-
31. Data: 2020-05-31 12:56:34
Temat: Re: sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
> Co Cię interesuje czy zrozumiałem czy nie zrozumiałem tlumaczenia.
> Mnie interesuje co robisz z zaoszczędzona woda.
>
To załóz wątek o wodzie.
Tutaj jest wątek o podatku w którym chlapnałes bzdure o podatku
solidarnym....
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś.
Nikt nie zauważy różnicy." H. Jackson Brown, Jr.
-
32. Data: 2020-05-31 14:26:09
Temat: Re: sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .05.2020 o 12:12 RadoslawF <r...@g...com> pisze:
>>> To fajny masz ten samochód rodzinny do wożenia dzieci.
>> Ech...
>> https://pl.qwe.wiki/wiki/Smart_key
>
> No ech.
> I jak z tym fajnym smart kluczykiem wysiądziesz to na pewno działa
> zgodnie z wolą pasażerów tak jakby kierowca siedział z nim w środku?
Oczywiście, standartowo masz dwa kluczyki, jeden "wysiada", drugi zostaje
w środku (jak jest taka potrzeba).
Czepiłeś się dzieci i kluczyka, chcesz mnie przekonać, że korby lepsze od
"elektryki"? - mnie nie przekonasz.
Tak samo jak mnie nikt nie przekona, że "manual" lepszy od automatu w
zwykłym dupowozie(panie!!! awaryjnie, wolno zmienia biegi :-), "wolę mieć
kontrolę nad zmianą biegu" :-) ) i auto bez klimy jest lepsze od takiego z
klimą (bo elektryki dużo i się psuje, no i pali dużo więcej).
TG
-
33. Data: 2020-05-31 14:47:13
Temat: Re: sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2020-05-31 07:43, Tomasz Gorbaczuk wrote:
[...]
> Ech...
> https://pl.qwe.wiki/wiki/Smart_key
Toż to jakieś gówno z automatycznego tłumacza. Za bardzo czytać się nie da...
-
34. Data: 2020-05-31 14:51:31
Temat: Re: sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .05.2020 o 14:47 JDX <j...@o...pl> pisze:
> On 2020-05-31 07:43, Tomasz Gorbaczuk wrote:
> [...]
>> Ech...
>> https://pl.qwe.wiki/wiki/Smart_key
> Toż to jakieś gówno z automatycznego tłumacza. Za bardzo czytać się nie
> da...
grupa polska - to daję linka do przetłumaczonego tekstu.
TG
-
35. Data: 2020-05-31 16:37:12
Temat: Re: sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Od: Poldek <p...@i...eu>
W dniu 2020-05-30 o 18:01, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> A wyłączenie zasilania nie jest równoznaczne z wyłączeniem silnika.
> no to inaczej, są auta w których szyby można domknąć/uchylić bez
> "kluczyka w stacyjce".
Pewnie są. W moim tylko przez jakiś czas po wyjęciu kluczyka i to pod
warunkiem, że wcześniej nie otworzy się drzwi.
-
36. Data: 2020-05-31 18:25:29
Temat: Re: sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-05-31 o 14:26, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>>> To fajny masz ten samochód rodzinny do wożenia dzieci.
>>> Ech...
>>> https://pl.qwe.wiki/wiki/Smart_key
>>
>> No ech.
>> I jak z tym fajnym smart kluczykiem wysiądziesz to na pewno działa
>> zgodnie z wolą pasażerów tak jakby kierowca siedział z nim w środku?
>
> Oczywiście, standartowo masz dwa kluczyki, jeden "wysiada", drugi
> zostaje w środku (jak jest taka potrzeba).
Czyli musisz ten jeden zostawić w aucie z dziećmi.
> Czepiłeś się dzieci i kluczyka, chcesz mnie przekonać, że korby lepsze
> od "elektryki"? - mnie nie przekonasz.
Nie chce i nie próbuje.
Chcę abyś dostrzegł że nie wszystko złoto co się świeci.
> Tak samo jak mnie nikt nie przekona, że "manual" lepszy od automatu w
> zwykłym dupowozie(panie!!! awaryjnie, wolno zmienia biegi :-), "wolę
> mieć kontrolę nad zmianą biegu" :-) ) i auto bez klimy jest lepsze od
> takiego z klimą (bo elektryki dużo i się psuje, no i pali dużo więcej).
Nikt cię nie przekonuje ale masz świadomość że w wozach wyścigowych
klimatyzacji raczej nie mają? Dla nich lepsze sa te bez klimy.
No ale na pewno nie mają racji. :-)
Pozdrawiam
-
37. Data: 2020-05-31 18:40:58
Temat: Re: sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-05-31 o 16:37 +0200, Poldek napisał:
> W dniu 2020-05-30 o 18:01, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>
> >> A wyłączenie zasilania nie jest równoznaczne z wyłączeniem
> >> silnika.
> > no to inaczej, są auta w których szyby można domknąć/uchylić bez
> > "kluczyka w stacyjce".
>
> Pewnie są. W moim tylko przez jakiś czas po wyjęciu kluczyka i to pod
> warunkiem, że wcześniej nie otworzy się drzwi.
U mnie (kiedyś, jak miałem) było podobnie. I z reguły wyglądało
właśnie tak, że człowiek się zaparkuje, wyjmie dzieci i toboły, chce
iść w miasto a tu - "o kurła! szyba otwarta!". No i zamiast zakręcić
korbką dwa razy trzeba wsiadać, przekręcać kluczyk, zamykać... A idź
pan z takim postępem.
Mateusz
-
38. Data: 2020-05-31 18:57:25
Temat: Re: sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Od: Przemek Jedrzejczak <p...@g...com>
No bez jaj chyba że bieda edition :-) funkcje komfortu miał już Golf iv przytrzymanie
przycisku zamykania domykalo wszystkie szyby. Te nowsze potrafią nawet domknąć szyby
jak pada bo czujnik deszczu daje cynk.
-
39. Data: 2020-05-31 19:13:33
Temat: Re: sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 31.05.2020 o 18:57, Przemek Jedrzejczak pisze:
> No bez jaj chyba że bieda edition :-) funkcje komfortu miał już Golf iv
przytrzymanie przycisku zamykania domykalo wszystkie szyby. Te nowsze potrafią nawet
domknąć szyby jak pada bo czujnik deszczu daje cynk.
>
Gupia skoda ma zamykanie okien przyciskiem w kluczyku albo przekręceniem
kluczyka w zamku w drzwiach.
Gorzej, że jak się w domu usiądzie na kluczyku, to się okna w aucie
otwierają.
MJ
-
40. Data: 2020-05-31 19:29:09
Temat: Re: sprzedaż samochodu a podatek 6 miesięcy
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2020-05-31 o 09:57 -0700, Przemek Jedrzejczak napisał:
> No bez jaj chyba że bieda edition :-)
A widzisz, ja wychodzę z założenia, że samochód służy do bardzo
sporadycznego przemieszczenia się, i z tego powodu ma być tani.
Rozumiem, że w tych autach co kosztują tyle co kawalerka istnieją
jakieś automatyczne rozwiązania - no i super, tylko po co, skoro korbka
działa zawsze i wszędzie? :) Po mojemu to sztuczne kreowanie potrzeb.
Mateusz