-
121. Data: 2017-01-11 16:39:57
Temat: Re: prawo
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Luke napisał:
>> Tylko po co to wszystko właściwie? Jak się co mądrego wynajdzie,
>> to trzeba w te pędy lecieć do urzędu patentowego, a nie ganiać
>> po notariuszach, generować hasze i drapać gwoździem po drzwiach
>> wychodka.
>
> Było o zabezpieczeniu przed kradzieżą... takim paranoidalnym.
>
> Przy podejściu paranoidalnym należy się zabezpieczać nawet przed
> kradzieżą przez urzędnika tegoż urzędu :D Więc przed zaniesieniem
> drapiemy hashe !!!
Na to nie wpadłem! W takim razie idę zrobić sobie beret (bez antenki)
wyłożony folią alumniową. Żeby mi ktoś nie próbował odczytywać
pomysłów z fal mózgowych.
Jarek
--
Jeśli myślisz, że wszyscy na świecie działają przeciwko tobie, to
jest normalne. Manią by było, gdybyś uważał, że działają w zmowie.
-
122. Data: 2017-01-12 07:30:26
Temat: Re: prawo
Od: slawek <f...@f...com>
On Wed, 11 Jan 2017 10:16:35 +0100, Luke <l...@l...net> wrote:
> Na researchgate uruchomiono ostatnio coś co się...
A zauważyłeś że jest Arxiv?
Tyle że na takie serwisy nie puszcza się rzeczy które powinny
pozostać poufne.
-
123. Data: 2017-01-12 07:31:25
Temat: Re: prawo
Od: slawek <f...@f...com>
On Wed, 11 Jan 2017 11:11:56 +0100, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> Z pewnościa jakoś się ci cwaniacy zabezpieczyli...
Zdziwisz się jeżeli?
-
124. Data: 2017-01-12 07:34:10
Temat: Re: prawo
Od: slawek <f...@f...com>
On Wed, 11 Jan 2017 11:08:06 +0100, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> do gościa za każdym razem, przebywać w XIX-wiecznej atmosferze, co
może
> samo w sobie jest ciekawym przeżyciem, ale nie musi dobrze
konweniować
Zdziwisz się: skanery, komputery etc.
-
125. Data: 2017-01-12 07:36:05
Temat: Re: prawo
Od: slawek <f...@f...com>
On Wed, 11 Jan 2017 13:43:51 +0100, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> Tylko po co to wszystko właściwie? Jak się co mądrego wynajdzie,
> to trzeba w te pędy lecieć do urzędu patentowego, a nie ganiać
> po notariuszach, generować hasze i drapać gwoździem po drzwiach
> wychodka.
Oczywiście. Ale nie wszystko da się opatentować. Np. algorytmy,
równania matematyczne.
-
126. Data: 2017-01-12 07:37:49
Temat: Re: prawo
Od: slawek <f...@f...com>
On Wed, 11 Jan 2017 16:39:57 +0100, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> Na to nie wpadłem! W takim razie idę zrobić sobie beret (bez
antenki)
> wyłożony folią alumniową. Żeby mi ktoś nie próbował odczytywać
> pomysłów z fal mózgowych.
Jednak niektórzy mają ekrany na zblizeniowkach.
-
127. Data: 2017-01-12 14:26:34
Temat: Re: prawo
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan slawek napisał:
>> Tylko po co to wszystko właściwie? Jak się co mądrego wynajdzie,
>> to trzeba w te pędy lecieć do urzędu patentowego, a nie ganiać
>> po notariuszach, generować hasze i drapać gwoździem po drzwiach
>> wychodka.
>
> Oczywiście. Ale nie wszystko da się opatentować. Np. algorytmy,
> równania matematyczne.
Jeśli nie patentować, to co z pomysłem dalej? Opcją jest utrzymanie
sekretu -- tak jak w opowieściach o coca-coli albo ziółkach na dobre
trawienie, co to mają recepturę od stuleci trzymaną w tajemnicy,
znaną tylko dwóm gosiciom, którzy nigdy nie latają razem samolotem,
a raz na kwartał spotykają się w pilnie strzeżonym pomieszczeniu, by
mieszać ingrediencje.
W każdym innym przypadku do wymyślonych mądrości zastosowanie ma prawo
autorskie, którego warunkiem stosowania jest publikacja. Subiektywnym
jest stwierdzenie, czy większym paranoikiem jest ten, co przy ochronie
swoich praw rzeczowych boi się dziur w MD5, czy ten, co obawia się, że
mu notariusz dziabnie pomysła. Ja też mam swoje dziwactwa, ale nie aż
takie.
--
Jarek
-
128. Data: 2017-01-12 14:28:48
Temat: Re: prawo
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan slawek napisał:
>> przebywać w XIX-wiecznej atmosferze, co może samo w sobie
>> jest ciekawym przeżyciem, ale nie musi dobrze konweniować
>
> Zdziwisz się: skanery, komputery etc.
Konflikty poznawcze zwalczajmy w zarodku, nim przerodzą się
w zapamiętały spór. Wyjaśniajmy wszystko od razu: ja dobrze
wiem jak wyglądają kancelarie notariuszy. Nie dziwią mnie
tam ani XIX-wieczne solidne meble, ani współczesna awangarda
wnętrzarska. Skanery, komputery, bajery -- wszystkie do siebie
podobne, na to nawet nie zwracam uwagi. Ja do tej mniejszości
należę, której zdarzało się korzystać z owych szacownych
przybytków i ich gospodarzy w sposób mniej standardowy. Jako
to na przykład do odbywania posiedzeń, sporządzania protokołów
i liczenia podniesionych rąk (do trzech, więc 64-bitowy komputer
nie jest potrzebny). To też mi się kojarzy z XIX wiekiem.
Jarek
--
Tu pieści oko słodkie rokoko,
Tam śliczny gracik, dyrektoriacik,
Kuta szkatuła, belka przez pułap,
Coś z niezłych kopii wisi i zdobi.
-
129. Data: 2017-01-12 14:56:35
Temat: Re: prawo
Od: slawek <f...@f...com>
On Thu, 12 Jan 2017 14:26:34 +0100, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> Jeśli nie patentować, to co z pomysłem dalej?
Zwróć uwagę że twórczość to nie tylko wynalazki.
Np. możesz napisać wiersz. Twórczość? Tak. Wynalazek? Nie. I być może
nie chciałbyś aby ktoś ci go "ukradł".
Inny przykład: opracowałeś coś elektronicznego. Chcesz schemat
udostępniać jako public domain. Ale chcesz też mieć gwarancję, że
jakaś firma nie będzie wmawiała że to nie twój, ale ich pomysł.
-
130. Data: 2017-01-12 15:01:44
Temat: Re: prawo
Od: slawek <f...@f...com>
On Thu, 12 Jan 2017 14:26:34 +0100, Jarosław
Sokołowski<j...@l...waw.pl> wrote:
> W każdym innym przypadku do wymyślonych mądrości zastosowanie ma
prawo
> autorskie, którego warunkiem stosowania jest publikacja.
Tyle że publikacja (poważna) jest poprzedzona przez recenzje. A te
robią ludzie potencjalnie bardzo zainteresowani tematem i będący
bezpośrednio twoimi konkurentami w walce o pierwszeństwo.
Czy przez MD5, czy przez notariusza, czy jeszcze w inny sposób... Ale
warto zabezpieczyć się na wszelki wypadek.