eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodynumer rejestracyjny ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 11. Data: 2011-12-29 10:39:01
    Temat: Re: numer rejestracyjny ?
    Od: "szufla" <b...@e...pl>


    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    news:dnd1yuft99la$.dlg@myjk.org...
    > Thu, 29 Dec 2011 09:51:28 +0100, Michał Pysz
    >
    >> Nie ma się co oszukiwać, osoba, która w takim
    >> przypadku zagraża rowerzyście, zagraża też pieszym.
    >
    > Dlatego właśnie rowerzysta ma obowiązek na przejściu dla pieszych (gdzie
    > nie ma ścieżki dla rowerów) zachowywać się jak pieszy. Tak samo jak pieszy
    > nie może przebiegać na przejściu, tak samo rowerzysta nie może po nim
    > jeździć, bo sprowadza na siebie zagrożenie -- po prostu za szybko pomyka.
    > 3km/h (~1m/s) pieszego o normalnym kroku vs min. 15km/h (~4m/s) roweru.
    >
    >> Piszę to jako notoryczny: pieszy, kierowca i rowerzysta.
    >
    > ...oraz w internecie jako trrol. :P

    Myslisz, ze jakby w tym miejscu byla sciezka rowerowa to w tym wypadku cos
    by zmienilo ? Nie sadze.

    sz.



  • 12. Data: 2011-12-29 10:43:09
    Temat: Re: numer rejestracyjny ?
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 29-12-2011 09:51, Michał Pysz pisze:
    > W dniu 2011-12-29 09:42, Sebastian Kaliszewski pisze:
    >> mArek wrote:
    >>> na pasach niewinnego człowieka zabił prawie.
    >> Winnego. To jest przejście dla *pieszych* a nie przejazd dla rowerów.
    > No właśnie, więc kierowca powinien jechać wolno i zachować szczególną
    > ostrożność. Zwłaszcza w takich warunkach (ciemno, mokro).

    Tak, pędził jak szalony, że aż nawet nie przewrócił tego rowerzysty.


    --
    Paweł


  • 13. Data: 2011-12-29 10:57:15
    Temat: Re: numer rejestracyjny ?
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 29 Dec 2011 10:39:01 +0100, szufla

    > Myslisz, ze jakby w tym miejscu byla sciezka rowerowa
    > to w tym wypadku cos by zmienilo ? Nie sadze.

    Zmieniłoby sporo. Przede wszystkim winnego kolizji albo wypadku. Inna
    sprawa, że zapewne wtedy zostałby wydzielony lewoskręt i ścieżka byłaby
    wyłączona na czas przejazdu (jeśli rozpatrywać to konkretne, co by dużo nie
    gadać, ogromne skrzyżowanie). Ponadto, ścieżki są robione od wewnątrz
    skrzyżowania właśnie po to, żeby z punktu widzenia pojazdu rowery (jako
    pojazdy małe, ale stosunkowo szybkie) były przed pieszymi, a więc lepiej
    widoczni dla pojazdów zjeżdżających ze skrzyżowania (tam gdzie nie ma
    wydzielonych lewoskrętów).

    --
    Pozdor Myjk
    http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
    http://put-and-go.pl - pasy śniegowe


  • 14. Data: 2011-12-29 11:06:57
    Temat: Re: numer rejestracyjny ?
    Od: jerzu <t...@i...pl>

    On Thu, 29 Dec 2011 06:28:14 +0100, "mArek" <m...@v...pl>
    wrote:

    >Szukajmy go razem....

    Kolina, rozumu sobie poszukaj.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 15. Data: 2011-12-29 11:07:59
    Temat: Re: numer rejestracyjny ?
    Od: jerzu <t...@i...pl>

    On Thu, 29 Dec 2011 09:51:28 +0100, Michał Pysz <p...@w...pl>
    wrote:

    >Nie ma się co oszukiwać, osoba, która w takim przypadku zagraża
    >rowerzyście, zagraża też pieszym.

    Nie do końca jest to prawda.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 16. Data: 2011-12-29 11:12:02
    Temat: Re: numer rejestracyjny ?
    Od: "szufla" <b...@e...pl>

    > Zmieniłoby sporo. Przede wszystkim winnego kolizji albo wypadku. Inna
    > sprawa, że zapewne wtedy zostałby wydzielony lewoskręt i ścieżka byłaby
    > wyłączona na czas przejazdu (jeśli rozpatrywać to konkretne, co by dużo
    > nie
    > gadać, ogromne skrzyżowanie).

    To jest gdybanie, chodzilo mi bardziej o kulture jazdy i zaistnialy fakt.

    > Ponadto, ścieżki są robione od wewnątrz
    > skrzyżowania właśnie po to, żeby z punktu widzenia pojazdu rowery (jako
    > pojazdy małe, ale stosunkowo szybkie) były przed pieszymi, a więc lepiej
    > widoczni dla pojazdów zjeżdżających ze skrzyżowania (tam gdzie nie ma
    > wydzielonych lewoskrętów).

    Bzdura. Moze takie powinno byc zalozenie ale sciezki sa robione tak jak ...
    "wyjdzie budowniczym", czego moge ci podac przyklad w tym samym miescie. W
    dodatku ta sama sciezka na pasie czy jezdni przeciwnej jest juz wewnetrzna i
    dla gosci szybko skrecajacych w prawo moze byc problemem zauwazenie
    szybszego rowerzysty. Tak wiec to jest zadne wytlumaczenie.

    sz.



  • 17. Data: 2011-12-29 11:12:30
    Temat: Re: numer rejestracyjny ?
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Michał Pysz wrote:
    >> Możemy się tu pospierać :-)
    > Sprzeczać się nie ma co, ale krótko wymienić poglądy można :-)
    >
    >> To co piszesz jest oczywiście prawdą gdy zakładamy że pieszy może
    >> przebiegać przez przejście (20km/h) :-)
    > Pewnie zaraz ktoś mnie okrzyczy ale nie spotyka się rowerzystów, którzy
    > z taką prędkością pokonują przejścia dla pieszych i ten Pan według mnie
    > też z taką nie jechał.

    Spotyka się - głupich nie sieją. Ten może jechał wolniej, ale nie w tempie pieszego.

    > Moje opinie wyciągam z tego co widzę na codzień jeżdżąc samochodem i
    > rowerem po dość rowerowym mieście (Kraków). Odstępstwa się oczywiście
    > zdarzają ale nie są regułą.
    >
    > Toczenie się z prędkością nieco szybszą niż pieszy (czyli 9-10km versus
    > 6km pieszego) nic nie zmienia dla kierowcy, który ma przejście pokonać.

    Owszem zmienia. Pieszy po prostu porusza się w inny sposób -- i np. szybciej się
    zatrzymuje, rozpędza. I biegnącego pieszego lepiej widać (z racji szybkiego
    poruszania kończynami, itd). I 6km to jest forsowny marsz, zwykłe tempo marszowe
    to 5km/h a spacerowe (większość pieszych) to 4km/h. 9-10km/h to jest 2x szybciej
    niż piesi. I zwykle będzie więcej niż 9-10km/h, bo tak się po prostu wygodniej
    jedzie (tak koło 12-14km/h). A jazda w tempie pieszych jest rzadko spotykana bo
    się stabilność psuje.

    >
    > Jeśli kierowca nie dostrzega roweru jadącego 10km/h to i pieszego
    > rozjedzie bo oznacza to poprostu, że nie rozgląda się należycie w obie
    > strony lub jedzie za szybko (tak jak na nagraniu powyżej).
    >
    > Baty dla rowerzysty też się należą bo powinien takiego kierowcę
    > przewidzieć i też zachować ostrożność. Ale nie znaczy to, że cała wina
    > jest po jego stronie.

    Korzystając z przejścia dla pieszych a nie przejazdu dla rowerów ma obowiązek
    zejść z roweru i go przeprowadzić.

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 18. Data: 2011-12-29 11:17:23
    Temat: Re: numer rejestracyjny ?
    Od: "szufla" <b...@e...pl>

    > Owszem zmienia. Pieszy po prostu porusza się w inny sposób -- i np.
    > szybciej się zatrzymuje, rozpędza. I biegnącego pieszego lepiej widać (z
    > racji szybkiego poruszania kończynami, itd). I 6km to jest forsowny marsz,
    > zwykłe tempo marszowe to 5km/h a spacerowe (większość pieszych) to 4km/h.
    > 9-10km/h to jest 2x szybciej niż piesi. I zwykle będzie więcej niż
    > 9-10km/h, bo tak się po prostu wygodniej jedzie (tak koło 12-14km/h). A
    > jazda w tempie pieszych jest rzadko spotykana bo się stabilność psuje.

    Po co ten idiotyczny elaborat. Kierowca wszystko widzial co sie dzieje na
    pasach, jakby mial troche kultury to by sie zatrzymal i tyle. Tak jak ten
    jadacy za nim.

    > Korzystając z przejścia dla pieszych a nie przejazdu dla rowerów ma
    > obowiązek zejść z roweru i go przeprowadzić.

    Napisz to jeszcze 100x bo nikt o tym nie wie.


    sz.



  • 19. Data: 2011-12-29 11:38:29
    Temat: Re: numer rejestracyjny ?
    Od: z <z...@g...pl>

    W dniu 2011-12-29 10:39, szufla pisze:
    > Myslisz, ze jakby w tym miejscu byla sciezka rowerowa to w tym wypadku cos
    > by zmienilo ? Nie sadze.
    >

    Masz rację. Ale to się jednak poprawia. Rowerzyści zaczynają dostrzegać,
    że na przejeździe warto zwolnić a kierowcy zaczynają się trochę szerzej
    rozglądać w poszukiwaniu czegoś szybszego niż babcia na przejściu.

    z


  • 20. Data: 2011-12-29 12:13:56
    Temat: Re: numer rejestracyjny ?
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2011-12-29 05:28:14 +0000, "mArek" <m...@v...pl> said:

    > na pasach niewinnego człowieka zabił prawie. Czy rozpoznajecie numery
    > jejestracyjne?

    A są widoczne i nie wiesz kto to, czy nie potrafisz przeczytać?


    >
    > Szukajmy go razem....

    "nie została wezwana policja."

    Syn księdza czy ubeka?
    ;>>>

    --
    Bydlę

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: