eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › przelakierowanie auta na inny kolor
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2011-07-17 21:07:28
    Temat: Re: przelakierowanie auta na inny kolor
    Od: megrims <m...@i...pl>

    W dniu 2011-07-17 08:54, sewek pisze:
    > mam pytanie ile cos takiego trwa jesli mialoby byc zrobione solidnie
    > i auto byloby rozbierane ... wielkosc auta rozumiem gra tu pewna role
    > ... u mnie ford mondeo z wieloma odrapaniami ale bez w gniecen - nie
    > chce mi sie robic czesciowych korekt ...
    >
    > czy jakies formalnosci prawne sa obecnie zwiazane ze zmianami koloru
    > lakieru pojazdu ? czy trzeba to zglaszac w Wydziale Komunikacji ?
    > czy takie formalnosci sa uciazliwe ?
    >
    > wreszcie ile moze teraz kosztowac w wa-wie lakierowanie auta tej
    > wielkosci w jakiejs solidnej firmie ale nie w ASO ...
    2 lata temu malowałem CL500 z 2001 roku. Z wymianą szyby czołowej
    12500 brutto. Rozebrane wszystko i IMO dobrze zrobione. Trwało
    jakieś 4 tygodnie.


  • 12. Data: 2011-07-17 22:13:39
    Temat: Re: przelakierowanie auta na inny kolor
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-07-17 19:42, Cavallino pisze:
    > Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    > news:
    >
    >> Rozważ też oklejenie auta.
    >>
    >> Będzie duuużo taniej, a samochód będzie pokryty dodatkową warstwą
    >> której np. tak łatwo nie porysuje Ci nikt drzwiami na parkingu.
    >
    > Dużo taniej, to znaczy ile takie oklejenie kosztuje Twoim zdaniem?

    Tak jak pytałem to około 2000zł.
    Tyle że u mnie byłoby wielokolorowe, więc pewnie trochę droższy niż
    oklejanie na jeden kolor.


    >> Masz dużo większą swobodę nadania auto atrakcyjnego wyglądu,
    >> zmieniania tego jak się nie spodoba,
    >>
    >> Bo lakierowanie całego auta to gigantyczna robota.
    >> Trzeba wyjąć wszystko - silnik, wszystkie mechanizmy, wiązki,
    >> wszystkie instalacje, wyposażenie wnętrza, szyby.
    >> Pytanie czy to Ci potem poskładają tak jak ma być, żeby nic nie
    >> trzeszczało itp. itd.
    >
    > A czy przy oklejaniu ze zmianą koloru da się to zrobić bez rozbierania
    > tegoż?

    Oklejanie jest bez rozbierania, bo okleja się tylko od zewnątrz.
    Zdemontować trzeba pewnie tylko drobnicę - zderzaki, klamki itp.
    Oczywiście będzie tak, że w progach, pod uszczelkami naklejka będzie się
    kończyć i po podniesieniu maski będzie widać stary kolor, ale z zewnątrz
    nic takiego nie widać.
    Od środka samochodu też nie, bo chyba we wszystkich współczesnych autach
    całe wnętrze jest plastikowo/tapicerowane i blachy od środka nie widać

    A do lakierowania trzeba podstawić samą blachę, ze zdemontowaną każdą
    pierdółką, a to już jest skomplikowane i pracochłonne.


  • 13. Data: 2011-07-17 22:14:54
    Temat: Re: przelakierowanie auta na inny kolor
    Od: Filip KK <n...@n...pl>

    W dniu 2011-07-17 09:06, p0li pisze:

    > tydzień -10 dni

    Jeśli ktoś zaproponuje przygotowanie auta i pomalowanie go w tydzień,
    można od razu podziękować.
    Dobre przygotowanie auta + malowanie + polerka, to jest ca. 2 tygodnie.


  • 14. Data: 2011-07-17 22:27:58
    Temat: Re: przelakierowanie auta na inny kolor
    Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>


    Użytkownik "Filip KK"

    > Jeśli ktoś zaproponuje przygotowanie auta i pomalowanie go w tydzień,
    > można od razu podziękować.
    > Dobre przygotowanie auta + malowanie + polerka, to jest ca. 2
    > tygodnie.

    Przygotowanie i malowanie rozumiem, ale POLERKA? Po co polerować świeżo
    pomalowane auto? :)


  • 15. Data: 2011-07-17 23:32:16
    Temat: Re: przelakierowanie auta na inny kolor
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:4e234272$0$3487$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2011-07-17 19:42, Cavallino pisze:
    >> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    >> news:
    >>
    >>> Rozważ też oklejenie auta.
    >>>
    >>> Będzie duuużo taniej, a samochód będzie pokryty dodatkową warstwą
    >>> której np. tak łatwo nie porysuje Ci nikt drzwiami na parkingu.
    >>
    >> Dużo taniej, to znaczy ile takie oklejenie kosztuje Twoim zdaniem?
    >
    > Tak jak pytałem to około 2000zł.

