witam

jeden z operatorów oferuje - w reklamie na www - bardzo fajne warunki.
Zadzwoniłem parę miesięcy temu aby dopytać czy niema tam jakichś
"kruczków". Niema, ale ta reklama zawiera błąd - warunki są takie sobie.
minęło parę miesięcy, strona została zaktualizowana oferta jeszcze
korzystniejsza... z tym samym błędem. (dokładniej: oferują darmowe w
sieci i stacjonarne, za które jak wynika z umowy trzeba płacić). Sprawa
dotyczy taryfy dla firm, wiec rzecznik praw konsumenta palcem nie
kiwnie. co można zrobić? Wiem że teoretycznie jak ktoś "daje" ofertę to
musi jej dotrzymać. pytanie czy reklama to oferta? W sądzie wyjdzie że
nie, bo ważniejsza jest umowa. czy więc można legalnie "ściemniać" w
reklamie?

ToMasz

do góry

Użytkownik "ToMasz" napisał:
> rzecznik praw konsumenta palcem nie kiwnie. co można zrobić?

Czy jesteś w stanie logicznie uzasadnić szukanie porady prawnej na grupie
poświęconej telefonii komórkowej?

--
Akarm
http://www.bykom-stop.avx.pl

do góry

W dniu 2012-05-30 20:41, ToMasz pisze:
> witam
>
> jeden z operatorów oferuje - w reklamie na www - bardzo fajne warunki.
> Zadzwoniłem parę miesięcy temu aby dopytać czy niema tam jakichś
> "kruczków". Niema, ale ta reklama zawiera błąd - warunki są takie sobie.
> minęło parę miesięcy, strona została zaktualizowana oferta jeszcze
> korzystniejsza... z tym samym błędem. (dokładniej: oferują darmowe w
> sieci i stacjonarne, za które jak wynika z umowy trzeba płacić). Sprawa
> dotyczy taryfy dla firm, wiec rzecznik praw konsumenta palcem nie
> kiwnie. co można zrobić? Wiem że teoretycznie jak ktoś "daje" ofertę to
> musi jej dotrzymać. pytanie czy reklama to oferta? W sądzie wyjdzie że
> nie, bo ważniejsza jest umowa. czy więc można legalnie "ściemniać" w
> reklamie?
>
> ToMasz

Nie wiem czasami, czy to nie przypada pod Przyrzeczenie Publiczne, ale
musiał byś doczytać

Pozdr.
Skorup

do góry

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl> napisał
> kiwnie. co można zrobić? Wiem że teoretycznie jak ktoś "daje" ofertę to
> musi jej dotrzymać.

"[...] nie jest ofertą w rozumieniu kodeksu cywilnego[...]" - widziałeś na
pewno nie raz i nie dwa.
Bo chyba nie oczekujesz pełnej uczciwości od handlarzy?

A który to op konkretnie?
--
Maciek.

do góry

W dniu 31.05.2012 08:11, Akarm pisze:
> Użytkownik "ToMasz" napisał:
>> rzecznik praw konsumenta palcem nie kiwnie. co można zrobić?
>
> Czy jesteś w stanie logicznie uzasadnić szukanie porady prawnej na
> grupie poświęconej telefonii komórkowej?
>
nie. Porada prawna _dla mnie_ była by wtedy, gdybym podpisał umowę
zachęcony taką reklamą. Gdybym mógł Was jakoś nakłonić do współpracy, to
byśmy złożyli parę tysięcy zamówień przez www, a następnie wszyscy
odstąpili od umowy - bo reklama oferuje co innego niż regulamin.

a tak - lipa

ToMasz

do góry

> nie. Porada prawna _dla mnie_ była by wtedy, gdybym podpisał umowę
> zachęcony taką reklamą. Gdybym mógł Was jakoś nakłonić do współpracy, to
> byśmy złożyli parę tysięcy zamówień przez www, a następnie wszyscy
> odstąpili od umowy - bo reklama oferuje co innego niż regulamin.
>
Wiążący jest regulamin, a nie jakaś reklama. Zaskarż AXE, że po użyciu ich
deo stado wygłodniałych nastolatek nie rzuciło ci się na szyje z
sex-propozycjami :)

Tego typu błędy mogą natomiast zainteresować Urząd Ochrony Konkurencji i
Konsumentów, który za reklamy wprowadzające w błąd przywala spore kary
finansowe. Niestety nie zwalnia to osoby posiadającej umowę z przestrzegania
jej warunków.

do góry