-
101. Data: 2010-09-24 10:43:31
Temat: Re: no i zdzwoniĹ?em siÄ? z motocyklistš...
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
marko1a pisze:
> Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i7hukg$41r$29@news.onet.pl...
>> pytanie kończy się pytajnikiem. znakiem zapytania. o co pytasz?
>
> Cytuję:
>
> "Jest tam magiczne słowo "jeżeli". Wiesz co to oznacza?
wiem, i wyjaśniłem, bo Ty nie wiesz czego dotyczy.
> Mowa jest o motocyklu który może bez problemu ominąć ten pojazd bez
> konieczności najechania na podwójną linię"
ten pojazd (wielośladowy) nie może zatrzymać się przy ciągłej. end of
story. nie wiem czego nie rozumiesz.
> Nadal wymigujesz się odpowiedzi.
kurwa, ale na jakie pytanie?!
> Naprawdę tak głupio jest ci się przyznać że nie zrozumiałeś tego co
> wkleiłeś z wikipedii?
hipokryta. nie, mi jest łatwo to zrozumieć, czego nie mogę powiedzieć o
Tobie.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
102. Data: 2010-09-24 10:54:03
Temat: Re: no i zdzwoniĹ?em siÄ? z motocyklistš...
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i7hvcj$41r$30@news.onet.pl...
> wiem, i wyjaśniłem, bo Ty nie wiesz czego dotyczy.
No to nie wiem co wiesz bo to co wkleiłeś z wikipedii:
"Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
4. na jezdni wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych,
jeżeli zmusiłoby to innych kierujących pojazdami wielośladowymi do
najeżdżania na tę linię"
Oznacza tyle że nie wolno ci zatrzymać _DOWOLNEGO_ pojazdu na jezdni wzdłuż
linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych ale tylko wtedy gdy
zatrzymanie tegopojazdu będzie zmuszało kierujących innymi pojazdami
_WIELOŚLADOWYMI_ czyli nie jednośladowego motycykla (z wyjątkiem motocykla
z przyczepką o czym wspominałem)
do najechania na tę linię.
Czyli że jeżeli jedzie za mną tylko motocykl to wolno mi się zatrzymać
samochodem. Tak samo wolno mi się zatrzymać jeżeli będzie wystarczająco dużo
miejsca tak aby nawet dowolny wieloślad (nie motocykl) mógł mnie ominąć bez
konieczności najeżdżania na linię.
Czy to jest takie trudne do pojęcia?
Marek
-
103. Data: 2010-09-24 10:58:00
Temat: Re: no i zdzwoniĹ?em siÄ? z motocyklistš...
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
marko1a pisze:
> Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i7hvcj$41r$30@news.onet.pl...
>
>> wiem, i wyjaśniłem, bo Ty nie wiesz czego dotyczy.
>
> No to nie wiem co wiesz bo to co wkleiłeś z wikipedii:
>
> "Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
> 4. na jezdni wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych,
> jeżeli zmusiłoby to innych kierujących pojazdami wielośladowymi do
> najeżdżania na tę linię"
>
> Oznacza tyle że nie wolno ci zatrzymać _DOWOLNEGO_ pojazdu na jezdni
> wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych ale tylko
> wtedy gdy zatrzymanie tegopojazdu będzie zmuszało kierujących innymi
> pojazdami _WIELOŚLADOWYMI_ czyli nie jednośladowego motycykla (z
> wyjątkiem motocykla z przyczepką o czym wspominałem)
> do najechania na tę linię.
>
> Czyli że jeżeli jedzie za mną tylko motocykl to wolno mi się zatrzymać
> samochodem. Tak samo wolno mi się zatrzymać jeżeli będzie wystarczająco
> dużo miejsca tak aby nawet dowolny wieloślad (nie motocykl) mógł mnie
> ominąć bez konieczności najeżdżania na linię.
>
> Czy to jest takie trudne do pojęcia?
no, jak patrze na Twoje rozumienie tego pkt. paragrafu, to tak. nawet
bardzo dla Ciebie. przykro mi. i skończ już. masz kłopot i na tym
poprzestańmy. parkuj gdzie chcesz. to kosztuje tylko stówke wg
taryfikatora, wiec zapewne z głodu nie umrzesz.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
104. Data: 2010-09-24 11:01:27
Temat: Re: no i zdzwoniłem się z motocyklistą...
Od: "Tytus z fabryki" <t...@g...pl>
Siemka
***"marko1a"
Niby dlaczego pierdolisz?
Oczywiście zakładam....ble ble ble
Dlatego ze nawet srednio inteligentna maupa widzac stacje benzynowa po
lewej, hamujace i zjezdzajce do osi jezdni auto przed soba skojarzy te fakty
ze soba wyciagajac wniosek sie ze kierujacy tym pojazdem ma zamiar tam
zjechac i nie bedzie probowac omijac/wyprzedzac go po lewej. Bez wzgledu czy
sa tam pasy, ciagle linie, sygnalizacja, tunel. prom a nawet stoi krzyz.
Dlatego rowniez iz nie mam checi pisac na precla kierujac klawiatura ruchem
ust lub galki ocznej - to sie chyba nazywa instynkt samozachowawczy
--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki
-
105. Data: 2010-09-24 11:03:32
Temat: Re: no i zdzwoniĹ?em siÄ? z motocyklistš...
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i7i07o$41r$31@news.onet.pl...
> no, jak patrze na Twoje rozumienie tego pkt. paragrafu, to tak. nawet
> bardzo dla Ciebie. przykro mi. i skończ już. masz kłopot i na tym
> poprzestańmy. parkuj gdzie chcesz. to kosztuje tylko stówke wg
> taryfikatora, wiec zapewne z głodu nie umrzesz.
Są trzy możliwości:
1. Masz poważne problemy z rozumieniem pisanego tekstu.
2. Jesteś osobą która uważa się że zawsze ma rację nawet gdy tej racji nie
ma.
3. Osobowość nie pozwala ci przyznać się do błędu, jest to
charakterystyczna cecha osób wychowanych i wyuczonych w duchu "wyścigu
szczurów"
Marek
-
106. Data: 2010-09-24 11:09:19
Temat: Re: no i zdzwoniĹ?em siÄ? z motocyklistš...
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
marko1a pisze:
> Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i7i07o$41r$31@news.onet.pl...
>
>> no, jak patrze na Twoje rozumienie tego pkt. paragrafu, to tak. nawet
>> bardzo dla Ciebie. przykro mi. i skończ już. masz kłopot i na tym
>> poprzestańmy. parkuj gdzie chcesz. to kosztuje tylko stówke wg
>> taryfikatora, wiec zapewne z głodu nie umrzesz.
>
> Są trzy możliwości:
> 1. Masz poważne problemy z rozumieniem pisanego tekstu.
> 2. Jesteś osobą która uważa się że zawsze ma rację nawet gdy tej racji
> nie ma.
> 3. Osobowość nie pozwala ci przyznać się do błędu, jest to
> charakterystyczna cecha osób wychowanych i wyuczonych w duchu "wyścigu
> szczurów"
to ja mam prośbę już na zupełny koniec. wydrukuj sobie przedostatniego
swojego posta, idź do... gdzie tam sobie chcesz, do WORD do dowolnego
policjanta drogówki, etc, i udowodnij mi, że masz rację, ok? tylko
proszę, wydrukuj to, co napisałeś i pokaż panu. rozmowe nagraj,
pośmiejemy się wszyscy.
EOT
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
107. Data: 2010-09-24 11:11:24
Temat: Re: no i zdzwoniłem się z motocyklist?...
Od: zefir <z...@S...pl>
W dniu 2010-09-24 10:50, gildor pisze:
>
> no, drogi ekspresowe są ekspresowe zwykle, jeśli oddziela je pas
> zieleni. nic dziwnego, że nie można na nich skręcić w lewo.
Trochę się zagalopiłeś, może być jednojezdniowa:
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
[...]
4. droga ekspresowa - drogę dwu- lub jednojezdniową, oznaczoną
odpowiednimi znakami drogowymi, na której skrzyżowania występują
wyjątkowo, przeznaczoną tylko do ruchu pojazdów samochodowych;
--
pzdr.
zefir
-
108. Data: 2010-09-24 11:11:53
Temat: Re: no i zdzwoniĹ?em siÄ? z motocyklistš...
Od: Monster <a...@o...pl>
W dniu 2010-09-24 12:54, marko1a pisze:
> Czyli że jeżeli jedzie za mną tylko motocykl to wolno mi się zatrzymać
> samochodem. Tak samo wolno mi się zatrzymać jeżeli będzie wystarczająco
> dużo miejsca tak aby nawet dowolny wieloślad (nie motocykl) mógł mnie
> ominąć bez konieczności najeżdżania na linię.
pod słowem wielosladowy w tym przypadku każdy Normalny człowiek rozumie
POJAZD i tyle.
> Czy to jest takie trudne do pojęcia?
KU.. czyli jak jadę solo możesz stawać, jak z wozem to już nie?
Czyli jak horyzont jest czysty mozesz stawac w poprzek?
--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem
-
109. Data: 2010-09-24 11:15:19
Temat: Re: no i zdzwoniĹ?em siÄ? z motocyklistš...
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i7i0sv$41r$32@news.onet.pl...
>> Są trzy możliwości:
>> 1. Masz poważne problemy z rozumieniem pisanego tekstu.
>> 2. Jesteś osobą która uważa się że zawsze ma rację nawet gdy tej racji
>> nie ma.
>> 3. Osobowość nie pozwala ci przyznać się do błędu, jest to
>> charakterystyczna cecha osób wychowanych i wyuczonych w duchu "wyścigu
>> szczurów"
>
> to ja mam prośbę już na zupełny koniec. wydrukuj sobie przedostatniego
> swojego posta, idź do... gdzie tam sobie chcesz, do WORD do dowolnego
> policjanta drogówki, etc, i udowodnij mi, że masz rację, ok? tylko proszę,
> wydrukuj to, co napisałeś i pokaż panu. rozmowe nagraj, pośmiejemy się
> wszyscy.
Moja diagnoza twojego przypadku to nr 1 z wytypowanych możliwości.
Ale przyznaj się, głupio ci będzie jak się będziemy śmiali z ciebie...
Marek
-
110. Data: 2010-09-24 11:16:12
Temat: Re: no i zdzwoniłem się z motocyklist?...
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
zefir pisze:
> W dniu 2010-09-24 10:50, gildor pisze:
>> no, drogi ekspresowe są ekspresowe zwykle, jeśli oddziela je pas
>> zieleni. nic dziwnego, że nie można na nich skręcić w lewo.
>
> Trochę się zagalopiłeś, może być jednojezdniowa:
trochę, bo oprócz remontów nie kojarzę ekspersówek jednojezdniowych u
nas. ale ostatnio autostrada mi sie zaczela znakiem autostrady, a ruch
był jedną jezdnią w obu kierunkach. jednojezdniowa znaczy.
wiec sam rozumisz.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5