-
1. Data: 2010-04-18 19:07:20
Temat: reklamacja aku w Norauto
Od: TMK <n...@s...pl>
Witam,
W grudniu 2008 kupiłem u nich akumulator (przeklejona varta) z 3 letnią
gwarancją. Od miesiąca ładuje go co 5-6 dni i regularnie pada. Napięcie
ładowania w autku jest dobra tj. 14,41V bez obciążenia. Jak wygląda
rozpatrzenie reklamacji aku przez norauto? Wymienią czy mam szykować się
na jakieś niespodzianki?
--
Pozdrawiam, TMK
-
2. Data: 2010-04-18 22:08:38
Temat: Re: reklamacja aku w Norauto
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
TMK napisał(a):
> ładowania w autku jest dobra tj. 14,41V bez obciążenia.
Masz mieć 13,8-14,4 z obciążeniem, bo to Ci sprawdzą.
> Jak wygląda rozpatrzenie reklamacji aku przez norauto?
> Wymienią czy mam szykować się na jakieś niespodzianki?
Norauto ma (tu też opisywaną) "świetną" renomę, więc szykuj
się na IMHO wciskanie kitu. Pochwal sie co załatwiłeś.
--
Krzysiek
-
3. Data: 2010-04-19 14:21:24
Temat: Re: reklamacja aku w Norauto
Od: to <t...@a...xyz>
Krzysztof 45 wrote:
> Norauto ma (tu też opisywaną) "świetną" renomę, więc szykuj się na IMHO
> wciskanie kitu.
Z ciekawości -- gdzie najczęściej go wciskają?
--
cokolwiek
-
4. Data: 2010-04-19 16:38:31
Temat: Re: reklamacja aku w Norauto
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
to napisał(a):
>> Norauto ma (tu też opisywaną) "świetną" renomę, więc szykuj się na IMHO
>> wciskanie kitu.
> Z ciekawości -- gdzie najczęściej go wciskają?
To zależy na co jesteś podatny.
--
Krzysiek
-
5. Data: 2010-04-19 16:54:02
Temat: Re: reklamacja aku w Norauto
Od: daxus <d...@p...onet.pl>
W dniu 19-04-2010 14:21, to pisze:
> Krzysztof 45 wrote:
>
>> Norauto ma (tu też opisywaną) "świetną" renomę, więc szykuj się na IMHO
>> wciskanie kitu.
>
> Z ciekawości -- gdzie najczęściej go wciskają?
>
Zależy gdzie masz dziurę
-
6. Data: 2010-04-19 17:38:45
Temat: Re: reklamacja aku w Norauto
Od: TMK <n...@s...pl>
W dniu 2010-04-18 22:08, Krzysztof 45 pisze:
>> Wymienią czy mam szykować się na jakieś niespodzianki?
> Norauto ma (tu też opisywaną) "świetną" renomę, więc szykuj
> się na IMHO wciskanie kitu. Pochwal sie co załatwiłeś.
Z obciążeniem miałem 14,2. Byłem, sprawdzili jakimś miernikiem który
pokazywał aktualną pojemność i miałem 204 z 400A oraz graficzny i
tekstowy wynik pomiaru z dopiskiem "wymiana" - urocze ;)) Od ręki zwrot
gotówki, kupiłem u nich kolejna Vartę z 3 letnią gwarancją dopłacając
70zł (mocniejsza) już z darmowym montażem (klucz 10 i 5 min zabawy, ale
niech będzie, że w cenie :) ). Do wyboru miałem normalną procedurę
gwarancyjną czyli 14 dni na decyzję. Dla mnie załatwienie ok.
Przy okazji spytałem ile kosztuje wymiana sworznia wahacza (nity) i tu z
ceną pojechali - 120 albo 130zł nie pamiętam, plus części :)
--
Pozdrawiam, TMK
-
7. Data: 2010-04-19 17:45:23
Temat: Re: reklamacja aku w Norauto
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
TMK napisał(a):
> Z obciążeniem miałem 14,2. Byłem, sprawdzili jakimś
> miernikiem który pokazywał aktualną pojemność i miałem
> 204 z 400A oraz graficzny i tekstowy wynik pomiaru z
> dopiskiem "wymiana" - urocze ;))
No i OK.
Powoli zmieniam opinię o Norauto odnosnie maneli na gwarancji.
Choć opinie o ich mechanikach są takie, że niektórzy nie
dali by im nawet oleju zmienić.
--
Krzysiek
-
8. Data: 2010-04-19 18:03:30
Temat: Re: reklamacja aku w Norauto
Od: TMK <n...@s...pl>
W dniu 2010-04-19 17:45, Krzysztof 45 pisze:
> Powoli zmieniam opinię o Norauto odnosnie maneli na gwarancji.
> Choć opinie o ich mechanikach są takie, że niektórzy nie
> dali by im nawet oleju zmienić.
Pierdoły robię we własnym zakresie odkąd po ostatniej wizycie w aso
skody (8 lat temu) był np odfajkowany wymieniony filtr powietrza, a
został stary etc. Tylko ze sworzniem jakoś nie mam polotu do dłubania :)
Z obsługą jest tak jak płacą, we Wrocławiu sami dwudziestoparoletni
mechanicy. Przed wizytą u nich podłączałem zwykły multimetr metexa,
sprawdziłem napięcia i prąd w spoczynku, a tam cudny-miernik, który po
podłączeniu wyświetla napis "wymiana" :))
--
Pozdrawiam, TMK