-
1. Data: 2011-09-02 23:47:00
Temat: prawo jazdy
Od: Jasio <n...@o...pl>
Czy chorując na pomroczność jasną można uzyskać prawo jazdy, czy nie bardzo?
-
2. Data: 2011-09-03 00:03:58
Temat: Re: prawo jazdy
Od: jerzu <t...@p...onet.pl>
On Fri, 02 Sep 2011 23:47:00 +0200, Jasio <n...@o...pl> wrote:
>Czy chorując na pomroczność jasną można uzyskać prawo jazdy, czy nie bardzo?
Pijesz do Wałęsy? To Przemysław miał pomroczność, nie Jarosław.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
-
3. Data: 2011-09-03 12:18:47
Temat: Re: prawo jazdy
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
no to co:) probowac poflejmic mozna:)
a ze czasami nie wyjdzie to inna baja:)
-
4. Data: 2011-09-03 12:35:33
Temat: Re: prawo jazdy
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Michał Gut"
> no to co:) probowac poflejmic mozna:)
> a ze czasami nie wyjdzie to inna baja:)
Inna bajka to taka, że gdyby ten motocyklista nie nazywał sie tak jak
się nazywa to prawdopodobnie już by nie żył...co za świat, ja pie#$%@!e
-
5. Data: 2011-09-03 12:38:44
Temat: Re: prawo jazdy
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-09-03 12:35, Przemysław Czaja wrote:
> Inna bajka to taka, że gdyby ten motocyklista nie nazywał sie tak jak
> się nazywa to prawdopodobnie już by nie żył...co za świat, ja pie#$%@!e
Po czym wnosisz?
Shrek.
-
6. Data: 2011-09-03 12:39:42
Temat: Re: prawo jazdy
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> Inna bajka to taka, że gdyby ten motocyklista nie nazywał sie tak jak się
> nazywa to prawdopodobnie już by nie żył...co za świat, ja pie#$%@!e
a to akurat prawda - conajmniej czesciowa.
smiglowce lataja regularnie do wypadkow roznych roznistych ale jestem pewien
ze najlepsza ekipe zarezerwowali mu ze wzgledu na nazwisko.
wszyscy tylko obwiniaja kierowce ktory wlaczal sie do ruchu - ale jakos nie
jestem przekonany czy jw nie zapieprzal ta hondzina calkiem skromnie. mam
nieodparte wrazenie ze tam byla wspolwina choc nie wiem jak byly ulozone
pojazdy.
przezyl i dobrze - szkoda tylko ze media trabia o tym non stop a to wypadek
jeden z dziesiatkow jakie zdarzyly sie tego samego dnia
-
7. Data: 2011-09-03 12:45:56
Temat: Re: prawo jazdy
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Shrek"
>> Inna bajka to taka, że gdyby ten motocyklista nie nazywał sie tak jak
>> się nazywa to prawdopodobnie już by nie żył...co za świat, ja
>> pie#$%@!e
>
> Po czym wnosisz?
Nie wiem, tak mi przyszło do głowy...śmigłowce, kliniki, operacje -
wszyscy to mają bez względu na nazwisko? W takim razie byłem w błędzie.
-
8. Data: 2011-09-03 12:58:43
Temat: Re: prawo jazdy
Od: ToMasz <t...@n...gazeta.pl>
W dniu 02.09.2011 23:47, Jasio pisze:
> Czy chorując na pomroczność jasną można uzyskać prawo jazdy, czy nie bardzo?
myślę że tak. możesz mieć wiele chorób i mieć prawo jazdy, a z tymi
samymi schorzeniami nie mozesz być kierowcą. Tak samo po ulicach mogą
jeździć auta-złomy, albo wręcz auta-zombie, a jak dzieci jadą na
wycieczkę to przyjeżdża policja (a nie diagnosta) i sprawdza nawet
rzeźbę bieżnika.
Reasumując - ze wzgledu na to ze kandydat może "Wziąć" jednego z wielu
lekarzy, (który nie bardzo ponosi odpowiedzialność) prawie każdy
przejdzie badania.
ToMasz
-
9. Data: 2011-09-03 13:05:26
Temat: Re: prawo jazdy
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-09-03 12:45, Przemysław Czaja wrote:
>> Po czym wnosisz?
>
> Nie wiem, tak mi przyszło do głowy...śmigłowce, kliniki, operacje -
> wszyscy to mają bez względu na nazwisko? W takim razie byłem w błędzie.
Ano... Przynajmniej na początku.
Shrek.
-
10. Data: 2011-09-03 13:10:14
Temat: Re: prawo jazdy
Od: Shrek <u...@d...invalid>
On 2011-09-03 12:39, Michał Gut wrote:
>> Inna bajka to taka, że gdyby ten motocyklista nie nazywał sie tak jak
>> się nazywa to prawdopodobnie już by nie żył...co za świat, ja pie#$%@!e
>
> a to akurat prawda - conajmniej czesciowa.
> smiglowce lataja regularnie do wypadkow roznych roznistych ale jestem
> pewien ze najlepsza ekipe zarezerwowali mu ze wzgledu na nazwisko.
A ja obstawiam, że w momencie wysyłania śmigłowca jeszcze nie mieli
pojęcia jak się nazywa. Co więcej obstawiam, że na jeden śmigłowiec
przypada jedna ekipa "na dyżurze", a na jeden szpital przypada ułamek
śmigłowca. Potem transport między szpitalami to trochę inna bajka, ale
dalej nie sądzę, żeby Kowalskiego olali...
Shrek.