Jarosław Sokołowski wrote:

> Może komuś te simensy zdały się wygodne, tak jak innym omy?

Niewątpliwie, ale w takim razie po co mieszać światy i w środowisku
"omowym" pisać w datashitach o transkonduktancji tranzystora JFET
w siemensach? Bo w czym sobie czystość wody mierzą wodociągi, to
mnie średnio...

> Myśmy się umówili, by zużycie paliwa podawać w litrach na sto kilometrów.

Ktoś tu słusznie napisał, że napoprawniejsze w układzie SI jest
podawanie zużycia paliwa w metrach kwadratowych... :-)

> Kiedyś też podawano długość fali, na której pracuje stacja
> radiowa. Zamiast, albo obok częstotliwości. Znów to samo.

Niezupełnie to samo, bo długośc fali zależy od ośrodka
i to uzasadnia istnienie osobnych pojęć. Herc to jest 1/sekunda,
więc o sieci energetycznej mam zacząć pisać 230V/50 dnoces? :-)

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Użytkownik "Piotr Wyderski" <p...@n...mil> napisał w wiadomości
news:luugp5$8tu$1@node1.news.atman.pl...
>
> Swoją drogą, to po kiego grzyba w ogóle wprowadzono te dwie jednostki?

Tu myślałem, że piszesz o mho i S

> Albo umawiamy się na omy, albo na siemensy i stosujemy konsekwentnie,

A tu, że ohm i S.
P.G.

do góry

Użytkownik "Piotr Wyderski" <p...@n...mil> napisał w wiadomości
news:luukls$da4$1@node1.news.atman.pl...

> Niezupełnie to samo, bo długośc fali zależy od ośrodka
> i to uzasadnia istnienie osobnych pojęć. Herc to jest 1/sekunda,
> więc o sieci energetycznej mam zacząć pisać 230V/50 dnoces? :-)

A teraz wygląda, że może jednak o mho dyskutujesz.

Nie ogarniam.
P.G.

do góry

Piotr Gałka wrote:

> Tu myślałem, że piszesz o mho i S

Nie, o omie i siemensie. Mho == S.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:luukls$da4$...@n...news.atman.pl...
Jarosław Sokołowski wrote:
>> Może komuś te simensy zdały się wygodne, tak jak innym omy?

>Niewątpliwie, ale w takim razie po co mieszać światy i w środowisku
>"omowym" pisać w datashitach o transkonduktancji tranzystora JFET
>w siemensach?

Ale transkonduktancja to transkonduktancja, i co proponujesz za
jednostke, om^-1 ?
A/V mogla by byc ...

>> Kiedyś też podawano długość fali, na której pracuje stacja
>> radiowa. Zamiast, albo obok częstotliwości. Znów to samo.

>Niezupełnie to samo, bo długośc fali zależy od ośrodka
>i to uzasadnia istnienie osobnych pojęć. Herc to jest 1/sekunda,
>więc o sieci energetycznej mam zacząć pisać 230V/50 dnoces? :-)

Ale np w spektrometrii popularna byla jednostka 1/cm ..

J.

do góry

Pan Piotr Wyderski napisał:

>> Może komuś te simensy zdały się wygodne, tak jak innym omy?
>
> Niewątpliwie, ale w takim razie po co mieszać światy i w środowisku
> "omowym" pisać w datashitach o transkonduktancji tranzystora JFET
> w siemensach? Bo w czym sobie czystość wody mierzą wodociągi, to
> mnie średnio...

W tym tranzystorze, to też jest kanał, którym coś płynie, więc...

>> Myśmy się umówili, by zużycie paliwa podawać w litrach na sto kilometrów.
>
> Ktoś tu słusznie napisał, że napoprawniejsze w układzie SI jest
> podawanie zużycia paliwa w metrach kwadratowych... :-)

Jam ci to, nie chwaląc się, był.

>> Kiedyś też podawano długość fali, na której pracuje stacja
>> radiowa. Zamiast, albo obok częstotliwości. Znów to samo.
>
> Niezupełnie to samo, bo długośc fali zależy od ośrodka
> i to uzasadnia istnienie osobnych pojęć.

Brano po prostu 300 tysięcy km/s i niczym nie uzasadniano. W zakresie
krótkofalowym (o, nawet nazwa odnosi się do długości) mówiono po prostu
"tu Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa na falach krótkich 49, 39 i 25
metrów". A na długich było "tu Warszawa na fali długiej 1321 i pół metra",
co oznaczało częstotliwość (wzorcową!) 227 kHz. A jak się podzieli, to
jest jeszcze 85,903 milimetry ponad te pół metra.

> Herc to jest 1/sekunda, więc o sieci energetycznej mam zacząć
> pisać 230V/50 dnoces? :-)

Wzmiankowani Amerykanie w ogóle mieli, a może i jeszcze mają, jakieś
uprzedzenie do tych herców. Na radiowych skalach pisali o kilocyklach
i megacyklach (kc, Mc). Nawet w Głosie Ameryki czasem tak powiedzieli.

Jarek

--
Člověk měl prázdný břich však víry byl pln
uši měl otlačené od krátkých vln
do práce chodil jenom na vyspání
a všichni mukli byli pruhovaní

do góry

Pan J.F. napisał:

>> Niezupełnie to samo, bo długośc fali zależy od ośrodka
>> i to uzasadnia istnienie osobnych pojęć. Herc to jest 1/sekunda,
>> więc o sieci energetycznej mam zacząć pisać 230V/50 dnoces? :-)
>
> Ale np w spektrometrii popularna byla jednostka 1/cm ..

Nie tylko w spektrometrii przecież. Wciąż używa się dpi (dot per inch),
bo to wygodna jednostka. W profesjonalnej poligrafii, ale też w całkiem
amatorskich rzeczach dotyczących obrazków i drukowania.

--
Jarek

do góry

J.F. wrote:

> Ale transkonduktancja to transkonduktancja, i co proponujesz za
> jednostke, om^-1 ?

To niech piszą o transrezystancji. :-)

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Jarosław Sokołowski wrote:

> W tym tranzystorze, to też jest kanał, którym coś płynie, więc...

Mnie nie chodzi o to, że jest kilka jednostek w obiegu, bo
to sprawa wygody, tylko o ich dość dowolne mieszanie w jednym
kontekście. Dlaczego w jednym dokumencie mam dla MOSFETa
podane R_DS_on w miliomach, a transkonduktancję w simensach,
choć obie wielkości dotyczą własności tego samego kanału?
Odpowiedź "bo tak się utarło" będzie akceptowalna, choć
dowodzi głównie bajzlu u pionierów...

> Jam ci to, nie chwaląc się, był.

Toś Waćpan mądrym człowiekiem jest.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości
J.F. wrote:
>> Ale transkonduktancja to transkonduktancja, i co proponujesz za
>> jednostke, om^-1 ?

>To niech piszą o transrezystancji. :-)

Tez bys protestowal.

Interesuje nas I(U) i zaleznosc I=f*U jest piekna.

chcesz miec w macierzach jeszcze wiecej pozycji 1/r ?

J.

do góry