-
1. Data: 2011-06-18 10:50:25
Temat: kropka
Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>
czy Ktoś mógłby raz konkretnie (nie lejąc wody) wyjaśnić co oznacza kropka w
rysunku transformatora? chodzi zarówno o budowę jak i działanie...
-
2. Data: 2011-06-18 11:02:12
Temat: Re: kropka
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
identifikator: 20040501 wrote:
> czy Ktoś mógłby raz konkretnie (nie lejąc wody) wyjaśnić co oznacza kropka
> w rysunku transformatora? chodzi zarówno o budowę jak i działanie...
początek uzwojenia
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
3. Data: 2011-06-18 11:10:24
Temat: Re: kropka
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Waldemar,
Saturday, June 18, 2011, 1:02:12 PM, you wrote:
>> czy Ktoś mógłby raz konkretnie (nie lejąc wody) wyjaśnić co oznacza kropka
>> w rysunku transformatora? chodzi zarówno o budowę jak i działanie...
> początek uzwojenia
Ale nie wszyscy tego przestrzegaja :(
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
4. Data: 2011-06-18 11:30:44
Temat: Re: kropka
Od: "identifikator: 20040501" <N...@g...pl>
dlaczego pytam, nie mogę wyczaić jak działa taka przetwornica jak na
przykład w zasilaczach od PC, jedno uzwojenie pierwotne i kilka wtórnych o
różnych napięciach...
wychodzi mi na to, że na uzwojeniach wtórnych musi być okresowo stałe
napięcie, ale w takim przypadku zupełnie nie czaję jak odbywa się
stabilizacja tego napięcia...
-
5. Data: 2011-06-18 11:47:44
Temat: Re: kropka
Od: BartekK <s...@N...org>
W dniu 2011-06-18 13:30, identifikator: 20040501 pisze:
> dlaczego pytam, nie mogę wyczaić jak działa taka przetwornica jak na
> przykład w zasilaczach od PC, jedno uzwojenie pierwotne i kilka wtórnych
> o różnych napięciach...
>
> wychodzi mi na to, że na uzwojeniach wtórnych musi być okresowo stałe
> napięcie, ale w takim przypadku zupełnie nie czaję jak odbywa się
> stabilizacja tego napięcia...
Kropka oznacza tylko umowne początki (lub końce, niestety nie ma
spójności wśród oznaczeń, ale nie jest to istotne) uzwojeń, dzięki czemu
możesz określić fazę sygnału na wszystkich uzwojeniach - względem fazy
sygnału na tym które zasilasz.
W przypadku zasilaczy PC ułatwię ci życie - nie doszukuj się tam
stabilizacji poszczególnych napięć :) Zobacz jak jest zbierany sygnał
"czy napięcie nie jest zbyt wysokie" - ze wszystkich wyjść... W
starszych konstrukcjach (at, atx 1.0 czy tam 1.1) było tak na prawdę
stabilizowane tylko i wyłącznie +5v, a napięcie +12v wynikało tylko z
tego że konstruktor takie założył że mniejwięcej takie będzie. Jeśli +5v
nie było obciążone, przetwornica "szła na luzie" by +5v = 5v, to wtedy
+12v było niższe. Jeśli +5v było mocno obciążone, przetwornica
"dokładała do pieca", to +12v jechało w górę. A żeby obciążyć sobie
tylko +12v do swoich celów - trzeba było obciążyć choćby żarówką +5v, bo
inaczej wszystko zdychało.
+3.3v jest robione osobnym stabilizatorem z już wystabilizowanego +5v
W nowszych konstrukcjach jest +5 i +12 stabilizowane "tak średnio" ale
nadal nie ma oddzielnych dwóch stablizacji na oba napięcia. Tzn zdarzają
się takie konstrukcje - np OCZ eliteXstream (niestety już nie
produkowany)
http://www.overclock3d.net/gfx/articles/2008/03/2809
3852675l.jpg 800W i
1000W miały realnie 2 zasilacze (+trzeci jako standby), na dwóch
oddzielnych transformatorach i oddzielnych sterownikach.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173