-
21. Data: 2024-10-09 20:46:16
Temat: Re: miles per gallon
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-10-09 00:44, PiteR wrote:
> in <news:ve4mhj$3v5$1@news.chmurka.net>
> user ptoki pisze tak:
>
>> A powaznie to wlasnie chodzi o to ze amerykanie wszystko
>> upraszczaja. I wlasnie mpg jest takim uproszczeniem.
>> Majac malacza i tankujac mu "za 50pln" nie wiesz jak daleko
>> pojedziesz bez wykonania dzielenia.
>>
>> A johnny zatankuje za piataka i to co mu dystrybutor pokaze
>> pomnozy razy swoje mpg i wie jak daleko zajedzie.
>
> to jest proste
> 8 litrów 100, 16 200, 24 300 km
> rezerwa 8 litrów
>
Zatankowales 13,3L.
teraz policz.
>
> to jest podpisane fuel consumption a nie mileage prediction
>
Tak jak pisalem, nie rozumiesz. Ale to nic nie szkodzi.
--
Lukasz
-
22. Data: 2024-10-10 02:04:20
Temat: Re: miles per gallon
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:ve6j1o$4oh$1@news.chmurka.net>
user ptoki pisze tak:
>> to jest podpisane fuel consumption a nie mileage prediction
>
> Tak jak pisalem, nie rozumiesz. Ale to nic nie szkodzi.
Mnie to do niczego nie potrzebne. Bawiłem się wyświetlaczem.
Szukałem napięcia akumulatora. Widziałem też temp oleju. Ciekawe.
Przydałaby się większa czcionka km/h bo nie widzę bez okularów.
A wskazówkę trzymam w okolicy 40 mil/h
Mam nadieję, że nie spotkam policji z suszarką bo tu już wrony
zawracają. To cześć Piotr dalej nie lecimy.
--
Piter
# Nie Zawsze Gratem
strefa wolna od LPG FSI TDI
-
23. Data: 2024-10-12 06:05:10
Temat: Re: miles per gallon
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-10-09 19:04, PiteR wrote:
> in <news:ve6j1o$4oh$1@news.chmurka.net>
> user ptoki pisze tak:
>
>>> to jest podpisane fuel consumption a nie mileage prediction
>>
>> Tak jak pisalem, nie rozumiesz. Ale to nic nie szkodzi.
>
> Mnie to do niczego nie potrzebne. Bawiłem się wyświetlaczem.
Wiekszosci swiata to nie potrzebne.
Co nie znaczy ze gupie.
Ot, u nich sie nieco inaczej logistycyzuje jazde i tyle.
> Szukałem napięcia akumulatora. Widziałem też temp oleju. Ciekawe.
>
> Przydałaby się większa czcionka km/h bo nie widzę bez okularów.
> A wskazówkę trzymam w okolicy 40 mil/h
>
Moze tam jest mozliwosc zmiany jednostek? Wtedy nie bedziesz musial
przeliczac jesli to robisz.
> Mam nadieję, że nie spotkam policji z suszarką bo tu już wrony
> zawracają. To cześć Piotr dalej nie lecimy.
>
Ostatnio duzo ich stoi, i robia dziwne rzeczy. Np. Zatrzymuja, nie maja
suszarki, nie kaza dmuchac, tylko spisuja przebieg.
Po odjechaniu z takiego zatrzymania dumalem gdzie stoi nastepny z
suszarka - kaskadowiec. Nie bylo takiego.
Ale ostatnio im sie nudzi i zamiast robic cos pozytecznego to odczyniaja
szamanizmy. Warto sie pilnowac.
--
Lukasz