-
51. Data: 2010-09-24 09:01:38
Temat: Re: no i zdzwoniĹ?em siÄ? z motocyklistš...
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i7hoqu$41r$12@news.onet.pl...
> pokaż, gdzie tak twierdze?
Proszę bardzo, cytuję:
"na prawde poczytaj PoRD i skoncz pierdolic. zatrzymac się przy ciągłej... "
No i ?
Marek
-
52. Data: 2010-09-24 09:05:21
Temat: Re: no i zdzwoniĹ?em siÄ? z motocyklistš...
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
marko1a pisze:
> Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i7hoqu$41r$12@news.onet.pl...
>> pokaż, gdzie tak twierdze?
>
> Proszę bardzo, cytuję:
>
> "na prawde poczytaj PoRD i skoncz pierdolic. zatrzymac się przy
> ciągłej... "
>
> No i ?
podkreśl wyraz "pobocze" w mojej wypowiedzi.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
53. Data: 2010-09-24 09:09:43
Temat: Re: no i zdzwoniłem się z motocyklistš...
Od: Jacot <j...@m...pl>
"marko1a" <m...@l...de> wrote:
>No dobra, zmieniam na "zatrzymałeś się przed skrętem" :)
A to cos zmienia? Chlopie, o ile pamietam to Ty syna masz i wsadziles
go wlasnie na motor. Chcesz go zabic wpajajac mu takie madrosci?
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl
http://www.stokrotka.ath.cx
-
54. Data: 2010-09-24 09:15:23
Temat: Re: no i zdzwoniłem się z motocyklist?...
Od: n...@s...com
On Fri, 24 Sep 2010 10:44:55 +0200, "marko1a" <m...@l...de>
wrote:
>Widzę ciągłą linię a to oznacza że nie wolno mu jej przekraczać ani
>najeżdzać.
Jak juz sobie tak bredzimy, to zapoznaj sie z definicja 'stanu wyzszej
koniecznosci' - bo wiesz, moze akurat mu zona rodzi w tym samochodzie
(a porod jest posladkowy), albo to lekarz ktory musi natychmiast
zawracac zeby ratowac ludzkie zycie.
Oczywiscie przy zalozeniu ze takowy stan zaistnial. No ale zakladac
mozemy wszystko.
pozdrawiam
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
55. Data: 2010-09-24 09:17:32
Temat: Re: no i zdzwoniłem się z motocyklist?...
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik <n...@s...com> napisał w wiadomości
news:esqo96pnoa349eriun7e11n8aooljbro0d@4ax.com...
> On Fri, 24 Sep 2010 10:44:55 +0200, "marko1a" <m...@l...de>
> wrote:
>
>>Widzę ciągłą linię a to oznacza że nie wolno mu jej przekraczać ani
>>najeżdzać.
>
> Jak juz sobie tak bredzimy, to zapoznaj sie z definicja 'stanu wyzszej
> koniecznosci' - bo wiesz, moze akurat mu zona rodzi w tym samochodzie
> (a porod jest posladkowy), albo to lekarz ktory musi natychmiast
> zawracac zeby ratowac ludzkie zycie.
Jeżeli to pojazd uprzywilejowany to czemu nie...
Marek
-
56. Data: 2010-09-24 09:18:50
Temat: Re: no i zdzwoniłem się z motocyklist?...
Od: n...@s...com
On Fri, 24 Sep 2010 11:17:32 +0200, "marko1a" <m...@l...de>
wrote:
>Jeżeli to pojazd uprzywilejowany to czemu nie...
napisz wiency o tem co stan wyzszej koniecznosci ma do
uprzywilejowania, badz nie pojazdu przy lamaniu przepisu :)
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
57. Data: 2010-09-24 09:19:45
Temat: Re: no i zdzwoniłem się z motocyklistš...
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
gildor pisze:
> Mariusz, wysłałeś mu fotki? adres miejsca podałeś?
Michał. Michał nie Mariusz, jebło mi się.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
58. Data: 2010-09-24 09:19:59
Temat: Re: no i zdzwoniłem się z motocyklistš...
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Jacot" <j...@m...pl> napisał w wiadomości
news:iiqo96tejsb56kvl13v4vpqh1rulhr5c5s@4ax.com...
> "marko1a" <m...@l...de> wrote:
>
>>No dobra, zmieniam na "zatrzymałeś się przed skrętem" :)
>
> A to cos zmienia? Chlopie, o ile pamietam to Ty syna masz i wsadziles
> go wlasnie na motor. Chcesz go zabic wpajajac mu takie madrosci?
Zmienia bo mozna w każdej sytuacji ominąć stojący pojazd tak jak dowolną
przeszkodę.
Marek
-
59. Data: 2010-09-24 09:20:23
Temat: Re: no i zdzwoniłem się z motocyklistš...
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i7hp0v$41r$14@news.onet.pl...
> marko1a pisze:
>> Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:i7hnsf$41r$9@news.onet.pl...
>>
>>> ja? "...zwolniłeś przed skrętem do niewielkiej prędkości". to ja mam
>>> problem ze zrozumieniem? przeciez to TY napisałeś.
>>
>> No dobra, zmieniam na "zatrzymałeś się przed skrętem" :)
>
> to jeszcze "przepraszam" poproszę.
Przepraszam.
Marek
-
60. Data: 2010-09-24 09:21:19
Temat: Re: no i zdzwoniłem się z motocyklist...
Od: n...@s...com
On Fri, 24 Sep 2010 11:19:45 +0200, gildor <g...@N...gazeta.pl>
wrote:
>Michał. Michał nie Mariusz, jebło mi się.
No to przepros!
pozdr
newrom, nie Michal. Przepraszam.
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html