-
31. Data: 2018-12-08 16:05:05
Temat: Re: pomysły na wykorzystanie anten ferrytowych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 8 Dec 2018 05:30:03 -0800 (PST), w...@a...com napisał(a):
> Ja zas calkiem przypadkowo napatoczyłem się na Twój "czolowy" temat. Do
> kompletu ciekawych pomyslow, jak te ferryty wykorzystać, dorzucę swój.
> Lepiej pozno niż wcale.
> Otoz od lat gnębi mnie pytanie czy "niejaki" Maxwell poprawnie opisal fale
> EM jako ciag fal majacych dwie składowe, elektryczna i magnetyczna. Wg opisu
> współczesnych specjalistow a glownie tzw. relatywistow, którzy wszystkie
> zjawiska naiagaja tak aby one byly zgodne z teza mi tej najgienialniejszej
> w dziejach swiata teorii, te dwie składowe narastają i zanikają wspolbieznie,
> bez zadnego przsuniecia faowego miedzy nimi. Czyli jak mamy maksimum
> skladowej elektrycznej to w tym samym momencie i miejscu, skladowa magnetyczna
> osiaga również wartość maksymalna.
> A zmoich doswiadczen myślowych, które do tej pory wzorem Einsteina się
> wykonuje, wartości te powinny być przesuniete w fazie o pi pol. Czyli
To jest bardzo dobry pomysl, zeby to sprawdzic.
Tylko jak zwykle wietrze trudnosci wykonawcze :-)
-na fale krotkie ferryt nie dziala. Bez ferrytu zrobic?
-... albo pod Solec pojechac.
-cewka z kondensatorem to przesuwa faze przebiegu.
i wyjda falszywe wyniki.
> Do doswiadczalnej weryfikacji tego zjawiska potrzebny bylby jakiś maly
> generatorek fal krotkich o dlugosci fali powiedzmy L = 10 m i dwa odbiorniki.
> Jeden czuly tylko na skladowa elektryczna i drugi na magnetyczna.
> I o ten ostatni mi chodzi. Wyobrazam go sobie jako kawalek Twojego preta
> wydłubanego ze starego radyjka, owinięty kilkoma zwojami srebrzanki z
> dopasowanym i podlaczonym rownolegle kondensatorem do usyskanie w miare
> waskiego pasma odbieranej czestotliosci. Calosc zaekranowana. No i jakiś
> wzmacniaczyk ze wskaznikiem wychylowym lub lepiej zaswiecajaca się LEDa.
> Odbiornik skladowej elektrycznej to kawalek drutu podlaczonego do cewki
> powietrznej i analogiczna koncowka ze wskaźnikiem.
>
> Wyposazony w te układy, udałbym się gdzies w odludny teren, na ktorym
> moglbym przeprowadzic swoje epokowe doswiadczenie. Jezeli Panowie Relatywiści
A co to ma wspolnego z relatywizmem ?
Mawell myslal klasycznie.
> maja racje, to te odbiorniki powinny zwiecac się w miejscach strzalek czyli
> gdzie obie te składowe fali uzyskują wartości maksymalne. Czyli co 5 metrow.
> A jeśli ja mam racje to to usytuowanie tych odbiornikow powinno być
> przesunięte w fazie o 2.5 metra.
Ale strzalki to sa przy fali stojacej. A jeden nadajnik generuje
biezaca. Wiec raczej obserwowac przebiegi na oscyloskopie.
Tylko jak te magnetyczna zrobic - kilkuzwojowa czewka ?
Albo rozstawic dwie anteny miedzy nimi bedzie fala stojaca,
tylko ze wtedy istotnie przesuniecie strzalek bedzie - ale swiadczy o
tym, ze pole magnetyczne jest w fazie z elektrycznym :-)
> Jak by takie doswiadzenie się udało wykonać to gwarantuje Ci, ze nie
> bedziesz mogl nadazyc w budowie takich zextawow, gdyż każdy osrodek naukowy,
> kazda szkola bedzie go w swych zasobach laboratoryjnych mieć chcialy.
Eee tam :-)
Zestawy do zimnej fuzji sie az tak masowo nie sprzedawaly :-)
J.
