eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypunkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 277

  • 121. Data: 2013-10-26 07:26:18
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:2...@b...poznan.pl...
    > Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w
    > poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >> Oba wlokły się za Tobą Twoim ślimaczym tempem?
    >> I dalej nie masz sobie nic do zarzucenia?
    >
    > ROTFL
    > Przypominam. 200 metrow dalej zakorkowane skrzyzowanie.

    Ale on zapewne nie dogonił prowadzanej przez Ciebie kolumny 200 m przed
    skrzyżowaniem, co?


    > Do ile według ciebie powinienem na ttych 200 metrach przyspieszyc?

    Normalnie, 90 będzie ok. ;-)



  • 122. Data: 2013-10-26 11:32:20
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 26.10.2013 02:00, Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >> Oba wlokły się za Tobą Twoim ślimaczym tempem?
    >> I dalej nie masz sobie nic do zarzucenia?
    >
    > ROTFL
    > Przypominam. 200 metrow dalej zakorkowane skrzyzowanie.
    > Do ile według ciebie powinienem na ttych 200 metrach przyspieszyc?

    Pewnie, zwłaszcza jak jest czerwone światło. Prawdziwi kierowcy nie
    jeżdżą płynnie i najlepiej jak zostawiają spaloną gumę przed linią
    zatrzymania.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 124. Data: 2013-10-26 12:00:15
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    >>> Oba wlokły się za Tobą Twoim ślimaczym tempem?
    >>> I dalej nie masz sobie nic do zarzucenia?
    >>
    >> ROTFL
    >> Przypominam. 200 metrow dalej zakorkowane skrzyzowanie.
    >
    > Ale on zapewne nie dogonił prowadzanej przez Ciebie kolumny 200 m przed
    > skrzyżowaniem, co?
    >
    A kto powiedział ze kolumna była prowadzona przeze mnie?
    Przyhamowalem i zrobiłem mu w kolumnie miejsce bo by sie chyba w rowie po
    lewej stronie chował.
    Zreszta, 100 metrów wstecz jest rondo, potem co 150 metrów skrzyzowania,
    wczesniej zakret z ograniczoną widocznościa - nie ma sie za bardzo gdzie
    rozpedzac.
    >
    >> Do ile według ciebie powinienem na ttych 200 metrach przyspieszyc?
    >
    > Normalnie, 90 będzie ok. ;-)
    >
    Tak myslałem...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób,
    że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.


  • 125. Data: 2013-10-26 12:00:15
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    >>>>> Bo się pewnie wlokłeś do tej krzyżówki w swoim stylu, to wolał
    >>>>> później mieć Cię za sobą, niż dalej się wlec za Tobą.
    >>>>
    >>>> A co, miałem zapierdalac
    >>>
    >>> Zapewne wystarczyło normalnie jechać zamiast się wlec.
    >>> Nikt od Ciebie jazdy 200 w mieście nie wymaga.
    >>>
    >> ROTFL
    >> Do skrzyzowabnia 200 metrów dalej?
    >
    > Tak, do skrzyżowania 200 m dalej też nie musisz jechać 200 km/h.
    >
    > (Czy teraz widzisz, jak pozostawianie zbędnych cytatów wpływa na wynik
    > Twojego przekazu).
    >
    Nie widze. Ale widze, ze oczywiscie nie odpowiedziałes na pytanie.
    Wiec je powtórze - co rozumeisz przez normalne jechanie jezeli zjezdzam z
    gorki i widze 200 metrów dalej korek? Do jakiej predkosci powienienem sie
    rozpedzic, zakładajac, ze chwiel wczesniej wyjechałem z ronda i korek
    zobaczyłem jadąc 40km/h?
    >>
    >>>>> Robię identycznie z każdym ślimakiem.
    >>>>
    >>>> Cóż, kiedys nie znajdziesz przerwy
    >>>
    >>> Bez jaj, na ślepo nie wyprzedzam, nie te lata.
    >>>
    >> no patrz, a ten debil wyprzedzal...
    >
    > Widać był bardzo zdesperowany i co prawda przypadku nie widziałem, ale
    > czuję przez skórę, że Ty się do tego przyczyniłeś.
    > Może dojeżdżałeś do tego skrzyżowania na dobiegu od samego Factory?
    >
    Widzisz, przekonanego nie przekonam.
    skoro ty wiesz najlepiej...

    >>>>, bo ten by nie znalazł, gdybym go nie
    >>>> wpuscił. A zyskał jakies 3 sekundy, bo za chwile pojechalismy w
    >>>> innych kierunkach...
    >>>
    >>> Ale tego wcześniej nie wiedział.
    >>>
    >> Jakies 3 gramy zdrowego rozsadku i by wiedział.
    >
    > To w ramach zdrowego rozsądku zacznij naciskać ten gaz i nie zmuszaj
    > ludzi do wyprzedzania, gdy nie ma warunków.

    Nie ma sprawy, ja jezdze w miescie przy standardowym ograniczeniu wszedzie
    gdzie sie da 65-70 km/h wiec raczej naciskam.
    Ale chetnie sie czegos nowego dowiem.
    Jade od autostrady, dojezdzam do ronda przy faktory, przejezdzam je,
    praktycznie za 50 meteów widze ze jest korek, droga z gorki, jakeis 200
    metrów do korka. Do jakiej predkosci powinienem sie rozpedzic, wiedzac
    oczywiscie, ze kazde rozpedzanie bedzie skutkowało koniecznoscią
    gwałtowniejszego hamowania za kilka sekund? Do takiej zeby hamowanie
    powodowało pisk opon?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
    swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
    Frank Herbert


  • 123. Data: 2013-10-26 12:00:15
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    >>>> Niestety to są tylko twoje wymysły.
    >>>> Ten przepis o tym nie mowi.
    >>>
    >>> Oczywiście że o tym mówi.
    >>> Tylko przygłupy w rodzaju polucji i kapeluszników nie są w stanie go
    >>> zrozumieć.
    >>>
    >> nie uwierze dopóki oficjalnej interpretacji nie zobacze.
    >
    > POlucja zupełnie nie jest zainteresowana takowymi przypadkami, krzaki i
    > suszarka wyczerpują jej spektrum możliwości , więc szybko nie zobaczysz.
    >
    Znaczy nie odpowiedza na zapytanie?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć."
    Paulo Coelho


  • 126. Data: 2013-10-26 17:47:58
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:2...@b...poznan.pl...
    > Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w
    > poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >>>>> Niestety to są tylko twoje wymysły.
    >>>>> Ten przepis o tym nie mowi.
    >>>>
    >>>> Oczywiście że o tym mówi.
    >>>> Tylko przygłupy w rodzaju polucji i kapeluszników nie są w stanie go
    >>>> zrozumieć.
    >>>>
    >>> nie uwierze dopóki oficjalnej interpretacji nie zobacze.
    >>
    >> POlucja zupełnie nie jest zainteresowana takowymi przypadkami, krzaki i
    >> suszarka wyczerpują jej spektrum możliwości , więc szybko nie zobaczysz.
    >>
    > Znaczy nie odpowiedza na zapytanie?

    Po próbie obrony Iskier, ich odpowiedzi są funta kłaków niewarte.



  • 127. Data: 2013-10-26 17:49:15
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:

    >> Ale on zapewne nie dogonił prowadzanej przez Ciebie kolumny 200 m przed
    >> skrzyżowaniem, co?
    >>
    > A kto powiedział ze kolumna była prowadzona przeze mnie?

    Takie moje domysły.

    > Przyhamowalem i zrobiłem mu w kolumnie miejsce bo by sie chyba w rowie po
    > lewej stronie chował.
    > Zreszta, 100 metrów wstecz jest rondo, potem co 150 metrów skrzyzowania,
    > wczesniej zakret z ograniczoną widocznościa - nie ma sie za bardzo gdzie
    > rozpedzac.

