-
51. Data: 2012-07-19 09:01:02
Temat: Re: sklep google play vs app store
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Wed, 18 Jul 2012 16:36:40 +0100, Waldek Godel napisał(a):
> Ciekawe, że mimo, że utrata prywatności nie jest dla ciebie problemem, tu
> się jakoś wstydziłeś podać imię i nazwisko.
Nie wstydziłem bo kiedyś podawałem, to raz. Dwa, że w zamian miałbym na
głowie wielu przygłupów którzy na przykład uważają, że jak ktoś się
podpisuje nickiem w internecie to się wstydzi (a to tylko jedne z
mniejszych przeciw). I z wielką ochotą zaczną kombinować jak tu zaszkodzić.
Google oferuje lepsze 'w zamian'
>Masz na nazwisko Psikuta?
Tak, a co?
--
marcin
-
52. Data: 2012-07-19 10:33:12
Temat: Re: sklep google play vs app store
Od: atm <...@v...pl>
On 2012-07-18 18:59, John Kołalsky wrote:
>
> Użytkownik "atm" <...@v...pl>
>
>>>>>
>>>>> Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać
>>>>> aplikację
>>>>> producenta, który nie płaci haraczu MS.
>>>>
>>>> Odnosze wrazenie, ze od kiedy powstaly wszelkiej masci markety ceny
>>>> polecialy ostro w dol.
>>>
>>> Odblokowania ? 10$ za dostęp do swojego urządzenia i 100$ za dostęp do
>>> rynku dla kilku twoich aplikacji. To ja nie wiem czy w dół czy w górę.
>>> Raczej w górę.
>>
>> Mozesz nieco wiecej napisac na temat tych kwot?
>
> No takie życzy sobie MS i z tego co wiem inni podobnie.
>
>>>> ...
>>>> Oprocz tego jest od groma darmowych odtwarzaczy mp3 z czym bylo bardzo
>>>> krucho na PalmOS.
>>>
>>> A dzisiaj byłoby krucho ?
>>
>> Chyba tak nie da sie tego rozpatrywac. Obecnie kazdy struga swoj
>> wlasny market i gdyby Palm przetrwal robilby pewnie to samo. Koniec
>> koncow efekt bylby zblizony z podobna nazwa.
>
> Markety ograniczają konkurencję a nie zwiększają. Zwiększa wolny rynek w
> postaci milionów małych sklepików. Palmy były kiedyś po prostu
> relatywnie droższe, więc rynek mniejszy. To samo miałeś na PPC i na PC.
>
>> W tamtych czasach do TXa dokladali okrojona wersje bodajze Pocket Tunes
>> z zacheta do kupna pelnej wersji
>>
>>>
>>>> ...
>>>> To, ze iOS jest zamkniety...czego wiecej potrzeba przecietnemu
>>>> uzytkownikowi tego typu urzadzen? Teraz jest chyba 500000 aplikacji?
>>>> Oprocz smieci, zalozmy krytycznie nawet 90% pozostaje jeszcze 50000
>>>> wartosciowych aplikacji. Poza tym jest to forma zabezpieczenia tego
>>>> typu ludzi przed roznego typu zagrozeniami - wydaje sie, ze wiekszosc
>>>> trojanow i innego paskudztwa na Androida to pirackie wersje sciagniete
>>>> gdzies z sieci, bo mozna. iOS na to nie pozwala a jesli ktos chce to
>>>> zawsze moze uciec z wiezienia.
>>>>
>>>
>>> Przecież te sklepy w ogóle nie rozwiązują kwestii bezpieczeństwa tylko
>>> zysków producenta systemu i uwikłanych prodcentów oprogramowania. Jakie
>>> dane są zagrożone zależy od aplikacji i twojej determinacji w jej
>>> używaniu, czyli czy pogodzisz się, że np lokalizacja twojej sieci
>>> zostanie przechowana w bazie lokalizacyjnej.
>>
>> "W ogole" mija sie jednak z rzeczywistoscia. Jak czesto mozna znalezc
>> info o problemach z bezpieczenstwem? Sporadycznie, przy ponad 500k
>> aplikacji na iOS i 300k? na Androida. Ostatnia "afera" to zhakowane
>> mikroplatnosci w iOS.
>
> Co to ma wspólnego ze sklepami ?
>
>> Sadzisz, ze gdyby w ogole nikt sie nie zajmowal bezpieczenstwem takie
>> problemy pojawialyby sie sporadycznie?
>
> Ale, że sklepy się zajmują ? Daj spokój, oni sprzedają. Ochrona tkwi w
> systemie operacyjnym.
>
>> Jakis czas temu Google tez ulepszylo zabezpiezpieczenia, a wiesci z
>> ostatnich dni o jakims androidowym robalu dotycza wlasnie pirackich
>> wersji aplikacji gdzie faktycznie nie ma zadnej kontroli.
>
> Kontroli czego ? System operacyjny kontroluje aplikacje by nie mogły
> zrobić więcej niż użytkownik sobie życzy. Kiedyś w zakresie plików,
> dzisiaj w zakresie większejj liczny zasobów. Piracka aplikacja dokładnie
> tak samo jest kontrolowana jak te w sklepie. Więc na czym miałoby
> polegać twoje "gdzie faktycznie nie ma żadnej kontroli" ?
>
>> Co do lokalizacji - masz na mysli wodke z zagryzka w postaci agps?
>
> Mam na myśli wiązanie różnych zasobów tak, że przestają być prywatne.
-
53. Data: 2012-07-19 10:35:07
Temat: Re: sklep google play vs app store
Od: atm <...@v...pl>
On 2012-07-18 18:59, John Kołalsky wrote:
>
> Użytkownik "atm" <...@v...pl>
>
>>>>>
>>>>> Ale nie trzeba było włamywać się do swojego telefonu by wgrać
>>>>> aplikację
>>>>> producenta, który nie płaci haraczu MS.
>>>>
>>>> Odnosze wrazenie, ze od kiedy powstaly wszelkiej masci markety ceny
>>>> polecialy ostro w dol.
>>>
>>> Odblokowania ? 10$ za dostęp do swojego urządzenia i 100$ za dostęp do
>>> rynku dla kilku twoich aplikacji. To ja nie wiem czy w dół czy w górę.
>>> Raczej w górę.
>>
>> Mozesz nieco wiecej napisac na temat tych kwot?
>
> No takie życzy sobie MS i z tego co wiem inni podobnie.
Ale kto wnosi ta oplate? Developer umieszczajacy programy w markecie czy
np ja kupujac urzadzenie?
>
>>>> ...
>>>> Oprocz tego jest od groma darmowych odtwarzaczy mp3 z czym bylo bardzo
>>>> krucho na PalmOS.
>>>
>>> A dzisiaj byłoby krucho ?
>>
>> Chyba tak nie da sie tego rozpatrywac. Obecnie kazdy struga swoj
>> wlasny market i gdyby Palm przetrwal robilby pewnie to samo. Koniec
>> koncow efekt bylby zblizony z podobna nazwa.
>
> Markety ograniczają konkurencję a nie zwiększają. Zwiększa wolny rynek w
> postaci milionów małych sklepików. Palmy były kiedyś po prostu
> relatywnie droższe, więc rynek mniejszy. To samo miałeś na PPC i na PC.
Czy fakty nie przecza temu twierdzeniu? 550.000 aplikacji w Apps Store,
400.000 w Play Store. Niedy do tej pory nie bylo platformy mobilnej,
ktora dysponowalaby taka iloscia oprogramowania. W kazdej dziedzinie
masz dziesiatki/setki zblizonych aplikacji w roznych cenach. Czy nie na
tym polega konkurencja i swoboda wyboru.
Miliony sklepikow powiadasz? Jak mialoby wygladac wyszukiwanie? Przez
googla czy w inny sposob? Gdyby to byla dobra droga to cos takiego
mialoby miejsce w Androidzie. Przeciez na tej platformie mozesz
instalowac bez lamania czegokolwiek aplikacje spoza marketu.
Play Store umarlby smiercia naturalna a jednak tak sie nie dzieje.
Owszem, wydaje sie dobrze prosperowac sklep Gameloftu ale ile innych
przykladow tego pokroju mozesz podac? Poza tym nie oszukujmy sie,
ogromna rzesza deweloperow to drobni domowi strugacze, choc efekty ich
pracy czesto sa bardzo dobre. Nie maja jednak strony domowej,
rozwiazanych platnosci itd. Placac frycowe Marketowi maja ten problem z
glowy, lacznie wrzuceniem do wyszukiwarki, linkowaniem podobnych
programow itd. Gdyby nie Market i promocje na glownej stronie pewnie
nigdy nie uslyszalbym o nowej polskiej grze Let's create! Pottery,
podobnie jak zdecydowana wiekszosc uzytkownikow Androida. Tak, pomimo
oplaty developer tez zarobi swoje. Zreszta Infinite Dreams ma swoja
strone i gdyby im to bylo na reke sprzedawaliby poza marketem androidowym.
>
>> W tamtych czasach do TXa dokladali okrojona wersje bodajze Pocket Tunes
>> z zacheta do kupna pelnej wersji
>>
>>>
>>>> ...
>>>> To, ze iOS jest zamkniety...czego wiecej potrzeba przecietnemu
>>>> uzytkownikowi tego typu urzadzen? Teraz jest chyba 500000 aplikacji?
>>>> Oprocz smieci, zalozmy krytycznie nawet 90% pozostaje jeszcze 50000
>>>> wartosciowych aplikacji. Poza tym jest to forma zabezpieczenia tego
>>>> typu ludzi przed roznego typu zagrozeniami - wydaje sie, ze wiekszosc
>>>> trojanow i innego paskudztwa na Androida to pirackie wersje sciagniete
>>>> gdzies z sieci, bo mozna. iOS na to nie pozwala a jesli ktos chce to
>>>> zawsze moze uciec z wiezienia.
>>>>
>>>
>>> Przecież te sklepy w ogóle nie rozwiązują kwestii bezpieczeństwa tylko
>>> zysków producenta systemu i uwikłanych prodcentów oprogramowania. Jakie
>>> dane są zagrożone zależy od aplikacji i twojej determinacji w jej
>>> używaniu, czyli czy pogodzisz się, że np lokalizacja twojej sieci
>>> zostanie przechowana w bazie lokalizacyjnej.
>>
>> "W ogole" mija sie jednak z rzeczywistoscia. Jak czesto mozna znalezc
>> info o problemach z bezpieczenstwem? Sporadycznie, przy ponad 500k
>> aplikacji na iOS i 300k? na Androida. Ostatnia "afera" to zhakowane
>> mikroplatnosci w iOS.
>
> Co to ma wspólnego ze sklepami ?
??
>
>> Sadzisz, ze gdyby w ogole nikt sie nie zajmowal bezpieczenstwem takie
>> problemy pojawialyby sie sporadycznie?
>
> Ale, że sklepy się zajmują ? Daj spokój, oni sprzedają. Ochrona tkwi w
> systemie operacyjnym.
Tak, to prawda jednak sklepy nie maja interesu w sprzedazy
zapluskwionego oprogramowania. Pewnie, system jest daleki od idealu
ale tak czy siak zapewnia jakas ochrone, nawet jesli czasami jest to
jedynie reakcja na glosy developerow czy uzytkownikow:
http://www.androidal.pl/android-market-i-bezpieczens
two-problemow-ciag-dalszy/18953
Tu nowszy nius, wskazujacy na to co napisales powyzej czyli czujnosc
podczas instalowania:
http://www.komputerswiat.pl/nowosci/bezpieczenstwo/2
012/28/wpadka-giganta---kolejny-trojan-w-google-play
.aspx
>
>> Jakis czas temu Google tez ulepszylo zabezpiezpieczenia, a wiesci z
>> ostatnich dni o jakims androidowym robalu dotycza wlasnie pirackich
>> wersji aplikacji gdzie faktycznie nie ma zadnej kontroli.
>
> Kontroli czego ? System operacyjny kontroluje aplikacje by nie mogły
> zrobić więcej niż użytkownik sobie życzy. Kiedyś w zakresie plików,
> dzisiaj w zakresie większejj liczny zasobów. Piracka aplikacja dokładnie
> tak samo jest kontrolowana jak te w sklepie. Więc na czym miałoby
> polegać twoje "gdzie faktycznie nie ma żadnej kontroli" ?
Ok, odnosiles sie do zewnetrznych sklepow. W nich zepewne bylaby lepsza
ochrona, gdyz kazdy deweloper dbaly tylko o swoje male poletko.
Tyle, ze znow pojawi sie "ale":
zalozmy optymistycznie, ze kazdy deweloper ma na koncie 10 aplikacji,
daje to w konsekwencji 50000 sklepikow dla Apple i 40000 z aplikacjami
Androida. Tak to mialoby wygladac?
Ja dziekuje ale postoje, przerabialem wo na WM i POS. Duzo roznych
porozrzucanych po calej sieci stron. O dobrych programach dowiadywalem
sie przypadkiem czytajac wpisy na forach i grupach dyskusyjnych.
Wspomniane wczesniej nachalne reklamy i zawirusowane strony nie byly
rzadkoscia. Pomijajac juz rozne sposoby platnosci i udostepnianie danych
karty w tak wielu miejscach. No i wyszukiwanie tych aplikacji.
Sadzisz, ze nie byloby wtedy sklepikow od poczatku do konca
spreparowanych po to, zeby oszukac potencjalnego klienta? Wtedy bylby
dopiero brak kontroli.
>
>> Co do lokalizacji - masz na mysli wodke z zagryzka w postaci agps?
>
> Mam na myśli wiązanie różnych zasobów tak, że przestają być prywatne.
Ale co konkretnie masz na mysli? Ktora funkcje?
-
54. Data: 2012-07-19 10:43:50
Temat: Re: sklep google play vs app store
Od: zly <b...@N...fm>
Zupełnym milczeniem pominę już fakt, że nie trzeba podawać prawdziwych
danych by zakładać tam konto, o korzystaniu z usług już nie wspomnę.
--
marcin
-
55. Data: 2012-07-19 11:16:37
Temat: Re: sklep google play vs app store
Od: "Chris" <s...@s...net>
zly nabazgrał(a):
> Dnia Wed, 18 Jul 2012 15:09:59 +0200, Chris napisał(a):
>> Odpalam TV chćće oglądać film a tu nagle jakies proszki mnie atakują ..
>> zostałem zgwałcony ....
> I słusznie, bo przeszkodziły ci w oglądaniu tv, za którą zapłaciłeś. Być
> może nawet dwa razy, bo pewnie jesteś uczciwym obywatelem.
Masz rację .. to też boli :)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
56. Data: 2012-07-19 11:25:51
Temat: Re: sklep google play vs app store
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "zly" napisał w wiadomości grup
>Na to nic nie poradzę. Ale jako ten bardziej doświadczony, lub
>bardziej
>przewidujący może mi opowiesz co i jak? Wpisałem sobie w guglemaps
>adres.
>Zaatakował mnie reklama, że jest tam warsztat samochodowy. Mimo, że
>tego
>właśnie szukałem poczułem się okradziony i wykorzystany. Już wiem, że
>moja
>prywatność została zgwałcona.
>Prosiłbym tylko o podpowiedź jak to zadziała (ło)na moją niekorzyść?
Bedziesz chcial auto sprzedac, zainteresowany zapyta "co sie panu
psulo" a ty "prawie nic", a on "nie klam pan, co dwa miesiace pan
warsztat odwiedzasz" :-)
Jak jutro zaczniesz dostawac spamerskie e-maile od wszystkich firm z
okolicy, to tez moze poczujesz.
J.
-
57. Data: 2012-07-19 12:03:21
Temat: Re: sklep google play vs app store
Od: Waldek Godel <n...@y...org>
Dnia Thu, 19 Jul 2012 10:43:50 +0200, zly napisał(a):
> Zupełnym milczeniem pominę już fakt, że nie trzeba podawać prawdziwych
> danych by zakładać tam konto, o korzystaniu z usług już nie wspomnę.
To pomiń, bo to brednie.
O ile w u przeciętnego dostawcy to działa, to akurat Google sobie te dane
sprawdzi - porównując twój adres mailowy z tym, jak będzie opisany w
książkach adresowych twoich znajomych i z tym jakie informacje przesyłasz.
Np. jak użyjesz tego maila to przesłania skanów dokumentów np. do
ubezpieczenia. A nie daj boże prześlesz skany jakichś medycznych dokumentów
lekarzowi albo co..
Oficjalnie im na to pozwoliłeś.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Ten nastolatek jest oszustem a Apple mowi ze nic nie wybuchlo... zreszta
czemu nie zacytowales stanowiska Apple ?"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski
-
58. Data: 2012-07-19 12:32:18
Temat: Re: sklep google play vs app store
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Thu, 19 Jul 2012 11:25:51 +0200, J.F napisał(a):
> Bedziesz chcial auto sprzedac, zainteresowany zapyta "co sie panu
> psulo" a ty "prawie nic", a on "nie klam pan, co dwa miesiace pan
> warsztat odwiedzasz" :-)
A to jest minus czy plus? :)
> Jak jutro zaczniesz dostawac spamerskie e-maile od wszystkich firm z
> okolicy, to tez moze poczujesz.
Google nie rozsyła spamu
--
marcin
-
59. Data: 2012-07-19 12:33:56
Temat: Re: sklep google play vs app store
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Thu, 19 Jul 2012 11:03:21 +0100, Waldek Godel napisał(a):
> To pomiń, bo to brednie.
Uff, dobrze, że o tym nie wiedziałem, bo już pewnie by mi zamknęli konto.
> Oficjalnie im na to pozwoliłeś.
Ja czy Homer Simpson?
--
marcin
-
60. Data: 2012-07-19 12:47:42
Temat: Re: sklep google play vs app store
Od: Waldek Godel <n...@y...org>
Dnia Thu, 19 Jul 2012 12:32:18 +0200, zly napisał(a):
>> Jak jutro zaczniesz dostawac spamerskie e-maile od wszystkich firm z
>> okolicy, to tez moze poczujesz.
>
> Google nie rozsyła spamu
Google akurat osobiście nie musi - pokaże ci go razem z każdą usługą.
Co nie znaczy, że nie wpadnie na taki pomysł. Oprócz tego pozwala swoim
dealerom wysyłać spam - wystarczy zajrzeć do poczty gazeta.pl (to też
google)
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Po co uzywac czegos tak topornego jak BT do przesyłania czegokolwiek ?" -
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski