-
101. Data: 2013-02-26 15:13:28
Temat: Re: pierwszy samochod-uzywka o niskich kosztach eksploatacyjnych
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2013-02-26 14:03, J.F pisze:
> Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości
> Użytkownik "J.F" napisał w wiadomości grup
>>> Bo sieny jakos wymiotlo z obecnego rynku ... nie przezyly czy takei
>>> dobre ze nikt nie sprzedaje ?
>> Chyba nie przeżyły. Ciotka miała i już po 5 latach mimo że garażowane
>> autko zaczęło być rude.
>
> Nie slyszalem tutaj narzekan, naprawde bylo tak zle ?
Nie było. Można było narzekać na wiele rzeczy (w końcu to typowy pojazd
na f ;) ), ale nie na korozję. Znaczy pewnie egzemplarze zjedzone
też można znaleźć (z różnych przyczyn), ale to jak zawsze.
Na rynku tego dużo nie ma i są tanie, ale to nic dziwnego - za grosze
sprzedać szkoda, a konkurencja na rynku silna. Pojeżdżą u swych
właścicieli, czy w rodzinie (mowa oczywiście o pierwszej generacji).
> A co po latach wyszlo z tymi "zdrapkami" lanosa - komus lakier sie
> zdrapal ?
Oczywiście, tylko to skala tak niewielka, że w zasadzie nie ma o czym
pisać. Część ze zdrapek się zdrapała, reszta nie. W sumie ile tych
zdrapkowych było i ile z nich było faktycznie z mocno wadliwą powłoką?
Sporo więcej było lanosów naprawianych (sprzedawanych w salonach) niż
zdrapkowatych.
-
102. Data: 2013-02-26 15:15:02
Temat: Re: pierwszy samochod-uzywka o niskich kosztach eksploatacyjnych
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "ddddddd" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kgie4o$8m5$...@d...me...
>>Dla przykładu autko kupowane jako drugi
>> samochód dla żony na zakupy albo przez emerytów zwykle jeździ dłużej u
>> jednego właściciela. Zrobiłem prosty test: Fiat Panda, bezwypadkowy z
>> Polski, rocznik 03-04. Otomoto zwróciło 111 ofert po dodaniu kryterium
>> pierwszy właściciel pozostało 47. Nawet zakładając że niektóre są celowo
>> błędnie skategoryzowane to i tak wychodzi, że w przypadku tego auta
>> około 40% ofert 9 letnich samochodów ciągle posiada pierwszego
>> właściciela.
> ale te częściej sprowadzane zwykle mają zaznaczonego pierwszego
> właściciela, bo a) pierwszy właściciel w kraju b) pierwszy właściciel
> niepalący ;) c) pierwszy właściciel który odpicował lakier itd. itp. :)
Przy sprowadzany to owszem częsta praktyka że sprzedający zaznacza pierwszy
właściciel, ale ja pisałem o samochodach z Polski czyli z wybraną opcją
'kraj pochodzenia' = 'Polska'. Owszem jak pisałem bywają celowo błędnie
skategoryzowane ogłoszenia ale w tym przypadku nie jest ich wiele.
Pozdrawiam
Ergie
-
103. Data: 2013-02-26 17:19:11
Temat: Re: pierwszy samochod-uzywka o niskich kosztach eksploatacyjnych
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kgi58c$mg8$...@n...news.atman.pl...
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:512c89a7$0$26699$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>> Miałeś zajęcia z logiki?
>> Bo nijak jedno z drugiego nie wynika, a u Ciebie tak.
>
> Ileż razy można powtarzać: to nie jest sposób na kupienie dobrego auta to
> jest sposób na ograniczenie 200 ogłoszeń do kilkunastu od których IMO
> warto zacząć wybór.
Tyle, że mi się wydawało, iż celem jest znalezienie najlepszego auta.
-
104. Data: 2013-02-27 10:38:17
Temat: Re: pierwszy samochod-uzywka o niskich kosztach eksploatacyjnych
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:512ce07a$0$1296$6...@n...neostrada
.pl...
>> Ileż razy można powtarzać: to nie jest sposób na kupienie dobrego auta to
>> jest sposób na ograniczenie 200 ogłoszeń do kilkunastu od których IMO
>> warto zacząć wybór.
> Tyle, że mi się wydawało, iż celem jest znalezienie najlepszego auta.
Jeśli jest 200 ofert to znalezienie _najlepszego_ oznacza sprawdzenie
wszystkich 200 ofert. Celem nigdy nie było znalezienie _najlepszego_ a
_dobrego_.
Pozdrawiam
Ergie
-
105. Data: 2013-02-27 11:38:59
Temat: Re: pierwszy samochod-uzywka o niskich kosztach eksploatacyjnych
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kgkk6a$al$...@n...news.atman.pl...
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:512ce07a$0$1296$6...@n...neostrada
.pl...
>
>>> Ileż razy można powtarzać: to nie jest sposób na kupienie dobrego auta
>>> to jest sposób na ograniczenie 200 ogłoszeń do kilkunastu od których IMO
>>> warto zacząć wybór.
>
>> Tyle, że mi się wydawało, iż celem jest znalezienie najlepszego auta.
>
> Jeśli jest 200 ofert to znalezienie _najlepszego_ oznacza sprawdzenie
> wszystkich 200 ofert.
Niekoniecznie, dużą część ZŁYCH odsiejesz bez dzwonienia.
Problem w tym, że chcesz odsiewać te, o których nic nie wiesz.
To jest żadna metoda, ale możesz sobie uważać inaczej.
Najlepszy jest zielony i już.
EOD
-
106. Data: 2013-02-27 12:37:30
Temat: Re: pierwszy samochod-uzywka o niskich kosztach eksploatacyjnych
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:512de23d$0$26695$6...@n...neostrad
a.pl...
> Niekoniecznie, dużą część ZŁYCH odsiejesz bez dzwonienia.
> Problem w tym, że chcesz odsiewać te, o których nic nie wiesz.
Nie chcę ich odsiać. Po prostu zaczynam sprawdzanie od tych w których mam
podane wszystko na tacy. Jakbym nie znalazł to bym dzwonił i pytał o numer
VIN. Ale w przypadku aut popularnych ofert jest tak dużo, że nie ma takiej
potrzeby.
> To jest żadna metoda, ale możesz sobie uważać inaczej.
> Najlepszy jest zielony i już.
Swego czasu była w PZU zniżka na ubezpieczenie czerwonych aut - bo
_statystycznie_ były bezpieczniejsze, więc jeśli ze statystyki będzie
wynikało, że zielone się mniej psują to następnym razem uwzględnię kolor w
filtrowaniu wyników.
Pozdrawiam
Ergie
-
107. Data: 2013-02-27 13:21:49
Temat: Re: pierwszy samochod-uzywka o niskich kosztach eksploatacyjnych
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kgkr5r$7dl$...@n...news.atman.pl...
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:512de23d$0$26695$6...@n...neostrad
a.pl...
>
>> Niekoniecznie, dużą część ZŁYCH odsiejesz bez dzwonienia.
>> Problem w tym, że chcesz odsiewać te, o których nic nie wiesz.
>
> Nie chcę ich odsiać. Po prostu zaczynam sprawdzanie od tych w których mam
> podane wszystko na tacy.
No to ok.
Ale inaczej brzmiało to co napisałeś, stąd nieporozumienie.