-
32. Data: 2018-12-08 18:10:12
Temat: Re: pomysły na wykorzystanie anten ferrytowych
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 08.12.2018 o 16:05, J.F. pisze:
> Ale strzalki to sa przy fali stojacej. A jeden nadajnik generuje
> biezaca. Wiec raczej obserwowac przebiegi na oscyloskopie.
> Tylko jak te magnetyczna zrobic - kilkuzwojowa czewka ?
Lepiej hallotron, nie będzie reaktancyjnych elementów i myślenia
jak przesunęły fazę!
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
33. Data: 2018-12-08 20:31:57
Temat: Re: pomysły na wykorzystanie anten ferrytowych
Od: Tornad <w...@a...com>
W dniu sobota, 8 grudnia 2018 16:05:09 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Sat, 8 Dec 2018 05:30:03 -0800 (PST),Tornad napisał(a):
> > Ja zas calkiem przypadkowo napatoczyłem się na Twój "czolowy" temat. Do
> > kompletu ciekawych pomyslow, jak te ferryty wykorzystać, dorzucę swój.
> > Lepiej pozno niż wcale.
> > Otoz od lat gnębi mnie pytanie czy "niejaki" Maxwell poprawnie opisal fale
> > EM jako ciag fal majacych dwie składowe, elektryczna i magnetyczna. Wg opisu
> > współczesnych specjalistow a glownie tzw. relatywistow, którzy wszystkie
> > zjawiska naiagaja tak aby one byly zgodne z teza mi tej najgienialniejszej
> > w dziejach swiata teorii, te dwie składowe narastają i zanikają wspolbieznie,
> > bez zadnego przsuniecia faowego miedzy nimi. Czyli jak mamy maksimum
> > skladowej elektrycznej to w tym samym momencie i miejscu, skladowa magnetyczna
> > osiaga również wartość maksymalna.
> > A zmoich doswiadczen myślowych, które do tej pory wzorem Einsteina się
> > wykonuje, wartości te powinny być przesuniete w fazie o pi pol. Czyli
>
> To jest bardzo dobry pomysl, zeby to sprawdzic.
Dzieki za poparcie. Oby tylko nie było to poparcie jakiego mial udzielić
niejaki pan Urban również niejakiemu panu B, pardon Walesie, gdy ten
startowal na urząd prezydenta III RP:).
> Tylko jak zwykle wietrze trudnosci wykonawcze :-)
Nie tylko wykonawcze. Trudniejsze może się okazac wyeliminowanie
pasożytniczych zjawisk towarzyszących.
> -na fale krotkie ferryt nie dziala. Bez ferrytu zrobic?
No tak; wtedy pozbycie się tych niechcianych ferrytow zdeponowanych w
szufladzie Watkodawcy staloby się problematyczne.
Ale ponoc sa produkowane ferryty Ni-Zn dzialajace na częstotliwościach
kilkuset MHz.
> -... albo pod Solec pojechac.
Dobry pomysl. Tam ponoc nawet krowie lanuchy krowom a uszami graja coby
więcej mleka dawaly.
> -cewka z kondensatorem to przesuwa faze przebiegu.
> i wyjda falszywe wyniki.
A niech sobie przesuwa. Caly układ musi być zaekranowany i mimo tego
powinien jakies zmiany poziomu tego pola magnetycznego wyswietlic zanim
ono się w tej cewce przesunie.
Jak odbiornik składowej elektrycznej rowniez będzie zbudowany w oparciu o układ
rezonansowy z cewka, to tez jakies przesuniecie powstanie. Może one
rowne sobie nie beda i się nie znihiluja, Trzyba by to jakos przetestowac.
> > Do doswiadczalnej weryfikacji tego zjawiska potrzebny bylby jakiś maly
> > generatorek fal krotkich o dlugosci fali powiedzmy L = 10 m i dwa odbiorniki.
> > Jeden czuly tylko na skladowa elektryczna i drugi na magnetyczna.
> > I o ten ostatni mi chodzi. Wyobrazam go sobie jako kawalek Twojego preta
> > wydłubanego ze starego radyjka, owinięty kilkoma zwojami srebrzanki z
> > dopasowanym i podlaczonym rownolegle kondensatorem do usyskanie w miare
> > waskiego pasma odbieranej czestotliosci. Calosc zaekranowana. No i jakiś
> > wzmacniaczyk ze wskaznikiem wychylowym lub lepiej zaswiecajaca się LEDa.
