-
1. Data: 2009-06-30 10:34:58
Temat: Jak zablokować prefiksy w aparacie indoor? Centralka czy aparat?
Od: "Klaudia" <k...@N...gazeta.pl>
Jak najlepiej zablokować możliwość wykonywania wybranych połączeń w aparacie
na monety (wersja indoor) stojącym w barze? Aparat jest prosty, wyświetlach
ma 2 linijkowy, jego menu pozwala na wprowadzenie do 10 numerów lub prefiksów
zablokowanych, pojawia się wówczas informacja 'barred call'. Niestety nie da
się wpisać prefiksu krótszego niż dwie cyfry, czyli np. prefiksu
międzynarodowego 00. Może więc lepiej postawić na linii (zwykła linia
analogowa tp) centralkę. Tzn. centralkę podłączyć w pomieszczeniu
gospodarczym gdzie jest zresztą skrzynka tp i gdzie linia wchodzi? Wtedy na
centralce przyblokować międzynarodowe 00 ale zrobić wyjątek dla 0-0800. 070 i
020 też zablokowane. Wtedy jak jakiś spryciarz nawet oszuka automat i
wybierze numer zablokowany, to centralka i tak go nie połączy. Jak myślicie
czy to ma sens? Jeśli tak to jaką centralkę możecie polecić w tym wypadku? I
jakie jeszcze numery zablokować? W TP da się zablokować 070 ale już 00 nie
zablokują. Czy są jeszcze jakieś wrażliwe numery, które warto zablokować,
żeby właściciela linii nie narażać na koszty?
pozdrawiam Klaudia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2009-06-30 11:05:29
Temat: Re: Jak zablokować prefiksy w aparacie indoor? Centralka czy aparat?
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
"Klaudia" <k...@N...gazeta.pl> writes:
> W TP da się zablokować 070 ale już 00 nie zablokują.
Zablokują.
MJ
-
3. Data: 2009-06-30 11:55:01
Temat: Re: Jak zablokować prefiksy w aparacie indoor? Centralka czy aparat?
Od: "vari" <v...@p...onet.pl>
> Wtedy na
> centralce przyblokować międzynarodowe 00 ale zrobić wyjątek dla 0-0800.
> 070 i
> 020 też zablokowane. Wtedy jak jakiś spryciarz nawet oszuka automat i
> wybierze numer zablokowany, to centralka i tak go nie połączy.
Chyba że oszuka centralkę.
Nieskromnie przyznam się, że to mój patent: nagrywałem na dyktafon
specjalnie spreparowane cyfry (wystarczyło zero) i Z TEGO SAMEGO urządzenia
(ważne ze względu na prędkość przesuwu taśmy) odtwarzalem.
Była np centralka puszczająca na linię miejską ale nie pozwalająca aby
pierwsza cyfra na linię miejską była zerem.
Zatem w domu (ta sama centrala miejska co w tamtej firmie) przetestowałem
generując pecetem, jak bardzo rojechane częstotliwosci składowe DTMF
toleruje odbiornik centrali.
Znając już granice, zmniejszyłem nieco margines bezpieczeństwa i nagrałem
takie "zero".
Jak się spodziewałem, centralka firmowa "nie zauważała" wogóle cyfry DTMF a
miejska łapała zero i dawała (wówczas) drugi sygnał zgloszenia.
I voila !
Co innego sam aparat wrzutowy biurkowy. One osatnio są dobrze zabezpieczone
ale istnieje kilka metod.
Ja bym wszystko co niepotrzebne powycinał na centrali TPSA (zlecił im to).
> W TP da się zablokować 070 ale już 00 nie
> zablokują. Czy są jeszcze jakieś wrażliwe numery, które warto zablokować,
> żeby właściciela linii nie narażać na koszty?
W TPSA oficjalnie da się zabblokować np taki zestaw:
- 00
- 070
- 0207 (modemowe premium)
- 0208 (modemowe premium)
- 064 (pagery, w tym wysokopłatne 06422)
przy czym blokując 00 TPSA zostawia odblokowane 00800.
