Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:4c7cabd0$1@news.home.net.pl...
> to pisze:
>> Zakładanie kosztownych i mało
>> praktycznych w naszych warunkach 18" felg i do tego jakichś gejowych opon
>> to głupota.
>
> Bardzo się cieszę, że właśnie w ten sposób napisałeś. "Gejowe". Epitet
> wyraźnie pejoratywny, który nic nie mówi o jakości, za to wiele o stosunku
> do marki. Michelin są bardziej męskie i za ich "męskość" trzeba zapłacić.
> Bo inaczej będzie obciach. A wyobraź sobie, że nie każdy wybiera opony w
> oparciu o skalę ich męskości.

Ale są ludzie, którzy wybierają na zasadzie drogie=dobre.

Jurand.

do góry

W dniu 2010-08-31 08:46, to pisze:
>Testy są dostępne, wystarczy poszukać.

większość jest delikatnie mówiąc ustawiana :)

> Natomiast opinie użytkowników znalezione w necie są w 99% nic nie warte,
> bo użytkownicy Ci nie mają zwykle żadnego porównania i o ile opona nie
> jest kompletnie beznadziejna lub uszkodzona to będą chwalić, szczególnie,
> że wydali na nią własne pieniądze.

Chociaż zwykle się nie zgadzamy teraz muszę przyznać Ci rację.

--
krzysiek82

do góry

W dniu 2010-08-31 09:37, news-gazeta pisze:
Kupiłbym
> drugi raz.Zjeździłem już kilka rodzajów opon, w tym firmowe.
>

Nie ma czegoś takiego jak opony firmowe. Opieranie się tylko na marce to
wmawianie sobie, że każdy producent sam produkuje opony. A to nie jest
prawda :) Pirelli czy Dunlop to tylko marki, a wykonawcami są zwykle
firmy z chin co nie oznacza, że są złe jakościowo. Bo opony dzielą się
na chińskie i produkowane w chinach.

--
krzysiek82

do góry

Użytkownik "krzysiek82" <o...@c...pl> napisał w wiadomości
news:4c7cbe40$0$27043$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-08-31 09:37, news-gazeta pisze:
> Kupiłbym
>> drugi raz.Zjeździłem już kilka rodzajów opon, w tym firmowe.
>>
>
> Nie ma czegoś takiego jak opony firmowe. Opieranie się tylko na marce to
> wmawianie sobie, że każdy producent sam produkuje opony. A to nie jest
> prawda :) Pirelli czy Dunlop to tylko marki, a wykonawcami są zwykle firmy
> z chin co nie oznacza, że są złe jakościowo. Bo opony dzielą się na
> chińskie i produkowane w chinach.
>

Kolejna historia spod budki z piwem...

Jurand.

do góry

On 2010-08-31 10:32, krzysiek82 wrote:
> W dniu 2010-08-31 09:37, news-gazeta pisze:
> Kupiłbym
>> drugi raz.Zjeździłem już kilka rodzajów opon, w tym firmowe.
>>
>
> Nie ma czegoś takiego jak opony firmowe. Opieranie się tylko na marce to
> wmawianie sobie, że każdy producent sam produkuje opony. A to nie jest
> prawda :) Pirelli czy Dunlop to tylko marki, a wykonawcami są zwykle
> firmy z chin co nie oznacza, że są złe jakościowo. Bo opony dzielą się
> na chińskie i produkowane w chinach.
>

akurat z Pirelli mam negatywne doświadczenia, więc nawet "marka" to nie
jakość tylko co najwyżej cena...

do góry

W dniu 2010-08-31 10:41, Jurand pisze:
> Kolejna historia spod budki z piwem...

W przeciwieństwie do Ciebie nie pije piwa, nie siedzę pod budką z piwem
bo nie znoszę prymitywu.

--
krzysiek82

do góry

On 2010-08-31 09:49, Jurand wrote:
>
> Użytkownik "LEPEK" <n...@n...net> napisał w wiadomości
> news:4c7cabd0$1@news.home.net.pl...
>> to pisze:
>>> Zakładanie kosztownych i mało
>>> praktycznych w naszych warunkach 18" felg i do tego jakichś gejowych
>>> opon to głupota.
>>
>> Bardzo się cieszę, że właśnie w ten sposób napisałeś. "Gejowe". Epitet
>> wyraźnie pejoratywny, który nic nie mówi o jakości, za to wiele o
>> stosunku do marki. Michelin są bardziej męskie i za ich "męskość"
>> trzeba zapłacić. Bo inaczej będzie obciach. A wyobraź sobie, że nie
>> każdy wybiera opony w oparciu o skalę ich męskości.
>
> Ale są ludzie, którzy wybierają na zasadzie drogie=dobre.

Ale w wiekszości to jest prawda :-) drogie przeważnie jest dobre
(istnieją oczywiście wyjątki)
Natomiast istnieje też: tańsze - równie dobre. Problem w tym, że jak
masz pieniądze a nie masz czasu to pierwszy wersja narzuca się sama :-)

PS: Posiadasz te Nexeny ? :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

do góry

begin krzysiek82

> większość jest delikatnie mówiąc ustawiana :)

Być może, ale wolę jednak wyrobić sobie opinie na podstawie iluś tam
testów niż na podstawie opinii paru osób które porównały te opony z
niczym.

--
ignorance is bliss

do góry

begin krzysiek82

> Nie ma czegoś takiego jak opony firmowe. Opieranie się tylko na marce to
> wmawianie sobie, że każdy producent sam produkuje opony. A to nie jest
> prawda :) Pirelli czy Dunlop to tylko marki, a wykonawcami są zwykle
> firmy z chin co nie oznacza, że są złe jakościowo. Bo opony dzielą się
> na chińskie i produkowane w chinach.

Jest jeszcze coś takiego jak projekt, materiały, kontrola jakości itd.

--
ignorance is bliss

do góry

W dniu 2010-08-31 11:04, to pisze:
> Być może, ale wolę jednak wyrobić sobie opinie na podstawie iluś tam
> testów niż na podstawie opinii paru osób które porównały te opony z
> niczym.
>

ja ostatnio doszedłem do wniosku, że lepsze jakiekolwiek nowe niż
starsze ale znanej marki. Zwłaszcza tyczy się to opon zimowych :)

--
krzysiek82

do góry