-
61. Data: 2011-01-09 12:09:58
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: Bronek Kozicki <b...@s...net>
On 08/01/2011 08:48, Jacek Czerwinski wrote:
> Po drugie w opensursie slaby kod, slaby programista, slaby projekt by
> zostal zabity smiechem lub przynajmniej milczeniem.
hahaha
B.
-
62. Data: 2011-01-09 13:55:50
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: " " <k...@g...pl>
Mariusz Marszałkowski <m...@g...com> napisał(a):
> Po prostu widze w innym miejscu rozwiazanie tego problemu, a
> mianowicie w przeciwdzialanu OSZUSTWOM ludzi. W wolnokonkurencyjnym
> rynku, jesli ktos ma do wyboru produkt tanszy i niebezpieczny lub
> drozszy i bezpieczny, to nawet zmuszanie do produkcji
> bezpiecznych produktow nie ma sensu. Kazdy sam podejmuje
> decyzje, sam ryzykuje, sam sie leczy ze swojego ubezpieczenia,
> ale musi miec dostep do rzetelnej informacji o towarze, np. w postaci
> certyfikatu towaru. Zdecydowanie lepiej jest karac za wprowadzanie w
> blad klientow niz za zatrudnianie pracownikow ze slabymi
> umiejetnosciami. Powinny byc surowe kary za to jesli kogos
> sie nie ostrzega przed uzyciem czegos niebezpiecznego lub
> szkodliwego.
Ach ta wiara w niewidzialna reke rynku.
KK
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
63. Data: 2011-01-09 13:57:15
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: " " <k...@g...pl>
A.L. <l...@a...com> napisał(a):
> Poszlo
>
> A.L.
Dziekuje!
KK
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
64. Data: 2011-01-09 14:29:22
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: A.L. <l...@a...com>
On Sat, 8 Jan 2011 23:56:43 -0800 (PST), Mariusz Marszałkowski
<m...@g...com> wrote:
>On 8 Sty, 23:46, A.L. <l...@a...com> wrote:
>>
>> Owszem. jak sobie programuje w domu dla wlasnej przyjemnosci. Ale jak
>> programuje po to zeby zrobic produckt ktory bedzie uzywany pzrez
>> innych ludzi, to juz nie jest jego prywatna sprawa.
>To jest oczywiscie racja i absolutnie nie kloce sie z tym.
>
>Po prostu widze w innym miejscu rozwiazanie tego problemu, a
>mianowicie w przeciwdzialanu OSZUSTWOM ludzi. W wolnokonkurencyjnym
>rynku, jesli ktos ma do wyboru produkt tanszy i niebezpieczny lub
>drozszy i bezpieczny, to nawet zmuszanie do produkcji
>bezpiecznych produktow nie ma sensu. Kazdy sam podejmuje
>decyzje, sam ryzykuje, sam sie leczy ze swojego ubezpieczenia,
>ale musi miec dostep do rzetelnej informacji o towarze, np. w postaci
>certyfikatu towaru. Zdecydowanie lepiej jest karac za wprowadzanie w
>blad klientow niz za zatrudnianie pracownikow ze slabymi
>umiejetnosciami. Powinny byc surowe kary za to jesli kogos
>sie nie ostrzega przed uzyciem czegos niebezpiecznego lub
>szkodliwego.
>
To jest wizja "wolnego rynku" wedle Karola Marksa
>> Patrz prztkaldy ktore przytoczylem, poczynajac of Therac-25. To
>> urzadzenai zabilo pare osob bo programista nei wiedzial ze ejst os
>> takiego jak "race condition"
>Nie wiem... a moze programista wiedzial tylko w firmie byla
>presja czasu i nie zdazyl dopracowac wszystkiego? Ostatnio
>kolega opowiadal mi o takiej sytuacji ze zmuszono go
>do wypuszczenia niebezpiecznej i niedokonczonej aplikacji.
