 15:42:19 -0000, kamil napisał(a):
>
>> Jestes pewny? Bo ja nie.
>
> W Angli na pewno duzo drozej, uwzgledniajac nawet roznice zarobkow.
> Samochody - zwlaszcza uzywane - tanie jak barsz, duuzo tansze niz w Polse
> (bo problem kierownicy zredukowal do minimum ich masowy import do Polski),
> za to ubezpieczenia naprawde drogie. Stawek Ci nie podam, bo juz
> zapomnialem. tlumaczyl mi to kiedys brat ktory kilka lat juz tam mieszka.
Opisywalem juz to kilka postow nizej. Za swoj samochod place znacznie mniej,
niz polskie PZU proponuje.
Duzo placa przede wszystkim mlodzi kierowcy w szybkich samochodach. Dzieki
temu wielu z nich nie moze sobie pozwlolic na utrzymanie BMW kupionego za
grosze. Zgadnij, ile ludzi ginie na brytyjskich drogach co roku? Polowa
tego, co w Polsce. A obywateli o 20mln wiecej i jak sam zauwazyles -
samochody sa tanie jak barszcz, wiec ludzie moga sobie na szybkie zabawki
pozwolic.
Pozdrawiam
Kamil
-
138. Data: 2010-03-10 12:11:09
Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Mario" <c...@s...onet.pl> wrote in message
news:hn7tp3$8sg$3@news.onet.pl...
> ok, nie żebym popierał mizerną próbę palenia gumy przez bmw ale czy przez
> taką czynność mogą wg Ciebie ucierpieć inni? Tzn. czy palenie gumy może
> narobić szkód? Pytam, bo Twój przedpiszca piszę o szkodach, o Corvecie a
> Ty o paleniu gum w bmw.
Udajesz, ze nie rozumiesz, czy naprawde nie pojmujesz roznicy miedzy
samochodami, ktorych wiekszosc nabywcow mysli:
- "kupuie cos taniego zeby dzieci do szkoly wygodnie odwozic"
- "kupie cos szybkiego, zeby pozapierdalac 150 przez wioske"
?
To sa statystyki, te same wedlug ktorych mlodzi powoduja wiecej wypadkow i
placa wyzsze skladki.
Pozdrawiam
Kamil
-
139. Data: 2010-03-10 12:21:07
Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Mario" <c...@s...onet.pl> wrote in message
news:hn7tfo$8sg$1@news.onet.pl...
>> Co w tym ROTFLowego? Ktos oblepiajacy sobie samochod spojlerami z tesco i
>> wydechem z rynny nie robi tego, zeby jezdzic spokojnie.
>>
> Wiem, że piszesz o właścicielu bmki i tam faktycznie modyfikacja
> wydechu=rynna ale nie wszyscy (właściciele innych aut) tak robią i powiem
> więcej można po tym jeździć normalnie, nie wiem czy to mieści się w Twojej
> głowie.
Glowa nie ma nic do rzeczy, tu chodzi o statystyki. Zaloze 20-calowe gangsta
felgi - wieksza szansa, ze ktos je ukradnie - skladka rosnie. Zrobie chipa
+30KM - chce jezdzic szybciej - skladka rosnie.
Simple as that.
Pozdrawiam
Kamil
-
140. Data: 2010-03-10 12:24:44
Temat: Re: ubezpieczenie OC - dlaczego nas okradaja?
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Mario" <c...@s...onet.pl> wrote in message
news:hn7tka$8sg$2@news.onet.pl...
>> Przykladowo za moje auto w 19-tej grupie, stateczny ojciec z 5 latami
>> znizek na wyspach place 810 rocznie (pelne AC + NW + zachowanie znizek
>> przy stluczce). Pare lat temu przytargalem sobie z japonii Prelude 2.2
>> (za JDMy dodatkowo zwyzka, bo wiadomo ze tego emeryci nie kupuja), za
>> samo OC placilem jakies 1400/rok.
>>
>> Ale to ma uzasadnienie, bo szansa ze dzieciakowi odbije w toczydle
>> znacznie mniejsza, niz gdyby mu dac w lapy 300-konne auto. :)
>>
> o tak, tak. Sam pamiętam jak miałem lat "naście" i to chyba dobrze że
> jeździłem wtedy polonezem mojego ojca :-) ale chcę walczyć ze stereotypem
> że tuningowane auto, mocne auto = zapier.. z max prędkością, łamanie
> przepisów i wypadki itp. a co skutkuje najwyższą składką.
Stereotypy stereotypami, ale to sa wlasnie liczby i tabelki analitykow firm
ubezpieczeniowych. Co wiecej - niektore nawet wcale nie beda z Toba
rozmawialy. Subaru jeszcze bez problemow ubezpieczalem (chociaz kilka firm
odmowilo obliczenia skladki na ten samochod), ale jesli kupisz sobie
jakiegos mocno podlubanego Skyline'a w Japonii, to bedziesz musial poszukac
ubezpieczalni zajmujacej sie performance cars. Po prostu ludzie kupujacy
takie zabawki nie robia tego, zeby toczyc sie 30mph do pracy w centrum i
liczby to potwierdzaja niestety. Jasne, ze sporo z nich cwiczy regularnie na
torze przez sa lepszymi kierowcami, jasne ze wielu jezdzi grzecznie na
codzien, ale _potencjalne_ ryzyko rosnie.
W ten sam sposob mlodzi placa wiecej, czy scigaja sie spod swiatel, czy
pozyczaja czasem volvo od mamy i jada na zajecia z Tai Chi. Statystycznie sa
niebezpieczniejsi i koniec, z tym jakos nikt na grupie nie polemizuje. ;)
Pozdrawiam
Kamil