witam, właśnie zaaplikowałem dolewkę z płynu chłodniczego spryskiwaczom.
myślę ze stosunek płynu do płynu 1:2 - więcej tego do spryskiwaczy.
siać panikę czy spokojnie wypsikać?
liczę na wskazówki, pozdrawiam
Krzysiek

do góry

W dniu 2011-12-24 09:18, Krzysiek pisze:
> witam, właśnie zaaplikowałem dolewkę z płynu chłodniczego spryskiwaczom.
> myślę ze stosunek płynu do płynu 1:2 - więcej tego do spryskiwaczy.
> siać panikę czy spokojnie wypsikać?
> liczę na wskazówki, pozdrawiam
> Krzysiek

Kiedyś znajomy na szybko kupił na stacji coś co miało niebieski kolor,
okazało sie że to koncentrat płynu do chłodnic, wlał prawie cały jeździł
i się cieszył że tak dobrze myje szybę, później chciał dolać i mu mówię
czy wie co robi... Dopiero wtedy przeczytał co jest na opakowaniu napisane.
Lać, psikać i się nie przejmować.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

do góry

Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jd43d1$tru$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2011-12-24 09:18, Krzysiek pisze:
>> witam, właśnie zaaplikowałem dolewkę z płynu chłodniczego spryskiwaczom.
>> myślę ze stosunek płynu do płynu 1:2 - więcej tego do spryskiwaczy.
>> siać panikę czy spokojnie wypsikać?
>> liczę na wskazówki, pozdrawiam
>> Krzysiek
>
> Kiedyś znajomy na szybko kupił na stacji coś co miało niebieski kolor,
> okazało sie że to koncentrat płynu do chłodnic, wlał prawie cały jeździł i
> się cieszył że tak dobrze myje szybę, później chciał dolać i mu mówię czy
> wie co robi... Dopiero wtedy przeczytał co jest na opakowaniu napisane.
> Lać, psikać i się nie przejmować.

A czy glikol w tym płynie nie niszczy przypadkiem lakieru?
Coś mi świta po głowie że powoduje zmatowienie elementów lakierowanych.

do góry

W dniu 2011-12-24 09:18, Krzysiek pisze:
> witam, właśnie zaaplikowałem dolewkę z płynu chłodniczego spryskiwaczom.
> myślę ze stosunek płynu do płynu 1:2 - więcej tego do spryskiwaczy.
> siać panikę czy spokojnie wypsikać?
> liczę na wskazówki, pozdrawiam
> Krzysiek

Na wszelki wypadek rozcieńczać (co się wypsika, to uzupełniać
wodą/płynem), ale szat bym nie darł. Patrz:
http://motofocus.pl/artykuly-uzytkownikow/6462/plyny
-do-chlodnic-oraz-obsluga-ukladu-chlodzenia
- drugi akapit "skład płynów". Woda i glikol.
pwz

do góry

On Sat, 24 Dec 2011 09:18:49 +0100, Krzysiek wrote:

> witam, właśnie zaaplikowałem dolewkę z płynu chłodniczego spryskiwaczom.
> myślę ze stosunek płynu do płynu 1:2 - więcej tego do spryskiwaczy.
> siać panikę czy spokojnie wypsikać?

Z tego co słyszałem o ile współczesne lakiery dużo lepiej znoszą takie
mikstury niż dawne, to podobno gorzej z anty-UV powłokami poliwęglanowych
osłon reflektorów.

Wychodziłoby z tego że jeżeli masz spryskiwacz lejący na plastikową osłonę
reflektora, to lepiej jej glikolem nie podlewać.

Ale to takie opowieści dziwnej treści :)

do góry

W dniu 24-12-2011 09:18, Krzysiek pisze:
> witam, właśnie zaaplikowałem dolewkę z płynu chłodniczego spryskiwaczom.
> myślę ze stosunek płynu do płynu 1:2 - więcej tego do spryskiwaczy.
> siać panikę czy spokojnie wypsikać?
> liczę na wskazówki, pozdrawiam

Odepnij wężyk spryskiwaczy i spuść to wszystko. Wolisz eksperymentować
bo szkoda ci kilkunastu pln?


--
Paweł

do góry

Dnia Sat, 24 Dec 2011 09:46:54 +0100, Pszemol napisał(a):
> A czy glikol w tym płynie nie niszczy przypadkiem lakieru?
> Coś mi świta po głowie że powoduje zmatowienie elementów lakierowanych.

Glikol z plynu hamulcowego potrafil niektore lakiery pieknie rozpuscic.
Ale to chyba nie ten sam glikol co w chlodnicy.

Bo z drugiej strony - niektore plyny do spryskiwaczy zawieraja glikol.
Zdaje sie ze on slabo paruje i podnosi odpornosc na zjawisko "prysnalem a
poo chwili mialem lod na szybie".

J.

do góry

Dnia Sat, 24 Dec 2011 11:18:43 +0100, DoQ napisał(a):
> W dniu 24-12-2011 09:18, Krzysiek pisze:
>> witam, właśnie zaaplikowałem dolewkę z płynu chłodniczego spryskiwaczom.
>> myślę ze stosunek płynu do płynu 1:2 - więcej tego do spryskiwaczy.
>> siać panikę czy spokojnie wypsikać?
>> liczę na wskazówki, pozdrawiam
>
> Odepnij wężyk spryskiwaczy i spuść to wszystko. Wolisz eksperymentować
> bo szkoda ci kilkunastu pln?

No wiesz, gdyby nie ciekawi eksperymentatorzy, to ciagle bysmy jezdzili na
wozach wolami ciagnetych, albo w ogole chodzili tylko piechota, w dodatku
boso i golo, tzn we wlasnej siersci :-)

A tu .. z jednej strony dobre plyny same maja dodatek glikolu, z drugiej -
ryzykuje troszeczke lakierem.

J.

do góry

W dniu 2011-12-24 11:57, J.F. pisze:

> A tu .. z jednej strony dobre plyny same maja dodatek glikolu, z drugiej -
> ryzykuje troszeczke lakierem.

Słowo klucz: troszeczkę. Te troszeczkę, to może być 12zł za pastę Tempo,
a może też być kilkaset, jak będzie miał co nieco do lakierowania.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=94613

do góry

W dniu 24-12-2011 11:57, J.F. pisze:

> A tu .. z jednej strony dobre plyny same maja dodatek glikolu, z drugiej -
> ryzykuje troszeczke lakierem.

Ale płyn chłodzący często zostawia tłuste plamy, chcesz tym przecierać
szybę??

--
Paweł

do góry