>
>Pozdrawiam
"Furthermore, important lessons about software reuse can be found
here. A naive assumption is often made that reusing software or using
commercial off-the-shelf software increases safety because the
software has been exercised extensively. Reusing software modules does
not guarantee safety in the new system to which they are transferred
and sometimes leads to awkward and dangerous designs. Safety is a
quality of the system in which the software is used; it is not a
quality of the software itself. Rewriting the entire software to get a
clean and simple design may be safer in many cases.
****Taking a couple of programming courses or programming a home
computer does not qualify anyone to produce safety-critical
software.****
Although certification of software engineers is not yet required,
more events like those associated with the Therac-25 will make such
certification inevitable. There is activity in Britain to specify
required courses for those working on critical software.
****Any engineer is not automatically qualified to be a software
engineer -- an extensive program of study and experience is required.
Safety-critical software engineering requires training and experience
in addition to that required for noncritical software.:****
(gwiazdki moje)
http://courses.cs.vt.edu/cs3604/lib/Therac_25/Therac
_5.html
A.L.
-
65. Data: 2011-01-09 15:01:57
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: Jędrzej Dudkiewicz <j...@n...com>
On 01/09/2011 02:55 PM, k...@g...pl wrote:
> Mariusz Marszałkowski<m...@g...com> napisał(a):
>
>> Po prostu widze w innym miejscu rozwiazanie tego problemu, a
>> mianowicie w przeciwdzialanu OSZUSTWOM ludzi. W wolnokonkurencyjnym
>> rynku, jesli ktos ma do wyboru produkt tanszy i niebezpieczny lub
>> drozszy i bezpieczny, to nawet zmuszanie do produkcji
>> bezpiecznych produktow nie ma sensu. Kazdy sam podejmuje
>> decyzje, sam ryzykuje, sam sie leczy ze swojego ubezpieczenia,
>> ale musi miec dostep do rzetelnej informacji o towarze, np. w postaci
>> certyfikatu towaru. Zdecydowanie lepiej jest karac za wprowadzanie w
>> blad klientow niz za zatrudnianie pracownikow ze slabymi
>> umiejetnosciami. Powinny byc surowe kary za to jesli kogos
>> sie nie ostrzega przed uzyciem czegos niebezpiecznego lub
>> szkodliwego.
>
> Ach ta wiara w niewidzialna reke rynku.
Chyba właśnie niewiara.
JD
-
66. Data: 2011-01-09 16:08:19
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: " " <k...@g...pl>
A.L. <l...@a...com> napisał(a):
> On Sat, 8 Jan 2011 23:56:43 -0800 (PST), Mariusz Marszałkowski
> <m...@g...com> wrote:
>
> >On 8 Sty, 23:46, A.L. <l...@a...com> wrote:
> >>
> >> Owszem. jak sobie programuje w domu dla wlasnej przyjemnosci. Ale jak
> >> programuje po to zeby zrobic produckt ktory bedzie uzywany pzrez
> >> innych ludzi, to juz nie jest jego prywatna sprawa.
> >To jest oczywiscie racja i absolutnie nie kloce sie z tym.
> >
> >Po prostu widze w innym miejscu rozwiazanie tego problemu, a
> >mianowicie w przeciwdzialanu OSZUSTWOM ludzi. W wolnokonkurencyjnym
> >rynku, jesli ktos ma do wyboru produkt tanszy i niebezpieczny lub
> >drozszy i bezpieczny, to nawet zmuszanie do produkcji
> >bezpiecznych produktow nie ma sensu. Kazdy sam podejmuje
> >decyzje, sam ryzykuje, sam sie leczy ze swojego ubezpieczenia,
> >ale musi miec dostep do rzetelnej informacji o towarze, np. w postaci
> >certyfikatu towaru. Zdecydowanie lepiej jest karac za wprowadzanie w
> >blad klientow niz za zatrudnianie pracownikow ze slabymi
> >umiejetnosciami. Powinny byc surowe kary za to jesli kogos
> >sie nie ostrzega przed uzyciem czegos niebezpiecznego lub
> >szkodliwego.
