W dniu 09.01.2019 o 18:45, Alik pisze:

> Każde zmniejszenie ilości smogu jest istotne.

Więc jedź komunikacją i nie zawracaj dupy.

Shrek

do góry

Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
news:q15k9q$9k7$13@node1.news.atman.pl...
>W dniu 09.01.2019 o 18:45, Alik pisze:
>
>> Każde zmniejszenie ilości smogu jest istotne.
>
> Więc jedź komunikacją i nie zawracaj dupy.
>
> Shrek


Ja pojadę komunikacją, a ty idiota/debil kierowca
będziesz truł mnie i innych.

do góry

Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

>>> Chyba że sąsiednim pasem albo pod prąd wyprzedzi go mądry inaczej,
>>> który uważa że pierwszeństwo regulują prawa fizyki.
>>
>> Zawsze moze sie zdarzyc cos złego, zwłaszcza jak trafisz na głupka.
>> Ale to nijak ma sie do mojej wypowiedzi.
>
> Ma - postulujesz przeczodzić tylko jak masz pewność, że jest
> bezpiecznie, bo fizyka i cmentarze.

A ty postulujesz przechodzic wtedy jak nie masz pewnosci?
Hmm...

> A potem twierdzisz, że tylko na
> pierwszy pas trzeba uważać, bpo na następnym _muszą_ się zatrzymać. Ja
> osobiście właśnie tego następnego obawiam się bardziej. Masz zresztą w
> tym wątku wytłumaczone dlaczego. Jeden z drugim pisze, że ledwo
> wyhamowali i widzą w tym winę kretyna, co się zatrzymał.

Powinni ale czy tak sie stanie mozna ocenic w trakcie przechodzenia.
Oczywistym jest ze robisz to stojąc przed przejsciem ale idac po
przejsciu masz czas zeby sie upewnic ze na drugim pasie tez jest
bezpiecznie. I jezeli widzisz ze jedzie wariat to nikt cie nie zmusi
zebys tam wszedł.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece
same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski

do góry

Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

>
>>> Gratulacje - pewnie jesteś z 99% procenta samców, co jeżdzą znacznie
>>> lepiej niż średnia. Ja niestety jestem tylko odrobinę powyżej i
>>> cholera nie starcza zasobów. Abs i esp też robią robotę lepiej niż
>>> ja sam... No cóż..., ktoś musi być gorszy, żeby wszyscy inni mogli
>>> być lepsi;)
>>>
>> Dlatego ze obserwuje lusterka?
>
> Tak - obserwujesz prostopadłą drogę w lusterkach...

Po prostu wyciąłes tekst i teraz nie pamietasz do czego sie odnosisz...
A zdanie brzmiało tak:


Nie obserwujesz boków drogi zwłaszcza tam gdzie jest widocznosc?
***Ani tego co dzieje sie z tyłu?***

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
("""""""""")
/""/t/"""""
/ / 9mm

do góry

W dniu 09.01.2019 o 21:59, Budzik pisze:

> Po prostu wyciąłes tekst i teraz nie pamietasz do czego sie odnosisz...
> A zdanie brzmiało tak:
>
>
> Nie obserwujesz boków drogi zwłaszcza tam gdzie jest widocznosc?
> ***Ani tego co dzieje sie z tyłu?***


Zapomniałeś dodać, że rozmawiamy w kontekście pierwszeństwa na zielonym,
więc z boku to nie na sąsiednim pasie, a na prostopadłej drodze.

Shrek

do góry

W dniu 09.01.2019 o 21:59, Budzik pisze:

>> Ma - postulujesz przeczodzić tylko jak masz pewność, że jest
>> bezpiecznie, bo fizyka i cmentarze.
>
> A ty postulujesz przechodzic wtedy jak nie masz pewnosci?
> Hmm...

Hmm. Nice try;) Tak - w zasadzie nigry nie masz pewności. Właśnie
rozjechali dziciaka, co uczciwie przeprowadzał rower na zielonym. Więc
masz dowód, że na zielonym grozi pieszemu śmiertelne niebezpieczeństwo.
Rozumiem, że w takim wypadku ty uważasz, że na zielonym nie wolno, bo
niebezpuiecznie i to jest normalne myślenie, a jak ja mówie, że na
zielonym wolno, to jestem nienormalny, bo przecież niebezpiecznie.

> Powinni ale czy tak sie stanie mozna ocenic w trakcie przechodzenia.
> Oczywistym jest ze robisz to stojąc przed przejsciem ale idac po
> przejsciu masz czas zeby sie upewnic ze na drugim pasie tez jest
> bezpiecznie. I jezeli widzisz ze jedzie wariat to nikt cie nie zmusi
> zebys tam wszedł.

Oczywiście - a giną tylko samobójcy...

Shrek

do góry

On 2019-01-09 20:29, Shrek wrote:
> W dniu 09.01.2019 o 09:58, kk pisze:
>
>>>> Ale ponizej przyznałem ci racje - kierowcy łamia przepisy czesciej.
>>>> I co z tego?
>>>> Jaki wniosek wyciagnałbys z takiego faktu jako pieszy?
>>>
>>> Żaden - poza tym, że twoje - "piesi zachowują się wyjątkowo głupio"
>>> jest z dupy wzięte, bo akyrat wbrew głupim gadkom są oni jednymi z
>>> rozsądniejszych użytkowników drogi.
>>
>> Gdzie i w czym niby są rozsądniejsi?
>>
>> Czy statystyka wypadków z udziałem pieszych potwierdziłyby ten rozsądek?
>
> Tak - kategorii wypadków z udziałem pieszych w większości przypadków
> winni są... inni. Nie nie żartuje - statystyki mówią, ze w wypadkach z
> udziałem pieszych częściej winę ponoszą kierowcy niż piesi.

Czytać nie umiesz. Nic o winie nie pisałem.

>
>> Odwoływanie się do przepisów nic tu nie da, rzeczywistość jest taka
>> jak była, piesi są zwrotniejsi i więcej widzą więc mogą więcej zrobić
>> dla bezpieczeństwa niż kierowcy. Tłuką Ci to już chyba wszyscy tutaj.
>
> Jeden właśnie tłucze, że wcale tak nie uważa. Idąc twoim tokiem
> rozumowania przepisy są nieistotne, liczy się masa, ewentualnie kto ma
> broń. Naprawdę - skoro nie da się ciebie nauczyć rozsądku normalnie, to
> życzę ci żeby cię wyedukował jakiś tir według twojej szkoły. Pamiętasz
> tego od "wal w osobówkę"? W sam raz pasuje do twojej teorii.

Skończ pierd..ić

do góry

W dniu 09.01.2019 o 21:59, Alik pisze:

> Ja pojadę komunikacją,

To pojedź i nie zawracaj głowy. Będzie też bezpieczniej.

> a ty idiota/debil kierowca
> będziesz truł mnie i innych.

O mnie się nie martw. Samochodem jeżdzę prawie wyłącznie dla funu. Na
codzień metro albo moto (choć w sumie to moto truje bardziej niż bryka
na LPG). Ale się z tego powodu pierwszeństwa dla motocykli nie domagam:P

Shrek

do góry

Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

>>> Ma - postulujesz przeczodzić tylko jak masz pewność, że jest
>>> bezpiecznie, bo fizyka i cmentarze.
>>
>> A ty postulujesz przechodzic wtedy jak nie masz pewnosci?
>> Hmm...
>
> Hmm. Nice try;) Tak - w zasadzie nigry nie masz pewności. Właśnie
> rozjechali dziciaka, co uczciwie przeprowadzał rower na zielonym.
> Więc masz dowód, że na zielonym grozi pieszemu śmiertelne
> niebezpieczeństwo.

Przeciez ja cały czas o tym mowie!
Ze zielone to tylko pewna informacja ale to nie zwalnia od myslenia.

Ale sytuacji o ktorej piszesz nie znam, pewnie trafił się po prostu
kierowca idiota. Niestety takich jest sporo. Ale moze wydarzyło się coś
zupełnie innego.

> Rozumiem, że w takim wypadku ty uważasz, że na
> zielonym nie wolno, bo niebezpuiecznie i to jest normalne myślenie,
> a jak ja mówie, że na zielonym wolno, to jestem nienormalny, bo
> przecież niebezpiecznie.
>
Ja nawet przechodzac na zielonym, patrze czy nic nie jedzie.

>> Powinni ale czy tak sie stanie mozna ocenic w trakcie
>> przechodzenia. Oczywistym jest ze robisz to stojąc przed przejsciem
>> ale idac po przejsciu masz czas zeby sie upewnic ze na drugim pasie
>> tez jest bezpiecznie. I jezeli widzisz ze jedzie wariat to nikt cie
>> nie zmusi zebys tam wszedł.
>
> Oczywiście - a giną tylko samobójcy...

Ja tak nie uwazam.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
między nimi. I cóż ty na to fizyko???

do góry

Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

>> Po prostu wyciąłes tekst i teraz nie pamietasz do czego sie
>> odnosisz... A zdanie brzmiało tak:
>>
>> Nie obserwujesz boków drogi zwłaszcza tam gdzie jest widocznosc?
>> ***Ani tego co dzieje sie z tyłu?***
>
> Zapomniałeś dodać, że rozmawiamy w kontekście pierwszeństwa na
> zielonym, więc z boku to nie na sąsiednim pasie, a na prostopadłej
> drodze.
>
Wiem co napisałem i wiem do czego sie odnosiłem.
A ty chyba zaczynasz sie czepiac słowek z braku lepszych argumentów...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę
zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i szczęścia,
aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło." Stephen King

do góry