-
171. Data: 2016-12-24 00:11:51
Temat: Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
Od: slawek <f...@f...com>
On Thu, 15 Dec 2016 23:32:18 +0100, Mirek <i...@z...adres>
wrote:
> A mój kod w C jest tylko sposobem tłumaczenia informacji z moich
myśli
> na sekwencję ładunków na bramkach w pamięci.
True.
-
172. Data: 2016-12-24 00:12:20
Temat: Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 16 Dec 2016 10:07:43 +0100, Marek <f...@f...com> wrote:
> Powyższe spełnia def. programu.
True
-
173. Data: 2016-12-24 00:15:08
Temat: Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 16 Dec 2016 15:44:28 +0100, Atlantis <m...@w...pl>
wrote:
> Bardziej chodziło mi o to, że w tym wypadku stosowanie dualizmu
Pitolisz jak prymus, co to jest teraz na pierwszym roku medycyny i ma
taki przedmiot "fizyka".
-
174. Data: 2016-12-24 01:09:53
Temat: Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
Od: slawek <f...@f...com>
On Sun, 18 Dec 2016 09:31:15 +0100, Atlantis <m...@w...pl>
wrote:
> 2) Pojęcie ekosfery odnosi się przede wszystkim do jednego,
podstawowego
> czynnika, jakim są warunki sprzyjające występowaniu (stabilnych)
skupisk
> wody w stanie płynnym. To podstawa, jeśli idzie o powstanie i rozwój
Bzdura.
-
175. Data: 2016-12-24 03:37:52
Temat: Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Niemniej założenie że nigdzie nie ma nikogo mądrzejszego niż homo
> sapiens jest z dużym prawdopodobieństwem fałszywe.
W świetle tego, co można o homo sapiens powiedzieć z doświadczenia, to
określenie "duże prawdopodobieństwo" jest imo dalece za skromne :)
-
176. Data: 2016-12-24 08:38:42
Temat: Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu piątek, 23 grudnia 2016 23:29:45 UTC+1 użytkownik slawek napisał:
> On Thu, 15 Dec 2016 18:20:52 +0100, Atlantis <m...@w...pl>
> wrote:
> > A co do dyskusji nad istnieniem Boga, to...
>
> Są niepotrzebne. Jeżeli istnieje to nie ma sensu dowodzić że nie. I
> że tak. Jeżeli nie istnieje, to tym bardziej nie ma sensu.
Nieprawda - jesli Bóg nie istnieje to religie kłamią, bardziej lub mniej świadomie. I
mozna by sie z tego wyzwalac bolszewicką modą.
Chyba ze metodą profesora Wolniewicza mozna uznac ze boga nie ma - ale religia typu
chrzescijanskiego formująca społeczenstwo do dobra i milosci jest i tak wskazana bo
efekty spolecznie pozytywne niewątpliwie są.
> Wystarczy poczekać. Po śmierci albo coś będzie, albo nie. Prosta
> obserwacja, bo nawet nie eksperyment.
Owszem, wszyscy sie przekonamy. Tylko ze jesli teraz to chrzescijanie maja rację, to
problem będą mieli ci, którzy za życia Boga odrzucą. Wiecie, kotły smoła, te sprawy.
Zatem - nie odrzucajmy Boga, bo "nienaukowy" i obciachowo sie do niego przyznac w
starbuksie...
Wesolych swiat - nie gwiazdki, nie choinki tylko swiat pamiątki narodzenia Pańskiego
b.
-
177. Data: 2016-12-26 21:27:20
Temat: Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 23 Dec 2016 23:38:42 -0800 (PST),
Budyń<b...@g...com> wrote:
> Nieprawda - jesli Bóg nie istnieje to religie kłamią, bardzi=
> ej lub mniej świadomie. I mozna by sie z tego wyzwalac bolszewick?=
Owszem, można, ale do tego trzeba być bolszewikiem. A bycie
bolszewikiem jest passe.
Rozumiem że te twoje pomysły z "wyzwalaniem" to tak z mlekiem matki z
PZPR i ojca z UB? Ale czy jest sens walczyć z czymś czego nie ma? Bo
właśnie ten zapał komunistów i wszelkiej maści lewactwa najlepiej
przekonuje iż istnienie Boga jest ważne.
Komuniści nie walczyli z krasnoludkami. Bo krasnoludków nie ma. Nie
walczyli z UFO. Bo UFO nie było. Itd. itp. Ale zawsze walczyli z
Bogiem. Ciekawe.
-
178. Data: 2016-12-26 22:13:08
Temat: Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
Od: slawek <f...@f...com>
On Fri, 23 Dec 2016 23:38:42 -0800 (PST),
Budyń<b...@g...com> wrote:
> Owszem, wszyscy sie przekonamy. Tylko ze jesli teraz to
chrzescijanie maja =
> rację, to problem będą mieli ci, którzy za życia B=
> oga odrzucą.
Niekoniecznie. Istnienie Boga jest odrębną sprawą od tego jaki ten
Bóg jest, jakie ma poczucie humoru. Bóg jest z definicji
wszechmogący, więc może. Co może? Wszystko.
>Wiecie, kotły smoła, te sprawy.
> Zatem - nie odrzucajmy Boga, bo "nienaukowy" i obciachowo sie do
niego przy=
Argument Pascala. Tyle że Pascal popełnił błąd w rozumowaniu.
-
179. Data: 2016-12-27 02:49:28
Temat: Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
>> Kolego - jeżeli istnieją "zaświaty", astrale, światy równoległe i
>> poprzeczne - to to wszystko razem stanowi WSZECHŚWIAT.
>
> Niekoniecznie.
Twoim zdaniem, coś co istnieje - nie istnieje jako część wszechświata ?
Wszechświata rozumianego nie jako "widoczny kosmos", tylko wszechświat
jako taki. Niezależnie od tego, ile posiada wymiarów, czy tam "warstw",
a także jako "wieloświat".
No to podpowiedz, jak coś może w tymże wszechświecie zainstnieć, bez
istnienia w nim :)
-
180. Data: 2016-12-27 09:53:39
Temat: Re: o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...
Od: slawek <f...@f...com>
On Tue, 27 Dec 2016 02:49:28 +0100, sundayman
<s...@p...onet.pl> wrote:
> No to podpowiedz
Wszechświat to zbiór omega. A teoria zbiorów opiera się na
aksjomatach. Nie potrafisz udowodnić że aksjomaty są ok. W istocie
rzeczy "fakt" istnienia Wszechświata to skutek porządkowania
informacji przez ludzki mózg.