> >
>
> To jest wizja "wolnego rynku" wedle Karola Marksa
Mi sie wydaje, ze to jest taka naiwna wiara, ze jak sie da ludziom pelnie
informacji, to oni podejma racjonalne decyzje. Tak nie jest, czesc ludzi jest
gotowa korzystac z niebezpiecznych urzadzen zeby sciac koszty o 2%, a potem
konsekwencje wypadkow spadaja rowniez na reszte spoleczenstwa (przyklad:
karetka pogotowia wysylana do barana ktory nie zapial pasow). Dlatego nie
wystarczy wymuszac informowanie klienta o tym, jak (nie)bezpieczny jest
kupowany produkt -- trzeba rowniez wymuszac na producentach spelnianie
minimalnych wymogow bezpieczenstwa nawet wtedy, kiedy klienta to nie obchodzi.
Idealnie sferyczny wolny rynek nam tego nie da, potrzebne sa odpowiednie
regulacje prawne.
KK
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
67. Data: 2011-01-09 16:58:44
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: A.L. <l...@a...com>
On Sun, 09 Jan 2011 10:11:36 +0100, Adam Drzewiecki
<a...@o...pl.wytnijto.invalid> wrote:
>W dniu 2011-01-09 03:58, A.L. pisze:
>>>>>>>> W Europie, IC-PARC (neiistniejaca juz komorka Imperial College) w
>>>>>>>> ramach projektu ESPRIT zwanego CHIP opracowala 4 tomowy manual o
>>>>>>>> konstrukcji oprogramowania z komponentami optymalizacujnymi. Neistety,
>>>>>>>> nie jest dostepny on-line, bo zatonal wraz z IC-PARC, ale mam wlasna
>>>>>>>> kopie, wiec moge podeslac.
>
>Wiem, że jestem już którymś z kolei zainteresowanym, ale czy tez mógłbym
>prosić o przesłanie kopii?
>
>Mój adres: adam429 <at sign> o2 <dot> pl
>
>Pozdrawiam
>Adam Drzewiecki
OK.
A.L.
-
68. Data: 2011-01-09 20:53:54
Temat: Re: Test porównawczy j?zyków programowania
Od: Marek Borowski <m...@b...com>
On 08-01-2011 23:49, A.L. wrote:
> On Sat, 08 Jan 2011 20:46:01 +0100, "Przemek O."<p...@o...eu>
> wrote:
>
>> W dniu 2011-01-08 00:29, Mariusz Marszałkowski pisze:
>>
>>> Programista posluguje sie klawiatura i jesli nie ma certyfikatu
>>> to sobie nia nie zrobi krzywdy tak jak spawacz moze spawarka.
>>> Dlatego nie ma sensu zabraniac komukolwiek wykonywania
>>> zawodu programisty bez certyfikatu. Natomiast produkt programisty
>>> juz moze komus zaszkodzic i powinien byc certyfikowany.
>>
>> Ale przecież tak jest. Oprogramowanie medyczne (to akurat moja działka)
>> musi mieć certyfikat wyrobu medycznego w odpowiedniej klasie oraz CE.
>> Zdobycie certyfikatu np w klasie 2a jest poprzedzone testami klinicznymi.
>> Inna bajka że nikt nie wymaga (może wymaga, ale nie sprawdza) czy
>> używane oprogramowanie ma odpowiedni certyfikat. I to jest pole do
>> popisu dla tych którzy nie mają certyfikatu, lub dla tych którzy nie
>> mogą go mieć (z powodu błędów jakiegokolwiek typu).
>>
>>> Poza tym spotkalem w swoim zyciu kilku kiepskich programistow z
>>> doktoratami i kilku bardzo dobrych zaledwie z wyksztalceniem
>>> srednim lub magisterskim. Nie widze powodu zeby w jakikolwiek
>>> sposob zabraniac pracy komus kto ma srednie lub magisterskie
>>> wyksztalcenie a jego produkty spelniaja wymogi.
>>
>> Najlepszy programista jakiego znałem miał wykształcenie podstawowe. Ja
>> też nie widzę żadnego związku między wykształceniem a jakością
>> tworzonego oprogramowania.