> > Odbiornik skladowej elektrycznej to kawalek drutu podlaczonego do cewki
> > powietrznej i analogiczna koncowka ze wskaźnikiem.
> >
> > Wyposazony w te układy, udałbym się gdzies w odludny teren, na ktorym
> > moglbym przeprowadzic swoje epokowe doswiadczenie. Jezeli Panowie Relatywiści
>
> A co to ma wspolnego z relatywizmem ?
> Mawell myslal klasycznie.
A no to, ze Chlopcy relatywiści z USA, autorzy podrecznika do fizyki dla
szkol wyższych wyprowdzili ten najsłynniejszy wzor na emcekwadrat w oparciu
o te wspolbieznoc skladowych fali EM. Wg nich skladowe E ma energie
kinetyczna zgodnia z Newtonem rowna Ee = 1/2 mc^2 . Taka sama energie
niesie z soba skladowa magnetyczna Em = 1/2 mc^2. Jak się je do kupy doda,
to od razu wychodzi to co powinno, czyli cale mc^2. Zadzialal tu postulat
o dualności swiatla. Ta toria bardzo elestyczna jest w tym przypadku fala swietlna
uzyskala od Einteina mase m. Dziwilem się troche, ze zapomnieli ten
wzor zrelatywizować mnożąc go przez ten uniwersalny czynnik relatywizujacy
wszystko co się rusza, czyli lorentzowska gamme. No ale taka operacja znacząco
kolidowałby z poczuciem piekna, symetrii i wręcz dziewczecego uroku tego
wzoru.
> > maja racje, to te odbiorniki powinny zwiecac się w miejscach strzalek czyli
> > gdzie obie te składowe fali uzyskują wartości maksymalne. Czyli co 5 metrow.
> > A jeśli ja mam racje to to usytuowanie tych odbiornikow powinno być
> > przesunięte w fazie o 2.5 metra.
>
> Ale strzalki to sa przy fali stojacej. A jeden nadajnik generuje
> biezaca. Wiec raczej obserwowac przebiegi na oscyloskopie.
> Tylko jak te magnetyczna zrobic - kilkuzwojowa czewka ?
Tak dzieci w szkole uczono stosujac w rurze Kundta fale stojaca. Ale takie
same prawa mogą dzialac również w fali bieżącej.
> Albo rozstawic dwie anteny miedzy nimi bedzie fala stojaca,
> tylko ze wtedy istotnie przesuniecie strzalek bedzie - ale swiadczy o
> tym, ze pole magnetyczne jest w fazie z elektrycznym :-)
Czyli znowu niczego nie zbadamy albo nasze badanie będzie wątpliwe.
> > Jak by takie doswiadzenie się udało wykonać to gwarantuje Ci, ze nie
> > bedziesz mogl nadazyc w budowie takich zextawow, gdyż każdy osrodek naukowy,
> > kazda szkola bedzie go w swych zasobach laboratoryjnych mieć chcialy.
>
> Eee tam :-)
> Zestawy do zimnej fuzji sie az tak masowo nie sprzedawaly :-)
Ta zimna fuzja to był zbyt grubym ściegiem szyty przekręt, w który nawet
ja nie uwierzyłem. Jak i kazdy normalny człowiek. Był to przekręt sezonowy
majacy na celu szybkie wzbogacenie się producentow a potem rownie szybka
upadlosc firmy marketingowej.
A ten pomysl ma pewne szanse na sukces. Bo tu nastepuje transformacja energii
elektrycznej w energie pola magnetycznego i na odwrot. Zatem nie jest to
parpetuum mobile. A wg relatywistow tak by być musialo. Bo w danym momencie
nie ma zadnego z tych pol a potem oba naraz rosna by za pol dlugosci fali
znowu do zer zanikac. I tylko o to mi chodzi aby ten mit czy kit obalic.
Nie tykając zadnej, a szczególnie tej najgienialniejszej teorii.
