-
131. Data: 2012-04-18 22:02:10
Temat: Re: plyn chlodniczy - wlasna mikstura na klimat bardzo goracy
Od: marcin <l...@k...cwo>
> nic, ale rury już masz
> jeszcze Ci się nie znudziło cedzenie informacji?
gdyby sie dalo to juz dawno bym zamontowal tam chlodnice.
-
132. Data: 2012-04-18 22:53:34
Temat: Re: plyn chlodniczy - wlasna mikstura na klimat bardzo goracy
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
W dniu 2012-04-18 22:02, marcin pisze:
>> nic, ale rury już masz
>> jeszcze Ci się nie znudziło cedzenie informacji?
>
> gdyby sie dalo to juz dawno bym zamontowal tam chlodnice.
To jak nic nie chcesz zmieniać w konstrukcji auta, aby przeciwdziałać
temu efektowi, to rób to co robią na pustyni w afryce - zatrzymują się i
sikają na chłodnicę, bądź silnik.
Czy ty naprawdę nie potrafisz zrozumieć, że twoja eksploatacja w tych
warunkach wymaga zmian konstrukcyjnych w układzie chłodzenia? Musisz
dołożyć dodatkową chłodnicę gdziekolwiek, nie ma innego wyjścia.
Najprościej, to podłączyć się pod przewody z chłodziwem przy nagrzewnicy
i choćby na szybkozłączkach podłączyć dodatkową chłodnicę i wystawić za
okno.
Albo, powiedz kobiecie, że może zabrać tylko jedną walizeczkę :D
-
133. Data: 2012-04-18 22:56:25
Temat: Re: plyn chlodniczy - wlasna mikstura na klimat bardzo goracy
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
W dniu 2012-04-18 22:53, BQB pisze:
> W dniu 2012-04-18 22:02, marcin pisze:
>>> nic, ale rury już masz
>>> jeszcze Ci się nie znudziło cedzenie informacji?
>>
>> gdyby sie dalo to juz dawno bym zamontowal tam chlodnice.
>
> To jak nic nie chcesz zmieniać w konstrukcji auta, aby przeciwdziałać
> temu efektowi, to rób to co robią na pustyni w afryce - zatrzymują się i
> sikają na chłodnicę, bądź silnik.
>
> Czy ty naprawdę nie potrafisz zrozumieć, że twoja eksploatacja w tych
> warunkach wymaga zmian konstrukcyjnych w układzie chłodzenia? Musisz
> dołożyć dodatkową chłodnicę gdziekolwiek, nie ma innego wyjścia.
> Najprościej, to podłączyć się pod przewody z chłodziwem przy nagrzewnicy
> i choćby na szybkozłączkach podłączyć dodatkową chłodnicę i wystawić za
> okno.
> Albo, powiedz kobiecie, że może zabrać tylko jedną walizeczkę :D
A przepraszam, jest jeszcze inne wyjście - zdemontuj maskę samochodu
przed wjazdem pod górkę, bądź podnieś ją tak, aby robiła za dodatkowy
wlot powietrza :P
-
134. Data: 2012-04-19 03:17:08
Temat: Re: plyn chlodniczy - wlasna mikstura na klimat bardzo goracy
Od: marcin <l...@k...cwo>
> Czy ty naprawdę nie potrafisz zrozumieć, że twoja eksploatacja w tych
> warunkach wymaga zmian konstrukcyjnych w układzie chłodzenia?
jakie ja zadalem pytania w pierwszym poscie? czytales?
-
135. Data: 2012-04-19 03:20:00
Temat: Re: plyn chlodniczy - wlasna mikstura na klimat bardzo goracy
Od: marcin <l...@k...cwo>
> patrz fle..., yy sory pacz! flejma zrobiles na prawie dwie setki.
z czego 185 nie na temat. jedynie kogutek, J.F, Plumpi, i ktos tam
jeszcze - odpowiedzieli na ZADANE pytania. za co dziekuje. specjalistom
od zmian konstrukcyjnych rowniez dziekuje i prosze o zaniechanie
dalszego trollowania.
-
136. Data: 2012-04-19 11:54:19
Temat: Re: plyn chlodniczy - wlasna mikstura na klimat bardzo goracy
Od: bma <m...@g...com>
W dniu niedziela, 15 kwietnia 2012 01:55:26 UTC+2 użytkownik marcin napisał:
> Witam. Jezeli jest na sali ktos kto sie zna na chemii i fizyce to
> prosilbym o zabranie glosu.
>
> Otoz potrzebuje troche lepszy niz standardowy plyn chlodniczy poniewaz
> standardowe w pewnych warunkach nie daja rady. Od razu uprzedzam aby nie
> pisac o zakamienionej chlodnicy czy zuzytej pompie wody, bo wszystko w
> silniku jest sprawne i nowe, lecz temperatura otoczenia czesto siega 55C
> i to wszystko w polaczeniu z podjazdem pod stroma i dluga gore ciezkim i
> zapakowanym autem powoduje gotowanie chlodziwa.
>
> Koncentrat prestone mozna zmieszac z woda w proporcjach 7:3 i wg
> producenta temperatura wrzenia bedzie 136 st.
> http://www.prestone.pl/produkty/uklad-chlodzenia/kon
centrat-plynu.html
>
> i to by bylo ok, ale mam obawy czy taka mikstura, pomimo ze wytrzyma
> wyzsza temperature, to czy przypadkiem nie bedzie gorzej odbierac i
> oddawac cieplo niz taka 50:50 i w konsekwencji uzyskiwac wyzsza temperature?
>
> czy ktos potrafi oszacowac co jest lepsze:
>
> a) nizsza temp wrzenia ale szybsze odprowadzenie ciepla
> b) wyzsza temp wrzenia i wolniejsza wymiana ciepla
>
> i na konie pytanie o preparat Millers Extracool
> http://millersoils.pl/catalog/product.php?id_product
=298
>
> pisza ze zwieksza odpornosc plynu na wysoka temp o 15C.
>
> zastanawiam sie czy zrobienie miktsury z punktu a + ten preparat bedzie
> sensowne ?
Napisałeś, że chcesz wywalić chłodnicę klimy. Może nie wywalaj tylko wykorzystaj.
Połącz ją równolegle z chłodnicą silnika. Raz że zwiększysz powierzchnię chłodzącą,
dwa - zmniejszysz trochę opory dla płynu i uzyskasz większy przepływ.
-
137. Data: 2012-04-19 21:33:23
Temat: Re: plyn chlodniczy - wlasna mikstura na klimat bardzo goracy
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
W dniu 2012-04-19 03:17, marcin pisze:
>> Czy ty naprawdę nie potrafisz zrozumieć, że twoja eksploatacja w tych
>> warunkach wymaga zmian konstrukcyjnych w układzie chłodzenia?
>
> jakie ja zadalem pytania w pierwszym poscie? czytales?
Czytałem, ale niczego nie zmieni wymiana nośnika energii.
-
138. Data: 2012-04-20 22:59:17
Temat: Re: plyn chlodniczy - wlasna mikstura na klimat bardzo goracy
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:jmi4b6$nab$1@inews.gazeta.pl...
> <a...@a...pl> napisał(a):
Wybacz, ale napiszę wprost - piszesz głupoty.
> W wodzie możesz zmagazynować w tych
> samych warunkach więcej energii niż w innych substancjach. I nie ma to nic
> wspólnego z przenoszeniem ciepła w samochodzie. Przy tej samej mocy
> dostarczonej woda będzie grzała się wolniej niż glikol, aceton, benzyna,
> tetra
> i mordę innych cieczy. Będzie się grzała najwolniej ze wszystkich cieczy.
> Bo
> ma największe ciepło właściwe.
I dlatego będzie o wiele mocniej ochładzała silnik, bo będzie zabierała od
niego większą ilość energii.
> Są dwa pierdyliony cieczy o lepszych
> właściwościach jeśli użyć ich jako chłodziw. Ale woda jest najtańsza,
> dostępna, i nie toksyczna. Na dodatek się nie pali. Jak się będzie grzała
> wolniej to i wolniej będzie stygła. Ciecz o niższym cieple właściwym przy
> tym
> samym przepływie przez chłodnicę wyleci z niej zimniejsza.
Bo odbierze mniejszą ilość ciepła, które spowoduje przegrzewanie silnika.
> Ale nie ma to
> żadnego znaczenia w tym temacie. Jest on o poprawieniu chłodzenia w
> konkretnym
> samochodzie. Nawet jak by rzadką sraczkę wlał do chłodnicy to bez
> zwiększenia
> chłodnicy nic się nie poprawi.
Sraczki to może dostać ten, kto przeczyta Twoje fantazje :)
> Może jeszcze zwiększać przepływ przez wyjęcie
> termostatu bo on trochę dławi. Może polewać chłodnicę wodą wtedy parująca
> z
> chłodnicy woda odbierze ciepło. Może założyć większy i wydajniejszy
> wentylator. Wymiana płynu na inny dostępny, albo robienie mieszanek nic
> nie
> da.
Tu jesteś w błędzie. Po prostu nie rozumumiesz podstawowych spraw z
termodynamiki.
Nie rozumiesz, że ilość przenikającego ciepła z ośrodka A do ośrodka B jest
tym większa im większa jest różnica temperatur oraz większe jest ciepło
właściwe poszczególnych ośrodków, a także im mniejsza jest oporność
termiczna pomiędzy ośrodkami.
Nie musisz zwiększać powierzchni wymiany ciepła. Wystarczy w wielu
przypadkach tylko podnieść temperaturę ośrodka, z którego pobierane jest
ciepło - w tym przypadku płynu chłodzniczego, który to ciepło oddaje w
chłodnicy do otaczającego powietrza.
Skoro układ chłodzenia samochodu został zaprojektowany aby zapewnić 100%
wydajność dla max. temperatury powietrza 40stC i temperatury glikolu w
obiegu chłodzącym silnik 90-105stC to po podniesieniu temperatury powietrza
do 55stC spada moc chłodnicy, a tym samym jej wydajność. Aby zrekompensować
tę wydajność chłodnicy i zapewnić taką samą wydajność jak dla temperatury
40stC, należy także podnieść temperaturę płynu chłodzącego o te 15stC. Max.
temperatura płynu chłodzniczego jest ograniczona temperaturą wrzenia.
Zastąpienie wody czystym glikolem podniesie temperaturę wrzenia, ale
jednocześnie zmniejszy wydajność układu chłodzenia, ponieważ glikol ma
mniejsze ciepło właściwe oraz większą lepkość od wody. Zatem nie tędy droga.
Zastosowanie czystej wody spowoduje, że temperatura wrzenia spadnie do
100stC. Także nie o to chodzi.
Jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest zwiększenie ciśnienia w układzie
chłodzenia, ponieważ wraz ze wzrostem ciśnienia rośnie temperatra wrzenia
cieczy. Przykładowo temperatura wrzenia wody przy ciśnieniu 2bar wyniosi
120stC.
W chwili obecnej u autora wątku dochodzi do wrzenia wody w układzie
chłodzenia. Niestety nie wiemy jakie ciśnienie utrzymuje obecny korek. Być
może jest uszkodzony lub nieodpowiedni.
Jeżeli podniesiemy ciśnienie tej wody do 2bar to także wzrośnie temperatura
wrzenia do 120stC. Dzięki podniesieniu temperatury wrzenia, woda w układzie
chłodzacym może zapewnić wystarczającą wydajność chłodzenia i przy pewnej
temperaturze płynu chłodzącego nastąpi równowaga w wydajności chłodzenia.
Dla silnika podniesienie temperatury o te 20stC wcale nie musi być
jednoznaczne z jego uszkodzeniem. Problemem jest w zasadzie to czy
instalacja wytrzyma te 2bary.
Na marginesie dodam, że w każdym samochodzie korki wlewu płynu chodzacego
posiadają zaworki ciśnieniowe, które są ustawione na ciśnienia 0,5-2,0 bar.
Jest to powszechnie stosowana metoda od zarania dziejów motoryzacji. Każdy
taki korek posiada w sobie zawór ciśnieniowy utrzymujący określone ciśnienie
w układzie, właśnie tylko po to, żeby zapewnić wyższą temperaturę wrzenia
płynu chłodzącego.
> Jak by zalał układ acetonem to by dało. Wykorzystał by ciepło wrzenia
> acetonu. W silniku by wrzał a w chłodnicy skraplał.
Pomysł godny tylko Twojego rozumu. Daruj sobie tego typu "mundrości".
Kolego, zanim kolejny raz zabierzesz głos i zaczniesz wypisywać te swoje
"mundrości" to weź się trochę dokształć.
-
139. Data: 2012-04-21 11:20:06
Temat: Re: plyn chlodniczy - wlasna mikstura na klimat bardzo goracy
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:6tkdn8093j0.h8tx847yhrei.dlg@40tude.net...
> On Sun, 15 Apr 2012 01:55:26 +0200, marcin wrote:
> Sposobem na przegrzewające się silniki stosowanym w motorsporcie jest po
> prostu woda (destylowana) i korek podnoszący ciśnienie (i pamiętać żeby
> wymienić na płyn na zimę).
I to jest jedyne rozwiązanie w przypadku, kiedy nie ma możliwości
zwiększenia chłodnicy.
Stosowanie glikolu, aby podnieść temperaturę wrzenia pogarsza wymianę
ciepła, gdyż w ten spoób zmniejsza się ciepoło właściwe płynu, a do tego
zwiększa się jego lepkość
> Tylko w sumie nie wiemy z czym tak naprawdę masz problem i w którą stronę
> powinieneś go rozwiązywać. Bo przyczyny mogą być dwie - niewystarczająca
> wydajność odbierania ciepła od silnika albo niewystarczająca wydajność
> oddawania ciepła przez chłodnicę.
>
> Pierwsze (i to zazwyczaj tu jest problem w sportowych autach) rozwiązuje
> właśnie woda - duża pojemność cieplna i zjawisko wrzenia w miejscu styku
> wody z blokiem które odbiera dużo ciepła tu pomagają.
Woda czyli większe ciepło własciwe + podniesienie ciśnienia w układzie =
podniesieniu temperatury wrzenia oraz podniesienia temperatury płynu w
obiegu co w efekcie zwięsza wydajność chłodnicy.
Jednak samo wrzenie w miejscu styku z blokiem silnika pogarsza wymianę
ciepła, ponieważ ciepło właściwe pary wodnej jest dużo mniejsze od ciepła
właściwego wody, a ponadto para izoluje termicznie wodę od bloku. Fakt, że
samo parowanie także pobiera spore ilości ciepła, ale w efekcie końcowym
utrudnia jednak odbiór ciepła przez wodę. Podniesienie ciśnienia w obiegu
zapobiega takiemu, miejscowemu wrzeniu.