    To cena za samą folię, czy również usługę?
    Jak z przygotowaniem nadwozia, przecież tam muszą być te same zabiegi co
    przed lakierowaniem, żeby zlikwidować ew. ryski, wgniotki, rdzę, trzeba dać
    szpachle, podkłady itp

    > A do lakierowania trzeba podstawić samą blachę, ze zdemontowaną każdą
    > pierdółką, a to już jest skomplikowane i pracochłonne.

    No chyba że chcesz tak lakierować jak foliować, czyli tylko z zewnątrz.



  • 16. Data: 2011-07-18 00:22:21
    Temat: Re: przelakierowanie auta na inny kolor
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-07-17 23:32, Cavallino pisze:

    >>> Dużo taniej, to znaczy ile takie oklejenie kosztuje Twoim zdaniem?
    >>
    >> Tak jak pytałem to około 2000zł.
    >
    > To cena za samą folię, czy również usługę?

    folia+oklejenie
    Za samą folię kolega dał coś koło 500zł, ale oklejał już sam.

    > Jak z przygotowaniem nadwozia, przecież tam muszą być te same zabiegi co
    > przed lakierowaniem, żeby zlikwidować ew. ryski, wgniotki, rdzę, trzeba
    > dać szpachle, podkłady itp

    Zdrową budę można oklejać bez takich zabiegów - umyć tylko dobrze i
    odtłuścić.
    Jak jest korozja to faktycznie trzeba by ją usunąć, bo purchle wyjdą pod
    naklejonym.
    Wgniecenia to już zależy też kto ma jakie.



    >> A do lakierowania trzeba podstawić samą blachę, ze zdemontowaną każdą
    >> pierdółką, a to już jest skomplikowane i pracochłonne.
    >
    > No chyba że chcesz tak lakierować jak foliować, czyli tylko z zewnątrz.

    To się raczej nie uda - dlatego do lakierowania się demontuje elementy.
    Nie słyszałem żeby ktoś malował cały samochód bez rozbierania, no chyba
    że partyzantka wałkiem/pędzlem, ale to będzie brzydkie.

    Lakierując pistoletem robi się strasznie dużo mgły która na wszystkim
    osiada i pozabezpieczanie wszystkiego tak żeby położyć odpowiednio
    wszystkie warstwy, a przy tym nie napaskudzić naokoło jest chyba niemożliwe.


  • 17. Data: 2011-07-18 09:56:50
    Temat: Re: przelakierowanie auta na inny kolor
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:4e23609c$0$2502$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2011-07-17 23:32, Cavallino pisze:
    >
    >>>> Dużo taniej, to znaczy ile takie oklejenie kosztuje Twoim zdaniem?
    >>>
    >>> Tak jak pytałem to około 2000zł.
    >>
    >> To cena za samą folię, czy również usługę?
    >
    > folia+oklejenie
    > Za samą folię kolega dał coś koło 500zł, ale oklejał już sam.

    A te ceny to z kiedy?

    >> No chyba że chcesz tak lakierować jak foliować, czyli tylko z zewnątrz.
    >
    > To się raczej nie uda - dlatego do lakierowania się demontuje elementy.

    Znaczy dlaczego ma się udać foliowanie, a nie udać dokładnie takie samo
    lakierowanie?
    Lakiernik przeważnie dobrze radzi sobie z papierem i taśmą klejącą.

    > Lakierując pistoletem robi się strasznie dużo mgły która na wszystkim
    > osiada i pozabezpieczanie wszystkiego tak żeby położyć odpowiednio
    > wszystkie warstwy, a przy tym nie napaskudzić naokoło jest chyba
    > niemożliwe.

    Przesada IMO.
    Widziałem nie raz i nie dwa taką robotę.
    Jak chcesz tylko odświeżyć lakier z zewnątrz, bo się zużył to da radę.
    A akurat o takim przypadku myślę, dlatego podpytuje o te folie.