No ale dziekuje za aktywny udział w dyskusji, ktora może okazac się tfurcza:)
Pozdr
Tornad
-
34. Data: 2018-12-08 20:54:33
Temat: Re: pomysły na wykorzystanie anten ferrytowych
Od: Tornad <w...@a...com>
W dniu sobota, 8 grudnia 2018 18:10:13 UTC+1 użytkownik Cezary Grądys napisał:
> W dniu 08.12.2018 o 16:05, J.F. pisze:
> > Ale strzalki to sa przy fali stojacej. A jeden nadajnik generuje
> > biezaca. Wiec raczej obserwowac przebiegi na oscyloskopie.
> > Tylko jak te magnetyczna zrobic - kilkuzwojowa czewka ?
>
> Lepiej hallotron, nie będzie reaktancyjnych elementów i myślenia
> jak przesunęły fazę!
-
> Cezary Grądys
> c...@w...onet.pl
Pomysl niezły. Ale chyba nie raelny. Moc zdrodla musiałby być znaczna a to
nie uszloby uwadze odnośnych sluzb. Zaraz by się zleciały samoloty NATo
a może i Ruskie w obawie, ze się jakiś sygnal ataku terrorystycznego został
wyslany...
A na powaznie to hallotron nadaje się raczej do mierzenia stalych pol
magnetycznych. W zmiennym polu fali EM te ekektrony by zdziczaly latając
tam i z powrotem bez okreslonego celu. Tylko by się ta plytka nagrzala
a zadnych roznic napiec czy pradow by nie bylo. Poza tym ziemskie pole
magnetyczne mogloby skutecznie takie pomiary zaszumic. Trzebaby bylo potem
wzorem chlopcow ze Stanford, siedzieć z rok czy dwa, aby je odszumily.
Może istnieje jakas prostsza metoda np.syntezy cyfrowej czy analizy, ktoraby
mogla być w tym doświadczeniu zastosowana? Na pewno sa tu specjalisci od
tych spraw i cos ciekawego wymysla.
Dziekuje za udzial w dyskusji i oczekuje na więcej.
Pozdr
Tonad
-
35. Data: 2018-12-09 08:13:53
Temat: Re: pomysły na wykorzystanie anten ferrytowych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 8 Dec 2018 11:31:57 -0800 (PST), Tornad napisał(a):
> W dniu sobota, 8 grudnia 2018 16:05:09 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> > -... albo pod Solec pojechac.
>
> Dobry pomysl. Tam ponoc nawet krowie lanuchy krowom a uszami graja coby
> więcej mleka dawaly.
>
>> -cewka z kondensatorem to przesuwa faze przebiegu.
>> i wyjda falszywe wyniki.
>
> A niech sobie przesuwa. Caly układ musi być zaekranowany i mimo tego
> powinien jakies zmiany poziomu tego pola magnetycznego wyswietlic zanim
> ono się w tej cewce przesunie.
Ale jak, skoro odbiornik to cewka ?
> Jak odbiornik składowej elektrycznej rowniez będzie zbudowany w oparciu o układ
rezonansowy z cewka, to tez jakies przesuniecie powstanie. Może one
> rowne sobie nie beda i się nie znihiluja, Trzyba by to jakos przetestowac.
>
>>> Do doswiadczalnej weryfikacji tego zjawiska potrzebny bylby jakiś maly
>>> generatorek fal krotkich o dlugosci fali powiedzmy L = 10 m i dwa odbiorniki.
>>> Jeden czuly tylko na skladowa elektryczna i drugi na magnetyczna.
>>> maja racje, to te odbiorniki powinny zwiecac się w miejscach strzalek czyli
>>> gdzie obie te składowe fali uzyskują wartości maksymalne. Czyli co 5 metrow.
>>> A jeśli ja mam racje to to usytuowanie tych odbiornikow powinno być
>>> przesunięte w fazie o 2.5 metra.
>>
>> Ale strzalki to sa przy fali stojacej. A jeden nadajnik generuje
>> biezaca. Wiec raczej obserwowac przebiegi na oscyloskopie.
>> Tylko jak te magnetyczna zrobic - kilkuzwojowa czewka ?
>
> Tak dzieci w szkole uczono stosujac w rurze Kundta fale stojaca. Ale takie
> same prawa mogą dzialac również w fali bieżącej.
biezaca to nie stojaca, i strzalek tam nie ma. A raczej sa - tylko sie
poruszaja szybko.
