-
21. Data: 2017-10-30 17:27:04
Temat: Re: naprawa odkurzacza - ogień na komutatorze
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:zfhb7dqzb1le$.1iser6x5iyui7$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 30 Oct 2017 05:57:06 -0700 (PDT), s...@g...com
> napisał(a):
>
>>> ale jak go włączyć do prądu to na komutatorze jest ognień i
>>> oczywiście śmierdzi.....
> Zwarcie w wirniku.
>
>>> Co jeszcze można zrobić przed wysmietnikowaniem?
> Wymienić wirnik.
>
>>> Czy nowe szczotki muszą się jakoś docierać?
> Dotrą się same, nie patrz na to. Niedotarcie ich nie powoduje takich
> sensacji o jakich piszesz.
Jacku, przyjrzyj się datom...
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
22. Data: 2017-10-30 18:36:22
Temat: Re: naprawa odkurzacza - ogień na komutatorze
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Mon, 30 Oct 2017 17:27:04 +0100, HF5BS napisał(a):
> Jacku, przyjrzyj się datom...
:) Jak to wypłynęło? :)
--
Jacek
I hate haters.
-
23. Data: 2017-10-30 19:37:08
Temat: Re: naprawa odkurzacza - ogień na komutatorze
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:vx9idolmq185.5lj8d45he6na$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 30 Oct 2017 17:27:04 +0100, HF5BS napisał(a):
>
>> Jacku, przyjrzyj się datom...
>
> :) Jak to wypłynęło? :)
To wyszło z Google Groups, pewnie kolega nowicjusz chciał się pobawić, nie
przeczytał uprzednio w necie, jak nalezy z takich grup korzystać, itp.,
popatrzył na treść, a nie na to, że to wyszło 6 lat temu (no, i 6 dni) i
prawie na pewno odpowiedź została udzielona. Albo chciał być bardzo usłużny
wobec ToMasza i widząc, ze na posta nie ma odpowiedzi (nie sprawdzałem,
gdybam), chciał łaskawie grupie przypomnieć, żeby raczyła koledze
odpowiedzieć, bo na pewno to była ostatnia deska ratunku :P
Jak zaznaczyłem - gdybam. Nie wiem, co dyktowało koledze, aby zamieścić
posta sprzed 6 lat i nawet jednej kropki odpowiedzi nie postawić, zabawa
newsami -"pójdzie, czy nie pójdzie"?
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
-
24. Data: 2017-10-30 19:53:45
Temat: Re: naprawa odkurzacza - ogień na komutatorze
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Jaki nowicjusz. Jakis glupi chuj w kulki z nami gra. Tez sie niedawno wcialem na
stary temat.
-
25. Data: 2017-10-30 22:42:03
Temat: Re: naprawa odkurzacza - ogień na komutatorze
Od: PiteR <e...@f...pl>
HF5BS pisze tak:
> to wyszło 6 lat temu (no, i 6 dni) i
> prawie na pewno odpowiedź została udzielona.
https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.misc.elek
tronika/8PyIYs4j7eQ
--
Piotrek
Mind the gap
-
26. Data: 2017-11-03 11:55:42
Temat: Re: naprawa odkurzacza - ogień na komutatorze
Od: "Kamil" <m...@t...pl>
Użytkownik "Jacek Maciejewski" napisał:
>>> Czy nowe szczotki muszą się jakoś docierać?
> Dotrą się same, nie patrz na to. Niedotarcie ich nie powoduje takich
> sensacji o jakich piszesz.
Ty jak zwykle piszesz nie wiedząc wiele na temat. Nowe szczotki trzeba
docierać na małych obrotach (autotransformator regulowany) i stopniowo
zwiększać. I powinno to trwać co najmniej godzię. Niektórzy producenci
zalecają w trakcie docierania co jakis czas dotknąć komutatora kredą.
pzdr
-
27. Data: 2017-11-03 13:09:01
Temat: Re: naprawa odkurzacza - ogień na komutatorze
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Fri, 3 Nov 2017 11:55:42 +0100, Kamil napisał(a):
>>>> Czy nowe szczotki muszą się jakoś docierać?
>
>> Dotrą się same, nie patrz na to. Niedotarcie ich nie powoduje takich
>> sensacji o jakich piszesz.
>
> Ty jak zwykle piszesz nie wiedząc wiele na temat.
Ciekawe ile par szczotek w życiu wymieniłeś. Bo ja straciłem rachubę :)
--
Jacek
I hate haters.