Potrzebuję pomocy - praktycznej.
Szukam materiału odpornego termicznie (praca ciągła w max 500stC),
pozwalającego się jakkolwiek sensownie obrabiać. Genialnie było by,
gdyby poza frezowaniem dało się wykonać gwintowane otwory.
Format najlepiej płyt, grubość 15-20mm wystarczy, ale zadowolę się
jakąkolwiek sensowną formą.
Bardzo mocno wskazane słabe przewodnictwo cieplne (to izolator
generalnie ma być). Materiał nie może się rozwarstwiać czy sypać -
będzie używany jako element mocujący grzałkę i niestety będzie musiał
przenosić naprężenia. Coś na poziomie poliamidów (mechanicznie)
wystarczy spokojnie.

Uff... dużo wymagań, pomysłu na takie cudo na razie nie mam. Korzystam
obecnie z materiałów żywicopochodnych chyba (jakieś kompozyty na bazie
wł. szklanego) ale nie radzą sobie z temperaturami tak dużymi.
Ktoś spotkał się z materiałem choćby zbliżonym do moich potrzeb?

__
Irek.N.

do góry

On Dec 12, 9:40 pm, "Irek N." <j...@t...tajny.jest> wrote:
> Potrzebuję pomocy - praktycznej.
> Szukam materiału odpornego termicznie (praca ciągła w max 500stC),
> pozwalającego się jakkolwiek sensownie obrabiać. Genialnie było by,
> gdyby poza frezowaniem dało się wykonać gwintowane otwory.
> Format najlepiej płyt, grubość 15-20mm wystarczy, ale zadowolę się
> jakąkolwiek sensowną formą.
> Bardzo mocno wskazane słabe przewodnictwo cieplne (to izolator
> generalnie ma być). Materiał nie może się rozwarstwiać czy sypać -
> będzie używany jako element mocujący grzałkę i niestety będzie musiał
> przenosić naprężenia. Coś na poziomie poliamidów (mechanicznie)
> wystarczy spokojnie.
>
> Uff... dużo wymagań, pomysłu na takie cudo na razie nie mam. Korzystam
> obecnie z materiałów żywicopochodnych chyba (jakieś kompozyty na bazie
> wł. szklanego) ale nie radzą sobie z temperaturami tak dużymi.
> Ktoś spotkał się z materiałem choćby zbliżonym do moich potrzeb?

Stal+przekładka ceramiczna.
Konrad

do góry

Dnia Mon, 12 Dec 2011 22:40:05 +0100, Irek N. napisał(a):
> Szukam materiału odpornego termicznie (praca ciągła w max 500stC),
> pozwalającego się jakkolwiek sensownie obrabiać. Genialnie było by,
> gdyby poza frezowaniem dało się wykonać gwintowane otwory.

Glina Irku.
Tylko trzeba najpierw obrabiac, a potem wypalac w piecu :-)

> Ktoś spotkał się z materiałem choćby zbliżonym do moich potrzeb?

http://en.wikipedia.org/wiki/Reinforced_carbon-carbo
n
http://en.wikipedia.org/wiki/LI-900

Ale nie wiem czy Ci sprzedadza :-)

J.

do góry

On Dec 12, 11:04 pm, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> Ale nie wiem czy Ci sprzedadza :-)

No bo to trzeba tak jak w aptece, pytać o generyki. I tańsze i lepsze.
Poszukaj materiałów na hasło ASTM C-71, tam jest cała lista. Mam piec
do szkła zrobiony z takiego białego- mechanicznie całkiem fest, w
środku szkło płynie jak woda w 7 minut, a z zewnątrz gołą ręką można
trzymać. No i tanie było jak barszcz.
Konrad
PS Nie twierdzę że Irek tego potrzebuje :-)

do góry

Dnia Mon, 12 Dec 2011 15:22:30 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
> On Dec 12, 11:04 pm, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Ale nie wiem czy Ci sprzedadza :-)
>
> No bo to trzeba tak jak w aptece, pytać o generyki. I tańsze i lepsze.
> Poszukaj materiałów na hasło ASTM C-71, tam jest cała lista. Mam piec
> do szkła zrobiony z takiego białego- mechanicznie całkiem fest, w
> środku szkło płynie jak woda w 7 minut, a z zewnątrz gołą ręką można
> trzymać. No i tanie było jak barszcz.

Ostatnio widzialem piec z maty ... nie, chyba nie szklanej tylko ciut
lepszej. Ale piece szamotowe robia od wiekow, tylko obrabia sie to wrednie
:-)

J.

do góry

On 13 Gru, 07:13, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> Ostatnio widzialem piec z maty ... nie, chyba nie szklanej tylko ciut
> lepszej. Ale piece szamotowe robia od wiekow, tylko obrabia sie to wrednie
> :-)

Szkło jest amorficzne, zaczyna mięknać znacznie powyżej liquidusu. Nie
nadaje się na piec... do szkła. To musiała być jakaś ceramika.
Rozbierałem kiedyś przedwojenny poniemiecki piec kaflowy (w
mieszkaniu). Te cegły szamotowe nie były jakieś wyjątkowo twarde,
można było poszorować jedną o drugą i się sypało. Może dlatego że
miały dobre 100 lat i to w miejscu gdzie zimą jest cholernie zimno, a
lato jest krótsze od średniej krajowej. Hajcowali to bez litości.
Konrad

do góry

> Glina Irku.
> Tylko trzeba najpierw obrabiac, a potem wypalac w piecu :-)

A możesz mi powiedzieć, gdzie znajdę parametry do tegoż? Wiesz, żeby po
wypaleniu ulepiony wcześniej M3 wyszedł mi miarowy ;)

> http://en.wikipedia.org/wiki/Reinforced_carbon-carbo
n
> http://en.wikipedia.org/wiki/LI-900
>
> Ale nie wiem czy Ci sprzedadza :-)

Pewnie tak, epoka lotów zakończona i teraz pewnie z złomowiska można
odkupić... za grosze...czyli i tak wielokrotnie drożej niż cała maszyna
do której to potrzebuję :)

Ech...

Miłego,
Irek.N.

do góry

> Stal+przekładka ceramiczna.

Nie da rady, małe wymiary, duża różnica temperatur :(

__
Pzd,
Irek.N.

do góry

Dnia Tue, 13 Dec 2011 03:14:40 -0800 (PST), Konrad Anikiel napisał(a):
> On 13 Gru, 07:13, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Ostatnio widzialem piec z maty ... nie, chyba nie szklanej tylko ciut
>> lepszej. Ale piece szamotowe robia od wiekow, tylko obrabia sie to wrednie
>> :-)
> Szkło jest amorficzne, zaczyna mięknać znacznie powyżej liquidusu. Nie
> nadaje się na piec... do szkła.

Szkla sa rozne. Piec z czystej krzemionki nadaje sie do posledniejszych
gatunkow szkla :-)

> To musiała być jakaś ceramika.

A ceramike trudno odroznic od szkla. Tzn w/g skladu chemicznego :-)


To sie nazywalo "piec z maty krzemowej" - ale to artysci, nie musza sie
znac na chemii :-)

Mozliwe ze to cos takiego bylo
http://www.izo.pl/prod_materialy_wlokniste.php

P.S. Plyty tez robia i to "latwe do obrobki mechanicznej".

J.

do góry

http://en.wikipedia.org/wiki/Zerodur

--
nur

do góry