eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyolej w silniku - glut.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 1. Data: 2018-05-12 17:19:03
    Temat: olej w silniku - glut.
    Od: s...@g...com

    Takie mam pytanie:
    Sa silniki ktore sa czule na wymiane oleju. Stwierdzono ze jak sie nie wymienia a
    silnik pracuje ciezko (wysokie temperatury) to w niektorych jego miejscach osadza sie
    olejowa galaretka.
    Pewnie jej konsystencja jest roznoraka w zaleznosci od skali zaniedbania i nie szukam
    konkretnej odpowiedzi dotyczacej konkretnego przypadku ale chcialbym wiedziec czy
    ktos praktycznie przerabial sytuacje kiedy okazalo sie ze galaretke widac,
    zastosowano jakies plukanie silnika lub ewentualne agresywnie czeste wymiany oleju i
    galaretka znikla.

    Mial ktos takie sytuacje?

    Ewentualnie stwierdzenie ze taka galaretka sie nie zmywa sama bo tak samo jak nagar
    na garnku po frytkach jak juz jest to tylko przybywa i twardnie.

    Czego oczekiwac po takiej potencjalnej sytuacji?

    Bo to ze mozna rozebrac i umyc to wiem, ale koszta takiej operacji beda nieliche...


  • 2. Data: 2018-05-12 17:41:01
    Temat: Re: olej w silniku - glut.
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2018-05-12 o 17:19, s...@g...com pisze:

    > Ewentualnie stwierdzenie ze taka galaretka sie nie zmywa sama bo tak samo jak nagar
    na garnku po frytkach jak juz jest to tylko przybywa i twardnie.
    >
    > Czego oczekiwac po takiej potencjalnej sytuacji?

    Wymiany uszczelki pod głowicą.


    Pozdrawiam


  • 3. Data: 2018-05-12 20:17:01
    Temat: olej w silniku - glut.
    Od: e...@g...com

    W starym silniku m40 BMW pod pokrywą zaworów robił się czarny twardy nagar. Ale te
    kilkaset tysięcy robił biorąc ze 4 setki oleju na tysiąc km.


  • 4. Data: 2018-05-13 09:03:39
    Temat: Re: olej w silniku - glut.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 12 maja 2018 17:19:05 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
    > Takie mam pytanie:
    > Sa silniki ktore sa czule na wymiane oleju. Stwierdzono ze jak sie nie wymienia a
    silnik pracuje ciezko (wysokie temperatury) to w niektorych jego miejscach osadza sie
    olejowa galaretka.
    > Pewnie jej konsystencja jest roznoraka w zaleznosci od skali zaniedbania i nie
    szukam konkretnej odpowiedzi dotyczacej konkretnego przypadku ale chcialbym wiedziec
    czy ktos praktycznie przerabial sytuacje kiedy okazalo sie ze galaretke widac,
    zastosowano jakies plukanie silnika lub ewentualne agresywnie czeste wymiany oleju i
    galaretka znikla.
    >
    > Mial ktos takie sytuacje?
    >
    > Ewentualnie stwierdzenie ze taka galaretka sie nie zmywa sama bo tak samo jak nagar
    na garnku po frytkach jak juz jest to tylko przybywa i twardnie.
    >
    > Czego oczekiwac po takiej potencjalnej sytuacji?
    >
    > Bo to ze mozna rozebrac i umyc to wiem, ale koszta takiej operacji beda nieliche...

    Ja problemów takich nie mam z prostego powodu:
    Od ponad 20 już lat przestałem wymieniać olej w moich samochodach i nie interesuje
    mnie co tam gdzie sie odkłada
    Jak oleju ubędzie to dolewam co tam najtańszego na tacji paliw doatanę
    ALe z dolewaniem to w fordowskich silnikach była konieczność- w mondeo nawet 1 litr
    co dwa miechy. W multiplowskim jtd oleju praktycznie nie ubywa, w megance także samo.
    W autach które do tej pory miałem awarii zwiazanych z ilnikiem nie było. Zawieszenie,
    rdza, hamulce, alternatory itp to naprawiać musiałem ale silniki klekotały
    bezawaryjnie
    Ps
    Pasków rozrządu też nie zmieniam po kupnie auta ani później


  • 5. Data: 2018-05-13 09:28:28
    Temat: Re: olej w silniku - glut.
    Od: Trybun <c...@j...ru>

    W dniu 2018-05-12 o 17:19, s...@g...com pisze:
    > Takie mam pytanie:
    > Sa silniki ktore sa czule na wymiane oleju. Stwierdzono ze jak sie nie wymienia a
    silnik pracuje ciezko (wysokie temperatury) to w niektorych jego miejscach osadza sie
    olejowa galaretka.
    > Pewnie jej konsystencja jest roznoraka w zaleznosci od skali zaniedbania i nie
    szukam konkretnej odpowiedzi dotyczacej konkretnego przypadku ale chcialbym wiedziec
    czy ktos praktycznie przerabial sytuacje kiedy okazalo sie ze galaretke widac,
    zastosowano jakies plukanie silnika lub ewentualne agresywnie czeste wymiany oleju i
    galaretka znikla.
    >
    > Mial ktos takie sytuacje?
    >
    > Ewentualnie stwierdzenie ze taka galaretka sie nie zmywa sama bo tak samo jak nagar
    na garnku po frytkach jak juz jest to tylko przybywa i twardnie.
    >
    > Czego oczekiwac po takiej potencjalnej sytuacji?
    >
    > Bo to ze mozna rozebrac i umyc to wiem, ale koszta takiej operacji beda nieliche...


    Raczej problem nie w częstych wymianach oleju, a jego jakości i sposobie
    użytkowania auta. Jazda na krótkich odcinakach sprawia że silnik się nie
    dogrzewa i w oleju jest woda, i z tego masz zamiast czystego oleju taką
    emulsję/galaretę na korku do wlewu oleju. Normalna rzecz i nie ma się
    czym przejmować.


  • 6. Data: 2018-05-13 16:32:18
    Temat: Re: olej w silniku - glut.
    Od: s...@g...com

    W dniu niedziela, 13 maja 2018 02:03:40 UTC-5 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu sobota, 12 maja 2018 17:19:05 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
    > > Takie mam pytanie:
    > > Sa silniki ktore sa czule na wymiane oleju. Stwierdzono ze jak sie nie wymienia a
    silnik pracuje ciezko (wysokie temperatury) to w niektorych jego miejscach osadza sie
    olejowa galaretka.
    > > Pewnie jej konsystencja jest roznoraka w zaleznosci od skali zaniedbania i nie
    szukam konkretnej odpowiedzi dotyczacej konkretnego przypadku ale chcialbym wiedziec
    czy ktos praktycznie przerabial sytuacje kiedy okazalo sie ze galaretke widac,
    zastosowano jakies plukanie silnika lub ewentualne agresywnie czeste wymiany oleju i
    galaretka znikla.
    > >
    > > Mial ktos takie sytuacje?
    > >
    > > Ewentualnie stwierdzenie ze taka galaretka sie nie zmywa sama bo tak samo jak
    nagar na garnku po frytkach jak juz jest to tylko przybywa i twardnie.
    > >
    > > Czego oczekiwac po takiej potencjalnej sytuacji?
    > >
    > > Bo to ze mozna rozebrac i umyc to wiem, ale koszta takiej operacji beda
    nieliche...
    >
    > Ja problemów takich nie mam z prostego powodu:
    > Od ponad 20 już lat przestałem wymieniać olej w moich samochodach i nie interesuje
    mnie co tam gdzie sie odkłada


    I potem ktos kupi takie auto i ma problem :)

    > Jak oleju ubędzie to dolewam co tam najtańszego na tacji paliw doatanę
    > ALe z dolewaniem to w fordowskich silnikach była konieczność- w mondeo nawet 1 litr
    co dwa miechy. W multiplowskim jtd oleju praktycznie nie ubywa, w megance także samo.

    A widzisz, 1.8 tdci w foce nie pil prawie nic.

    > W autach które do tej pory miałem awarii zwiazanych z ilnikiem nie było.
    Zawieszenie, rdza, hamulce, alternatory itp to naprawiać musiałem ale silniki
    klekotały bezawaryjnie
    > Ps
    > Pasków rozrządu też nie zmieniam po kupnie auta ani później

    Strach sie bac :)


  • 7. Data: 2018-05-13 16:34:52
    Temat: Re: olej w silniku - glut.
    Od: s...@g...com

    W dniu niedziela, 13 maja 2018 02:26:41 UTC-5 użytkownik Trybun napisał:
    > W dniu 2018-05-12 o 17:19, s...@g...com pisze:
    > > Takie mam pytanie:
    > > Sa silniki ktore sa czule na wymiane oleju. Stwierdzono ze jak sie nie wymienia a
    silnik pracuje ciezko (wysokie temperatury) to w niektorych jego miejscach osadza sie
    olejowa galaretka.
    > > Pewnie jej konsystencja jest roznoraka w zaleznosci od skali zaniedbania i nie
    szukam konkretnej odpowiedzi dotyczacej konkretnego przypadku ale chcialbym wiedziec
    czy ktos praktycznie przerabial sytuacje kiedy okazalo sie ze galaretke widac,
    zastosowano jakies plukanie silnika lub ewentualne agresywnie czeste wymiany oleju i
    galaretka znikla.
    > >
    > > Mial ktos takie sytuacje?
    > >
    > > Ewentualnie stwierdzenie ze taka galaretka sie nie zmywa sama bo tak samo jak
    nagar na garnku po frytkach jak juz jest to tylko przybywa i twardnie.
    > >
    > > Czego oczekiwac po takiej potencjalnej sytuacji?
    > >
    > > Bo to ze mozna rozebrac i umyc to wiem, ale koszta takiej operacji beda
    nieliche...
    >
    >
    > Raczej problem nie w częstych wymianach oleju, a jego jakości i sposobie
    > użytkowania auta. Jazda na krótkich odcinakach sprawia że silnik się nie
    > dogrzewa i w oleju jest woda, i z tego masz zamiast czystego oleju taką
    > emulsję/galaretę na korku do wlewu oleju. Normalna rzecz i nie ma się
    > czym przejmować.

    Ja nie pytam o pochodzenie gluta. Na jego obecnosc mam papiery producenta ktory sie
    przyznal ze pewne silniki maja taki problem i wskazal ze przyczyna sa zbyt rzadkie
    wymiany. Nie to chcialem analizowac.

    Chodzi mi o to ze gdybym takie auto kupil i w srodku jednak widac bylo by gluta to
    czy jest szansa ze jakies plukanie czy czestsza wymiana oleju gluta rozpusci i
    koniecznosc remontu nie wystapi.


  • 8. Data: 2018-05-13 16:59:59
    Temat: Re: olej w silniku - glut.
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Kris k...@g...com ...

    > Od ponad 20 już lat przestałem wymieniać olej w moich samochodach i
    > nie interesuje mnie co tam gdzie sie odkłada

    O jakich przebiegach bez zmian oleju mowimy?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nic na to nie można poradzić. To byłby
    dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw


  • 9. Data: 2018-05-13 18:03:06
    Temat: Re: olej w silniku - glut.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu niedziela, 13 maja 2018 16:32:20 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:

    > I potem ktos kupi takie auto i ma problem :)

    Jaki?
    Zawieszenie, rdza, hamulce.
    Jakie problemy mogą być w związku z brakiem wymiany oleju w kilku(nasto) letnim aucie
    w którym oleju się nie wymienia tylko pilnuje jego poziomu?

    > > Jak oleju ubędzie to dolewam co tam najtańszego na tacji paliw doatanę
    > > ALe z dolewaniem to w fordowskich silnikach była konieczność- w mondeo nawet 1
    litr co dwa miechy. W multiplowskim jtd oleju praktycznie nie ubywa, w megance także
    samo.
    >
    > A widzisz, 1.8 tdci w foce nie pil prawie nic.

    > Strach sie bac :)

    Czego?
    Tojak z mitycznym odpalaniem diesla "na pych"
    Są tacy co twierdzą że silnik wtedy na złom itp a ja w czasach gdy sknerzyłem kilka
    stówek na nowe aku wielokrotnie rózne diesle odpalałem na zapych i nic złego się nie
    stało


  • 10. Data: 2018-05-13 18:22:59
    Temat: Re: olej w silniku - glut.
    Od: s...@g...com

    W dniu niedziela, 13 maja 2018 11:03:08 UTC-5 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu niedziela, 13 maja 2018 16:32:20 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
    >
    > > I potem ktos kupi takie auto i ma problem :)
    >
    > Jaki?
    > Zawieszenie, rdza, hamulce.
    > Jakie problemy mogą być w związku z brakiem wymiany oleju w kilku(nasto) letnim
    aucie w którym oleju się nie wymienia tylko pilnuje jego poziomu?
    >

    To zalezy ci ci to auto pije olej czy nie.
    Tego nie zastrzegles wyzej. Ja mialem auto 10 letnie ktore oleju nie pilo.
    Jak wlalem mu to wylalem pi*oko tyle samo po 15kkm.
    Roznica byla na poziomie 2cm na bagnecie.

    Jakbym nie wymienial oleju to mialbym problem. Jakby mi pilo olej to tylko filtr
    wymieniac i dolewac.

    O to ci chodzi?

    > > > Jak oleju ubędzie to dolewam co tam najtańszego na tacji paliw doatanę
    > > > ALe z dolewaniem to w fordowskich silnikach była konieczność- w mondeo nawet 1
    litr co dwa miechy. W multiplowskim jtd oleju praktycznie nie ubywa, w megance także
    samo.
    > >
    > > A widzisz, 1.8 tdci w foce nie pil prawie nic.
    >
    > > Strach sie bac :)
    >
    > Czego?

    Tego ze poprzedni wlasciciel nie do konca wiedzial kiedy olej wymienic a kiedy tylko
    filtr zmieniac i dolewac.

    > Tojak z mitycznym odpalaniem diesla "na pych"
    > Są tacy co twierdzą że silnik wtedy na złom itp a ja w czasach gdy sknerzyłem kilka
    stówek na nowe aku wielokrotnie rózne diesle odpalałem na zapych i nic złego się nie
    stało

    Ale wiesz ze to nie jest tak ze kazde odpalenie moze zaskutkowac przeskoczeniem
    paska/lancuszka rozrzadu?

    Ja tez odpalalem na pych ale wiedzialem ze nie nalezy z tego robic tradycji.

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: