-
11. Data: 2009-03-14 11:47:00
Temat: Re: podgrzewacz przepływowy a regulator mocy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
T.M.F. napisało:
>>>> zakres temperatur wody wjeściowej to 15-40 stopni
>>> czyżby z kolektora słonecznego?
>>
>> prawie - z boilera ogrzewanego węglem - ciepła woda jest tylko wieczorami,
>> bo nikt nie pali cały dzień a czasami przydałaby sie ciepła woda także o
>> innej porze, chociażby zeby naczynia umyć
>
> To jak masz bojler to nie prosciej wkrecic grzalke? Grzalki do tego celu
> z termostatem kupisz za mniej niz 100zl.
Może prościej, ale wcale nie lepiej ani nie taniej. Skoro ktoś rano
potrzebuje tylko trochę wody, to nie jest ekonomicznie uzasadnione
podgrzewanie prądem całego boilera, który za jakiś czas będzie mógł
być o wiele taniej podgrzany hajcowaniem w piecu.
--
Jarek
-
12. Data: 2009-03-14 11:49:06
Temat: Re: podgrzewacz przepływowy a regulator mocy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
l napisało:
> Triaki na 20A są dostępne. Pospolity BTB24 (ew. BTA41) wystarczy.
> Pamiętaj o radiatorze. 40W gdzieś trzeba rozproszyć.
E tam od razu rozproszyć. Może podgrzewać tym wodę?
--
Jarek
-
13. Data: 2009-03-14 11:56:03
Temat: Re: podgrzewacz przepływowy a regulator mocy
Od: "l" <l...@l...la>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrngrn6di.v6l.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> E tam od razu rozproszyć. Może podgrzewać tym wodę?
Dobry pomysł. Zrobi chłodnicę wodną i wkręci ją miedzy ścianę a DAFIka.
On chce ograniczyć grzanie, gdy przychodząca woda jest ciepła (40 st.C)
Jak lubi zmywać pod bieżącą wodą, będzie to długo trwać, a triak będzie się
grzać.
Może doprowadza wodę miedzianą rurką, i do niej dokręci radiator triaka? Jak
popryska, to Go prąd zabije.
-
14. Data: 2009-03-14 12:08:38
Temat: Re: podgrzewacz przepływowy a regulator mocy
Od: "l" <l...@l...la>
Użytkownik "nuclear2001" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gpg47i$id2$1@news.onet.pl...
> bo nikt nie pali cały dzień a czasami przydałaby sie ciepła woda także o
> innej porze, chociażby zeby naczynia umyć
Myłeś naczynia pod DAFIkiem ?
One mają bardzo mała moc, znikomą wydajność ciepłej wody, wystarczającą, by
ręce opłukać po defekacji, czy szklankę po kawie. Miłośników prysznicowania
zimą zachęcam do wstąpienia do klubu morsów:-)
-
15. Data: 2009-03-14 12:29:41
Temat: Re: podgrzewacz przepływowy a regulator mocy
Od: "Krzysztof Kucharski" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "T.M.F." <t...@n...mp.pl> napisał w wiadomości
news:gpg4r1$1br$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Witam
[...]
>> prawie - z boilera ogrzewanego węglem - ciepła woda jest tylko
>> wieczorami, bo nikt nie pali cały dzień a czasami przydałaby sie ciepła
>> woda także o innej porze, chociażby zeby naczynia umyć
>
> To jak masz bojler to nie prosciej wkrecic grzalke? Grzalki do tego celu z
> termostatem kupisz za mniej niz 100zl.
[...]
Pod warunkiem, że przedmiotowy bojler posiada fabryczne gniazdo do wkręcania
grzałki. W przypadku urządzenia "bezgrzałkowego" samodzielne wspawanie
gniazda jest średnio sensowne, zwłaszcza w odniesieniu do egzemplarza
używanego.
Druga kwestia to problem braku izolacji termicznej _typowego_ bojlera.
Grzałka elektryczna zainstalowana w czymś takimbędzie raczej podrzewać
pomieszczenie, a właściwie jego sufit, niż wodę.
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
-
16. Data: 2009-03-14 13:49:55
Temat: Re: podgrzewacz przepływowy a regulator mocy
Od: "T.M.F." <t...@n...mp.pl>
>>>>> zakres temperatur wody wjeściowej to 15-40 stopni
>>>> czyżby z kolektora słonecznego?
>>> prawie - z boilera ogrzewanego węglem - ciepła woda jest tylko wieczorami,
>>> bo nikt nie pali cały dzień a czasami przydałaby sie ciepła woda także o
>>> innej porze, chociażby zeby naczynia umyć
>> To jak masz bojler to nie prosciej wkrecic grzalke? Grzalki do tego celu
>> z termostatem kupisz za mniej niz 100zl.
>
> Może prościej, ale wcale nie lepiej ani nie taniej. Skoro ktoś rano
> potrzebuje tylko trochę wody, to nie jest ekonomicznie uzasadnione
> podgrzewanie prądem całego boilera, który za jakiś czas będzie mógł
> być o wiele taniej podgrzany hajcowaniem w piecu.
Bo ja wiem czy nie jest. Przeplywowy ogrzewacz o odpowiedniej wydajnosci
to kilkaset zl, dodatkowo montaz i ew. przerobka instalacji na
trojfazowa. To moga byc spore koszta. W efekcie moga sie nigdy nie
zwrocic w porownaniu z koniecznoscia dogrzania kilkudziesiecio litrowego
bojlera. Bo zakladam, ze to jakas maciupinka 40-50l, inaczej by sie nie
wychladzal w ciagu kilkunastu godzin. Za 15zl do grzalki z termostatem
mozna dolozyc programator czasowy i ustawic, ze ma grzac wylacznie od
np. 6 do 8 rano, co dodatkowo zredukuje koszta.
-
17. Data: 2009-03-14 14:05:01
Temat: Re: podgrzewacz przepływowy a regulator mocy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
T.M.F. napisało:
>>>>>> zakres temperatur wody wjeściowej to 15-40 stopni
>>>>> czyżby z kolektora słonecznego?
>>>> prawie - z boilera ogrzewanego węglem - ciepła woda jest tylko wieczorami,
>>>> bo nikt nie pali cały dzień a czasami przydałaby sie ciepła woda także o
>>>> innej porze, chociażby zeby naczynia umyć
>>> To jak masz bojler to nie prosciej wkrecic grzalke? Grzalki do tego celu
>>> z termostatem kupisz za mniej niz 100zl.
>>
>> Może prościej, ale wcale nie lepiej ani nie taniej. Skoro ktoś rano
>> potrzebuje tylko trochę wody, to nie jest ekonomicznie uzasadnione
>> podgrzewanie prądem całego boilera, który za jakiś czas będzie mógł
>> być o wiele taniej podgrzany hajcowaniem w piecu.
>
> Bo ja wiem czy nie jest. Przeplywowy ogrzewacz o odpowiedniej wydajnosci
> to kilkaset zl, dodatkowo montaz i ew. przerobka instalacji na
> trojfazowa. To moga byc spore koszta. W efekcie moga sie nigdy nie
> zwrocic w porownaniu z koniecznoscia dogrzania kilkudziesiecio litrowego
> bojlera. Bo zakladam, ze to jakas maciupinka 40-50l, inaczej by sie nie
> wychladzal w ciagu kilkunastu godzin. Za 15zl do grzalki z termostatem
> mozna dolozyc programator czasowy i ustawic, ze ma grzac wylacznie od
> np. 6 do 8 rano, co dodatkowo zredukuje koszta.
Ja zakładam, że woda się nie wychładza, a raczej wyzużywa. No i radzej
takie boilery z podkową w kuchni węglowej miewają zwykle więcej niż
40 litrów. Ale to i tak nieistotne, bo nawet 40 litrów to chyba za dużo
na poranne mycie zębów.
Natomiast zgodzę się, że taki przepływowy podgrzewać to nie jest najlepszy
pomysł. Lepiej chyba użyć takiej małej kilkulitrowej termy z samodzielnym
kranikiem. Takie rozwiązania widywałem często u ludzi grzejących wodę
węglem. Można zrobić tylko takie udoskonalenie, że termę zasili się wodą
z boilera. Jeśli wieczorem napełni się ona gorącą wodą, to z niewielkim
podgrzaniem wytrzyma do rana. Podczas gdy nawet częściowo wykorzystamy
gorącą wodę z dużego zbiornika do mycia, to wymiesza się ona tam z zimną
i rano będzie tam woda letnia.
--
Jarek
-
18. Data: 2009-03-14 23:28:42
Temat: Re: podgrzewacz przepływowy a regulator mocy
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
nuclear2001 <n...@p...onet.pl> wrote:
> Witam
>
> mam na stanie podgrzewacz przepływowy DAFI 4.5kW firmy
> Formaster, i
> chciałem sie zapytać, czy ktoś go rozkręcał, i może mnie
> upewnić że
> będize on poprawnie współpracował z tyrystorowym regulatorem
> mocy.
[...]
> Druga sprawa - czy przy tego rzędu mocach stosuje się jeszcze
> triaki?
> czy tylko tyrystory?
Rozkręcać nie rozkręcałem, w ciemno do niego dorobiłem triakowy
regulator mocy. Ale broń boże nie typu ściemniacz, przy takiej
mocy to by potwornie siało zakłóceniami i pewnie szybko zdechło
od przepięć, konieczna była regulacja grupowa i przełączanie w
zerze.
Układ składa się z triaka BTA 26-600 sterowanego optotriakiem
MOC3043, a ten z kolei jest wysterowywany z prostego generatora o
stałej częstotliwości, a zmiennym współczynniku wypełnienia
zrobionym na NE555. Całość działa bezproblemowo od kilku lat,
możnaby tam na upartego jeszcze termistor dołożyć i temperaturę
wylotową stabilizować, ale bez tego też jest ok.
A co do mocy wydzielanej na triaku - też się tego obawiałem, ale
triak przykręcony do niewielkiego w sumie radiatora "rogi
jelenia" robi się po prostu ciepły w czasie pracy, więc nie ma
obawy.
A odpowiadając na zadane w wątku przez kogoś pytanie "po co" -
ano do tego ogrzewacza jest dołączona mała wylewka z "cynglem" na
długim sprężynowo skręconym "przewodzie", ta wylewka jest na tyle
wąska, że za dużego przepływu nie zapewnia i niestety przy mocy
3,7kW (u mnie) za gorąca była.
J.
-
19. Data: 2009-03-14 23:42:06
Temat: Re: podgrzewacz przepływowy a regulator mocy
Od: "l" <l...@l...la>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gphej5$22k$1@inews.gazeta.pl...
> regulator mocy. Ale broń boże nie typu ściemniacz, przy takiej mocy to by
> potwornie siało zakłóceniami i pewnie szybko zdechło od przepięć,
> konieczna była regulacja grupowa i przełączanie w zerze.
To opornik. Sieje podobnie fazowe i grupowe. Filtrować należy.
Od przepięć jest triak. Bez względu na sposób załączania wyłącza się tak
samo, "w zerze" prądu.
-
20. Data: 2009-03-15 11:22:44
Temat: Re: podgrzewacz przepływowy a regulator mocy
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
l <l...@l...la> wrote:
> To opornik. Sieje podobnie fazowe i grupowe. Filtrować należy.
Żaden opornik nie jest idealny. Poza tym dochodzą jeszcze reakcje
urządzeń nie będących opornikami na gwałtowne skoki napięcia w
linii.
Póki tego mojego ustrojstwa przy nim nie było, każde jego
załączenie (i wyłączenie oczywiście tym bardziej) było wyraźnie
słyszalne w zasilanych z tej samej fazy urządzeniach RTV. Teraz -
jak ręką odjął.
J.