Ja mam taką konfigurację w domu i w pracy - wycięte na centrali TPSA takie
numery:
- 00
- komórkowe wszystkie (i tak na komórki dzwonię z komórek)
- 070
- 0207
- 0208
- 064
- *21
- *61
- *67
Te uslugi z gwiazdką to aktywacja przekierowań (też może wam dowcipniś nabić
kosztów).
TPSA oficjalnie nie blokje tego typu usług (nie ma tego w ofercie) ale da
się to załatwić pismem (i to oficjalnym).
Na dodatek ma znajomego - właściciela pensjonatu, który w trosce o to aby
nie być oszukanym, polecił (i też niby TP tego nie robi ale OFICLALNYM
pismem da się załatwić) aby jego linia PSTN dla połączeń wychodzących z
centralki miała aktywne tylko wybieranie dekadowe (pulsowe).
A że centarala miejska to 5ESS to dekada nieszkodliwa (nie ma bug'a z
powrotem rejestru).
Tak więc goście hotelowi w pokojach nadają DTMFem ale gdy wyjdą "na miasto"
to nadal nadają DTMFem ale centrala miejska to ignoruje. Za to centralka
"powtarza" wybrane cyfry dekadą.
Nikt go jeszcze nie oszukał (ja przynajmniej bym nie potrafił nic z pokoju
wykombinować).
DTMFem nic nie zrobi, sama centralka nie ma dziur w obsłudze a impulsować na
linię może też tylko centralka (kłapanie w pokoju rozłączy go po prostu).
Właściciel ma kilka linii, w tym także ISDN (ale centralka stara wiec do
niej podpiete są linie z portów analogowych NT). Niestety w terminalu można
albo ustawić tryb wybuierania mixed albo tylko DTMF.
No to te linie trafiły jako tylko przychodzące.
Jako wychodzące są bezpośrednio z tepsy PSTN ze zdeaktywowanym DTMFem. I
nikt nie podskoczy.
Co do nieoficjalnych "załatwień" to można i dużo więcej załatwić ale to już
nie jest łatwo i jest poza tematem wątku bo nie ma nic wspólnego z
zabezpieczeniem przed phreakerem (ale też i operatorowi nie szkodzi).
W każdym bądź razie TP oficjalnie udostępnia restrycje obejmujące 00, 070,
064, 0207, 0208.
To załatwisz bez problemu. Restrykcje są uslugami bezpłatnymi.
Osobno ale to już pismem w formie podania, możesz spróbować wyciąć możliwość
aktywacji przekierowań *21, *61 i *67 (bardzo by to podniosło bezpieczeństwo
Twego aparatu).
Centralka sama w sobie i dobrze skonfigurowana (i zbadana przez kogś
znająceg sie na rzeczy) też może zapewnić bezpieczeństwo.
Jednak ja w bezpieczne centralki nie wierzę (dlugo by trzeba było ją badać).
Co u operatora to jednak u operatora i w razie czego reklamację uznają.
Swego czasu TPSA gmerała coś w tablicach kierunków i nagle mimo restrykcji
na 00 zaczęły mi działać połączenia miedzynarodowe do krajów UE (tylko) i
też nie wszystkie bo chyba komórkowe nie.
No to nadzwoniłem kilka impulsów (nie znak nikogo za granicą ale pomocnym
okazał się Google i numer faksu ambasady RP w Madrycie), poczekałem na
rachunek i walnąłem reklamację (nie chcieli wogóle gadać o usterce bez
"strat finansowych").
No to mieli te kilka implsów.
Oczywiście znalazł sie i akapit o mediach i o prostoscie sprawy (że ich
wina).
Szybciutko zrobili mi nadpłatę na kwotę tych impulsów i usterkę załatali.
vari
-
4. Data: 2009-06-30 12:09:06
Temat: Re: Jak zablokować prefiksy w aparacie indoor? Centralka czy aparat?
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "vari" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h2cur1$dd3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Nieskromnie przyznam się, że to mój patent: nagrywałem na dyktafon
> specjalnie spreparowane cyfry (wystarczyło zero) i Z TEGO SAMEGO
> urządzenia
czasami tez si ezdarzaly zablokowane PABX-y: po 9 (lub 9+kod) wyskakiwal
dialtone ale nei mozna bylo nic wyrbac...
Wystarczylo puscic sygnal DTMF - juz nie pamietam czy A czy D i mozna bylo
dzwonic, gdzie dusza zapragnie :)
Pozdrawiam
SDD
-
5. Data: 2009-06-30 12:12:27
Temat: Re: Jak zablokować prefiksy w aparacie indoor? Centralka czy aparat?
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
SDD wrote:
> czasami tez si ezdarzaly zablokowane PABX-y: po 9 (lub 9+kod) wyskakiwal
> dialtone ale nei mozna bylo nic wyrbac...
> Wystarczylo puscic sygnal DTMF - juz nie pamietam czy A czy D i mozna bylo
> dzwonic, gdzie dusza zapragnie :)
Kolej, przynajmniej w Warszawie, miała taki wynalazek: telefony
wewnętrzne ustawione na PULSE, a PABX przyłączony do CA poprzez normalne
łącze abonenckie, z dialtonem i rozpoznawaniem DTMF. DYskryminator
pracował oczywiście w trybie PULSE :-)
-
6. Data: 2009-06-30 12:28:26
Temat: Re: Jak zablokować prefiksy w aparacie indoor? Centralka czy aparat?
Od: Kucing <k...@...u.s.h.m.a.i.l.com>
Dnia Tue, 30 Jun 2009 13:55:01 +0200, vari napisał(a):
>> Wtedy na
>> centralce przyblokować międzynarodowe 00 ale zrobić wyjątek dla 0-0800.
>> 070 i
>> 020 też zablokowane. Wtedy jak jakiś spryciarz nawet oszuka automat i
>> wybierze numer zablokowany, to centralka i tak go nie połączy.
>
> Ja bym wszystko co niepotrzebne powycinał na centrali TPSA (zlecił im to).
Dokładnie tak. To jest najlepszy sposób.
>> W TP da się zablokować 070 ale już 00 nie
>> zablokują. Czy są jeszcze jakieś wrażliwe numery, które warto zablokować,
>> żeby właściciela linii nie narażać na koszty?
>
> W TPSA oficjalnie da się zabblokować np taki zestaw:
> - 00
> - 070
> - 0207 (modemowe premium)
> - 0208 (modemowe premium)
> - 064 (pagery, w tym wysokopłatne 06422)
>
> przy czym blokując 00 TPSA zostawia odblokowane 00800.
Szkoda, że nie da się wyciąć po prostu 020, wtedy byłby spokój w ogóle. No
ale skoro nie chcą wycinać numerów dostępowych (z których dzisiaj
praktycznie nikt już nie korzysta), to dobrze chociaż, że robią te 0207 i
0208. *21, *61, *67 blokują bez problemu a podanie to formalność, zwłaszcza
w przypadku firmowej linii.
> Co do nieoficjalnych "załatwień" to można i dużo więcej załatwić ale to już
> nie jest łatwo i jest poza tematem wątku bo nie ma nic wspólnego z
> zabezpieczeniem przed phreakerem (ale też i operatorowi nie szkodzi).
> vari
Po pierwsze, to w ogóle nie ma żadnej potrzeby jakichkolwiek "załatwień" w
omawianym przypadku. Oficjalnie czy nie, poza blokadą wybranych prefiksów /
przekierowań operator nie może zbyt wiele już zrobić. Bo niby co?
Monitorować linię 24h? :) Po drugie, phreakingu już od paru ładnych lat nie
ma. (W sensie klasycznym, jako zjawiska, jednostki: pasjonaci, ciekawscy i
desperaci się zdarzają, ale to są dosłownie jednostki.) Liczba oszustw
telefonicznych, które można określić mianem "phreakerskich" jest także
minimalna. Oczywiście oszustwa telekomunikacyjne nadal są, ale mają inny
charakter (np. operatorzy oszukują swoich klientów, jedni operatorzy
oszukują drugich). No chyba, że za phreaking uznać wyłudzenia kart zdrapek,
przekierowanie ruchu przez bramki gsm lub naciągania na wysyłanie
wysokopłatnych smsów. Nawet pajęczarstwo jest niewielkie. Budki sobie już
chyba wszyscy odpuścili. Ludziom nie opłaca się phreakować, bo jest w miarę
tanio (w stosunku do zarobków) a wielcy przekręciarze (gdzie w grę wchodzą
miliony) mają inne sposoby na tele-przewałki niż phreaking. Dlatego nie ma
co straszyć i opowiadać bajek, nie bawić się w półsłówka, tylko jasno
powiedzieć, że odpowiednie wycięcie wspomnianych prefiksów u operatora
załatwia sprawę z punktu widzenia właściciela baru (automatu barowego).
PS. Niech zgadnę: cena za minutę będzie wynosić 2zł? Większość aparatów
umiejscowionych w barach i klubach tyle sobie właśnie życzy. Prawie jak w
Playu: stawka jest płaska, 2zł za 1 minutę niezależnie od tego czy dzwonisz
lokalnie, międzymiastowo czy komórkowo. Czysty zysk. Więcej chyba zarabia
tylko obsługa na pokątnej sprzedaży prochów :)
--
- Kucing -
-
7. Data: 2009-06-30 13:32:17
Temat: Re: Jak zablokować prefiksy w aparacie indoor? Centralka czy aparat?
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Kucing <k...@...u.s.h.m.a.i.l.com> writes:
> PS. Niech zgadnę: cena za minutę będzie wynosić 2zł? Większość aparatów
> umiejscowionych w barach i klubach tyle sobie właśnie życzy. Prawie jak w
> Playu: stawka jest płaska, 2zł za 1 minutę niezależnie od tego czy dzwonisz
> lokalnie, międzymiastowo czy komórkowo. Czysty zysk. Więcej chyba zarabia
> tylko obsługa na pokątnej sprzedaży prochów :)
Kto korzysta z takich aparatow, skoro wszyscy maja komorki?
MJ
-
8. Data: 2009-06-30 13:39:56
Temat: Re: Jak zablokować prefiksy w aparacie indoor? Centralka czy aparat?
Od: "vari" <v...@p...onet.pl>
> Po pierwsze, to w ogóle nie ma żadnej potrzeby jakichkolwiek "załatwień" w
> omawianym przypadku.
Tutaj zgoda.
>Oficjalnie czy nie, poza blokadą wybranych prefiksów /
> przekierowań operator nie może zbyt wiele już zrobić. Bo niby co?
> Monitorować linię 24h? :) Po drugie, phreakingu już od paru ładnych lat
> nie
> ma. (W sensie klasycznym, jako zjawiska, jednostki: pasjonaci, ciekawscy i
> desperaci się zdarzają, ale to są dosłownie jednostki.) Liczba oszustw
> telefonicznych, które można określić mianem "phreakerskich" jest także
> minimalna.
Przezorny zawsze odbezpieczony :-) bo okazja czyni złodzieja.
> Dlatego nie ma
> co straszyć i opowiadać bajek, nie bawić się w półsłówka, tylko jasno
> powiedzieć, że odpowiednie wycięcie wspomnianych prefiksów u operatora
> załatwia sprawę z punktu widzenia właściciela baru (automatu barowego).
A któż tak robi (straszy czy opowiada bajki).
Ja tylko wolę (może to takie skrzywienie) mieć swoje linie tak zabezpieczone
abym sam nie potrafił z nich zrobić przewałki.
Czyli jak piszesz - u operatora.
Ja dodatkowo zleciłem aby mich numerów nie obslugiwano w ruchu
półautomatycznym.
Czyli nikt nie zazdwoni z mojej linii do telefonistki by ta go połączyła.
Nikt też na mojej linii nie odbierze połączenia "na koszt odbierajacego".
BTW: Spróbowałem zamówić rozmowę "na koszt odbierajacego" do Biura
Pełnomocników Prezesa ds. Interwencji. Połączyli !!!!
Oczywiście z automatu dzwoniłem (bo różne rzeczy mogą się dziać - w latach
90 co prawda ale - opisywalem to - mojemu koledze "dopisali do rachunku"
połączenie na podstawie "zezniania" abonenta odbierajacego. I TO PRAWDA choc
do dzis trudno mi uwierzyć zarówno w to co zrobiono jak i naiwnośc obu stron
rozmowy).
Udało mi się też zamówić połączenie na koszt odbierajacego na niedawno
przeniesiony numer z TP do innego operatora. Oczywiście nic nie próbowali do
abonenta przysyłać. A to było raptem rok temu.
W kazdym bądź razie niejeden raz mogłęm zrobić jakiś wałek i powstrzymało
mnie sumienie. Może się trafić ktoś bez takiej usługi i wałek zrobi.
U mnie po starych czasach (gdy nie można było zamówić "nieobsługiwania"
przez telefonistkę) został jeszcze stały CLIR (zeby pajęczarz nie poznal
numeru linii w którą się wpiął).
I nie chce mi się tego CLIRa odwolywać. I tak dziś moje stacjonarki są tylko
do odbierania połączeń i dzwonienia na 0-801, którch nie udało się poznać
odpowiedników strefowych.
Tak wiec zabezpieczyć się JAK NAJBARDZIEJ SIĘ DA u operatora i normalnie
wystawić aparat.
Jedyne zagrożenie to casus Macro cash and Carry (co mój kolega tłumaczy jako
"wielka forsa i w nogi").
Ktoś może po prostu buchnąć aparat i zwiać.
Tutaj operator nie pomoże.
Pomogła by stalowa linka (długa na rozwijaczu np jako zbrojenie przewodu
telefonicznego). Przynajmniej by poprawić sobie humor gdy aspirant zostanie
zatrzymany końcem szpuli. Taki widok może nieco rozweselić właściciela.
A jak już żartów się trzymamy.
Pamietam dawno temu gdy niegdysiejszy PAR nakazał oddać im moje radio do
badań (radiotelefon).
Kolega zaproponował akcję "nauczka".
Mia obudowę po starym radiu CB.
Zaproponowal umieszczenie tam petardy odpalanej żarnikiem od żaroweczki,
która bylaby zasilan po "włączeniu radia".
Jak to mówił "jasny błysk i czarny pysk" (inspektorów).
No i moje pretensje że "zepsuli radio i niech odkupią" :-)
A poza tym to ja dałem radio a wy mi oddajecie obudowę ze zurzytą petardą.
Z telefonem "wystawionym" do kradzieży też tak można.
O ! najlepiej komórka z małą petardką paluszkową !
Wciskasz przycisk i ... bombowa promocja dla złodzieja.
Coś jak noszenie na widoku portfela w zatłoczonym autobusie pełnym
wystającyc setek (odbitych na bardzo dobej maszynie poligraficznej).
Niech ukradnie baran i spróbuje to wydać......:-)
vari
-
9. Data: 2009-06-30 22:27:14
Temat: Re: Jak zablokować prefiksy w aparacie indoor? Centralka czy aparat?
Od: Marcin Kocur <m...@g...com.wytnij>
Osoba vari napisała na pl.misc.telefonia:
> Te uslugi z gwiazdką to aktywacja przekierowań (też może wam dowcipniś
> nabić kosztów).
Więcej o tym:
http://mrc68.blogspot.com/2007/07/przekierowanie-poc
ze-w-tpsa.html
A tu jak praktycznie wykorzystać napisane przez autora poprzedniej
wiadomości http://varitronic.webpark.pl/ ;]
--
Pozdrawiam
Marcin Kocur
http://linux-porady.info - Linux od A do B :]
-
10. Data: 2009-07-01 06:40:51
Temat: Re: Jak zablokować prefiksy w aparacie indoor? Centralka czy aparat?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:
> SDD wrote:
>
>> czasami tez si ezdarzaly zablokowane PABX-y: po 9 (lub 9+kod)
>> wyskakiwal dialtone ale nei mozna bylo nic wyrbac...
>> Wystarczylo puscic sygnal DTMF - juz nie pamietam czy A czy D i
>> mozna bylo dzwonic, gdzie dusza zapragnie :)
>
> Kolej, przynajmniej w Warszawie, miała taki wynalazek: telefony
> wewnętrzne ustawione na PULSE, a PABX przyłączony do CA poprzez
> normalne łącze abonenckie, z dialtonem i rozpoznawaniem DTMF.
> DYskryminator pracował oczywiście w trybie PULSE :-)
też w dawnych czasam pracowałem w miejscu gdzie z oszczędnosci kupiono
centrale z wybieraniem tylko impulsowym. Efektem osoby gramotne mogły sobei
dzwonić po całym świecie.