-
1. Data: 2012-09-22 16:24:09
Temat: strzelanina w Poznaniu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Pamietacie jeszcze policyjna strzelanine do malolatow ?
Jest ostateczny wyrok
http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,10
368878,Strzelanina_na_Baltyckiej__Policjanci_prawomo
cnie.html
"W środę sędzia Przemysław Strach, podtrzymując wyrok uniewinniający,
podkreślał, że na podstawie zebranych dowodów nie można wydać innego
orzeczenia. Przypomniał jednak, że tuż po tragedii śledczy popełnili błędy
-niedokładnie przeprowadzili oględziny miejsca strzelaniny. - Wydawać by
się mogło, że w takiej sprawie zabezpieczony zostanie każdy włos, każdy
kamień. Stało się inaczej. Możliwość zebrania niektórych dowodów przepadła
bezpowrotnie. Ale za te błędy nie można winić oskarżonych - komentował
Strach. I oceniał, że sąd pierwszej instancji zrobił wszystko, co możliwe,
by przebieg tragedii odtworzyć."
Hm, mam mieszane uczucia.
J.
-
2. Data: 2012-09-23 20:57:37
Temat: Re: strzelanina w Poznaniu
Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>
Powitanko,
> Hm, mam mieszane uczucia.
Ja tam mieszanych uczuc nie mam. Wrecz przeciwnie, bardzo jednoznaczne.
Czlowiek musi sie bac bandytow i tych, ktorzy przed owymi bandytami maja
chronic. Jesli nawet spokojnego zazwyczaj Gowina wyczyny wymiaru
(nie)sprawiedliwosci wkurwily, to chyba malo kto w RP wyzej ceni sedziow
niz szczury.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
3. Data: 2012-09-23 21:21:31
Temat: Re: strzelanina w Poznaniu
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-09-22 16:24, J.F. pisze:
>
> Pamietacie jeszcze policyjna strzelanine do malolatow ?
Pamiętam nie tylko tą...
> Jest ostateczny wyrok
> http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,10
368878,Strzelanina_na_Baltyckiej__Policjanci_prawomo
cnie.html
>
> "W środę sędzia Przemysław Strach, podtrzymując wyrok uniewinniający,
> podkreślał, że na podstawie zebranych dowodów nie można wydać innego
> orzeczenia. Przypomniał jednak, że tuż po tragedii śledczy popełnili błędy
> -niedokładnie przeprowadzili oględziny miejsca strzelaniny. - Wydawać by
> się mogło, że w takiej sprawie zabezpieczony zostanie każdy włos, każdy
> kamień. Stało się inaczej. Możliwość zebrania niektórych dowodów przepadła
> bezpowrotnie. Ale za te błędy nie można winić oskarżonych - komentował
> Strach. I oceniał, że sąd pierwszej instancji zrobił wszystko, co możliwe,
> by przebieg tragedii odtworzyć."
>
> Hm, mam mieszane uczucia.
A ja niespecjalnie - funkcjonariusze nie są winni. Reagowali w obliczu
bezpośredniego zagrożenia życia. Zresztą w tym lakonicznym przekazie
nie ma w sumie wielu szczegółów. Policjanci nie są specjalnie chętni
do strzelania do kogokolwiek - jednak ucieczki i próby taranowania
to jednak sytuacje, kiedy broń bywa używana i są ku temu podstawy...
-
4. Data: 2012-09-23 22:10:28
Temat: Re: strzelanina w Poznaniu
Od: "szufla" <b...@e...pl>
> A ja niespecjalnie - funkcjonariusze nie są winni. Reagowali w obliczu
> bezpośredniego zagrożenia życia.
Ty chlopie ochujales juz do konca :)
> Zresztą w tym lakonicznym przekazie
> nie ma w sumie wielu szczegółów. Policjanci nie są specjalnie chętni
> do strzelania do kogokolwiek - jednak ucieczki i próby taranowania
> to jednak sytuacje, kiedy broń bywa używana i są ku temu podstawy...
Z drugiej strony proba ucieczki przed bandytami wyposazonymi w bron, bo tak
potraktowali policje, nie jest rozsadnym wyjsciem.
W ten sposob ginie masa ludzi np. w Brazylii. Tam policja uczula, ze w przypadku
napadu jesli chcesz ujsc z zyciem musisz wykonywac wszystkie ich polecenia. W
przypadku jakiegokolwiek kombinowania na 100% bedziesz trupem.