>
Tia, zawsze osoby bez szkoly tlumacza ze jest do niczego potrzebna....
Pozdr
Marek
-
69. Data: 2011-01-10 01:09:56
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: Mariusz Marszałkowski <m...@g...com>
On 9 Sty, 17:08, " " <k...@g...pl> wrote:
> Mi sie wydaje, ze to jest taka naiwna wiara, ze jak sie da ludziom pelnie
> informacji, to oni podejma racjonalne decyzje. Tak nie jest, czesc ludzi jest
> gotowa korzystac z niebezpiecznych urzadzen zeby sciac koszty o 2%, a potem
> konsekwencje wypadkow spadaja rowniez na reszte spoleczenstwa (przyklad:
> karetka pogotowia wysylana do barana ktory nie zapial pasow).
Zgadza sie, nie jest to takie proste zeby jednym pomyslem
(jakimkolwiek)
uzdrowic cale spoleczenstwa.
> Dlatego nie
> wystarczy wymuszac informowanie klienta o tym, jak (nie)bezpieczny jest
> kupowany produkt -- trzeba rowniez wymuszac na producentach spelnianie
> minimalnych wymogow bezpieczenstwa nawet wtedy, kiedy klienta to nie obchodzi.
> Idealnie sferyczny wolny rynek nam tego nie da, potrzebne sa odpowiednie
> regulacje prawne.
Wolny rynek jest (z tego co pamietam, uczylem sie tego chyba
20lat temu) tylko idealnym modelem, aby moglo zaistniec cos podobnego
do wolnego rynku, potrzebne sa wlasnie regulacje prawne. Samo z
siebie to moze zaistniec jedynie Prawo Buszu.
Pozdrawiam
-
70. Data: 2011-01-10 06:49:07
Temat: Re: Test porównawczy języków programowania
Od: "Adam L." <n...@d...pl>
Użytkownik "A.L." <l...@a...com> napisał w wiadomości
news:73bei6hs9l7646qa0mkq1vml4vtah8m5mq@4ax.com...
> On Fri, 7 Jan 2011 13:55:36 +0000 (UTC), " "
> <k...@g...pl> wrote:
>
> >A.L. <l...@a...com> napisał(a):
> >
> >> On Mon, 3 Jan 2011 09:50:13 -0800 (PST), joahim <w...@g...com>
> >> wrote:
> >> >Mam 2 zawody, żaden z nich to programista, który z nich powinienem
> >> >zmienić?
> >> >
> >> >joahim
> >> >
> >>
> >> Zaden. Moze nie powinienes zajmowac sie programwoaniem?
> >
> >Wielu programistow uwaza, ze tylko absolwent Computer Science powinien
miec
> >prawo poslugiwania sie kompilatorem, a reszcie ludzkosci nalezy dac
prawny
> >zakaz programowania (i tu padaja porownania z zawodami inzyniera
budownictwa
> >albo lekarza). Ale jednak tak nie jest, i nie zanosi sie zeby bylo.
> >
>
> Tez tak uwazam. To znaczy ze programowac powinni tylko ci ktorzy maja
> odpowiednie kwalifikacje poswiadczone dyplomem i licencja. Nie widzie
> powodow dla ktorych wymaga sie wyzszych studiow od faceta
> obliczajacego wytrzynalosc mostu, a oprogramwoanie ktore moza zabic
> czlowieka moze robic byle polglowek bez kwalifikacji.
>
> Co wiecej, do projektowania mostow same studia nei wystarcza.
> Potzrebna sa tak zwane "uprawnienia" ktorych zrobienie trwa pare lat.
> Podobnie, skonczenie studiow nie powinno byc wystarczajace do
> programowania profesjonalnego; powinna byc potrzebna "licencja" czy
> tez owe "uprawnienia".
>
> [... ble bel]
Jak widac euro-komunizmi dobrze miesza w umyslach.
Haslo na dzis: urzedas wydajacy licencje i uprawnienia Twoim guru!
Adam