-
151. Data: 2016-04-03 10:47:55
Temat: Re: stan kolekcjonerski :)
Od: Marek <f...@f...com>
On Sun, 3 Apr 2016 00:02:24 +0200, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> Tam jest wsjo awtomaticzeskije -- maszynista dłonią ubraną w białą
> rękawiczkę przesuwa wajchę do przodu, pociąg rusza i przyśpiesza
tak,
> jak to zaprogramowane w komputerach. Ale wajchowy pierwsze co robi
> po wejściu do kabiny, to wyciąga z kieszonki swoje 'czasy' -- taką
> oldskulaową cebulę, wkłada to w specjalny uchwyt pomiędzy ekranami
LCD.
Chyba za dużo komiksów steam punkowych się naczytałeś :), po.co
wkładać zegarek między lcd??
--
Marek
-
152. Data: 2016-04-03 11:13:25
Temat: Re: stan kolekcjonerski :)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 3 Apr 2016 10:05:55 +0200, ACMM-033 napisał(a):
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
>>> Ale z innego źródła wywiedziałem się, że program TV docelowo lądował
>>> o tych samych godzinach odpowiednich czasów lokalnych. Zresztą, TV to
>>> nie dworzec kolejowy.
>>
>> No więc chyba nie do końca tak to było. Na nieszczęście moskiewska strefa
>
> To jasne. Spodziewałbym się raczej, że trafiało w odpowiednie pory
> następnego dnia, spróbuję dorwać gdzieś przekaz o tym mówiący i jeszcze raz
> się w niego wgryźć. Wiadomo, że jak czas moskiewski wskazywał na powiedzmy
> 20:00, to we Władywostoku był środek nocy i nierozsądne było by kazać
> narodowi słuchać, co Breżniew baboli, o, dajmy na to, 4 w nocy, trzeba spać,
> by rano wstać. To wiadomo, nagrywamy i puszczamy, gdy narodek szama sobie
> podwieczorek po przyjściu z roboty.
Magnetowidy to pozniejszy wymysl, telewizja na poczatku musiala sie
obyc bez nich - na zywo.
J.
-
153. Data: 2016-04-03 11:16:59
Temat: Re: stan kolekcjonerski :)
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Piloty odczasu do czasu gina a taki z kutasikiem ma mniejsze szanse na znikniecie.
-
154. Data: 2016-04-03 11:35:20
Temat: Re: stan kolekcjonerski :)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>> Centralny Zarząd Kolei Żelaznych w Moskwie przekazuje dróżnikowi pod
>>>> Władywostokiem polecenie opuszczenia szlabanów. Tylko w leninowskiej
>>>> wizji państwa może powstać taki pomysł.
>>> Nie trzeba Moskwy i Wladywostoku - gdzies tam dwie sasiednie stacje sa
>>> w roznych strefach. A zaludnienie takie, ze pociag moze i dwie godzny
>>> jechac.
>> No więc właśnie te dwie godziny są bardzo ważne. Granice stref czasowych
>> wyznacza się tak, by nie dzieliły one obszarów powiązanych ze sobą
>> kulturowo. Kilka lat temu przeniesiono stefę jakichś pacyficznych wysp
>> na drugą stronę liniii zmiany daty -- bo stan poprzedni był uciążliwy
>> dla stosunków gospodarczych. Stąd też strefa czasowa wyznaczona przez
>> Słońce w Zgorzelcu ciągnie się aż po hiszpańską Galicję.
>
> Ale od Minska do Wladywostoku tak sie nie da (tzn da, po co jakies
> strefy). Czyli strefa wzdluz toru zmienia sie, i to pare razy, i
> gdzies droznicy maja problem...
Dróżnicy są tu najmniejszym problemem. Od zawsze dostawali telegraficzną
informacje o tym, że zaraz trzeba będzie zamykać. Z niewielkim
wyprzedzeniem, bo to nie o to chodzi, by być w zgodzie z rozkładem
jazdy, z planem pięcioletnim, ale z rzeczywistością. Ich strefa czasowa
w zasadzie w ogóle nie dotyczy.
Strefa czasowa zmienia się choćby na granicy hiszpańsko-portugalskiej,
nikt z tym nie ma problemu, życie wokół toczy się normalnie. Na naszej
wschodniej granicy też jest zmiana, też niczego złego nie powoduje.
Jarek
--
Otóż przy jednym z tych okien,
Przy aparacie Morsego,
Siedział Piotr Płaksin i -- tęsknił,
A nikt nie wiedział, dlaczego.
-
155. Data: 2016-04-03 11:50:24
Temat: Re: stan kolekcjonerski :)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
ACMM-033 napisało:
> To jasne. Spodziewałbym się raczej, że trafiało w odpowiednie pory
> następnego dnia, spróbuję dorwać gdzieś przekaz o tym mówiący i
> jeszcze raz się w niego wgryźć. Wiadomo, że jak czas moskiewski
> wskazywał na powiedzmy 20:00, to we Władywostoku był środek nocy
> i nierozsądne było by kazać narodowi słuchać, co Breżniew baboli,
> o, dajmy na to, 4 w nocy, trzeba spać, by rano wstać. To wiadomo,
> nagrywamy i puszczamy, gdy narodek szama sobie podwieczorek po
> przyjściu z roboty.
Czyli że w następnej strefie czasowej, gdzieś w Kujbyszewie na Uralu,
nie tak odległym przecież, musieliby czekać do następnego dnia?
Czy to możliwe, aby prawie przez całą dobę trzymać tamtejszą klasę
robotniczą nieuświadomioną, jak za cara?!
> Można jeszcze uwzględnić to, że Breżniew może pier*.*ić we
> Władywostoku akurat, bo z "wizyta gospodarską" pojechał...
To jednak jednostkowe przypadki. Przeważnie chrzanił z Kremla.
> Oni w ruchu pocztowym OCR mieli, kiedy my, przerysowując, na gówno
> mówiliśmy papu - z tego chyba jest specyficzny sposób adresowania
> i jego wymogi, by mogły to porozdzielać automaty.
Mieli na kopertach wydrukowane specjalne kratki z podpowiedziami
cienką przerywaną linią jak pisać cyfry -- to jedyne, co pewne.
A ten automat OCR, to przeważnie funkcjonował na zasadzie ruskiej
maszyny do obierania kartofli.
--
Jarek
-
156. Data: 2016-04-03 11:56:24
Temat: Re: stan kolekcjonerski :)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> To jasne. Spodziewałbym się raczej, że trafiało w odpowiednie pory
>> następnego dnia, spróbuję dorwać gdzieś przekaz o tym mówiący i
>> jeszcze raz się w niego wgryźć. Wiadomo, że jak czas moskiewski
>> wskazywał na powiedzmy 20:00, to we Władywostoku był środek nocy
>> i nierozsądne było by kazać narodowi słuchać, co Breżniew baboli,
>> o, dajmy na to, 4 w nocy, trzeba spać, by rano wstać. To wiadomo,
>> nagrywamy i puszczamy, gdy narodek szama sobie podwieczorek po
>> przyjściu z roboty.
>
> Magnetowidy to pozniejszy wymysl, telewizja na poczatku musiala
> sie obyc bez nich - na zywo.
Ale komunizm jest wymysłem starszym od telewizji i magnetowidów.
W dodatku dobrze sprawdzonym. Jak tylko wymyślono telerekording
i telekino, to niemal całkowicie zrezygnowano z programów na żywo.
Wszak Lenin powiedział "ufać i kontrolować". Po co narażać się na
sytuację, że ktoś mógłby coś chlapnąć na antenie.
Jarek
--
-- Proszę was, panowie, mówcie o innych sprawach -- ozwał się
Palivec. -- Wiecie dobrze, że takich rzeczy nie lubię. Słówko
z pyska wyleci, a potem bieda.