    Znam to miejsce, dlatego ciężko mi sobie wyobrazić wyprzedzanie tam na dzika
    bez powodu.



  • 128. Data: 2013-10-26 17:51:47
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
    wiadomości grup dyskusyjnych:

    >>>> Nikt od Ciebie jazdy 200 w mieście nie wymaga.
    >>>>
    >>> ROTFL
    >>> Do skrzyzowabnia 200 metrów dalej?
    >>
    >> Tak, do skrzyżowania 200 m dalej też nie musisz jechać 200 km/h.
    >>
    >> (Czy teraz widzisz, jak pozostawianie zbędnych cytatów wpływa na wynik
    >> Twojego przekazu).
    >>
    > Nie widze.

    No to przykro mi bardzo, do okulisty trza iść.
    Odpowiedziałeś nie na zdanie po którym umieściłeś odpowiedź.

    >> To w ramach zdrowego rozsądku zacznij naciskać ten gaz i nie zmuszaj
    >> ludzi do wyprzedzania, gdy nie ma warunków.
    >
    > Nie ma sprawy, ja jezdze w miescie przy standardowym ograniczeniu
    > wszedzie
    > gdzie sie da 65-70 km/h

    Wszędzie?
    No to właśnie o tym mówię, że masz zacząć naciskać ten gaz.




  • 129. Data: 2013-10-26 20:50:11
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: Uncle Pete <433koz_remove_it@remove_it_gmail.com>

    On 2013-10-24 23:21, Akarm wrote:
    > W dniu 2013-10-24 09:21, Uncle Pete pisze:
    >> jedzie na moim zderzaku, ale wcale nie zamierza wyprzedzać. Ile razy na
    >> przykład było, kiedy po wyprzedzeniu lewym pasem kolumny tirów i
    >> pekaesów zjeżdżam na prawy pas, a tamten wcale nie przyspiesza,
    >> utrudniając mi przy okazji wyprzedzenie kolejnych samochodów.
    >
    > Mógłbyś wyjaśnić, w jaki sposób ktoś jadący za tobą utrudnia ci
    > wyprzedzenie? Nie potrafię sobie tego wyobrazić.
    >

    Zjechałem na prawy, aby go przepuścić, ale gość nadal jedzie lewym z tą
    samą prekością. Cały czas mam z tyłu samochód przyklejony do lewego rogu
    mojego tylnego zderzaka.


  • 130. Data: 2013-10-26 20:55:50
    Temat: Re: punkty za jazde na zderzaku i zajechanie drogi
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Uncle,

    Saturday, October 26, 2013, 8:50:11 PM, you wrote:

    >>> jedzie na moim zderzaku, ale wcale nie zamierza wyprzedzać. Ile razy na
    >>> przykład było, kiedy po wyprzedzeniu lewym pasem kolumny tirów i
    >>> pekaesów zjeżdżam na prawy pas, a tamten wcale nie przyspiesza,
    >>> utrudniając mi przy okazji wyprzedzenie kolejnych samochodów.
    >> Mógłbyś wyjaśnić, w jaki sposób ktoś jadący za tobą utrudnia ci
    >> wyprzedzenie? Nie potrafię sobie tego wyobrazić.
    > Zjechałem na prawy, aby go przepuścić, ale gość nadal jedzie lewym z tą
    > samą prekością. Cały czas mam z tyłu samochód przyklejony do lewego rogu
    > mojego tylnego zderzaka.

    Przyhamowujesz i sam siadasz mu na zderzaku. Nie pomaga? Zjeżdżasz na
    najbliższą stację benzynową/parking/cokolwiek na siusiu i masz
    pacjenta z głowy. Nadal nie pomogło- pacjent czekał na Ciebie za
    zakrętem? Zrób rachunek sumienia i pomyśl, komu się naraziłeś....

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: