-
1. Data: 2009-03-13 00:00:24
Temat: Elektryka - puszka natynkowa, podłączenie ściemniacza
Od: g...@n...invalid (Adam Wysocki)
Wiem że nie do końca zgodne z tematem grupy, ale nie znalazłem lepszej.
Kupiłem ściemniacz na tej aukcji:
http://allegro.pl/item560573415.html
To chyba to samo co ten (tu jest szerszy opis):
http://www.allegro.pl/item571437206.html
Wygląda na to że to "EMC METAL" to jakaś seria, na Allegro są też gniazdka
itd. podpisane "EMC METAL":
http://www.allegro.pl/search.php?string=emc+metal&or
der=p
Pytania są dwa:
1. Jak mam go zamontować natynkowo? Domyślam się że potrzebuję jakiejś
puszki. Znalazłem taką: http://www.allegro.pl/item568544734.html ale
tu jest napisane, że to jest tylko pod ściemniacz podwójny - a ja mam
pojedynczy. Czy może po prostu iść do sklepu elektrycznego w okolicy
(Grodno) i coś mi dobiorą?
2. Podłączenie. Nie mam dostępnego przewodu uziemiającego, poza tym nie
wiem, czy żarówki są na fazie czy na zerze (dopiero będę to sprawdzał).
Jeżeli okaże się że na fazie (czyli zero będzie w puszce), to mogę
podłączyć zero zamiast uziemienia, czy lepiej jednak nie "mostkować"?
Z jednej strony ściemniacz może przebić, ale z drugiej zero gdzieś na
klatce może się upalić...
3. Na schemacie podłączenia jest zaznaczone że żarówka powinna być na
przewodzie zerowym, a faza w gniazdku. Jeżeli mam odwrotną sytuację to
mimo wszystko mogę podłączyć ten ściemniacz zgodnie z zasadą, że jeżeli
urządzenia połączone są szeregowo, to ich kolejność nie ma znaczenia?
Pozdrawiam.
--
http://www.extreme-photo.pl/
-
2. Data: 2009-03-13 07:09:05
Temat: Re: Elektryka - puszka natynkowa, podłączenie ściemniacza
Od: "William" <n...@m...mnie.pl>
>
> 1. Jak mam go zamontować natynkowo? Domyślam się że potrzebuję jakiejś
> puszki. Znalazłem taką: http://www.allegro.pl/item568544734.html ale
> tu jest napisane, że to jest tylko pod ściemniacz podwójny - a ja mam
> pojedynczy. Czy może po prostu iść do sklepu elektrycznego w okolicy
> (Grodno) i coś mi dobiorą?
>
Tak. Są ramki do osadzania osprzetu podtynkowego natynkowo. Powszechnie spotykane w
mieszkaniach z "wielkiej płyty". Nie wiem czy w Grodnie jest takie budownictwo.
> 2. Podłączenie. Nie mam dostępnego przewodu uziemiającego, poza tym nie
> wiem, czy żarówki są na fazie czy na zerze (dopiero będę to sprawdzał).
> Jeżeli okaże się że na fazie (czyli zero będzie w puszce), to mogę
> podłączyć zero zamiast uziemienia, czy lepiej jednak nie "mostkować"?
> Z jednej strony ściemniacz może przebić, ale z drugiej zero gdzieś na
> klatce może się upalić...
>
Taki ściemniacz dotykowy potrzebuje przewodu PE po pierwsze dla ochrony przed
porażeniem a po drugie dla filtrowania zakłóceń z sensora. Jeśli zrobisz tam
"zerowanie" to masz duże szanse na to, że np. włączenie lodówki będzie włączało
światło. Może już czas na remont instalacji elektrycznej...
> 3. Na schemacie podłączenia jest zaznaczone że żarówka powinna być na
> przewodzie zerowym, a faza w gniazdku. Jeżeli mam odwrotną sytuację to
> mimo wszystko mogę podłączyć ten ściemniacz zgodnie z zasadą, że jeżeli
> urządzenia połączone są szeregowo, to ich kolejność nie ma znaczenia?
>
Ma znaczenie. Dla bezpieczeństwa wymieniającego żarówkę wypust powinien mieć
odłączaną "fazę" a nie "zero". Z tego samego powodu zero łączy się z gwintem a fazę
ze stopką oprawy.
> Pozdrawiam.
>
> --
> http://www.extreme-photo.pl/
-
3. Data: 2009-03-13 20:31:05
Temat: Re: Elektryka - puszka natynkowa, podłączenie ściemniacza
Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>
Adam Wysocki pisze:
> Kupiłem ściemniacz na tej aukcji:
> http://allegro.pl/item560573415.html
Mam w domu takie trzy, zamontowane pod tynkiem.
Blok z wielkiej płyty, PE nie ma (w ścianach tylko aluminiowe L i N),
dlatego nie podłączyłem PE do obudowy. Działa poprawnie.
Ważne jednak, aby nie pomylić kabelków: przez ściemniacz musi
przechodzić faza, a zero bezpośrednio do żarówki. Nie wiadomo czemu
miałem w mieszkaniu w jednym pokoju odwrotnie (tzn. tradycyjny włącznik
rozłączał zero, a faza była na stałe dołączona do żarówki) - budowlańcom
w latach '70 było może w końcu wszystko jedno bo i tak działało? Ale
ściemniacz nie chciał tak pracować poprawnie.
> 3. Na schemacie podłączenia jest zaznaczone że żarówka powinna być na
> przewodzie zerowym, a faza w gniazdku. Jeżeli mam odwrotną sytuację to
> mimo wszystko mogę podłączyć ten ściemniacz zgodnie z zasadą, że jeżeli
> urządzenia połączone są szeregowo, to ich kolejność nie ma znaczenia?
Ściemniacz ma 2 zaciski: wejście fazy i wyjście fazy.
Jeżeli masz obok też dostęp do PE, podłącz do metalowej ramki. Ale bez
tego też działa poprawnie (wykrywając dotknięcie palcem sensora czyli
doziemienie).
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
4. Data: 2009-03-13 20:59:43
Temat: Re: Elektryka - puszka natynkowa, podłączenie ściemniacza
Od: Padre <P...@n...net>
>
> Taki ściemniacz dotykowy potrzebuje przewodu PE po pierwsze dla ochrony przed
porażeniem a po drugie dla filtrowania zakłóceń z sensora. Jeśli zrobisz tam
"zerowanie" to masz duże szanse na to, że np. włączenie lodówki będzie włączało
światło. Może już czas na remont instalacji elektrycznej...
>
A tu bym polemizował, zazwyczaj płytka sensora ma kontakt z resztą
obwodu przez specjalny rezystor masowy kilka MOhm o odpowiednim napięciu
przebicia właśnie w celu zabezpieczenia przed porażeniem.
-
5. Data: 2009-03-18 03:02:07
Temat: Re: Elektryka - puszka natynkowa, podłączenie ściemniacza
Od: g...@n...invalid (Adam Wysocki)
Adam Dybkowski <a...@4...pl> wrote:
> Mam w domu takie trzy, zamontowane pod tynkiem.
> Blok z wielkiej płyty, PE nie ma (w ścianach tylko aluminiowe L i N),
> dlatego nie podłączyłem PE do obudowy. Działa poprawnie.
Ja już też i też jest ok - dzięki za odpowiedzi :)
--
http://www.gophi.pl/