>> Albo rozstawic dwie anteny miedzy nimi bedzie fala stojaca,
>> tylko ze wtedy istotnie przesuniecie strzalek bedzie - ale swiadczy o
>> tym, ze pole magnetyczne jest w fazie z elektrycznym :-)
>
> Czyli znowu niczego nie zbadamy albo nasze badanie będzie wątpliwe.
Dlaczego nic nie zbadamy ? Zbadalibysmy ...
Ale sie mylilem - tzn na srodku miedzy antenami pola magnetycznego nie
bedzie, niezaleznie od tego czy ono jest w fazie z elektrycznym czy
nie.
Halotron pod Solcem ... to nie jest taki zly pomysl :-)
>>> Jak by takie doswiadzenie się udało wykonać to gwarantuje Ci, ze nie
>>> bedziesz mogl nadazyc w budowie takich zextawow, gdyż każdy osrodek naukowy,
>>> kazda szkola bedzie go w swych zasobach laboratoryjnych mieć chcialy.
>>
>> Eee tam :-)
>> Zestawy do zimnej fuzji sie az tak masowo nie sprzedawaly :-)
>
> Ta zimna fuzja to był zbyt grubym ściegiem szyty przekręt, w który nawet
> ja nie uwierzyłem. Jak i kazdy normalny człowiek. Był to przekręt sezonowy
> majacy na celu szybkie wzbogacenie się producentow a potem rownie szybka
> upadlosc firmy marketingowej.
Dlaczego przekret - to brzmialo calkiem sensownie. A na pewno warte
sprawdzenia - do dzis chyba sprawdzaja.
I nikt sie na tym nie wzbogacil ... chyba, ze to faktycznie przekret
gieldowych graczy palladu :-)
> A ten pomysl ma pewne szanse na sukces. Bo tu nastepuje transformacja energii
> elektrycznej w energie pola magnetycznego i na odwrot. Zatem nie jest to
> parpetuum mobile. A wg relatywistow tak by być musialo. Bo w danym momencie
> nie ma zadnego z tych pol a potem oba naraz rosna by za pol dlugosci fali
> znowu do zer zanikac. I tylko o to mi chodzi aby ten mit czy kit obalic.
Ale w fali biegnacej one zanikaja w jednym miejscu, a obok sa.
Albo spojrz na to tak: zmienne pole magnetyczne generuje elektryczne
... ale obok. Pole magnetyczne jest w rdzeniu, a uzwojenie obok.
I moze wlasnie to "obok" powoduje, ze fala biegnie.
Natomiast - wychodzi na to, ze masz racje w fali stojacej.
Dwie fale biegna naprzeciwko, pole elektryczne w pewnych miejscach
jest, a w innych nie ma, a za cwierc okresu nie ma go nigdzie.
A potem znow sie pojawia. Dziwne troche ... ale nie wtedy, gdy pole
magnetyczne pulsuje odwrotnie.
Zreszta - rownania Maxwella dla fali plaskiej sa proste - podstaw
sobie obie wersje i sprawdz czy rownania sa spelnione.
J.
-
36. Data: 2018-12-09 09:54:44
Temat: Re: pomysły na wykorzystanie anten ferrytowych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 9 Dec 2018 08:13:53 +0100, J.F. napisał(a):
> Dnia Sat, 8 Dec 2018 11:31:57 -0800 (PST), Tornad napisał(a):
>>> -cewka z kondensatorem to przesuwa faze przebiegu.
>>> i wyjda falszywe wyniki.
>>
>> A niech sobie przesuwa. Caly układ musi być zaekranowany i mimo tego
>> powinien jakies zmiany poziomu tego pola magnetycznego wyswietlic zanim
>> ono się w tej cewce przesunie.
>
> Ale jak, skoro odbiornik to cewka ?
Hm, tak swoja droga - mamy nadajnik o pionowym dipolu i chcemy odebrac
skladowa magnetyczna.
dajemy jednozwojowa cewke, pionowo ... ale przeciez dipol petlowy to
tez dipol elektryczny. I co tu zrobic?
-podlaczyc kabel u dolu a nie z boku ?
-zrobic cewke dluga w kierunku nadajnika i niską ?
byle nie za dlugą.
-zrobic cewke kilkuzwojowa - efekt magnetyczny sie wzmocni, a
elektryczny nie ...
Ten halotron coraz bardziej mi sie podoba ... tylko czy pole
elektryczne fali nie zakluci pomiarow ?