Takze radze wam sie uczyc :)
sz.
-
5. Data: 2012-09-23 22:43:30
Temat: Re: strzelanina w Poznaniu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 23 Sep 2012 21:21:31 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2012-09-22 16:24, J.F. pisze:
>> Jest ostateczny wyrok
>> http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,10
368878,Strzelanina_na_Baltyckiej__Policjanci_prawomo
cnie.html
>> Hm, mam mieszane uczucia.
>
> A ja niespecjalnie - funkcjonariusze nie są winni. Reagowali w obliczu
> bezpośredniego zagrożenia życia. Zresztą w tym lakonicznym przekazie
> nie ma w sumie wielu szczegółów. Policjanci nie są specjalnie chętni
> do strzelania do kogokolwiek - jednak ucieczki i próby taranowania
> to jednak sytuacje, kiedy broń bywa używana i są ku temu podstawy...
Aby na pewno o tej samej sprawie myslimy ?
Nie znam akt sprawy, ale biegnie w twoja strone trzech ludzi z pistoletami
i co robisz ? Nie wiem - moze biegli legitymacjami i krzyczeli policja,
moze bez legitymacji, moze krzyczeli ale w samochodzie radio gralo ...
Kiedys ci wpadna zamaskowani bandyci do domu, a przypadkiem bedziesz mial
pod reka siekiere, albo mlotek czy noz ... a potem ci beda zarzucac
(posmiertnie ?), ze przeciez na plecach mieli napis "policja".
A oni sie tylko pomylili, zamiast pod nr 12 wpadli pod 21 ..
J.
-
6. Data: 2012-09-24 00:06:22
Temat: Re: strzelanina w Poznaniu
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 23.09.2012 22:43, J.F. wrote:
>
> Nie znam akt sprawy, ale biegnie w twoja strone trzech ludzi z pistoletami
> i co robisz ?
Staram się jak najmniej ruszać. Samochód nie przyspiesza od 0 do
1000km/h w ułamku sekundy. Pocisk tak.
> Nie wiem - moze biegli legitymacjami i krzyczeli policja,
> moze bez legitymacji, moze krzyczeli ale w samochodzie radio gralo ...
A chłopaki za dużo się naoglądali filmów i myśleli, że próba rozjechania
uzbrojonych ludzi to takie dobre rozwiązanie? Pociski się odbiją od
blachy i tyle, nie?
>
> Kiedys ci wpadna zamaskowani bandyci do domu, a przypadkiem bedziesz mial
> pod reka siekiere, albo mlotek czy noz ...
To go czym prędzej odłożę i tobie też to radzę - rany postrzałowe się
paskudnie goją. Jak wpada ktoś zamaskowany - to znaczy, że raczej jest
przygotowany do takiej roboty - czy policjant, czy bandyta raczej szans
przeciw niemu nie masz, więc lepiej nie pogarszaj swojej sytuacji.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
7. Data: 2012-09-24 01:23:31
Temat: Re: strzelanina w Poznaniu
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 22.09.2012 16:24, J.F. pisze:
>
> Pamietacie jeszcze policyjna strzelanine do malolatow ?
>
> Jest ostateczny wyrok
> http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,10
368878,Strzelanina_na_Baltyckiej__Policjanci_prawomo
cnie.html
[ciach]
> Hm, mam mieszane uczucia.
Z tego co pamiętam to ci co strzelali dostali błędne informacje - czyli
tak na prawdę za ten błąd odpowiadają organizujący akcję. Policjanci
byli przekonani, że atakują ich niebezpieczni bandyci... i to samo
myśleli ci w samochodzie.
Inna sprawa że argumentacja "postępowali prawidłowo" to jakaś bzdura w
zestawieniu z bajeczkami, że "jak atakują uzbrojeni bandyci, to
niebezpiecznie się jest bronić".
Przepraszam bardzo, ale jeśli jedzie na mnie rozpędzona kupa metalu, to
pociskiem kaliber 9mm i tak jej nie zatrzymam i mnie rozjedzie. No chyba
że nasza policja jako broni ręczne używa dział okrętowych, to może jakaś
szansa by była ;-/
Jak jedzie na kogoś samochód, to lepiej skakać w bok, bo samochód tak
szybko nie da rady manewrować. Strzelanie jest w takiej sytuacji równie
bezsensowne, jak ta strzelanina przy polowaniu na tygrysa.
Tak te chłopaki jak i policjanci mieli błędne dane. I tak samo jedni i
drudzy spanikowali i zrobili głupotę.
-
8. Data: 2012-09-24 09:15:07
Temat: Re: strzelanina w Poznaniu
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2012-09-23 22:43, J.F. pisze:
(...)
> Aby na pewno o tej samej sprawie myslimy ?
Na to wygląda.
> Nie znam akt sprawy, ale biegnie w twoja strone trzech ludzi z pistoletami
> i co robisz ? Nie wiem - moze biegli legitymacjami i krzyczeli policja,
> moze bez legitymacji, moze krzyczeli ale w samochodzie radio gralo ...
Jak biegnie trzech uzbrojonych to nie uciekam - większego sensu to nie
ma. Niezależnie od tego czy mają legitymacje, czy tez nie.
> Kiedys ci wpadna zamaskowani bandyci do domu, a przypadkiem bedziesz mial
> pod reka siekiere, albo mlotek czy noz ... a potem ci beda zarzucac
> (posmiertnie ?), ze przeciez na plecach mieli napis "policja".
> A oni sie tylko pomylili, zamiast pod nr 12 wpadli pod 21 ..
Widzę, że się telewizji za dużo naoglądałeś - niezależnie od tego kto
wpadnie to jest na to przygotowany i szans w starciu raczej nie masz,
a możesz przy okazji stracić życie. Inaczej wygląda zwykły rabuś, a
inaczej zorganizowana grupa, która jest przygotowana i zdeterminowana.
Lepiej nie pogarszać sytuacji. Młotek czy siekiera przeciw kilka
"napastnikom" z bronią w ręku średnio się sprawdza.
-
9. Data: 2012-09-24 09:26:39
Temat: Re: strzelanina w Poznaniu
Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>
Powitanko,
> Jak biegnie trzech uzbrojonych to nie uciekam - większego sensu to nie
> ma. Niezależnie od tego czy mają legitymacje, czy tez nie.
A czesto biegnie do Ciebie 3 uzbrojonych?
Pewnie tak zareaguje 99% ludzi sparalizowana strachem/zaskoczona, ale tu
mamy ten wyjatkowy przypadek reakcji. Proba ucieczki przed bandytami (bo
tak to musialo wygladac z punktu widzenia tych chlopakow) jest rowniez
mozliwa - jak widac i nie mniej racjonalna. Nikt nie wie jak zachowa sie
w tak ekstremalnej sytuacji.
Moglbym napisac, ze takie postepowanie policjantow i taki wyrok w ich
sprawie podwaza zaufanie obywateli do panstwa... tylko czy mozna mowic o
cnocie mowiac o k'wie.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
10. Data: 2012-09-24 10:05:31
Temat: Re: strzelanina w Poznaniu
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2012-09-24 09:26, Pawel O'Pajak pisze:
>
> Powitanko,
>
>> Jak biegnie trzech uzbrojonych to nie uciekam - większego sensu to nie
>> ma. Niezależnie od tego czy mają legitymacje, czy tez nie.
>
> A czesto biegnie do Ciebie 3 uzbrojonych?
Nie, ale już miałem okazję.
> Pewnie tak zareaguje 99% ludzi sparalizowana strachem/zaskoczona, ale tu
> mamy ten wyjatkowy przypadek reakcji.
Tego nie wiesz.
> Proba ucieczki przed bandytami (bo
> tak to musialo wygladac z punktu widzenia tych chlopakow) jest rowniez
> mozliwa - jak widac i nie mniej racjonalna.
Tego też nie wiesz - możesz najwyżej sobie poteoretyzować. Jak to
wyglądało "naprawdę" to nawet pasażer nie wiedział.
> Nikt nie wie jak zachowa sie w tak ekstremalnej sytuacji.
Jw.
> Moglbym napisac, ze takie postepowanie policjantow i taki wyrok w ich
> sprawie podwaza zaufanie obywateli do panstwa... tylko czy mozna mowic o
> cnocie mowiac o k'wie.
Napisać możesz - usenet wszytko przyjmie. Oskarżeni policjanci
postępowali prawidłowo i zgodnie z procedurami. Państwo zapłaciło
odszkodowanie za konsekwencje związane z skutkami błędnego rozpoznania,
ale to nie to samo co bezpośrednia wina funkcjonariuszy za reakcję
na bezpośrednie zagrożenie życia. Prymitywna żądza zemsty to trochę
mało, by uznać czyjąś winę.