-
11. Data: 2010-12-02 08:00:40
Temat: Re: tanie łańcuchy. warto czy nie?
Od: Grzegorz <b...@b...com>
Hello Lewis !:
> W dniu 2010-12-01 19:46, s...@a...pl pisze:
>>> Wczoraj żona przejechała 220km (atak zimy, snieg, -10st.), i marudzi ze
>>> chce łańcuchy.
>>
>> Zadaj jej pytanie, czy je założy. Myślę, że wiele kobiet po takim
>> pytaniu zrezygnuje :) Ja do swojego autka kupiłem najtańsze. Założyłem
>> je do tej pory kilka razy, pomogły mi przebić się przez trudny teren.
>> Gdybym mieszkan w Alpach, to penwie bym szukał testów i kupił polecane.
>> Na Suwalszczyźnie jednak wystarczą mi najtańsze.
>
> Heh może po tegoroczne zimie ktoś wpadnie na pomysł dopuszczenia do
> ruchu opon z kolcami? ;) Fajnie by było.
>
Na śniegu kolce NIC nie dają !!!!!
Łańcuchy - tak. Kolce - na lód i bardzo twardy śnieg.
pzdrw.
--
Grzegorz
maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1
-
12. Data: 2010-12-02 08:19:43
Temat: Re: tanie łańcuchy. warto czy nie?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 1 Dec 2010 19:46:57 +0100, <s...@a...pl>
>> Wczoraj żona przejechała 220km (atak zimy, snieg, -10st.), i marudzi ze
>> chce łańcuchy.
>Zadaj jej pytanie, czy je założy. Myślę, że wiele kobiet po takim pytaniu
>zrezygnuje :)
http://moto.pb.pl/2283775,18558,czas-zalozyc-skarpet
y
weisssock
J.
-
13. Data: 2010-12-02 08:57:15
Temat: Re: tanie łańcuchy. warto czy nie?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 01.12.2010 20:36, krzysiek pisze:
> Może samochodowe będą następne :)
> Wtedy mozna by w koncu przestać sypac na drogi ten niszczący wszystko
> solny syf a zamiast tego tylko zgarnąć snieg, ubic co zostanie i
> ewentualnie posypać żwirem.
Popieram. W sumie najprzyjemniej mi się jeździ obecnie po odcinkach,
które właśnie tak są oczyszczone.
-
14. Data: 2010-12-02 11:58:46
Temat: Re: tanie łańcuchy. warto czy nie?
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-12-02 08:00, Grzegorz pisze:
> Hello Lewis !:
>> W dniu 2010-12-01 19:46, s...@a...pl pisze:
>>>> Wczoraj żona przejechała 220km (atak zimy, snieg, -10st.), i marudzi ze
>>>> chce łańcuchy.
>>>
>>> Zadaj jej pytanie, czy je założy. Myślę, że wiele kobiet po takim
>>> pytaniu zrezygnuje :) Ja do swojego autka kupiłem najtańsze. Założyłem
>>> je do tej pory kilka razy, pomogły mi przebić się przez trudny teren.
>>> Gdybym mieszkan w Alpach, to penwie bym szukał testów i kupił polecane.
>>> Na Suwalszczyźnie jednak wystarczą mi najtańsze.
>>
>> Heh może po tegoroczne zimie ktoś wpadnie na pomysł dopuszczenia do
>> ruchu opon z kolcami? ;) Fajnie by było.
>>
>
> Na śniegu kolce NIC nie dają !!!!!
>
> Łańcuchy - tak. Kolce - na lód i bardzo twardy śnieg.
>
> pzdrw.
A pod tym śniegiem zazwyczaj występuje ubity, mocno zmarznięty śnieg
prawie jak lód, wtedy kolce ratują tyłek.
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis
-
15. Data: 2010-12-02 13:47:36
Temat: Re: tanie lancuchy. warto czy nie?
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:4cf75181$1@news.home.net.pl... W dniu 01.12.2010 20:36, krzysiek pisze:
>> Moze samochodowe beda nastepne :)
>> Wtedy mozna by w koncu przestac sypac na drogi ten niszczacy wszystko
>> solny syf a zamiast tego tylko zgarnac snieg, ubic co zostanie i
>> ewentualnie posypac zwirem.
> Popieram. W sumie najprzyjemniej mi sie jezdzi obecnie po odcinkach,
> które wlasnie tak sa oczyszczone.
Dokladnie. W Austrii w gorach tak robia i jezdzi zupelnie dobrze bez
lancuchow (i bez kolcow).
--
Axel
-
16. Data: 2010-12-02 14:34:13
Temat: Re: tanie łancuchy.warto czy nie?
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Pytanie kogo zabije kolec wystrzelony z opony auta pędzącego 140 km/h (a jak wiadomo
polscy kierowcy przestrzegają powszechnie
ograniczenia prędkości).
Bo taki z roweru to nikogo.
-----
| W tym roku w końcu dopuszczono do ruchu opony z kolcami.
| Rowerowe :)
| Swoją droga naprawdę świetnie sobie radzą na oblodzonych ulicach - dojeżdzam na
takich do pracy - osczędzam masę czasu na
skrobaniu auta 2 razy dziennie.
| Może samochodowe będą następne
-
17. Data: 2010-12-02 20:37:50
Temat: Re: tanie łańcuchy. warto czy nie?
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
J.F. wrote:
> Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał
>> Wczoraj żona przejechała 220km (atak zimy, snieg, -10st.), i marudzi ze
>> chce łańcuchy. tłumacze ze wiekszość ma ograniczenie do 50 km/h i zdaje
>> sie mozna je zakładać dopiero na białych drogach. JAk to jest w praktyce
>> i czy warto wogóle sie brać za tanie łańcuchy?
>
> Jak sie wybieracie na ferie w gory to warto. Jak sie trzeba z rowu
> wygrzebac to tez warto. Czasem do ruszenia spod domu.
> Ale oczywiscie jak sie ma 200km do przejechania to lancuchy nie pomoga.
>
> Ja mimo intensywnego uprawiania narciarstwa lancuchy uzylem .. raz.
> Bardziej przydatna saperka.
Ten jedyny sezon kiedy użyłem łańcuchów to akurat i na więcej niż 200km
były potrzebne. Po pierwsze całe jeżdżenie na miejscu na stok i po
miasteczku (nie miało sensu zdejmowanie i tak było kompletnie zasypane),
część to wycieczka górskimi drogami do znajomych 100km tam i 100km
nazad; inna część to powrót 400km do domu kiedy okazało się że zima
zaatakowała jeszcze mocniej i główne drogi stoją (jak spytałem policjana
"panie, którędy przejechać" to mi powiedział -- "na wprost tirek, na
prawo dwa tirki, na lewo skos tirek i autobus i dalej kolejny tirek; pan
cofnij i dookoła tak-a-tak, tam boczna droga i jeszcze nie mieliśmy
informacji, że coś ją zablokowało)".
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
18. Data: 2010-12-04 20:42:11
Temat: Re: tanie lancuchy. warto czy nie?
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
Axel napisal:
> Dokladnie. W Austrii w gorach tak robia i jezdzi zupelnie dobrze bez
> lancuchow (i bez kolcow).
Ehm, ILE ODWILŻY mają w ciągu sezonu? Takich, że śnieg na drodze
wytapia się do czystego asfaltu? No? Ile?
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
19. Data: 2010-12-04 22:24:47
Temat: Re: tanie lancuchy. warto czy nie?
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"Jacek_P" <L...@c...edu.pl> wrote in message
news:ide5ij$n76$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>> Dokladnie. W Austrii w gorach tak robia i jezdzi zupelnie dobrze bez
>> lancuchow (i bez kolcow).
>
> Ehm, ILE ODWILŻY mają w ciągu sezonu? Takich, że śnieg na drodze
> wytapia się do czystego asfaltu? No? Ile?
Co to ma do tego, ze po niedsniezonej i nieposolonej drodze tez sie dobrze
jezdzi?
--
Axel
-
20. Data: 2010-12-04 22:34:58
Temat: Re: tanie lancuchy. warto czy nie?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 4 Dec 2010 22:24:47 +0100, Axel wrote:
>"Jacek_P" <L...@c...edu.pl> wrote in message
>>> Dokladnie. W Austrii w gorach tak robia i jezdzi zupelnie dobrze bez
>>> lancuchow (i bez kolcow).
>>
>> Ehm, ILE ODWILŻY mają w ciągu sezonu? Takich, że śnieg na drodze
>> wytapia się do czystego asfaltu? No? Ile?
>
>Co to ma do tego, ze po niedsniezonej i nieposolonej drodze tez sie dobrze
>jezdzi?
Bo jakos tak u nas w nizinnym klimacie najpierw sie z tego robi
wyslizgany lod, a potem glebokie dziury.
J.