J.
-
37. Data: 2018-12-09 11:27:49
Temat: Re: pomysły na wykorzystanie anten ferrytowych
Od: Tornad <w...@a...com>
W dniu niedziela, 9 grudnia 2018 09:54:45 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Sun, 9 Dec 2018 08:13:53 +0100, J.F. napisał(a):
> > Dnia Sat, 8 Dec 2018 11:31:57 -0800 (PST), Tornad napisał(a):
> >>> -cewka z kondensatorem to przesuwa faze przebiegu.
> >>> i wyjda falszywe wyniki.
> >>
> >> A niech sobie przesuwa. Caly układ musi być zaekranowany i mimo tego
> >> powinien jakies zmiany poziomu tego pola magnetycznego wyswietlic zanim
> >> ono się w tej cewce przesunie.
> >
> > Ale jak, skoro odbiornik to cewka ?
Twoje wynalazki wyprzedzają epoke o kilka wiekow.
Od razu się domyslile, ze kazda cewka to odbiornik, mimo, ze nie napisales,
ze jeszcze do teh cewki potrzebny jest koci was czyli krysztalek galeny
.
Ale w oparciu o twoje jakze twórcze pomysły wyedukowalem aby wynalezc koci
was, ale magnetyczny. Może wystarczy kawalek neodymu, na którego powierzchni
będzie można znaleźć punkt, w którym powstanie prad magnetyczny. I problem
mamy rowiazany.
> Hm, tak swoja droga - mamy nadajnik o pionowym dipolu i chcemy odebrac
> skladowa magnetyczna.
> dajemy jednozwojowa cewke, pionowo ... ale przeciez dipol petlowy to
> tez dipol elektryczny. I co tu zrobic?
> -podlaczyc kabel u dolu a nie z boku ?
> -zrobic cewke dluga w kierunku nadajnika i niską ?
Jestes gienialny. Dajemy dwie cewki ustawione pod katem prostym (90 st)
i zapętlone tak aby one utworzyzly lancuch pionowych i poziomych jednozwojowych
cewek. No może jedno i cwierc zwojowych; te 1/4 cewki będzie redukowac straty
energii, które niewatpliwie powstana w wyniku przenikalnosci skrośnej
materialu.
Dowod, te grające krowie lancuchy pod Solcem.
> byle nie za dlugą.
To również ciekawa informacja, ktora można od razu wykorzystac. Dzielimy dipol
na pol i magnes przecinamy na pol (metoda elektroerozyjna o czywiscie) na pol
tak aby dzialaly w nich tylko unipolowe polowki N lub S.
Dla pewnosci możemy na każdym co drugim ogniwie (cewce) napisac, po angielsku
ze te, to sa ogniwa, do których dostep ma tylko skladowa elektryczna a na co
drugim, ze tylko magnetyczna. I chyba to nasz problem rozwiaze...
> -zrobic cewke kilkuzwojowa - efekt magnetyczny sie wzmocni, a
> elektryczny nie ...
>
> Ten halotron coraz bardziej mi sie podoba ... tylko czy pole
> elektryczne fali nie zakluci pomiarow ?
Tez dobry pomysl, który od razu mogę zastosować opierając się o znana teorie
wzglednosci, o ktorej Ty zapominasz. Zamiast stawiac haloron pod Solcem
ustawmy Solec pod halodronem. To powinnu uchoronic Solec przed zakuceniami.
No i przy okazji przed deszczem, który jako roj hyrometeorytow i do tego
zapewne zrelatywizowanych podluznie w stanie plynnym, moglby spowodować jakies
niechciane wyladowania miotełkowo - szczotkowe. No i na pewno przed piorunami
a z tymi nie ma zartow. Nie będziemy wówczas musieli wywazac otwartych przez
Franklina drzwi, ktory wynalazł piorunochron. Halochron będzie dla wyladowan
atmosferycznych nieprzemaakalny no bo jego interesuje jedynie skladowa
magnetyczna a piorun to elektryka przecie:)
Pozdr
Tornad
-
38. Data: 2018-12-09 11:51:15
Temat: Re: pomysły na wykorzystanie anten ferrytowych
Od: b...@g...com
użytkownik w...@a...com napisał:
> W dniu wtorek, 20 listopada 2018 22:22:21 UTC+1 użytkownik Jakub Rakus napisał:
> > Czołem grupa!
> >
> > Przeglądając szpargały zauważyłem że mam trochę prętów ferrytowych
> > wyszarpanych z przeróżnych radioodbiorników. Tylko tak właściwie nie
> > wiem po co (jak 99% w naszych szufladach ze szpargałami).
> >
> > Czy da się zrobić z tego coś konstruktywnego, co będzie jakąś
> > elektroniką, a nie instalacją artystyczną upamiętniającą radio analogowe
> > w erze DABów? Czy taki pręt to tylko na antenę się nadaje i koniec?
>
> > Pozdrawiam
> > Jakub Rakus
>
> Ja zas calkiem przypadkowo napatoczyłem się na Twój "czolowy" temat. Do
> kompletu ciekawych pomyslow, jak te ferryty wykorzystać, dorzucę swój.
> Lepiej pozno niż wcale.
> Otoz od lat gnębi mnie pytanie czy "niejaki" Maxwell poprawnie opisal fale
> EM jako ciag fal majacych dwie składowe, elektryczna i magnetyczna. Wg opisu
> współczesnych specjalistow a glownie tzw. relatywistow, którzy wszystkie
> zjawiska naiagaja tak aby one byly zgodne z teza mi tej najgienialniejszej
> w dziejach swiata teorii, te dwie składowe narastają i zanikają wspolbieznie,
> bez zadnego przsuniecia faowego miedzy nimi. Czyli jak mamy maksimum
> skladowej elektrycznej to w tym samym momencie i miejscu, skladowa magnetyczna
> osiaga również wartość maksymalna.
>
> A zmoich doswiadczen myślowych, które do tej pory wzorem Einsteina się
> wykonuje, wartości te powinny być przesuniete w fazie o pi pol. Czyli
> stanowi maksimum skladowej elektrycznej, odpowiada minimum składowej
> magnetycznej i na odwyrtkę.
>
> Do doswiadczalnej weryfikacji tego zjawiska potrzebny bylby jakiś maly
> generatorek fal krotkich o dlugosci fali powiedzmy L = 10 m i dwa odbiorniki.
E tam, przeca miernik pola magnetycznego sieci 50Hz to zwykła cewka,
zaś miernik pola elektrycznego to dwie okładki kondensatora, czyli dwa placki miedzi
po 10-20cm2 oddalone od siebie o kilka centymetrów.
50Hz to fala bardzo długa.
Robisz jeden odbiornik pola magnetycznego, drugi elektrycznego idziesz pod siec WN i
na oscyloskopie widzisz czy jest przesunięcie fazy czy nie.
-
39. Data: 2018-12-09 15:57:24
Temat: Re: pomysły na wykorzystanie anten ferrytowych
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 9 Dec 2018 02:51:15 -0800 (PST),
b...@g...com napisał(a):
> E tam, przeca miernik pola magnetycznego sieci 50Hz to zwykła cewka,
> zaś miernik pola elektrycznego to dwie okładki kondensatora, czyli dwa placki
miedzi po 10-20cm2 oddalone od siebie o kilka centymetrów.
> 50Hz to fala bardzo długa.
> Robisz jeden odbiornik pola magnetycznego, drugi elektrycznego idziesz pod siec WN
i na oscyloskopie widzisz czy jest przesunięcie fazy czy nie.
Niestety, fala sie wyksztalca w pewnej odleglosci od anteny, tak z
grubsza dlugosci fali. Blizej jest pole bliskie.
Wiec trzeba sie odsunac pare tys km od linii.
J.
-
40. Data: 2018-12-09 16:07:15
Temat: Re: pomysły na wykorzystanie anten ferrytowych
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 08.12.2018 o 20:54, Tornad pisze:
>
> Może istnieje jakas prostsza metoda np.syntezy cyfrowej czy analizy, ktoraby
> mogla być w tym doświadczeniu zastosowana? Na pewno sa tu specjalisci od
> tych spraw i cos ciekawego wymysla.
> Dziekuje za udzial w dyskusji i oczekuje na więcej.
>
> Pozdr
> Tonad
>
>
>
Czujniki mają pasmo 1MHz więc spokojnie można użyć przy długich falach.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl