On Mon, 6 Jul 2009 14:02:37 -0700 (PDT), Przemyslaw Frasunek wrote:
>On 6 Lip, 22:41, Atlantis <m...@w...pl> wrote:
>> z iPhone'a ;P). Odbieram rozmowę, nawigacja się minimalizuje, a ja nie
>> przejmuję się tym, że koder nie wyrabia i nie możemy się z rozmówcą
>> dogadać. ;)
>
>A to już cecha dobrego systemu operacyjnego czasu rzeczywistego. Bo to
>takie systemy powinny być stosowane w zastosowaniach embedded, a nie
>systemy ogólnego przeznaczenia.

No ale przeciez skoro jedziesz to nawigacja powinna miec wyzszy
priorytet - rozmowe powinno przerwac zeby dobrze skierowac :-)

J.

do góry

On Mon, 6 Jul 2009 13:10:29 +0200, vari wrote:
>> No i przecież zawsze są satelity :)
>Są. I są zakłócane.
>Właśnie Iran zakłóca (uplinkiem) transpondery a któych są "wrogie" stacje
>adresowane do Persów.
>I wciąż są ludzie uparcie twierdzący, ze "po co nam cyfrowa naziemna".

Ale naziemna tez mozna zaklocic, np z satelity :-)

A tak swoja droga - satelita nie ma jakiejs kierunkowej anteny do
uplinku ?

>Oni uważają, że jeśli ITU każe wyłączyć analogową naziemną do 17 czerwca
>2015 roku to powinno się wogle z naziemnej TV zrezygnować i używać tylko
>satelitarnej.

patrzac na koszty .. moze i maja racje.

>Owszem. Internet trudno odciąć ale można dosć skutecznie próbować to
>zrobić - nie na 100% i na małym obszarze ale na 90% mogło by się udać.
>Skoro przy okazji blackout'u w Szczecinie padły wszystkie łącza internetowe

Ale jak ci prad odetna to wkrotce i inna lacznosc przestanie dzialac.
Na tam-tamach niestety nie potrafimy ..

J.

do góry

J.F. wrote:

>>> z iPhone'a ;P). Odbieram rozmowę, nawigacja się minimalizuje, a ja nie
>>> przejmuję się tym, że koder nie wyrabia i nie możemy się z rozmówcą
>>> dogadać. ;)
>> A to już cecha dobrego systemu operacyjnego czasu rzeczywistego. Bo to
>> takie systemy powinny być stosowane w zastosowaniach embedded, a nie
>> systemy ogólnego przeznaczenia.
>
> No ale przeciez skoro jedziesz to nawigacja powinna miec wyzszy
> priorytet - rozmowe powinno przerwac zeby dobrze skierowac :-)

Przepraszam Cię uprzejmie, ale w *telefonie* priorytet muszą mieć
rozmowy :-)

M.

do góry

>>I wciąż są ludzie uparcie twierdzący, ze "po co nam cyfrowa naziemna".
>
> Ale naziemna tez mozna zaklocic, np z satelity :-)

Można ale to byloby zakłócanie dość klopotliwe.
Skąd na satelicie wziąć kilowaty do zasilania nadajników o ZBLIŻONYCH mocach
do tych na ziemi ?
Przecież takie transpondery mają max 100W erp.
A ndajniki naziemne i po 1 MW ERP na UHF.
Druga sprawa - jak wymodelować wiązkę na tylko jeden kraj NA TYM PAŚMIE i
zrobić to dokładnie (to nie mikrofale).
I rozumiem, że ktoś miałby zakłócać z satelity geostacjonarnego (dość daleko
wisi) a te niegeostacjonarne to sobie latają dookołóa ziemi np co 1,5
godziny jedno okrążenie. Trzeba by wystrzelić całą masę zakłócająycch
satelitow w ilosci takiej jak do Iridium czy GPS.


> A tak swoja droga - satelita nie ma jakiejs kierunkowej anteny do
> uplinku ?

Ma. Niestety stopień jej kierunkowości jak widzisz nie jest perfekcyjny.
Poza tym nie ma osobnej anteny dla każdego transpondera. Jeden wynajmują
Hiszpanom a inny Finom.
A antena jedna.

>>Oni uważają, że jeśli ITU każe wyłączyć analogową naziemną do 17 czerwca
>>2015 roku to powinno się wogle z naziemnej TV zrezygnować i używać tylko
>>satelitarnej.
>
> patrzac na koszty .. moze i maja racje.

Koszty czego ?
Każdy mówi o kosztach a nikt nie pokaze wyliczeń.

>
>>Owszem. Internet trudno odciąć ale można dosć skutecznie próbować to
>>zrobić - nie na 100% i na małym obszarze ale na 90% mogło by się udać.
>>Skoro przy okazji blackout'u w Szczecinie padły wszystkie łącza
>>internetowe
>
> Ale jak ci prad odetna to wkrotce i inna lacznosc przestanie dzialac.
> Na tam-tamach niestety nie potrafimy ..

Otóż to.
Ale zobacz że 13 grudnia 1981 prąd był.
Nawet nagle wszystkie latarnie wkrótce na mojej ulicy stały się sprawne a
kilka dni wcześniej świeciła....jedna (sic !) na półkilometrowej ulicy (przy
domu pracownika ZE akurat dziwnym trafem - chyba sam wymieniał bo miał
słupołazy).
No cóż. Koszta nieważne - ważne aby parol wypatrzył "wrogie siły" w czasie
godziny milicyjnej.
Z tym prądem 13 grudnia można było robić różne rzeczy.
Można było np coś nadać.
Niestety niewiele osob spodziewało sie tego co 13 grudnia się wydarzyło.
Można wszak było mieć przygotowane TRXy telegraficzne (jeszcze lepiej FSK i
proste szyfrowanie przez ZX spectrum oraz automatyczne nadawanie przez
RS-232).
Zresztą w połowie lat 80 "S" (a zwłaszcza "S" Walcząca) miała system
łącznosci prosto szyfrowanej (okazuje się dziś że skuteczne to było !!!!) za
pomocą ZX Spectrum i modemów akustycznych.
Używalo się tego przy połączeniach telefonicznych międzynarodowych.
Podobno (dziwne to ale komuna czasem sama sobie szkodzia nieudolnoscią) SB
miała z tym kłopot.
Bo oczywiście nawet roszyfrowana wiadomość brzmiała mało czytelnie i
zazwyczaj tekst wyjsciowy to były tylko skróty i liczby np potwierdzenia
odebranych funduszy, kopiarek, nadajników itp.
Nie były to teksty typu: "Jutro Jarek będzie malowal hasło na murze na roku
Świerczewskiego i Nowotki o 3:15 nad ranem".
vari

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:mvfg55t57q1jgmojk7bhsfh4p902auh41g@4ax.com...
> Tylko nie potrafie sie doczytac kiedy sie podlaczyli na stale ..

Wiem, że w 1993 było 9600 do Moskwy. W każdym razie, nie potrafię tego
ściślej z Bitnetem powiązać, wiem tyle, że to leciało po TCP/IP.

> zreszta nie musieli, Bitnet dzialal i pociagiem i samolotem ..

A gołębiami pocztowymi? :) (Pytanie nie do końca niepoważne - vide RFC
1149) :)

--
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.

do góry

On Sat, 11 Jul 2009 10:31:28 +0200, Maciej Bebenek (news.onet.pl)
>J.F. wrote:
>>> A to już cecha dobrego systemu operacyjnego czasu rzeczywistego. Bo to
>>> takie systemy powinny być stosowane w zastosowaniach embedded, a nie
>>> systemy ogólnego przeznaczenia.
>>
>> No ale przeciez skoro jedziesz to nawigacja powinna miec wyzszy
>> priorytet - rozmowe powinno przerwac zeby dobrze skierowac :-)
>
>Przepraszam Cię uprzejmie, ale w *telefonie* priorytet muszą mieć
>rozmowy :-)

Ale w samochodzie dopiero po podlaczeniu HF :-)

A poza tym to bylaby taka fajna wymowka .. nie moglem odebrac
telefonu, bo mnie nawigacja prowadzila do klienta :-)

J.

do góry

vari pisze:

> Z tym prądem 13 grudnia można było robić różne rzeczy.
> Można było np coś nadać.
> Niestety niewiele osob spodziewało sie tego co 13 grudnia się wydarzyło.
> Można wszak było mieć przygotowane TRXy telegraficzne (jeszcze lepiej FSK i
> proste szyfrowanie przez ZX spectrum oraz automatyczne nadawanie przez
> RS-232).

ZX Spectrum 13 grudnia 1981? :)
Jakieś zaburzenia temporalne miały wtedy miejsce?
Wiem, wiem - czepiam się. ;)

do góry

> ZX Spectrum 13 grudnia 1981? :)
> Jakieś zaburzenia temporalne miały wtedy miejsce?
> Wiem, wiem - czepiam się. ;)

Ja piszę o tym co robiła PÓŹNIEJ Solidarnosć. Faktycznie w 1981 chyba ZX
Spectrum nie było (bo powstał rok później).
Inne komputery były (ZX Spectrum mial zdaje się jakiegoś poprzednika Z80
chyba. Sir Sinclair coś dłubał już wcześniej).
vari

do góry

vari pisze:

> Ja piszę o tym co robiła PÓŹNIEJ Solidarnosć. Faktycznie w 1981 chyba ZX
> Spectrum nie było (bo powstał rok później).

Wiem, wiem - domyśliłem się, jedynie szyk zdania był trochę niejasny. ;)
Czytałem gdzieś, że nieco później Solidarność korzystała także z
Amstradów/Schneiderów CPC na potrzeby podziemnej poligrafii. ;)

BTW wiesz coś może o tych szyfrowanych połączeniach modemowych z
zagranicą? Wyprzedzały one chronologicznie pierwszy polski węzeł
Fidonetu w redakcji "Komputera"? ;)


> Inne komputery były (ZX Spectrum mial zdaje się jakiegoś poprzednika Z80
> chyba. Sir Sinclair coś dłubał już wcześniej).

Były dwa: ZX-80 i ZX-81. Tym drugim miałem nawet okazję pobawić się tak
w połowie lat dziewięćdziesiątych, razem z oryginalnym ZX Spectrum
zresztą. Różnica kolosalna - o wiele wolniejszy, 1KB pamięci RAM, brak
obsługi kolorów. ;)

do góry

On Sun, 12 Jul 2009 10:09:09 +0200, Atlantis wrote:
>> Inne komputery były (ZX Spectrum mial zdaje się jakiegoś poprzednika Z80
>> chyba. Sir Sinclair coś dłubał już wcześniej).
>
>Były dwa: ZX-80 i ZX-81. Tym drugim miałem nawet okazję pobawić się tak
>w połowie lat dziewięćdziesiątych, razem z oryginalnym ZX Spectrum
>zresztą. Różnica kolosalna - o wiele wolniejszy, 1KB pamięci RAM, brak
>obsługi kolorów. ;)

Byl do tego Memopak i mozna bylo miec 56KB pamieci. W trybie FAST byl
rownie szybki, ale nic nie wyswietlal.

J.

do góry