  • 18. Data: 2011-07-18 16:21:37
    Temat: Re: przelakierowanie auta na inny kolor
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Przemysław Czaja wrote:

    >
    > Użytkownik "Filip KK"
    >
    > > Jeśli ktoś zaproponuje przygotowanie auta i pomalowanie go w
    > > tydzień, można od razu podziękować. Dobre przygotowanie auta +
    > > malowanie + polerka, to jest ca. 2 tygodnie.
    >
    > Przygotowanie i malowanie rozumiem, ale POLERKA? Po co polerować
    > świeżo pomalowane auto? :)

    Bo jak nie spolerujesz to będzie brzydko ;-)
    Serio.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 19. Data: 2011-07-19 00:14:31
    Temat: Re: przelakierowanie auta na inny kolor
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    W dniu 2011-07-18 09:56, Cavallino pisze:

    >>>> Tak jak pytałem to około 2000zł.
    >>>
    >>> To cena za samą folię, czy również usługę?
    >>
    >> folia+oklejenie
    >> Za samą folię kolega dał coś koło 500zł, ale oklejał już sam.
    >
    > A te ceny to z kiedy?

    Z tego roku, tyle że samochód 3 drzwiowy, więc może trochę mniej roboty
    niż z 5D.


    >>> No chyba że chcesz tak lakierować jak foliować, czyli tylko z zewnątrz.
    >>
    >> To się raczej nie uda - dlatego do lakierowania się demontuje elementy.
    >
    > Znaczy dlaczego ma się udać foliowanie, a nie udać dokładnie takie samo
    > lakierowanie?
    > Lakiernik przeważnie dobrze radzi sobie z papierem i taśmą klejącą.

    Jeszcze nie widziałem żeby lakiernik do malowania całego auta bawił się
    w takie rzeczy.
    Widocznie 3 dni rozbierania i 3 dni składania, to mniej roboty niż
    zaklejenie całego auta taśmą.


    >> Lakierując pistoletem robi się strasznie dużo mgły która na wszystkim
    >> osiada i pozabezpieczanie wszystkiego tak żeby położyć odpowiednio
    >> wszystkie warstwy, a przy tym nie napaskudzić naokoło jest chyba
    >> niemożliwe.
    >
    > Przesada IMO.
    > Widziałem nie raz i nie dwa taką robotę.
    > Jak chcesz tylko odświeżyć lakier z zewnątrz, bo się zużył to da radę.

    Jak trzeba psiknąć na coś dobranym lakierem, to może i tak.
    Ale zmienić koloru z czerwonego na zielony tak się już racze nie da.

    > A akurat o takim przypadku myślę, dlatego podpytuje o te folie.

    Takiego odświeżania, robienia rysek i innych takich, to szukaj pod
    hasłem "smart repair". Robią takie punktowe naprawy bez rozbierania
    całego samochodu.


  • 20. Data: 2011-07-19 08:49:00
    Temat: Re: przelakierowanie auta na inny kolor
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:

    >>> To się raczej nie uda - dlatego do lakierowania się demontuje elementy.
    >>
    >> Znaczy dlaczego ma się udać foliowanie, a nie udać dokładnie takie samo
    >> lakierowanie?
    >> Lakiernik przeważnie dobrze radzi sobie z papierem i taśmą klejącą.
    >
    > Jeszcze nie widziałem żeby lakiernik do malowania całego auta bawił się w
    > takie rzeczy.
    > Widocznie 3 dni rozbierania i 3 dni składania, to mniej roboty niż
    > zaklejenie całego auta taśmą.

    No nie wiem, żaden z którymi gadałem, nie wymyślił jeszcze żeby całkowicie
    rozebrać auto, wraz z wnętrzem i silnikiem, tak jak Ty proponowałeś.

    >
    >
    >>> Lakierując pistoletem robi się strasznie dużo mgły która na wszystkim
    >>> osiada i pozabezpieczanie wszystkiego tak żeby położyć odpowiednio
    >>> wszystkie warstwy, a przy tym nie napaskudzić naokoło jest chyba
    >>> niemożliwe.
    >>
    >> Przesada IMO.
    >> Widziałem nie raz i nie dwa taką robotę.
    >> Jak chcesz tylko odświeżyć lakier z zewnątrz, bo się zużył to da radę.
    >
    > Jak trzeba psiknąć na coś dobranym lakierem, to może i tak.
    > Ale zmienić koloru z czerwonego na zielony tak się już racze nie da.

    Bo wtedy musisz malować również we wnętrzu, progi, komora silnika itd.
    Ale folia to dokładnie ten sam temat.


    >
    >> A akurat o takim przypadku myślę, dlatego podpytuje o te folie.
    >
    > Takiego odświeżania, robienia rysek i innych takich, to szukaj pod hasłem
    > "smart repair". Robią takie punktowe naprawy bez rozbierania całego
    > samochodu.

    Nie punktowe - nowy lakier ma być po całości.
    Ale tylko tej zewnętrznej.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: