krzysiek82 wrote:

> Miałem podobne podejście, ale jak zobaczył jak np citroen konstruuje
> karoserię

Citroeny z lat np. 70-tych były pod tym względem znacznie gorsze.

> to się za głowę złapałem, szczelny w których zbiera się wilgoć
> i brak odpływów są chyba tylko po to żeby ruda zjadła budę tuż po
> gwarancji.

To po cholerę ją cynkują?

--
cokolwiek

do góry

to pisze:
> Citroeny z lat np. 70-tych były pod tym względem znacznie gorsze.

być może

> To po cholerę ją cynkują?
>

z tym ocynkiem różnie bywa, co z tego, że ocynkują jak blacha może być
złej jakości :/ Progi mają już lekki nalot bo zostały wypiaskowane przez
kamyki odbijając się od przednich kół.

--
krzysiek82

do góry

Z trwałość się zmniejsza ponieważ z mniejszych
> pojemności wyciskają większą moc. Nie ma nic za darmo :)
>
Powiedz jak ma się zmniejszyć trwałość np. w turbodoładowanym silniku który
w zależności od tego ile dmucha turbina ma większą lub mniejszą moc przy tej
samej pojemości. Oba silniki mają najczęściej moc max przy tych samych
obrotach więc i na cały swój cykl pracy wykonają taką samą ilość obrotów a
wiec zużyją się podobnie. Co do silniików to mam na myśli jednostki
produkowane fabrycznie z różną moca a nie chipowanie. Przykłady sa
praktycznie w kazdej marce. np. VW 2.0 TDI 140/170 KM, Reanult 1.5 dci
85/105 KM, Fiat 1.6 Multijest 105/120 KM, Opel 1.7 CDTI 100/125 KM. Myślisz
że te silniki mniej są wytrzymałe niz och słabsze wersje?

do góry

Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:hmg8ch$912$3@atlantis.news.neostrada.pl...
> to pisze:
>> Osobiście wątpię w takie spiskowe teorie, raczej kiedyś silniki te były
>> na tyle proste, że biorąc pod uwagę ówczesną jakość produkcji Mercedesa
>> ich długowieczność wychodziła niejako przy okazji, a teraz skomplikowanie
>> osprzętu jest na tyle znaczne, że aby zachować podobną żywotność trzeba
>> by w to dużo zainwestować -- co się już właśnie nie opłaca.
>>
>
> Miałem podobne podejście, ale jak zobaczył jak np citroen konstruuje
> karoserię to się za głowę złapałem, szczelny w których zbiera się wilgoć i
> brak odpływów są chyba tylko po to żeby ruda zjadła budę tuż po gwarancji.

Widzę że dla kolegi to tylko Grande punto z super ukształtowanymi nadkolami
tylnymi :)

do góry

On 2010-03-01 12:25, krzysiek82 wrote:

> Zona wymieniała teraz auto na inne,

Ciesz sie, ze tylko auto, bo albo swieta bedzie, albo i cos wiecej zmieni.

do góry

Agent pisze:
> Widzę że dla kolegi to tylko Grande punto z super ukształtowanymi
> nadkolami tylnymi :)

wiesz niby taka duperela, ale logicznie pomyślana co nie jest tak
oczywiste dla niektórych producentów.

--
krzysiek82

do góry

mleko pisze:
> Ciesz sie, ze tylko auto, bo albo swieta bedzie, albo i cos wiecej
zmieni.

wiesz zmiany w życiu muszą być :D

--
krzysiek82

do góry

Agent pisze:
> Powiedz jak ma się zmniejszyć trwałość np. w turbodoładowanym silniku
> który w zależności od tego ile dmucha turbina ma większą lub mniejszą
> moc przy tej samej pojemości. Oba silniki mają najczęściej moc max przy
> tych samych obrotach więc i na cały swój cykl pracy wykonają taką samą
> ilość obrotów a wiec zużyją się podobnie. Co do silniików to mam na
> myśli jednostki produkowane fabrycznie z różną moca a nie chipowanie.
> Przykłady sa praktycznie w kazdej marce. np. VW 2.0 TDI 140/170 KM,
> Reanult 1.5 dci 85/105 KM, Fiat 1.6 Multijest 105/120 KM, Opel 1.7 CDTI
> 100/125 KM. Myślisz że te silniki mniej są wytrzymałe niz och słabsze
> wersje?

nie znam tych silników które wymieniłeś, tzn do takiego stopnia żeby móc
coś stwierdzić na pewno, ale wiem jedno w silnikach TDI AFN 110KM sporo
częściej były problemy z głowicami niż w 1Z 90KM to jeden przykład, tak
samo jak silniki JTD, blok i głowica ta sama różnią się osprzętem czyli
np turbina ze zmienną geometrią.

--
krzysiek82

do góry

On 2010-03-01 12:51, krzysiek82 wrote:
> mleko pisze:
> > Ciesz sie, ze tylko auto, bo albo swieta bedzie, albo i cos wiecej
> zmieni.
>
> wiesz zmiany w życiu muszą być :D


Nie pozostaje nic innego, jak tylko pogratulowac malzonce rozssadku.

do góry

mleko pisze:
> Nie pozostaje nic innego, jak tylko pogratulowac malzonce rozssadku.
>

1.5 roczne auto w jej łapkach nie ma już większej wartości, więc sam
rozumiesz.

--
krzysiek82

do góry