-
157. Data: 2016-04-03 12:02:08
Temat: Re: stan kolekcjonerski :)
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Marek napisał:
>> Tam jest wsjo awtomaticzeskije -- maszynista dłonią ubraną
>> w białą rękawiczkę przesuwa wajchę do przodu, pociąg rusza
>> i przyśpiesza tak, jak to zaprogramowane w komputerach. Ale
>> wajchowy pierwsze co robi po wejściu do kabiny, to wyciąga
>> z kieszonki swoje 'czasy' -- taką oldskulaową cebulę, wkłada
>> to w specjalny uchwyt pomiędzy ekranami LCD.
>
> Chyba za dużo komiksów steam punkowych się naczytałeś :),
> po.co wkładać zegarek między lcd??
Jest wiele rzeczy, których w Japonii nie rozumiem, więc nawet
nie pytam po co. W każdym razie nie jest to jakiś bylejaki
uchwyt przytroczony do reszty. To specjalne wgłębienie w desce
rozdzielczej, kształtem odpowiadające zegarkowi. Nawet raz mi
się udało zrobić krótki filmik pokazujący czynność -- to więcej
ukazuje od komiksu, choćby narysowanego w dynamiczny sposób.
--
Jarek
-
158. Data: 2016-04-03 12:17:21
Temat: Re: stan kolekcjonerski :)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 3 Apr 2016 11:56:24 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan J.F. napisał:
>>> To jasne. Spodziewałbym się raczej, że trafiało w odpowiednie pory
>>> następnego dnia, spróbuję dorwać gdzieś przekaz o tym mówiący i
>>> jeszcze raz się w niego wgryźć. Wiadomo, że jak czas moskiewski
>>> wskazywał na powiedzmy 20:00, to we Władywostoku był środek nocy
>>> i nierozsądne było by kazać narodowi słuchać, co Breżniew baboli,
>>> o, dajmy na to, 4 w nocy, trzeba spać, by rano wstać. To wiadomo,
>>> nagrywamy i puszczamy, gdy narodek szama sobie podwieczorek po
>>> przyjściu z roboty.
>>
>> Magnetowidy to pozniejszy wymysl, telewizja na poczatku musiala
>> sie obyc bez nich - na zywo.
>
> Ale komunizm jest wymysłem starszym od telewizji i magnetowidów.
> W dodatku dobrze sprawdzonym. Jak tylko wymyślono telerekording
> i telekino, to niemal całkowicie zrezygnowano z programów na żywo.
> Wszak Lenin powiedział "ufać i kontrolować". Po co narażać się na
> sytuację, że ktoś mógłby coś chlapnąć na antenie.
Dobrze mowisz, ale metody musialy byc wypracowane w czasach "na zywo".
J.
-
159. Data: 2016-04-03 12:19:56
Temat: Re: stan kolekcjonerski :)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 3 Apr 2016 11:35:20 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan J.F. napisał:
>> Ale od Minska do Wladywostoku tak sie nie da (tzn da, po co jakies
>> strefy). Czyli strefa wzdluz toru zmienia sie, i to pare razy, i
>> gdzies droznicy maja problem...
>
> Dróżnicy są tu najmniejszym problemem. Od zawsze dostawali telegraficzną
> informacje o tym, że zaraz trzeba będzie zamykać. Z niewielkim
> wyprzedzeniem, bo to nie o to chodzi, by być w zgodzie z rozkładem
> jazdy, z planem pięcioletnim, ale z rzeczywistością. Ich strefa czasowa
> w zasadzie w ogóle nie dotyczy.
Masz chyba europejskie przyzwyczajenia ... czy w Rosjii przejazdy tez
co kilka-kilkanascie km ?
J.
-
160. Data: 2016-04-03 12:38:41
Temat: Re: stan kolekcjonerski :)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 01 Apr 2016 13:16:41 +0200, __Maciek napisał(a):
> Fri, 01 Apr 2016 09:32:43 +0200 Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">
napisał:
>>Kolega pytał o automatyczny
>>http://www.mt.com.pl/archiwum/58-MT-02-Stabilizato
r_napiecia.pdf
>
> Był jeszcze drugi artykuł o stabilizatorze:
> http://www.mt.com.pl/archiwum/83-Nw-03-Stabilizator_
ferrorezonansowy.pdf
Oba tak napisane, ze nadal nie wiem jak to dziala :-)
J.